ks-rider

W pierwszych modelach uklad hamulcowy ( jedynie w extremalnych warunkach ), skrzynie biegow, maping zaplonu, sama praca silnika. Jak to w choroby dzieciece, male problem wielkie skutki - roznosci. Poprawiona skrzynia biegow, inne ( lepsze ) wybalansowanie motocykla, zmieniony maping zaplonow , rezygnacja z servo w przypadku ukladu hamulcowego. Poprawki w silniku / glowicy. Sprzet chodzi zupelnie inaczej. Mam juz oferte na nowy model jednak nie zdecyduje sie na niego. Po prostu nie widze ani potrzeby ani sensu. Ze wzgledu na przelozenie moto jest zrywniejsze niz kazde jedno w tej klasie. Roznica tych 100 cm mnie osobiscie nie zbawi, moment obrotowy jest wystarczalny w zupelnosci, wiec znowu bez sensu. :D

Gurim Pierwsza zasada forum - nie wiesz nie pisz - tym bardziej nie wklejaj fot :D Po drogie mimo swego doswiadczenia popelniles karygodny blad, czysciles powiedzmy nieodpowiednio lancuch. Miales szczescie, ze masz jeszcze pace. Syn mojego docenta jednego wlasnie w ten sposob sie pozbyl. Co do trwalosci BMW to kazdej firmie zadza sie jakas wada w produkcji ( o Kawasaki nie mowie :D ). jezeli ktos uzytkuje moto w terenie ( w przypadku F 650 GS - z foty ) to chyba bastepuje cos takiego jak techniczne zmeczenie metalu i kiedys to niestety przeradza sie w to co sie stalo. Wpusc HD w teren ( czy inny motocykl ) i pokatuj nastapi to samo moze nie tak predko ale nastapi. :D

Co do ceny to jak beda sie kiepsko sprzedawac, zawsze mozna obnizyc, he, he. :clap:

Gdyby w PL slupki drogowe ( przy drodze ) byly ustawione jak w Niemczech co 50 m a nie co 100 m, nie bylo by problemu z oszacowaniem odleglosci. W Niemczech w warunkach ograniczonej widocznosci poprzez deszcz, snieg, mgle wolno uzywac swiatel przeciwmgielnych w polaczeniu z swiatlami postojowymi. Tylne przeciwmgielne wolno wlaczyc jedynie podczas mgly gdy widocznosc spada do 50 m. Obowiazuje wtedy predkosc maxymalna do 50 km / h. Jadac szybciej niz podana predkoscia mozna zostac ukarany grzywna pieniezna oraz punktami karnymi. Co do przepisow to poszukalbym w miedzynarodowych ( jezeli w krajowych niema ). :clap:

Absolutnie zadne. Osobiscie nie pchalbym sie w nowy model przed rokiem 2011 ( przed 2 letnim okresem na rynku ). BMW nie jest pozbawione chorob dzieciecych, noge na ten temat cos powiedziec - niestety.

jak widac i tam IDIOTOW nie brakuje. ;) :flesje:

Zmniejsz do dwoch lat to sie z Toba zgodze :biggrin: reszta mi sie bardzo podobala. :crossy:

nalezaloby jedynie jeszcze rozgraniczyc, czy sciezka rowerowa jest " pociagnieta linia ciagla czy przerywana - jest jednak mala roznica. A potracenie kogokolwiek pojazdem to juz nie male piwo. Dylemat tylko w tym czy kierujacy jesz jeszcze w okresie probnym czy nie ? PL jest jak na razie na dobrej dródze, stopniowanie mocy motocykla i wprowadzenie czasu probnego to jednak dobra rzecz. :buttrock:

Ten SYF to nawet kolo FOX'a nie lezal :icon_mrgreen:

To samo przez sie zrozumiale. :flesje:

Foty rozwiazuka wlasciwie caly problem. jedna fota mowi wiecej niz 1000 slow. Polecam albo wlpzyc sobie do schowka jednorazowy aparat fotograficzny, komorka z cyfrowa kamera to dzisiaj chyba standard. powodzenia w dochodzeniu swego. :)

O gustach sie przeciez nie dyskutuje, mnie bardziej interesuje stan czy techniczny czy dopuszczenia pojazdow do ruchu. :icon_twisted:

Szkoda, ze tak pozno sie o tym dowiedziales, zaoszczedzoilbys kupe kasy :icon_twisted: Co do samego Tschula, jakos firma ktora sprzedaje tego " producenta " nie podaje zadnaj histori czy pochodzenia towaru. Zreszta cena mowi wiecej niz wszystko. :biggrin:

Nie bede komentowal, uwielbiam bowiem osoby ktore przezylu tu krotki okres czasu a maja sie za expertow kwesti czy mentalnosci czy obyczajow :icon_twisted: Co do Wies / agro uningu to ie tak zupelnie. Zadko kto montuje cos do pojazdu nie majac wymaganego ABE ( cos w rodzaju homologowanego produktu ). A to troche roznica w porownaniu z PL. :flesje:

tylko dylemat w tym, ze znalezienie takowego moze zajac pare lat :banghead: Stany to dobre 90 % automatow ( moze teraz troche sie to zmienilo ). :biggrin:

Nie wiem czemu czepiacie sie opisu, dlamnie jest OK. Autorowi proponowalbym zaczac od klasy 500 ccm w dwoch cylindrach. :icon_razz:

jestes tego pewny ? Bledy zdarzaja sie wszystkim, jednym wieksze innym mniejsze. Organizm i psychika czlowieka podlega restauracji wiec wczesniej czy pozniej kazdy z regoly sobie z tym poradzi. :icon_idea:

Obojetnie w jakim miejsci, moze jednak wsiadajac do pojazdu nalezy nie zapomniec wlaczyc centralnego osrodka myslenia. Z pewnoscia bylo by znacznie bezpieczniej dla wszystkich. :D

Niekoniecznie, wystarczyloby zakupic satelite z akcesoriami i zaprogramowac Astra'e na ktorej jest darmowy DSF. :icon_mrgreen:

osobiscie radzilbym z tymi zakupami jeszcze zaczekac, juz niedlugo zaczna sie wyprzedaze. Warto przejsc sie do Hein Gericke czy Polo, moze jest tam nieco drozej ale generalnie maja towar znacznie wyzszej jakosci - buble niestety trafiaja sie zawsze i wszedzie.

tak miedzy nami to Louis ma w sumie najwieksza tandete, nie mowie o Firmach Rukka, Daytona, Sidi, Held, Co naperawde warto tam kupic to Helm, sa znacznie tansze niz gdzie indziej. ( ale tez tylko niektore modele czy firmy ). :icon_mrgreen:

Obejrzyj sobie film " Siedem stron Swiata " akcja dzieje sie w Poznaniu ( o ile dobrze pamietam ). za tamtych czasow o tuningu wogole sie nie slyszalo, co najwyzej o frezowaniu :biggrin: , co madrzejsi wkrecali swiece Champion'a, naklejeli sportowe naklejki STP i juz byl o 20 km/h szybszy. :( :crossy:

niezupelnie, w sklepie mozesz miec przeceny ktorych niema w necie, pozatym towar moze roznic sie wielkoscia skorupy i wysciolki w przypadku helmi, rekawiczki moga byc ktoras zle uszyta i uciskac. powodow jest wiecej wiec warto przemyslec, polecam Berlin. :icon_razz:

Nie wiem dlaczego osrodki egzaminujace doliczaja sobie kase za rzeczy ktore sa gdzie indziej n aporzadku dziennym, nie bede komentowal. Sam od czasu do czasu mam kursantow ktorzy mysla podobnie. Tlumacz im, ze jestem jedynym przyjacielem ktorego maja i miec beda. :wink: tez miewam czasami uczniow ktorzy przewineli sie poprzez nie trzech a szesciu nauczycieli, i wyjazdzili nie 20 a 96 godzin :smile: Egzamin zdawali tylko ze mna :crossy: :crossy:

Wiem, zgodze sie z Toba, warto jednak pamietac, ze kierowcy katamaranow to w wiekszosci ludzie nieco starsi i niedysponujacy juz tym refleksem co mlodzi gniewni, zjezdzaja duzo wolniej ( o ile wogole zjezdzaja :wink: i nalezy dac im troche czasu :smile: ) :crossy: