Skocz do zawartości

Słabek

Forumowicze
  • Postów

    546
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Słabek

  1. no to prawdę mówiąc trochę mnie zdystansowałeś do crosscountry :roll: muszę to wszystko jeszcze raz przemyśleć... z mojego punktu widzenia crosscountry może nie tyle, że jest łatwiejsze, ale o niebo lepsze od rajdu enduro, w moim przyadku. Często potrafie zgubic orientację w terenie, a przy takim oznakowaniu rajdu jak ostatnio było w Chełmie to ja dziękuję... :? :roll: jeśli chodzi o crosscountry to uważam, że jest trochę bezpieczniejszy, wszystko dzieje się na stosunkowo małej pętli, choćby 15km, a nie na 80km, gdzie jak się zgubisz albo utopisz motocykl to czasami nawet telefon nie działa. :roll: miałem takie przypadki, że dzień przed rajdem, pojechaliśmy z organizatorem znaczyć trasę, koleś jadący na samym końcy na qadzie zgubił się w połowie trasy i zczailiśmy go dopiero późnym wieczorem. Okazało się, że nie mógł przejechać przez rzeczkę, ja prawdę mówiąc też miałem z tym kłopoty, ale szybko zeskoczyłem z Sendy i ją najprościej w życiu przepchałem (bez skojarzeń ;) ), a nasz Qad (trzy-kołowy) zapadł się po samą kierownicę i już tam został na dobre kilka godzin. :roll: Pomoc z zewnątrz była prawie nie możliwa, bo oznaczenia trasy były tak niejasne i tak zgubne, że sam organizator nie potrafił nas najlepiej pokierować. Już nie będę wspominać o organizacji rajdu na ulicy wyjazdowej z miasta, gdzie policjanci zamiast ułatwiać ruch to stali z radarami... :roll: Jeśli mam startować to mój debiut odbędize się na crosscountry, jednak podejrzewam, że stanie się to dopiero w przyszłym roku, o ile będzie kasa na jakiegoś exc albo wr-kę... :? Zobaczymy co czas przyniesie :D
  2. HM :?: Honda motors, czy jakoś tak ;) To naprawdę słabo stoi z częściami zamiennymi :? słyszałem, że już lepiej dostępne cześci są do Tm-ów.. :roll:
  3. no ja bym chciał żeby trasan nie był najprostsza, ale żebym przynajmniej miał jakąś słabo obsadzoną klasę, bo jak na razie jestem początkującym ;) jeśli chodzi o cross country to z pewnością kiedyśw tym wystartuję, bo bardziej podoba mi sie jazda na czas po okrążeniach nie dłuższych niż np. 15 km :D może nadchodzący sezon będzie moim debiutem :lol:
  4. ja mimo wszystko odkładałbym na Gsx-r 1000 8) jeśli nie 1000 to przynajmniej 750, ma lepsze od 600 hebla i przednie zawieszenie, przynajmniej w przypadku lat wyżej niż 2000 ;) W "Fast Bike`s" był test porównawczy tych dwóch sprzętów i 750 wcale nie wypadła dużo gorzej od 1000 :D
  5. Hm... no dobra, miałbyć temat zakończony, ale ja i tak dorzucę swoje „trzy grosze”... Mógłbym powiedzieć coś nie cenzuralnego, coś obraźliwego, ale tego nie zrobię... Najbardziej denerwuje mnie to, że rzekomo czyt. ,,liżę dupę Dominikowi" i opowiadam jakieś ,,niestworzone historie". Po pierwsze to nie liżę tutaj nikomu dupy, a jedynie okazuję wdzięczność. Nie wiem jak ten facet to robi, ale potrafi użyć odpowiednich argumentów, które dotrą do takiego uparciucha jak ja. Nie mam powodów żeby źle o nim myśleć, ani go objeżdżać przy innych, w przeciwieństwie do Ciebie, Arturze, który pragniesz mi popsuć opinię. :? Po drugie weź Ty mi zacytuj moje słowa, kiedy to Ci takie historie opowiadałem... Myślę, że w wieku 14 lat byłem już na tyle rozgarnięty żeby nie kitować ludzi takimi opowiastkami, ani nie zostawiać na pamiątkę zużytych prezerwatyw :?: :roll: Wybacz, dziewictwo straciłem trochę później niż w wieku 14 lat, więc z tą historyjką nie trafiłeś 8) Jednak fakt