Jagdtiger

To jest zdaje się sprzęt forumowego kolegi Jacka998. Zresztą mi też się kiedyś udało ustrzelić mu fotkę. http://bikepics.com/pictures/146954/

Może w tych miastach jest jakaś inna drogówka. W 3mieście nawet nie próbują zaczynać pościgu.

Bilety są w cenie od 20 ojro, ale już za 47 są przyzwoite miejsca. Ja też się wybieram i na dniach zamawiam bilety.

Ja bym powiedział że dwa. Ten po prawej to tylko mebel do pokazywania :icon_mrgreen:

Możliwe że mi też się uda wyrwać. Trzeba przepłukać nerki i wątrobe...

A co ma być?

Jak miejscowi mechaniorzy sobie z tym nie poradzą to chyba podjadę do was do HRG.

Długi weekend będzie raczej deszczowy. A Andona w środę też widziałem. Zresztą ciężko tej kamizelki nie zauważyć. Na pasie zajebisty był numer z babcią w Corsie...

Miałem wcześniej Dukata na gaźnikach i nie miałem z silnikiem żadnego problemu.

Lepiej sam się nie popłacz. Sprawa cywilna to zupełnie inna para kaloszy. A o ukaranie sprawców wypadku i o bezpieczeństwo na drogach powinna martwić się policja i to ona powinna zadbać o zgromadzenie dowodów, doprowadzenie sprawcy oraz o zadbanie by sąd odpowiednio delikwenta skazał. W sprawie cywilnej to ja mogę sobie wnosić np o odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu...

Na wtrysku rocznik 2003. Zresztą wydawało mi się że innych 800-ek nie ma.

Problem w tym że układ hydrauliczny zapowietrza się dość szybko nawet po wymianie płynu i odpowietrzeniu. Tzn dokładnie to zapowietrza się wtedy, właściwie to ch...j wie kiedy. Bo czasami przejadę 200 km non toper i jest dobrze, a czasami wystarczy pare kilosów obwodową i jest zapowietrzony.

Czegoś chyba nie kumasz. Przed sądem to nie ja dałem dupy tylko policja. Sprawę kolesiowi wytoczyła właśnie policja. Policjant był oskarżycielem. Nie moja wina że na 8 rozpraw nie mogli gościa doprowadzić co wydłużyło sprawę do 2 lat. To nie moja broszka, tym się powinna zająć właśnie policja. Dali dupy już w dniu wypadku, dali jeszcze bardziej dupy w czasie śledztwa, dali kolejny raz dupy w sądzie. Jakoś dzięki nim nie czuje się bardziej bezpiecznie, skoro dresy mogą się bezkarnie rozbijać samochodami nie posiadając nawet prawka.

Z tego co wiem to nie robią problemów przy wpuszczaniu, szczególnie jak się podjedzie na moto. A jutro faktycznie w młodych pięknych... jest impreza organizowana przez M3M. Można wpaść na moto. Podobno mają też tańczyć jakieś wynajęte panienki...

Szkoda że nie chcesz na wtryskach czegoś nowszego np 800-ki :wink:

hahahaha...tak się składa że nie jesteśmy u zachodniego sąsiada i jak do tej pory to nikt się nie kwapił żeby mnie ścigać. Ogólnie polska drogówka a szczególnie sądownictwo grodzkie w sprawach wykroczeń drogowych to jedna wielka kpina. Wspomnę chociażby 2 letni okres przedawnienia. Tak też się stało w sprawie mojego wypadku. Co prawda pod koniec sprawy miałem to już w dupie bo swoje na ubezpieczeniu zarobiłem i na sprawiedliwy wyrok przestałem już dawno liczyć ale sprawca, który uciekł z miejsca wypadku i nie posiadał prawa jazdy po prostu albo nie stawiał się na sprawy a jak już zarządzili doprowadzenie to wyciągał jakieś dziwne wnioski, uwagi i apelacje że sprawa w końcu się przedawniła. Na miejscu samego wypadku jak i w kilka dni po nim policja dała totalnie dupy. Śledztwo w sprawie wypadku to musiałem prawie że sam prowadzić, tak więc mam w dupie tą instytucję. Mądrzy są tylko wtedy jak mają wlepiać mandaty za prędkość bo to jest łatwe i nie trzeba przy tym zbytnio myśleć...

A jaki konkretnie model Monstera cię interesuje?

hmm...gdybym miał odpowiadać za każdy swój czyn, za każde złamanie przepisów to już pierwszego dnia pozbyłbym się prawka. Dlatego na machanie lizakiem nie reaguje dzięki czemu portfel nie chudnie i punktów nie przybywa.

O targu nic nie słyszałem ale prawie co tydzień w weekendy są zloty (jeśli tak to mozna nazwać) w Borsku gdzie brygada z motobike3miasto katuje swoje sprzęty na pasie.

To już trzeba się indywidualnie umawiać. W sierpniu np ekipa jedzie do Brna na MotoGP...

Powiem szczerze że w tym względzie jestem zielony. Ale swego czasu w autoryzowanym serwisie naprawiali pompkę sprzęgla i mówili o tej części przy silniku a nie obok klamki sprzęgła...

Zbiorniczek z płynem.

Tarcza jest jeszcze gruba, poza tym jest prosta i nie jest popękana. Ma jedynie luzy na nitach. Kumpel był u jednego mechanika i ten mu powiedział że w Suzach to normalka. Zastanawiam się tylko czym różnią się tarcze w Suzach od np tarcz w Yamahach? W R1-kach to nie występuje?

No tak...tylko że moja pompka sprzęgła znajduje się właśnie na drugim końcu przewodu hydraulicznego przy korpusie silnika. Pompka ta ma otwór w który wchodzi metalowy wałek wystający z silnika. Na chłopski rozum dedukuję że właśnie ten wałek się wyrobił i przepuszcza powietrze do układu.

ok...chciałem się tylko upewnić czy to normalne że zapowietrza się w czasie jazdy bez używania sprzęgła. Czy wysprzęglik to jest ta część która wchodzi w pompkę sprzęgła?