Słabek

Szczerze :?: Ostanio z kumplem doszliśmy do pewnych wniosków... Cały pic polega na tym, że osiągi faktycznie się zwiększają. Lejąc do baku shell V-power płacimy więcej niż za zwykłą wahę, a co za tym idzie bardziej opróżniamy portfel po przez co zmiejszamy masę pojazdu razem z kierowcą. Takie odchudzanie pozytywnie wpływa na przyśpieszenia i prędkość max... V-max zwiększa się o jakieś 0,00000000000002km/h, a przyspieszenie zwiększa siedo tego stopnia, że zamiast 6 sek. do 100km/h mamy jedyne 5,999999999999999999999sek. 8) I w ten oto sposób nasze osiagi wzrastają 8) Dodam również, że lepiej się jeździ ze świadomością, ze mamy w baku 99 oktanów, a nie 99 :)

Czy może ktoś z 4um jest w temacie filmów z serji "Crusty demons of dirt"?? chodzi mi o podanie pełnych nazw tych filmów... np. "Crusty Demons of dirt 7 - The 7th Mission" Będę bardzo wdzięczny za wyjaśnienie mi również, która częśc nazywa się "Crusty Demons of Dirt 2000 - The Metal Millenium"?? a może jest to jakiś oddzielny bonus?? szukam na Kazie części 2. i 5. resztę już mam włącznie z tą "Crusty Demons of Dirt 2000 - The Metal Millenium"... 8)

Nie pozostaje mi nic innego jak po prostu zyczyć Wam jak najwięcej szczęścia i wysokich, a nawet najwyższych wyników. :) 8) Mam nadzieję, że przywieziecie ze sobą na 4um miejsca, z których będziecie więcej niż zadowoleni. :) Jeszcze raz życzę powodzenia i gumiastych drzewek. 8)

i potem narzekacie na regulamin PZM :?: zastanówcie się... gdyby tak kilka gości na starcie miało 80 wsadzone na silnik od 50 to by reszta szans nie miała. Niby to tylko 30cm3, ale tak naprawdę jest to różnica nawet 10-12KM więcej, a przy tak małych pojemnościach, taka liczba kobyłek jest naprawdę bardzo znacząca, choć podejrzewam, że i nie tylko w najmniejszej klasie. :?

no to bardzo możliwe, przecież euro cały czas idzie w górę, jeszcze 4 lata temu stało nie całe 4zł :?

jako ciekawostkę mogę coś napisać... a mianowicie, ostanio byłem u kolegi, śmiga na Junaku M-10 po przeróbce i Suzuki Katanie Ay70, a ponad to ma 3 karty. :] W jednym jest jakiś silnik z Holandii, w drugim wsk 175, a w ostatnim z Cz 250 8) i tu cały gwóźdź programu, jego ojciec wpadł na pomysł obrócenia cylindra o 180 stopni. dzieki temu uzyskali lepsze chłodzenie. Kolanko wydechu wychodzi po drugiej stronie, a gaźnik razem z całą resztą poleciał w tył 8) osiągi tej jednostki napedowej szacuje sięna okoo 45KM. Siedzi ona w sportowej ramie, na której osiąga, uwaga... niespełna 170km/h :!: To nie żart, prędkość została elektronicznie zmierzona na odcinku lotniskowym w Rykach. Cała ta historia może świadczyć to naprawdę b. dużej mocy tych silników, opisywany przeze mnie egzemplarz był oczywiście kilkukrotnie rasowany :flesje:

fakt, jestem od Ciebie 10 lat młodszy, ale człowiek uczy się na błędach, a przynajmniej tak wygląda mój przypadek :flesje: jeśli ktoś nie może ściągnąć filmiku to niech próbuje za kilka minut od nowa, musi się ściągnąć :)

fakt, jestem od Ciebie 10 lat młodszy, ale człowiek uczy się na błędach, a przynajmniej tak wygląda mój przypadek :flesje: jeśli ktoś nie może ściągnąć filmiku to niech próbuje za kilka minut od nowa, musi się ściągnąć :)

problem tkwi w homologacji, nie każdy ma możliwość załatwienia sobie rejestracji, a przy niektórych rajdach enduro jest ona obowiązkowa. :?

i pewnie sprzęt żre mu 10l/100km 8) takie rozwiązania są dobre, ale tylko na jazdę na zawodach... :flesje:

tym "cantry" to mnie rozwaliłeś :lol: a tak poważnie to jestem podobnego zdania, po tym jak przyjrzałem się organizacji PZM to za szybko tam nie wystartuję. Trzeba mieć naprawdę dobrego czuja żeby nie zgubić się na trasie rajdu, z takimi oznaczeniami trasy to oni się mogą w chowanego bawić, a wytyczać trasy :?

takiego przekonania w pełni nabiera się dopiero po takich akcjach :flesje: :arrow: http://kamikaze.div.pl/filmiki/3.AVI :) a tak poważnie to do tej pory został mi uraz po tym zdarzeniu, od tamtej chwili przed każdym stoopie zastanawiam się 3 razy z jaką siłą naciskać hebel... :?

tylko gorzej by było gdybyś wjechał i trochę tam postał, np. z powodu zwykłego ugrząźnięcia :flesje: wcześniej czy później woda dostałaby się do gaźnika i wtedy kicha :?