faktem o moich wypadkach rozmawialiśmy, ale tak się składa, że bardzo mocno je ubarwiłeś w swoje docinki :buttrock: Wybacz, forumowicze już nie raz mogli się zapoznać z moją wersją wydarzeń, jeśli chodzi o moje wypadki i jakoś nie przypominam sobie żebym w ten sposób je obywał jak to sam opisujesz :? Swoją drogą to jeśli chodzi o wygląd mojej osoby to czy komuś przeszkadza to, że noszę okulary :?: Hm... Dziwne, jakoś nikt nigdy w życiu mi tego nie wypomniał :) Co do mojej wagi to się pomyliłeś o równe 10 kg, nikt mi też nigdy nie zarzucił, że jestem "chucherko" 8) To co o mnie piszesz jest bardzo ciekawe, bo z tego co pamiętam w wieku 14 lat ważyłem 67 kg przy wzroście 177cm (mam to nawet na karcie z bilansu z roku 2001 napisane 8) ) więc takiej osoby nie nazwałbym ,,chucherko" :roll: Po za tym w wieku 14 lat miałem krótkie włosy, dopiero w listopadzie tego roku, czyli ponad rok później, skróciłem dolną część fryzurki i właśnie wtedy pierwszy raz od urodzenia na mojej głowie nosiłem ,,grzybka" jak Ty to nazywasz :D Od tamtego czasu urosłem o około 8 cm, a schudłem o 7 kg więc zapewne widziałeś moje zdjęcie na mojej stronie, albo zlokalizowałeś je na forum, któro jest jak najbardziej aktualne ;) Przykro mi, pomyliłeś się stary i obudziłeś o półtorej roczku za późno. :D Po za tym czy „rasowy kujonek” :?: Hm... Nauczyciele mają o mnie opinię lenia, aczkolwiek, nie zaprzeczę, zdolnego ucznia, więc określanie mnie kujonkiem jest mocno podważalne w tym wypadku i nie porywałbym się na Twoim miejscu na ocenę czyjejś osoby, w tym przypadku mnie, wyłącznie po zdjęciu i kilku postach. :) Nie przypominam sobie także żebym miał startować w jakimś rajdzie po za tym, który odbywał się 11-12 lipca tego roku w moim mieście, Chełmie :roll: Z tego co piszesz wynika, że miałbym startować w rajdzie nie całe dwa lata temu, a wtedy nic takiego nie miało miejsca w moich planach. :roll: Nawet na forum o tym pisałem, że w Chełmie 11-12 lipca miał się odbyć mój pierwszy rajd. 8) Szokujący jest też fakt, że tak dokładnie pamiętasz, moje rzekome historie. Skoro rzecz działa się nie całe dwa lata temu, to zgodnie z prawem natury, które zwie się zapominalstwo, takich szczegółów jak to, któremu wybiłem zęby, a który wylądował w szpitalu nie powinieneś pamiętać. :D To tyle, co chciałem zakomunikować Panu Arturowi i pozostałym 4umowiczom żeby znowu za mocno nie sugerowali się słowami Artura. Głębszą interpretację jego postów pozostawiam Wam, w końcu każdy powinien myśleć za siebie, a ja mogę jedynie wygłosić to na ten temat uważam. :buttrock: P.S. Zastanów się nad pisaniem powieści fantazy, Tokien ma w Tobie poważną konkurencję :buttrock: Swoją drogą to cofnij się kilka klas niżej i popracuj nad swoją ortografią, rozumiem, że szybko pisząc na klawiaturze można popełniać błędy, ale zwykle są to ,,literówki", albo jakieś niejasności stylistyczne, jednak Twoja wiedza gramatyczna mnie poraża 8) „przecież” „swojimi” „wylondowałeś” „zurzytą” „sunoles” „unikłes” „gościami” „wylondowało” „twojich” To tylko część umiejętności Pana Artura. 8) Zdaję sobie sprawę, że można popełniać błędy tak jak to wcześniej wspomniałem jakieś stylistyczne czy inne mniej istotne, ale te widać, że są ewidentnie owocem jego bagażu wiedzy nauk humanistycznych. :buttrock: Arturze, zastanów się czy aby Twoje ortograficzne kompetencje nie przekraczają unijnych norm, bo mogę Cię do zjednoczonej Europy nie wpuścić i jeszcze na Sybir wywieźć jak to za czasów II wojny robiono. ;)
