Skocz do zawartości

Patriko

Forumowicze
  • Postów

    859
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patriko

  1. Patriko

    Subaru

    No kolega z Subaru ma w sobie klasę :wink: Dlaczego koszt kilometra w jego bokserku ma wynosić np. 2 złote jak może za 1,20? :crossy: He he he he :flesje: Ale zwała, jak mnie nie stać to nie kupuję... A nie później wszelkimi sposobami oszczędzam :crossy: To ktoś przepałował z tym Subaru. A ztym Cayenne też śmiech na sali. To za nie długo zobaczysz Lambo albo dajmy ENZO na gazie :D A może ten biznesmen ma może to cayenne na raty w lukasie? :D heheheheh
  2. Tzn. bo ja już właśnie kupiłem TDI, bo prawdą jest, że chciałem kupić Renault Megane II ale w benzynie bo nigdy nie miałem przekonania do diesli francuskich. Ale trafiła się godna oferta kupienia niemca w TDI dwu latka z praktycznie żadnym przebiegiem no i też mój dobry kumpel dołożył trzy grosze: "to jest silnik legenda, bierz go, nie ma nic lepszego niż niemieckie TDI" i jeszcze kilka innych wywyższających tekstów... ;) No i przemówił do mnie. Tylko teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłem... Odnośnie kilometrów nie robię dużo i nie robię mało - samochodu nigdy nie zajadę. A trzymać go nie wiem jak długo będę bo żywię prawdziwy sentyment do Renault. A i wydaje mi się dużo bezpieczniejsze niż auta niemieckie. Rodzice mają i nowa Meganka jest bardzo godna... :)
  3. Koledzy, to się opłaca!!! Dam na to konkretny przykład. Kuzyn mojego kolegi ściąga auta ale już z całej Europy. Ze 3 lata temu robił to tylko z Niemiec, ale tam się zasoby skończyły więc zaczął ze swoimi koleszkami jeźdźić do Holandi, Danii, Francji a nawet Hiszpanii!!! Dla przykładu podam, z Francji sprowadził lekko uderzonego Seata z prawej strony z przodu. Do wymiany: nadkole, przedni pas, maska, zderzak no i deska (poduchy wysrzeliły). Było to autko z 2004 roku w TDIku i zapłacił za nie... UWAGA - 3 tysiące EURO. Czyli jakieś 12 - 13 tysięcy gdzie w Polsce kosztują dość grubo powyżej 30 tysięcy!!! Ze zrobieniem i częściami auto wyniosło go niecałe 20 tysięcy... Sprzedał za 29 tysięcy... I poszło w 4 godziny po ogłoszeniu na oto moto. Mówi, że da się ściągnąć dobre sztuki zza granicy, ale też widziałem jego "chwyty" jak podpicować i sprzedać jako bezwypadkowe... Strach przed takimi autami ale to nie reguła. Można znaleźć fajną sztukę słabo uderzoną i w idealnym stanie. A zysk na tym mają i taka jest prawda. Jakby nie zarabiali to by aut nie sprowadzali.
  4. To jeszcze niech ktoś mi odpowie na resztę pytań :)
  5. W sumie kolego, autka, które podałeś Mazda, Mitsubishi to są same świetne autka. W końcu są japońskie ;) Bezawaryjne, legendarnie trwałe i nawet ładne :) Wydaje mi się, że jakąkolwiek decyzję podejmiesz będzie ona i tak trafna. Czy to będzie Mitsubishi czy Mazda. W sumie wydaje mi się, że Eclipse wygląda dużo bardziej szpanersko ;) Ale też mam przeczucie, że chyba częśći będą droższe niż w przypadku Mazdy. Ale to tylko "wrażenie". Co do spalania Eclipsa pytałem kumpla, który ma taki sam motor i mi powiedział, że na jego jazdę czyli czasami jej ciśnie 10 - 12 litrów przy powiedzmy dośćspokojnej jeźdźie. "dość spokojnej".
