Skocz do zawartości

Słabek

Forumowicze
  • Postów

    546
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Słabek

  1. gumę tak czy siak trzeba kiedyś skończyć :) jak stan opony staje sie ,,niepewny" i nie nadaje sie do kolenych wariactw na drogach to trzeba skończyć jej żywot :wink: ja zawsze tak robię :wink: po za tym to zależy od styulu jazdy....
  2. Słabek

    gilera RUNNER

    moja koleżanka ma Suzuki Burgman 250 i powiem Ci, że dźwięk jest inny, ale napewno nie podbiega pod jakiś prawdziwy motocykl.... to jest skuter i on ma tak samo jak inne poprowadzony cały układ wydechowy więc i dźwięk musi być podobny. tylko większa pojemność i moc sprawia, że wibracje i głośność jest inna :wink: jest ciut głośniejszy, coś w rodzaju gitary basowej :)
  3. ciężko jest dyskutować na temat tuningu... to jest sprawa gust i chęci :) ja lubię tuning, ale nie do przesady... nie lubię odstawiać takiej wioski, że nakleję sobie logo Malossi i już będe mieć sprzęt po tuningu... :wink: po prostu motocykliści są podzieleni na dwie grupy: grupę szaleńców czerpiących przyejmność z jazdy i prędkości i grupę ludzi spokojnych czerpiących przyjemność z powolnego turlania sie po ulicy i słuchaniu pięnie ryczącego wydechu... Ci pierwsi mają maszyny o pojemności 1000 i mocy ponad 150 KM, a Ci drudzy pojemnością wcale nie odbiegają od nich, bo mają nie raz motocykle o pojemności 1500, ale ich moc jest nawet 3 razy mniejsza!! dlatego musisz sie zdecydować do której grupy należysz :wink: pocieszę Cię, że wszyscy motocykliści to jedna wielka rodzina do której należy nawet zwykły zapaleniec posiadający zwykłą WSK-ę :)
  4. ja myślę, ze każdy motor można tuningować :) to zależy od potrzeb i chęci użytkownika :wink: jeśli chłopak chce to jego sprawa :) niech przykładem stuningowanego chopera będzie V-rod, aż grzech nie wstawić tam stożka :wink: (o ile można uznać go za chopera....) :D
  5. spoko :D ja mam wujaszka w Hiszpanii i wszystkie części sobie sprowadzam... najbliższy serwis jest w Łodzi albo w Wa-wie... kiedyś serwis Kawasaki i Derbi był w Lublinie w salonie Ktm-a (na ulicy Energetyków), ale już chłopaki sie z tego wycofali.... nie musisz sie przejmować tym, że nie masz blisko siebie dilera, bo skoro to jest używany motorek to ma zapewne zrobione pierwsze kilka przeglądów :) czyli nie musisz sie serwisować u dilera Derbi :) ja większość prac remontowych w Sendzie wykonuje sam, bo nie jest to skomplikowany motorek, ale jeśli dojdzie do jakiejś poważniejszej usterki to zawsze możesz oddać Sendziunię do gości z Lublina na Energetyków :wink: oni robią tam wszystko co im dasz do rąk (oprócz przeglądów, które musi wykonać diler). kupuj Derbiocha i sie jakoś stykniemy :D może znajdziemy jakiś fajny teren zeby sobie polatać :D :wink:
  6. Słabek

    gilera RUNNER

    ja nigdy niesłyszałem dźwięku runnerka 180 ale jestem pewien, że różni sie on od 50cm3. :wink: przecież to jest ponad trzy razy wiekszy gar... to musi mieć dźwięk, a nie taki bziuk czy jęk jak 50cm3 :)
  7. dzisiaj w szkole zastanawiałem sie nad tym Twoim skuterekiem weamil99 :wink: już wiem w czym tkwi Twoja tajemnica... zrobiłeś malutki błąd... pomyliłeś sie i zamiast ,,rakieta z silnikami odrzutowymi" napisałeś ,,skuterek" :) i wszystko staje sie jasne.... :wink:
  8. no ja myślę, że trzeba uciec sie do uniwersalnej metody wstawienia stożkowego filtra powietrza :D to chyba najlepsze rozwiązanie, przynajmniej częściowego tuningu :P możesz potem pokombinować i popytać sie w serwisach czy nie mają jakiś kontaktów do ludzi zajmujących sie takimi rzeczami :wink: kup na początku stożkowy filtr powietrza :) to na początek wystarczy :P :)
  9. Peugeot 103 Rcx był to mój drugi sprzęt w życiu. Obecnie mój tyłek wożę kochaną Sendziunią :), ale w garażu zostawiłem sobie tego Peugeocika. Chciałbym wiedzieć czy ktoś może słyszał o takim motorowerze i czy ktoś może go ma. Ja nie mogłem znaleźć o nim większych informacji i dlatego piszę. Nie zależy mi za bardzo na wiadomościach o tym moto. Bardziej chciałbym nawiązać kontakt z ludźmi, ktorzy mają takie ,,coś" lub przynajmniej słyszeli o tym sprzęciku.... Jeśli ktoś byłby zainteresowany kupnem tego motoroweru to proszę pisać:P jest to rok: 1991, pojemność: 50 cm3; moc: 6Km, V-max: 90 km/h (rzeczywisty) przebieg: 3700km (udokumentowany); waga: 60kg; stan IGŁA!! przebieg napewno nie był kręcony co mogę udokumentować stanem motorku i jego książką serwisowa. :D jeśli chodzi o jego prędkość maxymalną dla niedowiarków mogę dodać, że jego V-max jest spowodowany bardzo małą wagąi dobranym przełożeniem. :P :) P.S. fotkę postaram sie wrzucić jeszcze dzisiaj, jak tylko zamieszczę ją na serwerze :wink: :D :(
  10. ludzie to jest naprawdę równo popieprzone... nie wiem jak można porównywać jazdę z prędkością 200 km/h na Gsx-r 1000, a na sportowym skuterku. Po pierwsze to jest nie możliwe, że by rozwinąć taką prędkość. Pomijając to, nawet gdybyś sie rozpędził do tej Twojej magicznej liczby 200 to nie mógłbys porównać bezpieczeństwa jazdy z jakimś innym motorkiem. Człowieku takie sprzęty jak Gsx-r 1000 czy R1 są przygotowane na takie prędkości po względem choćby aerodynamiki. Wydaje sie to takim nie zbyt ważnym szczegółem, ale gdybyś rozpędił sie do 200 km/h skuterem to by Ci dupsko zwiało z siedzenia (o ile wcześniej nie przykleibyś sie swoimi odchodami wydzielonymi w związku z taką extremalną jazdą....) ;P
  11. człowieku bierz ją :wink: jeśli to rok 2001 to sie opłaca P:) ciekawe jeszcze w jakim stanie... ja sam mam derbiucha i jestem z niego bardzo zadowolony :) nie zamieniłbym go na żadną inną 50cm3. :)
  12. weamil99 zejdź na ziemię!! skuter z prędkością 200 km/h??!! takimi prędkościami ciężko sie jeździ na ściagaczach 125!! (myślę tu o Cagivie Mito 125). tak sobie wczoraj myślałem, ze rozpędzenie skuterka do prędkości 200 km/h jest możliwe, ze wzglądu na ramę, hamulce, zawieszenie, silnik, a przede wszystkim na stan dróg i bezpieczeństwo kierowcy. z drugiej strony to co powiedziałeś może mieć sens tylkow jednym wypakiu, który opisuję poniżej :wink: załóżmy, ze wynająłeś helikopter który przetransportował Twój skuterek na wysoką górę (np. 4000 m n.p.m.). stoisz na zboczu i spychasz swój sprzęcik z pionowej skały :) i Twój skuterek leci z prędkością 200 km/h (a może nawet i więcej) :) :twisted: to jest jedyna opcja, kiedy Twój sprzęcik rozpędza sie do takich prędkości :P :twisted: może ktoś skomentować to co teraz powiedziałem?? :D
  13. witam :) ja mam Derbika Sende R :) ale V6?? cos chyba Ci sie pomyliło.... jeśli chesz więcej info na temat Derbika to napisz: [email protected] albo gg: 1134823. :P sam mam Sendę i chętnie udzielę Ci informacji :wink: zajżyj teżna www.riders.boo.pl :D to strona moja i kumpli z Chełma, są tam zdjęcia i filmiki mojej Sendy :] :twisted:
  14. widać, że nie jesteś zdecydowany co do konkretnego rodzaju motocykla :P skoro chcesz oszczędzać na paliwie to najlepiej kup sobie skuterek :P a tak poważnie to z tych modeli co wymieniłeś to najlepszym rozwiżaniem, zawżywszy na zużycie paliwa, byłaby Rf-a 600 :) to fajny sprzęcik :D mój kumpel ma i mi sie bardzo podoba :) nie jest to najlepszy motor, ale jeśli chodzi o sprawy ekonomii motocykla to z pewnością ta Suzuka znajduje sie na pierwszych miejsach :wink: jesli chodzi o moc to teżmożna sie fajnie powściekać :D
  15. kurcze..... chłopaki coś mi sie wydaje, że wy sie nabijacie z QvEEr-a ;P przecież to jasne, że to wina hamulca ;P jeśli masz hamulec bębnowy i albo skończyły Ci sie okładziny na bębnie, albo masz za mocno naciągniętą linkę hamulca :wink: (może być wyjątek i możesz miec za mocno napięty łańcuch, ale to się żadko zdarza, bo łańcuch sie wyciąga) spróbuj odłączyć tyny hamulcec i zrobić te Twoje 20km :) daję obciąć sobie głowę, że przejdzie to nagrzewanie sie felgi :) spróbuj :P ten gość od Areox-a coś ma nierówno pod sufitem.... ja znam kumpla, który przejechał na skuterze ponad 200 km w ciągu jednego dnia i nie wystąpiły żadne większe usterki (obluzowało mu sie tylko lusterko ;P). Skuterkami można jeździć na dużo większych odległościach i nie powinno sie nic psuć :D
  16. więc tak.... zastanawiam się czy znajdzie sie idiota, który skuterkiem rozpędzi sie do 200 km/h ;P pomyśl co piszesz, bo takiemu skuterkowi przy prędkości powyżej 150 km/h odpadłyby kółka ;P to jest naprawdę śmieszne, robisz z siebie idiotę, rozpędzenie skuteka do prędkości około 130 km/h (nie mówiąc już o 200 km/h ;P) jest możliwe, ale po naprawdę potężnym tuningu. Po takim tuningu żywotność silnika spadłaby o co najmniej 60 % więc przy osiągnięcu Twojej wymarzonej prędkości 200 km/h Twój korbowód zamieniłby sie w opiłki metalu, a tłok zrobiłby Ci wielką dziurę w głowicy, a potem w owiewce i zatrzymałby Ci sie gdzieś w przestrzeni kosmicznej :) taki opis zdarzeń bardzo pasuje do Twojej wyobraźni :P ;P skoro ze skuterka o pojemności 50 cm3 zrobiłeś 27 KM to może z Hayabusy zrobisz prom kosmiczny?? ;P P.S. Wielkie pozdro i uznanie dla dr. Big (widać, że gość sie zna i jest w temacie) :D prawdziwi motocykliści sie rozumieją :wink: :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...