  6. Zgadza sie piekny motocykla ale w tym samym poscie jest tez zdjecie kawałk atej augusty ale w kolorze czerwonym - to dopiero jest cudo- a moja R1 ma wygladac mniej wiecej tak a nie zastanawiałeś się na gsx-r 1000 :?: :D naprawdę fajny sprzęt 8) jednak jak Gsx-r to tylko od 2000 roku :? myślę, że przy takich osiągach jakie proponuje Gsx-r nie należy sie przejmowac niedokładnością w wykończenia detali marki Suzuki ;)
  7. ups... :oops: nie zauważyłem drugiej strony :oops: przepraszam, za tego moją powtórkę :oops:
  8. Bóg zapłać ;) Nie wiem czemu, ale jakoś mnie Dominik potrafi uspokoić... nawet kiedy mam do czynienia z takim ************************************* ************************************* ************************************* ************************************* ************************************* ************************************* ************************************* ************************************* :arrow: autocenzura specjal 4 Dominik & others moderatorzy sp. z.o.o. 8) P.S. Postaram się już tym razem szybciej opanowywać... :? Proszę o rozgrzeszenie i pokutę... :D
  9. chodzi o sposób ułożenia cylindrów w kształcie litery "V" i rzędowo - czyt. w rzędzie, w tym przypadku są to dwa cylindry V, czyli V2 i R4 czyli cztery gary w rzędzie ;) sposób ułożenia czterech cylindrów rzędowo 8) kopnąć w zadek V-ka - czyt. przyśpieszyć motocyklem o sposobie ułożenia cylindrów w silniku w kształcie litery "V" :) szlifierką - czyt. ścigaczem, np Gsx-r 1000 :D
  10. na Twoim miejscu zamknąłbym ten temat i więcej nikogo nie obrażał, bo to dla Ciebie może się źle skończyć... :?
  11. Potwierdzam w całej rozciągłości, dźwięk TL-ki robi potworne wrażenie! Trudno porównać ten grzmot z odgłosem jakiegokolwiek innego silnika. Ciary po plecach! zgoda, a czy ktoś tu myli grzmot z innym silnikiem :?: :roll: ja dalej pozostaję przy swoim twierdzeniu, dla mnie ten dźwięk do plastików nie pasuje :? ale cóż... to wszystko zależy od gustu i upodobań 8)
  12. :eek2: ma koles sentyment do swojego sprzeta ;) ...Ciekawe jak zwymysla KTMa stary, przy takich egzemplarzach jak Artur, to jest całkiem normalne :) hm... żebym nie wiem jak motor był do d*py" :? motor to jest motor, to jest coś, a właściwie ktoś, co każdy motocyklista kocha najbardziej (oprócz płci przeciwnej ma się rozumieć :lol: , w extremalnych przypadkach również własnej płci 8) ) :D Dominik Szymański
  13. Mi się po prostu taki dźwięk nie podoba, wg. mnie nie pasuje mi on do plastika. Po za tym V-ek słyszałem dużo, gdybym ich nie słyszał to nie wypowiadałbym się na ten temat ;) Jeśli chodzi o lekceważenie V-ek to nikt ich tutaj nie lekceważy, ja tylko wyraziłem swoją opinię na temat wyższości rzędówek na V-twinami, jednak ktoś, np. Spidi, może być innego zdania :D Każdy motocykl ma swoje zalety, endurakiem wjedziesz wszędzie, szlifierką wyrwiesz każdego spod świateł, a choperkiem będizesz mógł się przeprawić przez miasto z dużym hukiem i błyskiem chromu :D każdy ma inne upodobania i m. in. tym sie różnimy :)
  14. może z Twojego punktu widzenia, bo ja nie zamierzam dawać po sboie jeździć i psuć swojej opini. dobra, zostawmy ten temat, odezwałm się już do Dominika w tej sprawie... o ile ta wiadomość PW do niego dotarła, bo miałęm kłopoty z jej wysłaniem :roll: jeśli chodzi o wr-kę to bardzo fajny sprzęt, tylko martwiłby mnie brak elekt. rozrusznika :? a po za tym jest jak najbardziej ok 8) prawdę mówiąc na Twoim miejscu brałbym tą drugą ofertę... jak w każdym wyczynowym enduro wymiana tłoka z pierścieniami jest sprawą cosezonową, a w tej pierwszej ofercie koleś wyraźnie musiał skatować sprzęta żeby do takiego remontu go doprowadzić :roll:
  15. w kwestiach gustów się nie dyskutuje ;) dla mnie jak ma być bass to tylko w endurakach, grzmot w choperkach,a świst w szlifierkach :D jeśli chodzi o markę Suzuki to nie mam do niej zaufania w temacie estetyczności ich sprzętów, ale osiągi jak najbardziej mi się podobają. 8) chodzi mi o fakt w jaki sposób marka ta wykańcza swoje maszyny, owszem Gsx-r 1000 z daleka wygląda bardzo seksownie, ale kiedy nie miałem do czynienia z użytkownikami Suzuki to w większość narzekali na detale swoich sprzętów. Nawet w zwykłym skuterze kolegi, Ay50 Katana, w momenciem, kiedy odkręcaliśmy plastiki byłem w szoku, po jakiego kija montować tak beznadzeijne mocowania plastików. Żeby zdjąć jednąowiewkę trzeba było rozebrać prawie cały sktuer, na dodatek uchwyty były na tyle słabe, że przy delikatnym szlifie po prostu sie pourywały. nie chcę żeby ktoś nie rozumieł: ,,Suzuki to g****"". Cenię tą firmę jak każdą inną, jednak, np. do Yamahy sporo im jeszcze brakuje w tych ,,detalach". :D Mam nadzieję, że za mocno mi sie po głowie nie dostanie za moje spostrzerzenia, jednak dalej pozostanę przy zdaniu, że wolę rzędówkę niż V2 8) Mają świadomość o b. dużym momencie obrotowym Tl-a (101Nm@7,400obr/min) wolę zamiast V2 zamienić na rzędówkę o tej samej pojemności. 8) Jeśli ktoś jest w posiadaniu Superbike`a z 2002 roku z maja to od 26 do 45 strony jest mega test V-twinów 8) Ducati 998 vs Honda VTR 1000 SP-2 vs Aprilia RSV Mille vs Suyuki TL 1000R 8) to jest nie cae 20 stron ostrego katowania czterech V2 z razultatem rozbicia jednej VTR 1000 SP-2. Nie mam obecnie w domu skanera, jednak opracowałem metodę skanowania aparatem fotograficznym, ale nie wiem czy jest sens wrzucać na forum prawie 20 stron testu, pisanym b. małą czcionką :? Jeśli jednak ktoś jest zainteresowany niechaj sie odezwie :) Jeśli chodzi o ten test to Suzuki wypadło najsłabiej w podsumowaniu ogólnym. Silnik 90% Podwozie 82% Hamulce 86% Wygląd 91% W sumie 83% Przedostatnia była Honda: Silnik 93% Podwozie 93% Hamulce 95% Wygląd 96% W sumie 94% Na drugiej pozycji zawitał Ducati 998 Silnik 95% Podwozie 95% Hamulce 96% Wygląd 96% W sumie 95% No i zwycięzca testu... Aprilia RSV mille 1000 Silnik 97% Podwozie 97% Hamulce 95% Wygląd 95% W sumie 97%
  16. jednak w Polskich realiach, gdzie nie mamy za dużych warunków do ścigania się lepsza jest Kawa ;) mało jest ludzi, którzy potrafią wyciągnąć kasę i śmignąć do Poznania, większość woli oszczędniej polatać po obwodnicach miast, niestety część z nich źle kończy :cry:
  17. wybacz, sam mi zaproponowałeś ten układ i cena była taka jaką sam narzuciłeś i nie pieprz mi, że za pół ceny, bo jak nowa kosztuje 190 zeta to Ty mi sie spyliłeś z tego co pamiętam za 130 zeta. wróć do drugiej klasy i naucz się dzielenia. ;) jeszcze raz powtarzam, przestań chrzanić niestworzone rzeczy, bo osobiście postaram się żebyś już nie mógł ani razu wejść na to forum :!: nikt mi tu nie będzie robić obsów, na które niczym sobie nie załużyłem :!: :D P.S. Swoją drogą to bany dostałeś na forum mojego kumpla, którego z reszta już nie ma, i na jego stronce, za czysty spam i ilości wulgaryzmów. A Ciebie Dominiku przepraszam, za to, że tak otwarcie udzielam swoich emocji w tym temacie, ale przeczytaj co Artur na mnie napisał. Ja nie chcę mieć na tym forum zepsutej opini przez jakiegoś barana, który lubi fantazjować tylko po to żeby mi zaszkodzić.
