J/P

Ale zimowe gumy trzeba założyć :icon_biggrin:

100% oryginał, jak szperałem kiedyś, dośc rzadki. Choć widziałem identyczny w USA

na tych fotkach widac co mam na przodzie i na tyle: biezniki OK, obie musiałem wymienić w lecie, nie lubie slicków, a niestety szybko mozna zajeździć. Obie to Dunlop: z przodu Arromax GT501, z tyłu to bodajże K505. Cyknę foto pod garażem i podeślę. http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha...ago,XV750/16983

A to moja. http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha...ago,XV750/16983

1. pytanie: ile będziesz rozcinał tę wodę? 2. na naszych nawierzchniach woda zachowuje sie nieprzewidywalnie, opinie o "pamiętaniu" przez oponę lokuję gdzieś w okolicach misia Uszatka. 3. Dobra firma=dobra opona=wyższa cena=bezpieczeństwo. Dunlop, Bridgestone są ok, jesli założysz opnę właściwą wymiarowo, o właściwym indeksie prędkości i obciążenia (choppery są cięższe od przecinaków), dedykowaną jako szosowa dla cruisera/choppera, to w każdym razie będzie to dobry wybór. Nie ważne, jak się nazywa, renomowana firma zawsze dba o jakość. Jak masz pytania, chesz obejrzeć, daj znać. Wyślę zdjęcia swoich oponek. Ja na nich czuję się dobrze i mam porównanie.

Generalnie - należałoby zakładać taką, jaką przewidział producent, w przypadku Virago zalecana to Dunlop F17. Ale to model trudny do zdobycia - Dunlop jakoś olewa polski rynek. Ja po wykończeniu F17 nie mogąc zdobyć następnej, założyłem Dunlop Arrowmax GT501 z indeksem prędkości V. I co? Wyraźnie lepsze prowadzenie, opona jakaś taka przyjemniejsza. Zresztą im wyższy indeks prędkości, tym opona lepiej wykonana. Od teraz zakładam tylko Arrowmaxa. W dodatku jakby mniej drgań na kierownicy przy większych prędkościach. Na mokrej nawierzchni również świetnie sie spisuje. Cenowo to samo, nie najtaniej, ale na oponach nigdy nie oszczędzam. Generalnie żadnej chińszczyzny oprócz kurczaka w sosie słodko kwaśnym.

Do wszystkich: uploadowałem dziś serwisówki Clymera i Haynesa. Oto link: http://depositfiles.com/files/2186222 Waga rar: 100Mb, obie w pdf. Jak ściągać, to od razu, za 30 dni wykasują. UWAGA! SPRAWDZONE! OSOBIŚCIE! Aby zmienić filtr powietrza wcale nie trzeba zdejmować baku, jak każe Clymer. Jak ktoś musi albo się wścieka, bo nie wie jak, to zapraszam. Dziś to jazda pewnie po południu, bo na razie mgła. Za to wczoraj, w słoneczku, 5 godzin po województwie... Bocznymi drogami... Miód.

Gratulacje! Dobry wybór! Wreszcie nas w Rzeszowie coraz więcej. Idealny wybór. Można mówić wiele za i przeciw, ale ja Virago kocham. Żona się wscieka. Mam serwisówki Clymera i Hayesa jak chcesz. Jeszcze będzie czas w tym roku pojexdzic, w tamtym dzieki zimie caly czas jeździlem.

Jacek Rzeszów "Nie mam gg i nie wiem jak to obsługiwać"

Na mój (i towarzyszy) nudno jak smok. Ile można łazić po placu... I ludzie jakieś takie zamulone, mimo że moto pod d****.

No a sobotę ktoś z Rzeszowa leci? Nie ma rady, nie wyrobię sie w piątek...

Tylko Virago. Próbowałem co sie dało, ale Virago sie prowadzi. Jak zrobisz xxx km, to szkoda ci bedzie postoju i dalej pojedziesz. No ale kazdy będzie swoje chwalił.

No to co, wylot w piątek czy w sobotę? Pozbierajmy jakąś ekipę, miejsce, czas i jazda. W kupie siła. A nie tak, przemykać się pojedynczo jak w Powstaniu

Jak Bozia zdrowie da to przyjadę. I zawołam kumpli.

Co prawda już się dogadaliśmy osobiście pod Plazą - mieszkam na Krośnieńskiej, z racji zawodu mogę sobie pomykać w godzinach różnych. Można mnie haltować i pogadać, ale mandatów nie przyjmuję (chyba że parlamentarny - fucha marzenie)

Gratulacje !! Jak się dba, to naprawdę wdzięczny sprzęt. Ja zakupu swojej nigdy nie żałowqałem, jedyny żal jaki odczuwam, to kiedy chowam ją do garażu...

Nooo, żartowałem przecież. Swoją drogą, powarczeć gdzieś na miescie można... Jak nie pada, to śmigam na swoim, katamaran w garazu.

Parę dragów jest. Z chopperami zadawać się nie bedziemy ? :icon_mrgreen:

http://www.chudzikj.republika.pl/XV750.htm i wszystko jasne :icon_mrgreen:

No to sie spotykamy, do Frysztaka to tak daleko, że beret przelatuje dalej...

Jakies koszmary z serwerem, jeszcze raz link: http://depositfiles.com/files/713974

Krótko: 1) na ssaniu to pierwsze 300-500 m, potem zawalisz swiece 2) wymieniłem badziewie (NGK) na 3-elektrodowe "Iskry", dobrane oczywiście odpowiedniki (od tego momentu żadnych problemów) 3) regulacja mieszanki wg manuala, przypomnij na priva to napiszę, musze poszukać, z wysłaniem problem - pdf 50 mb Pozdrowienia

Gratuluje wyboru - sprzet piekny - wymaga regularnego konserwowania poprtzez odpalenie i jazdę :rolleyes: . Radze konserwować codziennie, inaczej lubi sie obrażać. Jeśli ktoś ma serisówkę - BARDZO PROSZĘ!!! : [email protected] PS Stojąc w garażu wygląda jakaś taka smutna... Gdyby nie ta pogoda dzisiaj i wczoraj... Dwa dni bez jazdy stracone.

Moja Virówka też ściąga bardzo delikatnie w lewo (oczywiście bez trzymanki :crossy: ). Mój kumpel ma taką samą 750 - kę , też lekko ściąga - widocznie ten typ tak ma.

Wczoraj sie trochę przesuszyło, pośmigałem troche po miescie, dzisiaj jakoś gorzej, mokro, zimno i chamowato na drodze... ale też nawinąłem trochę. He, katamaran gnije w garażu.