gonzales

Witaj. O lakier raczej sie niebój bo to niewielkie wgniecenie, lecz najgorsza sprawa czym to wypchnąć, miałem okazje grzebać przy takiej wgniotce to nieraz pujdzie bez problemu a czasami można sie nieźle napocić. Ręki do wlewu niewłożysz, to najprościej uklepać jakieś nażędzie (polak potrafi) no i bawić sie z tym. Mnie sie udało i niebyło śladu. Lecz u Ciebie te wgniecenie akurat tak na załamaniu powieszchni jest to jest kolejny problem. Pozdrawiam

Umnie przy zimnym silniku niewiele słychać, lecz po rozgrzaniu zaczyna cykać, pukać itp. Zaznaczam że luzy zaworowe mam ok. Ale sądze że tak jak koledzy mówią niema co sie przysłuchiwać silnikowi bo sie wkońcu zajoba dostanie :icon_rolleyes: . Taka już praca tych jednostek. Pozdrowienia Bread na zimnym silniku niesłysze nic. Ale po wyłączeniu ssania słychać delikatne cykanie po lewej stronie głowicy. Ale kiedyś miałem okazje oglądać FZR 1000 to chodziła bardzo cichutko i równo. (Niewiem nawet czy one niemają 5 zaworów na cylinder??) :D

Poziom płynu sprawdza sie właśnie na tym zbiorniczku. Jest poziom MAX i Min. Niewiem jak ma CBR ale umnie poziom płynu sprawdza sie właśnie na tym zbiorniczku (wyrównawczym). Pozdrawiam

Wałek rozrządu jest na panewce. A przy okazji, to potrzebował bym schemat instalacji do srada '97rok. Może ktoś takie coś posiada??? :wink:

Witam. Jak wiadomo Suzuki same stuki, ale jak to sie ma naprawde. Otóż w moim sradzie słychać delikatne cykanie w głowicy po lewej stronie (luzy zaworowe ok) ale pozatym silnik pracuje cicho. Ale jestem ciekawy jak to jest u innych właścicieli tych maszyn, czy rzeczywiście silnik pracuje żwawo klepiąc i postukując sobie wesoło??? :icon_question: Czy to tylko wymysły właścicieli Hondy?? Pozdrawiam

Witam. Tak sie składa że mój ojciec miał taką maszyne i mimo sporej wagi motocykla i gabarytów, to motocykl zadowalał się spalaniem rzędu 7l/100km. (Nietrzeba dodawać że gsx 1400 jest na wtrysku), a w połączeniu z ogromnym momentem obrotowym to naprawde nieduży apetyt. Lecz ma jedną wade- jest cholerny problem z częściami używanymi. Pozdrawiam

Super filmik. Ale ta ZZR 1400 startuje, odrazu widać że to król przecinaków :notworthy: . Ciekawe czy ktoś w polsce ma już taki sprzęt? Pozdrawiam

SZR 660 to ładna maszyna ale jak już wspominano to bardzo żadki model. A co do zawieszenia to jest to ta sama rama i cały układ jezdny od........... TZR 125R Belgarda (zawieszenie paioli, hamulce brembo bardzo dobre, rama deltabox) a co do tłumienia to nienadaje sie zbytnio na polskie wertepy. Niewiem jak to wszystko pracuje z silnikiem od SZR ale komfortu napewno niema. Widziałem taką błękitno białą SZR na zlocie w bralinie i prezentuje sie bardzo ładnie i pięknie brzmi. Pozdrawiam

Tak to możliwe. Jeśli masz walnięty regulator napięcia to akumulator siądzie bardzo szybko. Ja miałem podobny przypadek tylko że bateria siadała po kilku dniach a nie jak u Ciebie po kilku kilometrach. Takrze ja stawiam na regulator. Ale spróbuj jeszcze jak koledzy mówią podładować baterie. Pozdrawiam

Witam! Tak to normalna sprawa przy banditach. Miałem gsf400 i po zalaniu przewodów wysokiego napięcia i fajek motocykl albo nieodpalał albo gasł lub przerywał. Lecz wykopałem z kąś Świat motocykli i był opis bandita 600 i podkreślano tą przypadłość że to właśnie normalne przy tych maszynach że po zalaniu przewodów i fajek mogą być problemy z odpalaniem. Takrze trzeba opracować jakiś patent i unikać zmoczenia przewodów (albo niemyć wcale :notworthy: ). Wesołych świąt :biggrin:

Rozumiem. Wielkie dzięki za pomoc.Pozdrowienia! :icon_mrgreen:

