
BaRy
Forumowicze-
Postów
400 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez BaRy
-
Gogle oraz rękawiczki
BaRy odpowiedział(a) na predator temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Osz kuźwa to Progrip też odpada, będzie trzeba przetestować tego Smitha. Co do szybek to na aadallegro jest koles który ma wuchte sprzętu tej firmy, może u niego mógł byś zamówić. Mr. Maciek to wychodzi że ja taka psuja jestem ale może potestuj ten sprzęt do końca sezonu to się wtedy okaże ile jest wart. -
Może wypróbuj jakis sprawdzony preparaty na regeneracje chrząstki. Ale wiadomo najlepiej udać się do jakiegos specjalisty.
-
Mi "czerwona wścieklizna" spaliła za 17.30 z tym, że ja nieważne ile mam to na wjeździe na poligon zawsze dotankowuje.
-
Gogle oraz rękawiczki
BaRy odpowiedział(a) na predator temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Mam właśnieScotta: gogle 89X Enduro i rękawiczki Anheim z zeszłego roku i albo to jest bardzo słaby sprzęt albo ja jestem wyjątkowym psujakiem. :flesje: :wink: :wink: Gogle fakt nie parują ale cisną mnie lekko w nos, gąbka się rozlatuje a szyba po wyjęciu się rozdwaja przez co łapią kurz. :evil: Wczśniej używaem też zwykłych gogli Progripa i w porównaniu do tych były dużo wytrzymalsze ale utopiłem je gdzies na poligonie. Rekawice naddarły mi się już jak je 2gi może 3ci raz zakładałem a po przejechaniu gdzieś pół sezonu zrobiły się szmaty. :evil: Sorka Mr.Maciek wiem, że sie cieszysz na nowe graty ale tak uważam. Jedyna sznsa że coś poprawili od zeszłego roku. :wink: W każdym razie ja tej firmie podziękuję na dłużej. Baron mam zamiar teraz kupić gogle Smitha to znana i solidna firma (może nie tak jak Oakley) i liczę, że będą mocniejsze i wygodniejsze. http://allegro.pl/item122107528_smith_warp...ba_antifog.html Albo pójdę na całość: :wink: http://allegro.pl/item122108501_smith_pist...le_nowosc_.html -
Enduro/Crossomaniacy POZNANIACY
BaRy odpowiedział(a) na bartasjbl temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Jak nic mi nie wypadnie to sobotę od 14 i niedziele całą latam. ;) -
Brudne foty!
BaRy odpowiedział(a) na Dominik Szymański temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Chętnie damy Ci szansę na potwierdzenie tych słów :) -
Enduro/Crossomaniacy POZNANIACY
BaRy odpowiedział(a) na bartasjbl temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Tośmy dzisiaj trochę zaorali poligon . :) Mam nadzieję, że wszytkim podobało się tak jak mnie i niebawem to powtórzymy. :) Na koniec popstrykaliśmy sobie z Marcinem na zmianę kilka fotek dla upamiętnienia tego wypadu. :) (Mam przynajmniej teraz z czego avatara zrobić :) ) Dziękuje za przyjemnie spędzoną niedzielę i do zoba. :) -
Tzn z czym się nie zgadzasz :?: Z tym, że crossa 525 trudniej ogarnąć niż R1 :?: Według mnie już sama jazda w terenie jest bardziej wymagająca niż zwykłe jeżdżenie po asfalcie nawet R1. Po drugie EXC to jak by nie było jeszcze nie cross tylko hard enduro. Różnica może i nie jakaś wielka ale myślę, że taki SX 525 jest nieco mocniejszy i ma agresywniejszą charakterystyke. ;) A jak by się uprzeć to można by i na mocniejszym sprzęcie ujechać.