  18. Tak się składa, że jak o cokolwiek Dominika na tym forum poprosiłem to zawsze się udzielał jak tylko potrafił i w 99% przypadkach mi pomagał, więc nie chrzań, że nie był zbyt rozmowny, bo z takim gnojem jak Ty nie każdemu chciałoby się rozmawiać. Zanim będziesz coś od kogoś wymagać, najpierwsz postraj się to zauważyć u siebie :? Jak Cię pamiętam to zawsze byłeś złośliwy i dopiero, kiedy Ty potrzebowałeś jakiejś pomocy, wtedy się odzywałeś po ludzku. :?
  19. Arutr, jak się nie uspokoisz, to sam się zatroszę o to żebyś dostał na tym forum bana, którego już dostałeś na dwóch stronkach moich kumpli. :D Z tego co pamiętam to Trajka66 nie był względme mnie natrętny, przeciwnie, był bardzo miły i nie stwarzał żadnych kłopotów. Bardzo przyjemnie mi się z nim rozmawiało i nasza znajomosć trwa do dziś. Ja Cię Artur pamiętam jeszcze z przed dwóch lat... Zawsze taki cwaniak byłeś. Nie pieprz mi tutaj za przeproszeniem o tym, że ktoś się Ciebie pytał ile Senda pójdzie, bo jak widziałem Twoje ogłoszenie w gazecie to myślałem, że padnę. Specjalnie dla Ciebie i naszych forumowiczów wywszukałem 7. numer Giełdy Motocyklowej. Cyt: ,,Derbi Senda R, rok prod. 2000, ale kupiony jako nowy w salonie w roku 2002, stan idealny, kolor zielony, obklejony super naklejkami, przebieg 2,8 tys., Vmax 100km/h, cena 7000zł. Artur, Jaworzno (slaskie), [email protected] ". - ogłoszenie Pana Artura w 7. wydaniu Giełdy Motocyklowej z 2003 roku. Przyznaj się, Senda z 2000 roku w 2002 roku nowa w salonie kosztowała 7000zł!! Wiem, bo sam kupowałem, więc mi nie chrzań jaki to Ty ,,dobry" jesteś. ;) Sam wspomiansz w ogłoszeniu o Vmax-ie i o super naklejkach. Czy to nie jest zjawisko popularnie zwane ,,szpanem" :?: Zastanów się co piszesz, bo sam się ośmieszasz :!: :lol:
  20. Może zbyt wielu km nie miałęm okazji przejechać, ale mimo wszystko jeździłem na Gsx-r 1100 i opinia jego właściciela na temat V2 była podobna do mojej. Bez obrazy, ale nie porównujmy sprzętów o mocy 160 KM i 130 KM :/ to jest inna klasa... Uważam, że Tl jest bdb sprzętem za dobrą cenę, jednak mimo wszystko nie mam pełnego zaufania do Suzuki :?
  21. No prawdę mówiąc to mi ise V2 nigdy nie podobały :? wolę mieć te 160 kobyłek pod siodłem i kręcić je do 14 tys obrotów Gsx-rem 1000 niż słyszeć pod sobą pierdzenie V2 :? takie są moje refleksje ;)
  22. spox 8) dzięki za propozycję, ale jak na razie mam jedyne 16 lat i czekam aż zrobię prawko :) wcześniej stary nie pozwoli mi kupić większego sprzęta :? po za tym Kawkę jeśli bym kupował to na początek tylko Zx6, bo ,,dziewiątka" jest naprawdę bardzo silna ;) Udało mi sie raz przejechać na kawie 9 kumpla z 2002 roku, po lekkim szlifie i muszę przyznać, że reakcja na gaz była od samego dołu :lol: niestety motorek skończył swój żywot... w listopadzie koleś nagle zauważył, że tworzy sie przed nim korek... no to po cheblach, położył maszynę przy 160 km/h i wydupczył w jadący z naprzeciwka samochód :cry: Ś.P. Kawa poszła na części... ja jednak mam w planach przesiadkę z Sendy na 600 najlepiej coś koło 2000 roku :( Ale to dopiero na przyszły rok 8)
  23. Co do ceny to owszem, przesadzona i to bardzo, ale popatrzcie na to z innej strony... wszystko co idzie z zachodu drożeje, razem z euro. Yamaha już podniosła ceny swoich motocykli, nawet Aprilka Rx50 kosztuje 12.900 zł... nigdy bym tyle za Aprillię nie dał :?
  24. W ostatnim numerze SM niejaki Kuba zaprezentował nam Kawę Zx6. :] Przyznam się, że motorek bardzo przypadł mi do gustu. Osiągi (jak na 600) i ten seksowny zielony kolor doprowadził mnie do szału. Jakiś tydzień temu słyszałem, że od maja ma wejść jakaś ustawa o prawku od 17 lat. :| Bardzo mile mnie tym zaskoczyli, gdyż zważając na to, że 13 lutego mam rodzinki, za rok o tej porze będę mógł już wozić swoje dupsko przynajmniej samochodem, a mam nadzieję, że nawet na własnych dwóch kółkach o troszkę większej pojemności niż dotychczas ;) Sprawa wygląda następująco... Ojciec wyraźnie dał mi zakomunikowania, że jak tylko zrobię prawko chętnie kupi mi nowy motorek. Jednak głównie chodzi o to żebym sobie dojeżdżał sam d szkoły. Pomyślałem, że na enduro przyjdzie jeszcze czas, a na razie ciągnie mnie w stronę plastików. :) Wydaje mi się, że zaważyło nad moją decyzją kilka czynników: - jest dużo większy wybór modeli wśród ściągawek; - prędzej ktoś mi sprzątnie endurkę niż plastika, łatwiej jest wziąć napalę coś co waży 110 kg, niż coś co waży 180 kg, po za tym ścigacze mają lepsze zabezpieczenia, choćby stacyjka czy zamykany wlew paliwa; - większa możliwość tuningu oraz większy wybór części tuningowych. Może komuś wydają się dziwne moje spostrzeżenia, ale na razie tylko to przychodzi mi do głowy. :/ Dobra, przejdę do tematu, bo za dużo zaczynam chrzanić.... Zważywszy na odpowiedni stosunek ceny do osiągów zainteresowałem się Kawą Zx6. :( Chciałbym żebyście mi opisali ten motor od strony ,,plusów i minusów”. Chodzi mi o dokładnie przedstawienie zalet i wad tego motoru, a w szczególności ,,pękającej ramy”. :| To naprawdę dziwne, że w ta znanej marce rama może pękać. :| Co jest naprawdę bardzo ciekawe to ta rama pęka w wyniku zwykłej drogowej jazdy, nie mówiąc już o ewolucjach jazdy na kole czy innych trickach. Interesują mnie głównie roczniki w cenach do 23-24 tys. Zł, najlepiej do roku 98. Będę bardzo wdzięczny za przybliżenie mi zalet i wad tego motocykla. Z tego co pamiętam to był kiedyś na forum użytkownik posiadający taką Kawę, zapamiętałem go, bo miał go w swoim avatarze. Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że zwał się Pablo czy jakoś tak, a więc czekam na jego opinię, a także na opinie innych forumowiczów. :]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...