Skocz do zawartości

Słabek

Forumowicze
  • Postów

    546
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Słabek

  1. troszkę sie myslisz... ja może to wyjaśnię: Rmx ma te 1,8 KM, ale zdławiony, bo po odblokowaniu osiąga moc niecałych 8 koników... Senda natomiast przez odblokowaniem ma taką samą moc lecz po oddławieniu osiąga prawie 10 kobyłek!! :)
  2. każdy o takich zainteresowaniach jak dwa kółka napędzane silniczkiem :), nie ważne czy masz komara czy też Gsx-r 1000. ważne, ze lubisz zapierdzielać i masz do tego duże chęci :wink: to sie liczy :wink:
  3. no bez przesady... skok z pięciu metrów takim motorowerem jak Rmx czy Senda przeważnie kończy sie uszkodzeniem, a nawet pożądnym upadkiem... 5 metrów to jest naprawdę bardzo wysoko!! ja po skoku z około 120 cm miałem uszkodzone simeingi (być może to był wynik tego, że motorek stał wcześniej u importera dwa lata i te części musiały zostać wymienione tak jak inne płyny i uszczelki) Rmx i Senda pod względem zawieszenia to to samo - Showa :wink: każdy motor, nawet te najlepsze wyczynowe crossy, po takich skokach muszą kiedyś przejść wymianę simeringów, łożysk itp. każdy motor wraz ze stopniem eksploatacji (tym bardziej skoków :twisted: ) sie zużywa i trzeba go troszkę podremontować :) :twisted:
  4. Ostatnio na forum (w jakimś całkiem innym temacie) spotkałem sie z pytaniem co jest lepsze: Senda czy Rmx. Dla mnie to pytanie oczywiste skoro sam mam Sendę, w końcu musiałem ją wybrać ze względu na to, że mi Rmx-ik nie popasił :) a jak wy myślicie?? Senda czy Rmx górą??
  5. jeśli dobrze zestroisz gaźnik to moc z pewnością Ci sie podniesie :)
  6. jeśli dobrze zestroisz gaźnik to moc z pewnością Ci sie podniesie :)
  7. ja nie trawię skuterów.... :) mi by ta gilerka sie nawet podobała gdyby tylko nie ten ,,skuterowy" silnik... :wink: nie wiem jak można w taką ładną ramę wstawić ,,takie coś", w dodatku automat :wink: sam nie jestem zwoleniikiem Aprilli (mój kumpel miał kiedyś tą markę i to był koszmar) ale Rs-ka to bardyo fajny motorek i z pewnoscią wolabym Rs 50 niż Dna :)
  8. ja miałem na początku kupować Rmx-a... zerzygnowałem kiedy dokładniej zapoznałem sie z Sendą. Po pierwsze Senda ma wyższe osiągi i większą moc. Po drugie jest lżejsza o jakieś 5 kg... po trzecie porównaj ramy w tych motorkach... Jedyną porównywalną rzeczą jaką ma Senda i Rmx to chyba zawieszenie Showa :) dlatego ja wziąłem Sendę. niektórzy mówią, ze Rmx jest droższy... gówno prawda. teraz ceny motorów są przeliczane z euro na złotówki i każdego dnia cena jest inna, bo zmienia sie kurs euro. Ceny także są porównywalne. Ja mogęspokojnie powiedzieć, że Senda jest lepsza, bo jeździłem na obu tych motoroewrach (odblokowanych!!) i wiem co mówię :wink: wybór należy do Ciebie :wink:
  9. ja Ci powiem, że wolałbym kupić coś innego... np. Ktm-a... :) wiadomo, ze nie każdy dysponuje funduszami wystarczajacymi na takie rakiety więc jeśli miałbym wybierać pomiędzy Yamahą Dt 125 a Kawasaki Kmx 125 to wybrałbym Kawasaki... kiedyś miałem w rękach teat enduro 125 i lepiej wypadło Kawasaki...
  10. moc mocą, a dźwięk dźwiękiem :wink: :) moc wzroście napewno, nawet jeśli o 0,5KM, ale zawsze wzroścnie. po za tym dźwięk od razu ulegnie zmianie na lepsze :wink: :twisted:
  11. ja Ci powiem tyle, że na automacie to braciszek nauczy sie jeździć, owszem :) ale potem jak zechce sie przesiąść (a pewnie zechce :)) to będzie ciężko mu opanować pracę z biegami... spróbuj go namówić na może Aprillię Rs :wink: biegi to fajna sprawa :wink: ruszasz ze świateł, a tu jakiś dres siedzi w czarnej, zajeżdzonej bejcy i Ci przygazówkę odstawia, a Ty zbijasz dwa biegi w dół, odkręcasz gaz i dresik wącha Twoje dymy z wydechu :D
  12. oki :wink: ja mówię tu ogólnie o szlifierkach, a te to przeważnie Suzuki, Yamaha, Honda, Kawasaki... :)
  13. z drugiej strony może Ci tak dużo palić, bo źle go eksploatujesz... ja kiedyś tak miałem w starym sprzęcie... ciągle bujałem sie nim po osiedlu (nie miałem wtedy karty motorowerowej) i za każdym razem dusiłem go prawie na max-a... potem co chwilę stawałem, gasiłem, zapalałem i znowu jechałem... nagle w baku zrobiło sie pusto... powodem tak dużego spalania było ciągłe gaszenie i zapalanie silnika (na rozruch silnika potrzeba dużo paliwa) oraz zbyt szybkie odkręcanie gazu... :)
  14. ja was nie rozumiem, skoro coś sie grzeje to musi coś o coś sie ocierać... najczęściej jest to hamulec bębnowy... albo skończyły Ci sie okładziny i za dużo hamujesz tyłem, albo masz źle skręcony bęben. może rozleciało Ci sie któroś z łożysk??
  15. ja powiem tyle: kumpel na pasek naprędowy do Aprilli (nie mówiąc już o tych dziwadłach za 8.000zł...) czekał ponad pół wakacji... nie mam ochoty zmarnować sobie kilku tygodni czekając na jakąś część... wolę zapłacić trochę więcej i kupić Yamahę czy Suzuki, albo kupić coś używanego za tą cenę. przynajmniej nie będe miał kłopotów z serwisem...
  16. ten moto jest w dechę!! :) mi sie podoba:D tylko, że to jest V2.... :wink: troszkę mało mocy w porównaniu z innymi silnikami o tej samej pojemności. ale i tak mi sie podoba :wink:
  17. sądzę, że tu już wszystkie Twoje wątpliwości zostały wytłumaczone przez forumowiczów, ale jestem ciekawy jak wyobrażasz sobie skok z 5 m na glebę (sam tak napisałeś), mówiłeś, ze jesteś początkującym... chciałem dodać tylko tyle: ja mam małe, bo 50cm3, enduro - Derbi Sendę R - skok z uskoku o wysokości 1 metra to dużo jak na początek. wiesz ile to jest 5 metrów??!! zwykle patrzysz z dołu na górkę i mówisz spokojnie z niej zjadę, potem stajesz na górze i jak patrzysz w dól to w majtach robi Ci sie rzadko... zastanów sie :) ja Cię rozuiem, bo też kiedyś tak myślałem :) założyłem sie z kumplem, ze jak bede miał enduraka to skoczę z takigo wysokego progu. jak stanąłem na progu moim moto i zorientowałem się, że to jest jednak wysoko to momentalnie zbladłem... dla świetego spkoju i honoru (ja nigdy nie odpuszczam) skoczyłem. w wyniku tego (to był drugi dzień kiedy dostałem motor!!) moje simeringi poszły sie walić, z amortyzatora siknęło jak z dupy, a w domu nie mogłem doprowadzić mojego żołądka do poprzedniego stanu... jedyn słowem przemysl to co powiedziałeś :wink: :wink:
  18. ja jeżdzę na enduro i mam 186 cm wzrostu... jeździłem na Cagivie Mito 125 i nie narzekam :wink: ktoś kiedyś na forum powiedział, że japończycy to są (bez obrazy) kurduple... oni robią motocykle bardziej pod siebie niż pod europejczyków... ja myślę, ze nawet gość o wzroście 190 cm po lekkich modyfikacjach podnóżków będzie zadowolony nawet z rasowej szlifierki :) jak mu nie pasuje to niech sobie kupi jakiegoś draga :wink:
  19. racja :) ale ja dla świętego spokoju zpiłowałbym ten napis opisujący cylinder :) to napewno duzo czas u Ci nie zajmie :wink: mogliby sie przyczepić gdybyś przejechał koło nich z prędkością 100 km/h i wciskał im kit, ze to motorower. wtedy mieli by prawo zabrać Ci dowód rejestracyjny i wystawić zastępczy (np. na tydzień), a oddać dopiero po przeglądzie technicznym). wiem, że takie sytuacje sie zdarzają więc trzeba sie rozglądać czy nie ma gdzieś w okolicy radiowozu... chociaż prawdę mówiąc to jadąc taką Sendą gdzieś po drodze, gdzie z obu stron jest lat to nie musiłabyś sie nimi przejmować :wink: zbijasz tylko bieg w dół, odkręcasz gaz i spierdzielasz do lasu :D moglbiy tylko wtedy powąchać smród sdwusuwu z Twojego wydechu :D
  20. Słabek

    Światło stop

    możesz przecież też kombinować ze światłem stopu do roweru :wink: to jest bardzo prymitywne i proste rozwiązanie :)
  21. osiągi kosztem spalania :wink: taka jest prawda... ale pocieszę Cię, bo mój kumpel ma Suzuki Katanę po dużym tuningu i żre mu 8l/100km :) jak zatankuje pełny bak to ciężko jest na nim przejechać te 100km :wink:
  22. może zapytaj sie kogoś kto sprowadza takie motorki?? albo skontaktuj sie w wcześniejszym właścicielem, jeśli kupiłeś nowy z salonu to napewno maja go w katalogu.... :)
  23. na każdym cylindrze wybijana jest jego pojemność :wink: ale co to za problem użyć pilniczka, a potem zamalować :) na słuch to sie raczej nie gapnie, chyba, że będziesz miał jakiś tuningowany wydech... taki cylinderek jest minimalnie większy...
  24. ja też o tym słyszałem :) to było ogłoszenie w Motocklu. Gość napisał, że podejmie sie tuningu Derbi Gpr 50, gdzie wydusi z niego 27KM!! :wink: ja w to wierzę, bo jest to możliwe (ale nie do przesady, bo jeszcze nie tak dawno widziałem post, gdzie gość napisał, ze jego skuter, chyba Gilera Dna, pojedzie 200 km/h, bo ma 27KM :D) taki tuning jest możliwy, ale żeby nie wiem jaksie starać skuterkiem o takich małych pojemnościach nie pojedzie sie więcej niż 160k km/h ze względu na podwozie, hamulce, aerodynamikę, bezpieczeństwo i przede wszystkim możliwości silnika :wink: wracając do tematu, skoro facet napisał, ze tuninguje Gpr-a 50 to znaczy, że Sendę też może ,,usprawnić" :D oba te motorowery mają te same silniki więc nie widzę problemu w uniwersalności kitu tuningowego (oprócz wydechu, który ma inny kształt kolanka). Jak tylko znajdę ten numer Motocykla, w którym było to ogłoszenie to podam Ci na niego namiar :) jeśli chcesz sam tuningować Derbiocha to najlepiej zadzwoń do dilera i zapytaj sie o ceny, a potem pozamawiaj wszystko i już :D
  25. jeśli chcesz sie wściekać to nie polecam Cbr-ki 600. chyba, że jesteś początkującym i chcesz sie wprawić :wink: ja planuję zakup Gsx-r 750 na początku mojej jazdy (kiedy tylko zdobędę prawko, bo obecnie jeżdzę na motoroewrze enduro ) :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...