dersu

Od jutra zanikające opady - do poniedziałku bez deszczu . Do spotkania w Lesku :icon_razz:

Metzeler Marathon,na suchej nawierzchni;można je ;zamknąć; śmiało, na mokrej nie najgorzej,(ale bez rewelacji)wystarczają na ok 6 tys km tył, 9 tys km przód.Genaralnie jak dla mnie- dobre. :)

Jesli chodzi o rozmiar 150 a 160 to raczej nie poczujesz różnicy, ale jak mialeś dobra firmową oponę a ta jest Made In Taiwan to ta różnica może już być wyczuwalna.

Dobry towar sprzedaje sie sam.. :flesje:

Nie wiem jaki Wild ma zalecany serwisowo olej. Ja mam Motula 15W 50 i byc moze przez to klepie?!Prałat pewny jesteś ze to kasator w Twoim Wildzie padł??

To znasz już czterech :biggrin: Klepie jak chce ile chce i kiedy chce.Dobrze że dodałeś że one już tak mają. :D Znalazłem przyczynę tego ;rżnięcia; na pasie :smile: Na ogranicznikach rolkowych prowadzących pas przy przednim pulley-u było parę kamyków oblepionych smołą...Szerokiej...:lalag: Prawdopodobnie po sezonie sprzedam. :buttrock:

[quote name='Upload' date='17 maj 2007 - 10:48' post='911675' I jeszcze jedno, którą częścią motocykla zaczynacie najpierw szlifować na zakrętach (oczywiście niechcący) Bo ja w lewych jeszcze mam sporo prześwitu, ale w prawym zdarzyło mi się już zaiskrzyć wydechami (akcesoryjne, więc byłem na to przygotowany) Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6 Przyjedż w Bieszczady, bedziesz miał okazje potrzec jedną i druga stroną. ;) Nie wiem jak inne Wildy ale ja przycieram podesty. Pytanie z innej beczki, dotyczy tylko Wilda.Po sezonie jazdy rozebrałem zespół napędowy tzn pas pulley przód itd. Zauważyłem przed demontażem przedniego pulleya że jest on bardzo delikatnie dokręcony(śruba poszła w palcach) Jest tam zabezpieczenie ktore trzymało srubę na miejscu. Po złożeniu dokreciłem śrube z siła ok 60 do ok 80 ntm (bez dynamometru)Pas jest idealnie czysty nie piszczy ale w trakcie;ciągu; słychac jak by lekkie żężenie(można to porównać do odgłosu piły tnącej drewno)Oczywiscie nie az tak agresywnie. :biggrin: Tak jest tylko jak motocykl ciągnie, po spuszczeniu z gazu jest cisza.Wczesniej miałem wolne wydechy to nie słychac było tego ale teraz na oryginalnych -tak.Jak sądzicie czy może to być wina dokręconego pulleya??Miał ktos juz taki przypadek a może Te kloce tak maja??

Zrobilem sobie kask z carbonu . Przecierałem papierem wodnym do momentu aż zniknęły rysy.(nie używałem wody, bo po przetarciu ręką pyłu widac gdzie jeszcze są niedociągnięcia).Nastepnie go polakierowałem.Czyli warstwa lakieru i przecierka itd. Ostatnich trzech warstw juz nie tarłem. Ilość warstw dowolna. Ja mam ok 8 i jest całkiem dobrze.Jedynie trzeba uważać aby nie przetrzeć ;splotu;Pozdro.

Śmieszą mnie stereotypy ;zawsze tył- zawsze przód.;Kazdy ma swoje racje ale samochód to nie tylko "tył i przód', jest jeszcze rozklad mocy i geometria zawieszenia.Jesli do tego dodamy przedni lub tylni napęd wtedy uzyskamy bardziej sensowny rodzaj "sterownosci" pojazdu.Czasem ten sam samochod bywa nad lub podsterowny ,zalezy tylko ile i jak do niego zapakujemy, czy wciskamy gaz czy go ujmujemy.W jednym aucie w trakcie poslizgu pomaga sciągnięcie nogi z gazu w innym dodanie go.Inna jest jazda w gorach inna na równinie tak samo jak inaczej jest latem lub zimą.Jesli ktos sporo jezdzi to z pewnoscią przerabiał tego typu sytuacje.Pozdrawiam

Z country-zlotem w Lesku cisza. :buttrock:

Tuleje utwardzą ale skasuja przy okazjii sporo skoku, jesli masz średnicę teleskopu 41 mm to idealnie pasują sprężyny zaworowe z cieżarowych aut(ja mialem ze Stara) :P Sa bardzo sztywne ale w momencie najechania na nierówność poddaja sie nieznacznie.Wysokość ok 6-7cm.Mozna założyc używane- koszt żaden.Po założeniu wyrażna poprawa w prowadzeniu. :icon_mrgreen:

Jak w dwutakcie zrobisz cokolwiek z tłumikiem to licz sie ze spadkiem mocy, wiekszym spalaniem i żadne regulacje raczej Ci nie pomoga. Jesli zacząłes to bez paniki , wywal ostatnia sekcję , własnie ta która mozesz złapac szczypcami. kręc ja na wszystkie strony to wyjdzie.To co widzisz w środku to prawdopodobnie druga sekcja ją zostaw.biggrin:

No w końcu koniec :buttrock: Pogratulować cierpliwości i... szerokiej drogi... ;) Ps. Jak założysz progresy bedzie bardziej Chopp..

A mialo być tak cudownie(pasek) :icon_question: Mialem ten sam problem, i u mnie żadne naciągi- ustawienia nie pomagały. Zrobiłem inaczej, solidnie wyszorowałem pasek wodą z mydłem . Póki co jest OK.Jak zacznie 'kwiczeć' to napisze po ilu kaemach. :wink:

Może że do Twojego sprzęta bardziej odpowiedni byłby semi lub full syntetyk . Aktualnie mam zalany Motul 15/50. Do dyfra w Intruderze stosowałem Shell Advance HD API GL-5 80W90. :icon_question:

A jednak to prawda, 190 jest mozliwe bez zakladania rożnych pierdółek ,,,Wiadomo ze tyle sie nie jezdzi, ale dobrze miec swiadomośc ze jak trzeba to...:)W Louisie widzialem elektroniczny obrotomierz ładnie podswietlany wyskalowany do 8 tyś obr. :)

Prałat jak u Ciebie po regulacji zaworów?? Ja ustawiłem na 0,02 i klepie cholerstwo chyba bardziej jak przed regulacją. :evil:

Gratulacje..Otwory można zakorkować zaślepkami z aluminium..Szerokiej ścieżki :lalag:

-692061161.-To numer do dobrego mechanika z Rzeszowa, jesli chcesz to dzwoń.Powołaj sie na Krisa z Leska.

Miałem Intruza 1400, i byłem przekonany ze wszystkie wersje silnikowe mają heble po prawej stronie motocykla :D

Air Induktion System-Pompa i parę wstrętnych rurek do mieszania spalin z czystym powietrzem, celem zmieszczenia sie w normie czystości spalin.

Małem na myśli 200km/h- :banghead:

Nadmiaru nie wlejesz bo nalewasz przez (i do) otwór śruby uzupełniającej, jesli bedzie cedził to przez oringi na połaczeniu obudowy wału z obudową dyfra.Sprawdz czy śruba spustowa ma miedzianą podkladkę.

Pewno coś koło 200-tu :flesje:

Może tez być jako-napinacz.