-
Ja to jestem nieuleczalny przypadek i wsiadłem od razu na WRke 400 ;) A wymienione przez Ciebie DR i KLX nie są jakimis dzikusami więc spokojnie możesz je wybrać na pierwsze moto, o ile nie jesteś totalnym beztalęciem. WR 250F też będzie dobre i napewno łatwiejsza do ogarnięcia niż dzikie 125 2T. I uwierz, że taki crossik 525 to tak jak byś od razu na R1 wsiadał jak nie gorzej. :(
-
Schemat silnika YAMAHA YZ 250 F !
BaRy odpowiedział(a) na Tomek-KTM temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Tu masz Microfische: http://www.thumperfaq.com/parts_fiche.htm a tu manuale: http://www.thumperfaq.com/oemmanuals.htm Tylko nie wiem czy o to akurat chodzi. -
.Obie te opony są FIMowskie, czyli mają niższe kostki niż w crossowych i być może stąd te róznice. Ale spoko przynajmniej miałeś, jeździłeś na "lepszych" przez co masz porównanie. Czyli wyrażasz swoją opinie opiartą na własnych doświatczeniach a nie jakieś zasłyszanych opowieściach dlatego to szanuję mimo, że do końca się nie zgadzam. :icon_question: Oki spoko.
-
Znów porównujesz skrajne cenowo i jakościowo opony. Za C-11,13,15 też płaciłem 120 zł ze zniżką w handlopex.pl ale za Maxxisy również ze zniżką daję 140 zł. :icon_razz: Dlatego twierdzę że te 20 zł nie robi w budżecie wielkiej różnicy i wiadomo, że jakosć też nie jest taka jak w opnach z najwyższej pułki. Moi koledzy mieszkają przy samym poligonie więc po asfalcie w ogóle nie jeżdżą a kostki w C-10 też mają powyrywane, więc Twoja teoria jest nie do końca słuszna. :icon_razz: Według mnie zdarza się to raczej jak w terenie np. idąc mocno bokiem natrafi się na kamień itp. I mówię tu konkretnie o modelu C-10 bo w C-06 i C-04 to zjawisko występowało o wiele rzadziej ale kartofel robił się tak samo. W każdym razie do mojego motocykla raczej już nie zmontuje Mitasów no chyba, że ktoś bedzie mi je dawał za darmo albo ta firma zrobi rewolucyjne postępy. :icon_exclaim: Ale wiadomo nikogo nie mam zamiaru tu przekonywać na siłę. :wink: PS. Cikawe kto z tych co tak wychwalają Mitasy jeździł kiedykolwiek na innych nowych oponach ? :icon_question:
-
Wydaje mi się, że cały czas patrzcie tylko na skrajne gumy, czyli z jednej strony Mitas a z drugiej Prelli, Michelin, Dunlop, Metzeler. A przeciez są jeszcze takie firmy jak: Mefo, Kenda, Trelleborg, Maxxis i pewnie coś jeszcze by się znalazło. Różnica w cenie między nimi a Mitasami to 10-20 zł czasmi może niecco więcej. Ale wolę tą róznicę dołożyć i nie patrzeć jak mi się z kostek robią kartofle albo w ogóle odpadają :icon_question: :!: Ostanio testuję taką przednią oponke na twardszy teren: http://www.maxxis.dmkproject.pl/catalog/pr...products_id/880 Z tyłu mam Pirelke bo akurat udało mi się okazyjnie kupić ale niebawem tam też zamieszka Maxxis. Opony FIMowskie mnie nie interesują ponieważ są droższe, mają niższe kostki a ja nie mam zamiaru startowac w rajdach Enduro.
-
Jak ustawić zawieszenie ?
BaRy odpowiedział(a) na Budyn temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Jeśli zmiana siły dobicia i odbicia nie przynosi pożądanych efektów to zmienia się gęstoś (ja jeżdżę na 0W) jak również ilość oleju pod warunkiem, że sprężyny w lagach sa odpowiednie do wagi. Seryjne przewidziane są na około 70-85 kg ale mogą się róznić w zależności od producenta i modelu i np. w motocyklach crossowych są odpowiednio twardsze od ich odpowiedników hard enduro. Skoro producent dał tam jakieś uszczelnienie to tak widocznie powinno być. Praca amortyzatora polega na sprężaniu oleju ale powietrza które się tam znajduje rówież. Więc jeżeli powietrze bedzie miało gdzie uciekać to napewno zmieni to jego pracę a być może przy mocniejszych dobiciach będzie sie sączył olej. Odkręć ten drugi oring i jedź kup, koszt to jakieś "frytki" nie wiem może max 2 PLN. W Poznaniu na ul. Małoszyńskiej tj. jadąc ul. Grunwaldzką z centrum tuż przed cmętarzem Junikiwskim trzeba skręcić w prawo przjeżdżając przez torowisko, kawałek dalej po lewej stronie w podwórzu jest własnie ten sklepik. Tam mają wiele różnych uszczelniaczy min. o-ringi, simeringi i spokojnie coś dobiorą. Wszytstko fajnie ale to jest podane dla zawieszenia Showa tzw. odwróconego z podwójna komora typu cartrig i jest montowany głównie w Hondach. Yamaha ma to zawieszenie KYB i kasyczne rozwiązanie regulacji, czyli dół odpowiada za dobicie a góra za odbice. -
Jak ustawić zawieszenie ?
BaRy odpowiedział(a) na Budyn temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Z tyłu pierścieniami regulujesz najpierw mapięcie wstępne sprężyny pod swoją wage. Jeśli nie możesz poszukać otymalnego położenia to znaczy że trzweba zamontować sprężyne o innej twardośc.i -
Mój nowy motor-Honda CRM
BaRy odpowiedział(a) na Endurek temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Też tak sądzę aadamuss. :icon_mrgreen: Nie widzicie, że chłopaczek tą deske miał jak sprowadził moto (może było bez siedzenia bo nigdzie go nie widać), w końcu skleciła jakieś tam siedzonko, fakt że nadal to super nie wygląda ale lepsze to niż goła decha. Endurek nie przejmuj się, ja też należę do kruciaków i przed zakupem moto miałem obawy czy sięgne itd., chciałem kombinować i przerabiać siedzenie ale jakoś się bez tego obyło. A z tego co widzę to trochę przesadzasz, ponieważ niepotrzebnie dążysz do tego aby na postoju koniecznie dotknąć ziemi obiema nogami jak widac na tej fotce: http://mateusz.akcent.pl/mateusz/images/crmati2.jpg To jest zupełnie niepotrzebne, wystarczy żebyś sięgał jedną nogą siedząc choćby półdupkiem, na początku trzeba nabrać trochę wprawy ale spokojnie dał byś radę. :lalag: I wtedy orginalne siedzenie (jeśli takie masz) mogło by zostać, ewentulnie można by je przerobić wycinając trochę gąbki. Furka ogólnie spoko, niech Ci dobrze służy. :cool: W Twoim wieku mogłem tylko pomarzyć o takim sprzęcie (często chodziłem oglądac KXa 80 na małych kołach, który stał w MotoCentrum) ale to były inne czasy i inna rzeczywistośc więc zostało ujeżdżanie motorynki. :icon_mrgreen: Pozdrawiam i powodzenia w jeździe Bary -
Widzę Dominik, że w końcu przekonałes się do stali. :( Przy takich pojemnościach i mocach w amatorskim użytkowaniu gdzie te kilka dg nie ma znaczenia ja sobie nie wyobrażam alu na dłuższą metę, choćby finansowo. Co do ciężaru to powstały już takie bardzo ażurowe zębatki z lepszych stopów stali, które ważą prawie tyle co alu, są wytrzymałe ale jeszcze sporo kosztują.
-
Ja tam się nie podniecam tą jazdą Niemców, niby kultura itd. ale IMHO to wynika bardziej z prawa, przepisów, stanu ilości i jakości dróg, no i nie uchronności kary : :icon_rolleyes: :) ;) Te wszystkie czynniki wymuszają pewien typ zachowań i oczywiście napewno wpajają nawyki. Ale mimo wszystko często wychodzi z nich jacy są naprawdę jak przyjadą do kraju w którym nie czują takiego bata nad sobą. ;) Mój kolega miał kilka przygód z takimi kierowcami i to nie w Polsce a we Włoszech. Jak sejem próbował wyprzedzać lepsze niemieckie fury to kierowcy często nie puszczali, zajeżdżali drogę a nawet jak sie mu udało to pokazywali swoją wyższość niejednokrotnie wyprzedzając w niedozwolonych miejscach. I mimo, że u nas panuje raczej większa powiedzmy "wolność" to jeżdżąc po Niemczech jednak w większości potrafimy się dostosować do tamtejszych warunków. Dla tych którzy uważają, że na naszych drogach panuje dzicz proponuję obejżeć ten filmik: ;) http://www.smog.pl/wideo/1026/ruch_uliczny_w_indiach/
-
Nie widziałem jak jeźdisz więc nie odpowiem czy jest to dobry sprzęt dla Ciebie czy nie. Ale skoro piszesz, że z każdym dniem czujesz postęp to nie ma sęsu wymiana na coś wiele słabszego. Jeśli uważasz, że narazie moto Tobą zbyt mocno poniewiera to może zmień przednią zębatkę na większa o jeden ząb albo tylną na mniejszą o 2-3 zęby. To powinno nieco ułagodzić temperament Twoego crossika, zwiększy się natomiast prędkości max na poszczególnych biegach.
-
dzialania modernizatorow?
BaRy odpowiedział(a) na NEKAONE temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
NEKAONE dobrze gada. :icon_rolleyes: Podpisuje się pod tym obiema rękami. Z resztą już raz to proponowałem ale upierać się nie będe. :) -
Witam nową koleżankę i to z Poznania i życzę bezkontuzyjnego i bezawaryjnego śmigania. :D Jak już się trochę wjeździsz i wyczujesz sprzęt to polecam poligon Biedruski :banghead: tam się można wyszaleć. :D
-
Mi padł kiedyś 3ci bieg w WR400F, objawy były takie że na tym biegu terkotalo w silniku a nie chciało jechać a czasami właśnie się blokowało koło. Przyczyną były stępione kły w jednym trybie i odpowiadające im wypustki w drugim a także wyrobiony wodzik. Nie znam się na KTMie ale strzelam, że jeden tryb koło 300zł może kosztować + ze 100 wodzik + uszczelki + robota. Różnice w konstrukci silnika 2T i 4T to głównie głowica i rozrząd i jeśli potrafisz to poskładać czyli znaczniki itp. to reszta jest bardzo podobna.
-
YZ jest tańsza od WR własnie dlatego, że nie ma pakietu homologacyjnego i rejestracji. I jeśli będziesz chciał to sam zarejestrować i tak z pewnością tą różnicę dopłacisz: na oświetlenie, prądnice, cichy wydech i inne potrzebne duperele a także na jakichś rzeczoznawców, pierwszy przegląd, opłatę rejestracyjną, tablice, dówód, kartę, bąbonierke dla pani Jolki w Urzędzie Komunikacyjnym (oby tylko) itd. :icon_razz: A ile to będzie trwało i czy w ogóle sie uda tego nikt nie wie i Ci tego nie zapewni.
-
Obawiam się, że to może tak walić już za luźny tłok a to lepiej sprawdzić i zrobić szybko bo później z cylindra robi się coraz większe jajko. Sprawdź jeszcze luzy zaworowe. No i znalazłem małą lektórę o diagnostyce silnika, może coś pomoże: "Szczegółową diagnostykę silnika przeprowadza się zarówno w czasie jego pracy na postoju, jak też i w czasie jazdy. Należy w pierwszym rzędzie zwrócić uwagę na łatwość rozruchu, ciśnienie sprężania w cylindrze, wszelkie nienormalne odgłosy pracy, a w silnikach czterosuwowych również na dymienie. Trudności w uruchamianiu silnika, np. konieczność uruchamiania z popchnięcia, świadczyć mogą zarówno o niedomaganiach osprzętu (najczęściej), jak i o zużyciu samego silnika. Po uruchomieniu silnika specjalną uwagę trzeba zwrócić na odgłosy jego pracy oraz ich zmiany w miarę nagrzewania się silnika. Występowanie stuków o częstotliwości mniej więcej proporcjonalnej do liczby obrotów silnika świadczyć może o nadmiernych luzach sworznia tłokowego. Stuk ten na ogól nie ulega zmianom w miarę nagrzewania silnika. Czasem może się zdarzyć, że w miarę nagrzewania lub przy wzroście obciążenia silnika, stuk nieznacznie powiększa się (sworzeń za luźno osadzony w tłoku). Podobny rodzaj stuków, mniej dźwięczny, wywoływany bywa również nadmiernym luzem tłoka w cylindrze. Jednakże wówczas stuk ten zmniejszać się będzie, a nawet może zanikać w miarę nagrzewania silnika. Dopóki silnik jest zimny, stukanie tłoka występuje szczególnie jaskrawo przy pewnych obrotach i obciążeniach silnika (na ogół przy wolnych obrotach oraz przy średnich obrotach i dużym obciążeniu). Zużytą przepustnicę gaźnika poznać można po stuku zbliżonym do stuku luźnego tłoka. Występuje on szczególnie jaskrawo w pewnym zakresie niskich obrotów. Diagnoza potwierdza się, gdy stuk ustaje po dociśnięciu przepustnicy do ścianki korpusu gaźnika. W dwusuwowych silnikach przyczyną dźwięcznych ("dzwoniących") metalicznych stuków w cylindrze mogą być również popękane pierścienie tłokowe. Stuki tego rodzaju słyszane są szczególnie wyraźnie podczas pracy silnika na wolnych obrotach. W silnikach czterosuwowych przyczyną licznych stuków bywa zazwyczaj układ rozrządu. stuki te mają bardzo różnorodny charakter, przy czym można odróżnić je od stuków sworznia tłokowego i tłoka po bardziej "matowym" zabarwieniu dźwięku, inaczej zróżnicowanej, większej częstotliwości, oraz zmienności odgłosów w miarę regulowania luzów zaworowych. Jeśli mimo prawidłowego wyregulowania luzów zaworowych stuki pozostają nadal intensywne, świadczy to o nadmiernym zużyciu lub uszkodzeniu mechanizmów rozrządu. Objawem nadmiernych luzów w ułożyskowaniu stopy korbowodu są głuche stuki pojawiające się przede wszystkim w chwili gwałtownego zwiększenia lub zmniejszenia liczby obrotów i obciążenia silnika. Stuki te najłatwiej rozpoznać przy gwałtownym otwarciu i po chwili zamknięciu przepustnicy oraz związanym z tym przyspieszeniu i zwolnieniu obrotów silnika: Stuk powinien wyraźnie wystąpić w początkowym okresie przyspieszania obrotów oraz bezpośrednio po zamknięciu przepustnicy, w chwili zwalniania obrotów. W czasie jazdy, gdy silnik pracuje pod obciążeniem, stuk łożyska korbowego pojawia się przede wszystkim w chwili zwiększania otwarcia przepustnicy i przy wzroście obciążenia silnika. Czasami przy gwałtownym otwarciu przepustnicy występuje w silniku głuchy stuk, natychmiast niemal zanikający. Stuk ten świadczy często o zużyciu łożysk głównych wału korbowego lub nadmiernym luzie osiowym wału. Występuje on zarówno przy ślizgowych, jak i tocznych łożyskach głównych. Najczęściej spotykanym objawem zużycia lub uszkodzeń tocznych łożysk głównych wału korbowego jest wyraźnie słyszalny szum, lub terkot, którego wysokość tonu zmienia się w miarę zwiększania obrotów silnika. Podobne odgłosy powstają również przy wadliwie złożonym wale korbowym. Charakterystyczny szum może być wywoływany przez nadmiernie zużyty łańcuch napędu sprzęgła, iskrownika lub rozrządu, który w czasie pracy zawadza o obudowę lub zbyt luźno ślizga się po łyżwie napinacza. Również niewłaściwa współpraca kół zębatych bywa przyczyną hałaśliwości o zbliżonym charakterze. Przy osłuchiwaniu silnika duże usługi oddaje stetoskop lekarski, szczególnie przy lokalizowaniu miejsca występowania stuku. Posługiwanie się stetoskopem wymaga jednakże dużej wprawy i doświadczenia, gdyż odbierane za jego pośrednictwem wrażenia słuchowe znacznie odbiegają od normalnie słyszanych hałasów silnika. Przy osłuchiwaniu silnika w ogóle konieczna jest duża praktyka i doświadczenie, gdyż każdy silnik wydaje zazwyczaj pewne normalne stuki i hałasy. Konieczne staje się wówczas wyodrębnienie odgłosów wywołanych nieprawidłowością działania poszczególnych części od normalnej hałaśliwości pracy danego silnika. Dla użytkownika motocykla dużym ułatwieniem jest stała obserwacja hałaśliwości silnika, ułatwia ona bowiem natychmiastowe wyłowienie uchem jakichkolwiek nowych, nienormalnych odgłosów pracy. Bardzo istotną czynnością diagnostyczną jest określenie ciśnienia sprężania w cylindrze. Wartość tego ciśnienia jest bowiem związana ze stopniem zużycia lub uszkodzenia gładzi cylindrowej, pierścieni tłokowych i tłoka, a w silnikach czterosuwowych również ze stanem zaworów. Wielkość ciśnienia sprężania zależna jest od stopnia sprężania. Dla silnika w dobrym stanie technicznym można przyjąć, że ciśnienie sprężania w przybliżeniu jest równe: p = 1,10 - 1,25 eps kG/cm2 gdzie eps - jest wartością stopnia sprężania. Dla silników dwusuwowych należy przyjmować przy tym niższe wartości współczynnika, zaś dla czterosuwowych - wyższe. W tablicy 1 podano wartości stopni sprężania i przybliżonych ciśnień sprężania dla niektórych spotykanych w kraju silników motocyklowych. Jeżeli wartość zmierzonego ciśnienia sprężania jest niższa w granicach 10% od prawidłowej wartości ciśnienia, świadczy to o zadowalającym stanie tłoka, pierścieni i ewentualnie zaworów. Spadek ciśnienia sprężania przekraczający 20% dowodzi niedostatecznej szczelności cylindra, kwalifikując silnik do naprawy. Ciśnienie sprężania i stopień sprężania silników motocyklowych
-
Ten dźwiek jest napewno nieco zniekształcony przez kamere więc ciężko dokładnie ocenić, moja już też zupełnie cicho nie chodziła ale raczej tak nie rąbała. Ostatnio robiłem rundki na WR450F i YZ450F z roczników 2005 i 2006 i musze powiedzieć, że tam w silniku oprócz szumu nie było słychać żadnych głośniejszych stuków i innych denerwujących dźwięków. Teraz musze lecieć ale jak wrócę to sprawdzę w manualu co to może być jak stuk nieco słabnie przy dodawaniu gazu. Czy moto pali dużo oleju i czy wiesz w ogóle jak tam tłok wyglada ile ma luzu??