Silnikowi niedługo stuknie 30 tys.km to wnioskując z Waszych rad chyba zdecyduje sie na 15W50 motula......Co sądzicie?? Dzięki wielkie za rady. Pozdro :icon_mrgreen:

Kłaniam sie. Jeśli chodzi Ci o GSX-F 600 i GSF 600 bandit, to myśle że bedą pasować bo to przecież te same silniki. Pozdrawiam

Kłaniam sie.Niechce zakładać nowego tematu to jeśli moge podepne sie pod Twój :bigrazz: . Mam pytanko jaki olej do suzuki gsx-R 750 srad. Syntetyk czy mineral?? jaki jest godny polecenia? z gory dzięki za info.Pozdrawiam ;)

Brawo FRIDGE może ktoś dzięki Tobie nie nadzieje sie na tą maszyne.....Pozdrawiam Ale kątem oka wygląda ładnie :bigrazz:

Witam! Byłem szczęśliwym właścicielem Bandziorka 400 i naprawde to bardzo fajny motocykl! Na mieście sprawuje sie bosko jest lekki i bardzo poręczny. Bardzo wysoka kultura pracy silnika sprawia że naprawde ładnie ciągnie i naprawde zaskakuje mocą a troche jej ma (60 koni). Co do części to jak koledzy mówili że troche jest mały problem ale trzeba szukać cierpliwie to napewno sie znajdzie. Słyszałem że GS 500 jest trwalszy od Bandita 400, ale to normalne bo silnik bandziora jest troche wyżyłowany jak na tak małą pojemność, ale szczeże moge go polecić, naprawde super maszyna, polecam. Pozdrawiam :icon_mrgreen:

Witam! Może sie kolego pochwalisz jak odblokowałeś sprzęta (gdzie ta blokada )? Czy to tajemnica?Pozdrawiam :icon_mrgreen: Kiedyś na zlocie pewien koleś gazował swoim GSem 500 i kręcił go do końca skali obrotomierza i twierdził że jest wpełni odblokowany......... tylko aaajjjjjjjj szkoda silnika!! Na luzie silnik bez obciążenia niepowinien pracować na takich obrotach...... ;)

Witam! Powiem tak, motocykl bardzo udany, silnik olejak czyli niedozajechania (ten sam co w bandicie 600),troche ciężki ale są tego plusy- w turystyce sie dobrze spisuje, ale na miasto troche ciężki, ogulnie bardzo dobry motocykl za rozsądne pieniądze. Jak będziesz o niego dbał to przeżyje Twoje dzieci. Pozdrawiam :D

Skoro mówisz że niezależy Ci na mocy tylko prowadzeniu to zastanów sie nad kupnem SV-ki. Według mnie to pięknie brzmiąca maszyna i jak to silniki V- pięknie sie tym jezdzi bo ciągnie od dołu (taka moc w piwnicy) ;) No a hornet to już całkiem inna bajka. Poszukaj na forum bo był temat o Fazerze. POZDRAWIAM! :)

Zielone bo przeważnie kawasaki są właśnie tego koloru (przeważnie ninje). To takie przysłowie :icon_biggrin: . Zobacz sobie do giełdy motocyklowej np ''Dizmar'' to tam gdzie kawy to jest aż zielono.Pozdro ;)

Hmmmmm ja bym mu założył jeszcze złote frendzelki i na zlot czarownic pojechał. :icon_mrgreen: Szkoda tego gixera....

Musze sie wtrącić co do tych liczników. A właśnie że cofają liczniki takrze i niemcy (chyba sie nauczyli odnas) :icon_twisted: . Przekonałem sie osobiście. Pozdrawiam :icon_razz: Ale musze przyznać racje Bułce że jak kupno motocykla to tylko z niemiec. Masz pewność że serwisowany no i te motocykle jeżdzą głównie po autostradach i dobrych drogacz to niesą wyczęsione jak na polskich drogach.

Oj stary masz sie czym cieszyć! Najszczersze gratulacje. No i widać że kochasz motocykle. Ja też jeszcze skacze ze szczęścia po udanych prubach kupna gixera. Pozdrawiam i oby Ci ten sprzęt służył. Szacuneczek :icon_twisted:

Alee super! Jak ja bym tak chciał jak Wy! Podróż do afryki. Musiało by być cudnie, pustynie, piękne widoki. Może kiedyś za pare lat pojade z Wami...... Marzenie mojego życia. :icon_biggrin: Oby Wam sie udała ta podróż. Pozdrawiam!!!!

A tak na marginesie to niewiecie koledzy jakiegoś silnika do srada 750?? Najlepiej bez osprzętu (do rocznika 96) Tak tak z tymi tarczami to prawda ale naszczęście mam nowe :icon_mrgreen: