Skocz do zawartości

Jagdtiger

Forumowicze
  • Postów

    960
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jagdtiger

  1. Płyn zmieniałem jakieś miesiąc temu. Układ był wtedy odpowietrzony. Co ciekawe sprzęgło się odpowietrza i działa dobrze jak sprzęt trochę postoi. Czyżby się samo odpowietrzało? Wycieków nie widzę, płynu raczej nie ubywa.
  2. W moim Monsterze 800 od dłuższego czasu mam problem z zapowietrzającym się sprzęgłem hydraulicznym. Czy normalne jest że sprzęgło się zapowietrza przy dłuższej jeździe przy stałej prędkości wtedy kiedy w ogóle nie zmieniam biegów? Przy normalnej jeździe miejskiej i częstym wahlowaniu klamką sprzęgła jest w miarę ok. Teraz mam problem czy kupować nową pompkę sprzęgła czy próbować regenerować starą. Problem tylko w tym że na Dukach nikt w 3mieście się nie zna...
  3. Luzy niestety są dość spore tak więc nie pozostaje nic innego jak wymiana.
  4. Kumpel w gixerze 1100 95 rocznik ma problem z jedną z przednich tarcz hamulcowych. Dzisiaj zauważył że część zewnętrzna tarczy ma luzy w stosunku do części tarczy umocowanej do koła (nie wiem czy dosyć obrazowo to opisałem). Czy tarcza jest już do wypieprzenia? Czy olać to i jeździć dalej? Czy da się to jakoś uszykować, może docisnąć na nitach?
  5. Nic dziwnego...w końcu to jeden z najlepszych stunterów na świecie...
  6. Christian jeszcze śmiga na trialowcu i to przeważnie bez przedniego koła co pewnie jest na powyższym filmiku :buttrock: Widać go też na prawie każdym filmie z zagranicznych pokazów streetfighterowych...
  7. Nie chce krakać ale pewnie będzie popadywać.
  8. Niedługo pewnie będzie większy zlot w Borsku. Pierwszy już się odbył tydzień temu. Gdzieniegdzie na poboczach jeszcze śnieg leżał. Policja w tym sezonie też sie ostro wzięła za motocyklistów. Chłopaki z M3M już dowody potracili...
  9. Jak by nie było to owe dobro materialne było jego własnością. Jak zapłacił za motocykl to może go sobie nawet z samolotu zrzucić.
  10. Racja nie jeździłem. Wyższe osiągi bandita mnie nie dziwia. Wystarczy chociażby większa pojemność co daje większą moc. Ale nie wiedziałem, że bandit jest tak bardzo elastyczny. Dla mnie jednak osiągi to sprawa drugorzędna. Ważna dla mnie jest też piękna linia i walory "słuchowe". W przypadku włoskich maszyn, trudno sie nie zgodzić z tym, że wyglądają bardzo pięknie. Dużą wagę przykładam też do zwinności i do zwrotności motocykla (sporo jeżdżę po mieście w korkach i w dużym ruchu). A wydaje mi się, że pod tym względem to jednak lżejszy monster będzie miał przewagę.
  11. Co do kosztów serwisowania to moim zdaniem Ducati nie jest wcale droższe. Części są na takim samym poziomie cenowym jak i w japońskich maszynach. Awaryjność też nie odbiega od normy, przynajmniej w obu Dukach które miałem. Jak na razie, odpukać, poważniejszych awarii nie miałem. A różnica w obu motocylach jest jedna najważniejsza...typ silnika. Jeśli wolisz moc w górnym zakresie obrotów to bierz bandita, jeśli wolisz dolny zakres i do tego piękne brzmienie V-ki to bierz dukę.
  12. Jak sobie uświadomiłem, żeby mu nakopać do dupy to jego już dawno nie było. A szok powypadkowy przejawia się tym, że nie myślisz co kopiesz :mrgreen: Akurat na mojej drodze stanął samochód dresa to go skopałem...
  13. Tylko że te jej dane są nieaktualne. Ja tam nie mam zamiaru tego prostować. Według niej ciągle mieszkam w Gdańsku. Jedyny minus tego że zdarzenie zostało uznane za wypadek a nie wykroczenie to to, że sprawa znacznie się przedłuży...
  14. Po dzisiejszej rozprawie jest już spory postęp. Co prawda dresa znowu nie doprowadzili, ale nowa sędzina po przeanalizowaniu dowodów przekwalifikowała sprawę z wykroczenia na wypadek i skierowała do prokuratury. Tak więc teraz dresowi może grozić o wiele większa kara niż do tej pory...
  15. To podrzędny dresik, nie żadna mafia trójmiejska. zwykły pionek. Nawet by mnie nie znalazł. Tam gdzie jestem zameldowany od dawna nie przebywam.
  16. Mandatu, ewentualnie jakieś odszkodowanie ale w sprawach karnych to są groszowe sprawy, więc nie będę się o to wykłócał, żeby dali np 200 zł. Najważniejsze żeby orzekli że koleś był winny, a to akurat jest już pewne. O kasę powalcze na cywilnej sprawie.
  17. Tamta Duka już dawno sprzedana. Na razie mam bezwypadkową. A z dresa i tak już sporo wyssałem. Czekam teraz na pomyślny wyrok w sprawie karnej i zakładam mu cywilną.
  18. Nie wiem czy ktoś pamięta jeszcze sprawę mojego wypadku. Dodam że dres został już uznany winnym przez wyrok nakazowy. Jednak nie zgodziłem się na wymiar kary w tym wyroku. Po odwołaniu miała się potoczyć normalna rozprawa. Na pierwszą stawiłem się punktualnie. Przed salą sądową jednak pustki. Okazało się, że sprawca się nie stawił, sędzia zarządził więc doprowadzenie siłą na następną rozprawę. Na następnej jednak dres też się nie pojawił (byłem tylko ja i Ukasz jako świadek) ale do sądu wpłynęło pismo, że sprawca.....od 3 miesięcy siedzi w pierdlu :mrgreen: Na poniedziałek mam następny termin i tym razem mają go doprowadzić na rozprawę wprost z więzienia...
  19. Zaczął dopiero pod koniec gazu przyspieszać. Moim zdaniem to zdecydowanie za późno...człowiek się już przyzwyczaił do ciągnących od dołu V-ek :mrgreen:
  20. Jak ja tym jechałem to nie chciało w ogóle przyspieszać mimo że manetka gazu do oporu ;)
  21. Bo Marcin twoja cebra jest strasznie mulasta więc się nie dziwię że Kurator lepiej przyspiesza :buttrock:
  22. Kup najtańszego oleju mineralnego i zalej tym silnik. Odpal go, niech troche pochodzi i olej się wszędzie rozprowadzi. Tak może stać całą zimę a na wiosnę zalej takim olejem jakim bozia przykazała.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...