  6. To powiedzcie mi, męczy mnie odwieczne pytanie. Każdy z mechaników ma inne zdanie. Jaki silnik jest trwalszy? Benzyna czy taki diesiel? Przecież w silniku benzynowym prakrycznie nie ma co się na dobrą sprawę popsuć... Ani turbo, ani pompowtryski itd... I co Wy byście wybrali??? Benzyna czy diesel??? Ja wiem, że ekstra moment, spalanie rewelacyjne bo jeżdżę od niedawna właśnie takim TDIkiem ale się zastanawiam czy jednak nie wrócić do łask benzynowego silnika. Może i więcej spali, nie odwdzięczy się takim wspaniałym "dołem" ale czy za cenę spokoju nie warto się przesiąsć? A swoją drogą, to już mnie zdążyli przetraszyć z jakośćią ropy i teraz tankuję tylko Vpower Diesel Shella... :)
  7. Samochodzik fajny, ale Ty chłopie przemyśl kwestie spalania bo jak troskę pojeźdźisz to mogą pojawić się łezki w Twoich oczkach... A może BMW serii 3 z rynną zamiast wydechu??? PZDR to FANS from bi em dablju :eek:
  8. Chodzi mi konkretnie o silnik z 2004 1.9TDI - 100 KM. Czy to już ten nowszy tak jak ktoś na początku napisał z "delkatnijszymi" pompowtryskami??? A co do trwałości nowoczesnych diesli to szkoda gadać... Moc i moment ostro w górę a trwałość ostro w dół. Przecież generalnie o to chodziło kiedyś, żeby mało paliło, przejchało 500 tys. bez robienia praktycznie niczego oczywiście prócz standardowych wymian. A teraz weźmy pod uwagę np. silnik Renaulta DCI - 1.5 - ponad 100 kucy. Moi rodzice kiedyś mieli w zastępstwie jak oddali swojego na servis. Szła jak dzika świnia wypuszczona z zagrody, ale i taki silnik zrobi bezawaryjnie kilometrów? Bardzo mnie zastanawia właśnie fakt, czy rzekomo legendarne TDI Volkswagena są rzeczywiście tak legendarne jak je malują czy tylko to jest mit o niemieckim aucie... N
  9. Hello chłopcy dukatowcy ;) Zmieniając Wasz temat, jak Wam się podoba nowy Hypermotard??? Chciałbym wiedzieć co sądzą na jego temat rdzenni desmomaniacy :)
  10. W maju tego roku w Kościanie kumpel, kumplowi pożyczył Fazera 600, chłopak wbił się na winklu w betonowy płot i przerobił się na kaszankę. DEBILIZM. Dobrze, że żyje ten Boss. Motocykla i kobiety się nie pożycza :) A co do Bossa - zależy jaki to BOSS. Bo są wypierdki i Ci z szerokimi barami... Ale według mnie powinien oddać Ci kasę za sprzęta, bo po zdjęciach to wygląda na prawdę marnie...
  11. ŁOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOŁ!!! Kolego, kolego... Ty chyba nadawać na tych samych falach... :buttrock: Dla Ciebie ogromne pozdrowionka i trzymaj się tam ;) Ależ ta wypowiedź mi się cholernie spodobała :buttrock: Chyba lepiej do serca nie mogłeś trafić :) Bez skojarzeń oczywiście :)
  12. Pełne poparcie dla tangy. Problem będzie z częściami i nie da sięukryć. A jak nie wierzysz to z czystej ciekawości zadzwoń sobie do sklepów, serwisów i zapytaj... A oczka się szeroko otworzą... :banghead:
  13. A co do spalania to kolega może mieć rację w okolicach 10 - 12 litrów. Moja SP2 pali około 10 przy mieszanej jeździe, więc to całkiem realne, że przy pałowaniu może łyknąć nawet i 12. W sumie słyszałem też że TL jest trochę za "dziki" i nie zawsze daje radę. A odnośnie Hondy to wiadomo - motcykl pozbawiony chorób wieku dziecięcego. Cena porównywalna. Chyba jednak bardziej bym się skłaniał na Hondę.
  14. Witam. Mam pytanko odnośnie tego niemieckiego silnika, jak wygląda trwałość, awaryjność tego silnika??? Czy rzeczywiście jest on taką legendą jak go malują??? Jakie robi bezawaryjnie przebiegi???
  15. A jeśli już jesteśmy przy temacie, to bardzo proszę, szczerze powiedzcie mi, ile może ralnie nakręcić taki olejak ale ten bardziej wysilony z gsx-r??? Weźmy pod uwagę 1100... Zawsze się nad tym zastanawiałem???
  16. To prawda. Mało kto w puszcze jak stoi patrzy na pobocze w prawe lusterko. Tak jak któryś kolega napisał, wolniutko i bardzo ostrożnie poboczek jest gwarancją przejechania bez "przyjemności". Nagle w pewnym momencie kierowca będzie chciał zobaczyć co jest z przodu, odbije w prawo na pobocze i już siedzimy...
  17. A mnie cały czas przeraża, że czytając na forum, większość z nas motocyklistów, która miała starcie z samochodem... Nie żyje :icon_twisted: Poczytajcie sobie ile już jest ofiar tego sezonu. Żniwa śmierci co roku są bardzo obfite :icon_mrgreen:
  18. Z oficjalnych danych wynika, że maksymalnie mój potworek osiąga 102Nm więc trochę tego jest... :icon_biggrin: A ile ma od dołu to sam nie wiem ile cyferek na paierku bo nigdzie nie mogę znaleźć wykresu. W każdym bądź razie najważniejsze są odczucia :spam: A Inazumę pogryzę... ;)
  19. Ewidentnie widać, że chyba pierwszy raz wsiadł na motocykl. A składania nauczył się patrząc na zdjęcia w prasie. Ludzka głupota nie zna granic.
  20. A moja pierwsza gleba na Aprilii AF1 125 kilka lat temu wyglądała tak... Kombinacja zakrętów prawy - lewy, między nimi prosta mająca z jakieś 500 metrów. Prędkość - 120 pare na prostej. Prawy łagodny w delikatnym złożeniu poszedł łatwo. Szpula do opru, dwutakt wyje na maxa, dochodzę do lewego winkla... I zapomniałem, że przed kilkoma dniami zapadła się tam troszeczkę droga... W dość konkretnym złożeniu, motocykl się złożył i bach z dość sporej skarpy na dół w sad. Lot trzmiela i leżę między jabłkami :icon_mrgreen: Z Aprilki nie zostało praktycznie nic, udało mi się sprzedać jedynie tylną felgę, zębatki i zegary :icon_mrgreen: Ja mając 16 lat albo jakoś tak w każdym bądź razie gówiarz byłem jedna stopa połamana, wszechobecne sińce, stłuczenia i zmiażdżony mały palec w prawej ręce. Dodam, że akurat wtedy miałem tylko kurtkę od kombinezonu a buty i spodnie zostały w domu :biggrin: A mając lat 19 powtórka z rozrywki tylko, że dużo bardziej już poważnym sprzętem :bigrazz: I nie z mojej winy. Pozdrówka chłopaki, uważajcie na siebie.
  21. Bo szczerze mówiąc pierwszy raz słyszałem, żeby legenda olejak wypluł tłok i pierścienie... Chyba jakiś felerny egzemplarz, chociaż po tylu kilometrach ciężko mówić, że był felerny.
  22. A tamten poprzedni fabryczny silnik jaki miał przebieg?
  23. Bierz Hondę Albo Suzuki :icon_mrgreen: Byle by to była V. Nic nie ma takiego dźwięku jak V na otwartych kominach. "Dźwięk sprawia, że starcy uciekają a dzieci zaczynają płakać" :biggrin: OHHHHHHHHHHHHHHH YEAAAAAAAAAAAAAAAAAHHHH :bigrazz: A tak na poważnie to moment litrowego V rozjebie wszystko na łopatki :icon_mrgreen: Rzadna rzędówa nie da tyle mocy i strachu od samego dołu. Uwaga na mokrym ;)
  24. W sumie 750 z 89... Sam jestem ciekaw ile ma kucy... Ale zapewne coś powyżej 100... Tak myślę. Pytanie do właściciela, ile ta Zuzia ma ogierków? :banghead:
  25. To dlaczego kupiłeś rasowego plastika? :banghead: Nie miałem nic złego na myśli, ale chodzi o to, że w porządku jeśli przewiduje ktoś sytuację, ale żaden napaleniec, który dosiada potwora nie będzie miał wyobrażenia i pojęcia na temat mocy, sił jakie działają na moto i jak się zachować chociażby podczas shimmy. To się zdobywa z czasem a nie od razu wsiadając na 150 konnego wierzgającego byka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...