Słaba, bo to wkońcu Słabek :flesje: no, no... :) dzisiaj znowu pośmigałem 8) śnieg już stopniał nawet w lesie, a na drogach suchutko :D Miałęm okazje przebujać swój tyłek Fazerem 600 z 2004 roku i podziwiać jazdę na gumce gsx-r`ów :( no nic, lecę, bo muszę porządek na dysku zrobić :D pzdr :(

kiedyś Czachor powiedział na mecie jednego z odcinków specjalnych, na Dakarze "Właśnie po oponach można poznać jak szybko ktoś jechał. Wystarczy obejrzeć opony i po ich stanie wiadomo, kto wygrał." :flesje: Nie odbierzcie tego tak jakbym się do niego porównywał, czy do innych zawodników z Dakaru, ale myślę, że ten cytat da do zrozumienia Arturowi jakim jest "endurowcem" :arrow: zna się chłopak na rzeczy :lol:

z nim się tak nie da rozmawiać... i co mi po tym jak on mi będzie dupsko obrabiał za moimi plecami :?: :!: zastanów się czym ja Ci zawiniłem i za co chcesz usuwać moje posty. Uwierz mi, hamuję się jak tylko potrafię. To chyba jego posty powinny wylecieć z tego tematu :!: Nie wniosły nic nowego, a wręcz przeciwnie, zaczęły mieszać :!: Zastanów się...

no comment`s... barany z daleka ode mnie... prawdę mówiąc to pogoda mnie troche zaskoczyła. Dzisiaj w ciągu kilkunastu minut poskładałem rozłoożone części do motoru i wyleciałęm z domu jak najszybciej się tylko dało. 8) Prawdopodobnie, za dwa tygodnie, jak będę jechał po odbiór nowej manetki do Lbn-a, to kupię sobie komplecik świeżuśkich oponek 8)

Witam!! :lol: tym razem juzw lepszym nastroju 8) śmigałem dzisiaj po lesie :flesje: poniżej przedstawiam wam kilka fotek z tego wyadu :) reszta zdjęć jest na mojej stronie www.enduro-slabek.prv.pl :( w dziale moje wypady", a następnie kliknijcie na pierwszy wypad w 2004 roku :D no nic, w lesie byłem sam więc zdjęcia robiłem albo aparatem stojącym na kasku albo wiszącym na drzewie :( no nic, to przedstawiam Wam już fotki 8)

też coś o tym wiem... :roll: pamiętam jak nie raz zakopywałem się w jakimś bagienku to potem przej**ane było wyciągnąć wszystkie chwasty i glony, kóre zawinęły sie w tylne koło, podczas gdy to cały czas mieliło w zaroslach i nawijało na siebie kolejne tony zielska :? wydłubywanie takich trawiastych kurwiszonów z piast i szprych, zawsze używałem do tego noża i myjki, ale teraz, na wiosnę, ojciec myjkę zabrał do siebie do firmy i nie wiem jak sobie w tym sezonie poradzę :cry:

Ja Rmx-a nie mam i nie wiem jak z nim sprawa wygląda, ale jeśli chodzi o zużycie napędu to u mnie było podobnie... przejeździłem jakieś 3000km, potem do wymiany obie zębatki, a łańcuch sam się rozleciał :flesje: Na ten sezon po około 5500km wymieniłem następny napęd, tym razem muszę przyznać, że mocno go oszczędzałem, bo 280 zeta piechotą nie chodzi :?

a zna ktoś może jakieś inne produkcje po za serją Crusty :?: ja osobiscie polecam "Terrafirma 6 - Cross" 8) coś z rodzaju Crusty`ów, ale trochę lepiej dopracowane, więcej rozmów z freestylowcami, lepsze akcje :flesje:

No ma co, furka piękna 8) moje marzenia o nowym exc 450 z każdym dniem stają się coraz bliższe, ale nadal do nich daleko :cry: stary bez prawka motocykla mi nie kupi, ale w końcu 2 latka mogą szybko minąć 8) w każdym razie fotki spox :]

Ogromne Bóg zapłać za ofiarowaną mi pomoc 8) właśnie dzwoniłem do kumpla, bo już się poważnie wkur**** i nareszcie udało mi sie samemu skonfigurować połączenie :lol: Jest Bosko, zasysam właśnie 3. część Crust`ów 8) Jeszcze raz dzięki za wszelaką pomoc i wskazówki :flesje:

ale u mnie to connecting wisi już od kilku godzin i nic :roll: zaznaczam, że mam bardzo szybko działającą neostradę... :roll: czy nie trzeba się tam jakoś rejestrować??

No i pieknie :cry: Wszyscy mi tutaj o Kazie, a ja nie mogę jej uruchomić. :flesje: Ściągam instalkę, instaluję, a potem na samym dole, w tamik pasku pisze cały czas "Connecting" i nic się nie dzieje :) Nigdy nie instalowałem sam kazy i nie wiem jak trzeba ją skonfigurować. Moze mi ktos poradzić?? :roll: