-
Postów
1368 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez JareG
-
Jakbys chcial sie zarejestrowac na w/w forum, to radze Ci po dobroci nie uzywac tamze innego nazewnictwa niz MERCEDES (plus oznaczenie modelu czyli W123/W124/W201/itd.) I jeszcze jedno: uznaniem ciesza sie auta jak najbardziej zblizone do oryginalu :buttrock:
-
A ile lat jezdzi tym W201..? A propos wieku i cenienia sie: niedawno kupilem W126 560SEC '87 za 20k zl :) Na poczatek: poradnik (troche nieaktualny, ale ogolne prawidlowosci nadal obowiazuja..) A najlepiej to sie zarejestruj na forum, grzecznie przywitaj, i zadaj pytanie z podaniem linka na target (jesli jest to sprzedawane via net). Jesli nie ma linki, to moze ktos z forumowiczow mieszka obok i bedzie mogl rzucic okiem.. BTW: Ogolnie to jednak lepiej szukac MB za granica - inna kultura motoryzacyjna, inne drogi, inna mentalnosc (o ile nie kupujesz od jakiegos Turka etc.)
-
BMW r 1100 GS i pochodne kto ma ?
JareG odpowiedział(a) na Niedzwiedz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Buja sie, bo masz boxera + kardan :) PS. Tez bede niebawem celowal w 1100GS, ew. w 1150GS jako drugi motocykl ;) -
No tak, ale sprawdzenia dokonam dopiero we wrzesniu :eek: No i ja mialem byc moze inne "wymagania": mozliwosc przyjazdu z malamutem, zaparkowanie auta i przyczepki, miejscowosc w ktorej moja lepsza polowa i jej rodzice beda mieli co robic (a jednoczesnie przypilnuja mi Hurona :)) gdy ja bede wypalal benzyne na moto.. :) Oczywiscie sluze namiarami otrzymanymi od Ciebie, i zdobytymi samodzielnie :)
-
300TE '88; ja mialem (bo jednego zdazylem juz posiac :() 5, wszystkie poza jednym z czerwona kropka, wszystkie z logo MB i stosownym napisem z drugiej strony, 1 serwisowy, 1 sluzacy do dorabiania (czysty metal, plus kropa). Ale taczanka ma nieco dolozone po zakupie (felgi, zawieszenie, blotniki od 500E - bo na 17" AMG zwykle blotniki byly za waskie..), wiec moze helmut zazyczyl sobie dodatkowe kluczyki.. :icon_question: Cos pisales o jezdzeniu po miescie..? Wtedy nie bedzie Ci palic 6l, to po pierwsze; po drugie, ja biore pod uwage 3L diesla i taka benzyne.. a takiz diesel pali co najmniej 1l wiecej od 2,5D; i na koniec, jesli wziac pod uwage mozliwosc zalozenia gazowni, to stary diesel przepala tyle samo zlotowek na 1km, co gazownia.. a nawet wiecej. I nie ma co porownywac osiagow takiego diesla z benzyna, nie wspominajac o nastukanych kilometrach u ropniaka :icon_mrgreen: Do tego jeszcze chore ceny ladnych egzemplarzy dieslowskich. Tylko benzyna. Co innego nowe diesle (CDI), ale i nowe benzyny sa tez podrasowane i potrafia malo palic (taki M111 2.2 na trasie Dusseldorf > Koscierzyna pali 7-8l/100 Pb, a predkosc to 100-140km/h).
-
Pisalem tez, ze jest wart 13k zl - bo tyle mnie kosztowala wyprowadzka z DE, rejestracja w PL, wizyta u mechanika i u gazownika. Ale bylo warto sie tym kombi zajac, bo jest zdrowe, niezburaczone, nie jezdzone w PL, bdb wyposazone i od pierwszego wlasciciela. Polowalem na auto prawie pol roku, i to konkretnie na aukcji wygladalo marnie - i gdyby nie kolega, ktory mi je sprawdzil na miejscu nie zainteresowalbym sie nim. BTW: Czyli koszt wypuszczenia na polska droge wyniosl mnie drugie tyle co zakup - okazji nie ma, cuda sie zdarzaja rzadko. Teraz wszystko jasne..? :D
-
Ja dostalem, kosztowala mnie 1300 EUR i w gratisie dostalem felgi AMG Monoblock 17", sanki na dach do rowerow, wszystkie papiery, 5 (PIEC) oryginalnych kluczykow, oryginalne klucze, auto od pierwszego wlasciciela (not bene fana marki, mial na stanie nowe W211 i CLK; odbieralem taczanke osobiscie) etc. Trzeba szukac, i to nie w PL tylko w DE albo w CH. :banghead: Wierzysz w takie dyrdymaly? Jak sie cos robi z glowa (a tak sie robic powinno), to sie wymienia sprezyny, amory na obydwu osiach a nie takie sranie po trochu po nogawkach. A propos: moja taczanka byla obnizona w ASO (mam wpis w briefie), ale po polskich drogach nie da sie tym normalnie jezdzic - wiec wrocilem do klasycznego zawieszenia) Za taka kase to dostaniesz szrota a nie ladne W140. Chcesz miec zadbana 'loche', to zaczynasz zabawe od ponad 30k zl i to bedzie poczatek produkcji. No to kupuj :banghead:
-
Ja dalem 150 zl, start (no i meta rowniez :() byl we Wladyslawowie, a kuter w miare luksusowy* - mial kabine z TV i herbata/kawa, no i z WC. Do tego jakis nocleg trza doliczyc.. * bo chyba najczesciej te kutry sa mniej luksusowe.. :)
-
Mam krytykowac..? :biggrin: 1. Auto wyglada na zmeczone, a to oznacza sporo inwestycji i spora szanse ze nigdy nie bedziesz zadowolony 2. Webasto jest nieoryginalne, a sposob umiejscowienia sterowania IMO swiadczy o sposobie montazu calosci :wink: 3. Przod za nisko, tyl za wysoko = rzeznia w zawieszeniu moze byc. 4. Koszmarne zdjecia - jak ktos chce sie pochwalic, to zdjecia sa wyrazne.. a jak nie sa, to lepiej takiej kupy nie ruszac. 5. Opowiem Ci bajke o kupowaniu za takie pieniadze, jak w aukcji - rok temu na szybko musialem kupic kombi dla psa, gdy kolega rozwalil mi poprzednie, i znalazlem takiego jak wyzej, za 6k zl.. na szczescie udalo mi sie go pozbyc po miesiacu za tyle samo (stracilem tylko 1-2k zl za jeden serwis, oplaty etc.).. po prostu to byl szrot. Jesli juz na fotkach widac, ze rudy ma sie tam dobrze, to znaczy, ze mocniej pierdniesz i Ci cos odpadnie. Moja rada - zapomnij o takich 'okazjach'. Ja tylko benzynowce uznaje - diesle z tamtych lat sa paliwozerne, slabo wyposazone, mulowate, i na ogol zajezdzone (albo drogie, 5-6k eur za '93 w gore za dobrego to nic nadzwyczajnego) :)
-
Oby tak bylo.. E klasa za 12k zl to byl szrot - ladna E-klasa to wydatek podchodzacy pod 20k zl, albo przekraczajacy te sume. Moje W124 300TE z '88 jest warte lekko liczac 13k zl, i moglbym je opylic na pniu :notworthy: Waska listwa to zaleta: nie ukradna, i nie przerdzewieje Ci blacha pod spodem. Skora bez grzania = zimno w dupe w okresie zimowym.. poza tym, na skorze sie slizgasz na zakretach - standardowe fotele w MB to kanapy, posiadaja szczatkowe profile boczne. Ja tam wole welur. To sa silniki na wtrysku mechanicznym, kazdy jest/moze byc inny. Przy zalozeniu, ze trafisz na 'normalny' reaktor, w ktorym nie grzebaly nasze cud-mechaniki z PGRu, to w trasie przy spokojnej jezdzie (tak do 100km/h, i bez wariacji na drodze) powinienes zmiescic sie w 10 litrach, a po miescie to juz zalezy np. od miasta - po Toruniu ja mieszcze sie w 13l (a mam kombi i automat), po W-wie mysle ze 15 byloby za malo. IMO ten silnik jest dla W126 za slaby - nadaje sie na trasy, i to byloby na tyle. Musi ciagnac ~1800kg (a w W124 ~1500kg), wiec spalanie ma porownywalne do V8 500/560 a przyjemnosc z jazdy tym drugim jest nieporownywalna. PS. W126 300SE
-
Najczesciej mozna wypozyczyc, nawet na kutrze.. Zalezy, co kto lubi - ja bylem niedawno z kolegami, ktorzy od lat takie wyprawy sobie organizuja. Trase zesmy zrobili sporawa, znacznie dluzsza niz normalna - nie trafila nam sie zadna porzadna lawica, wiec szukalismy.. Ja zlapalem honorowego dorsza pod sam koniec, takiego 2-3kg Co do walki, to z moich obserwacji dokonan innych (najwieksza zdobycz to cos ponad 10kg) to nie bylo tak zle :) Fakt, ze to lowienie to ciezka robota, bo tu nie ma splawika tylko machanie sprzetem i krecenie kolowrotkiem Podsumowujac: ja raz sie dalem namowic, i wystarczy. Natomiast chetnie dam sie namowic po raz kolejny na spotkanie przy okazji takiego lowienia - a dorsza to se kupie w porcie ;) Bylbym zapomnial - pogode mielismy super, bo gdyby do tego rejsu dolozyc opad z nieba, to bym chyba miesiem zarzucil caly kuter ;) PS. Dalem rade bez aviomarinu :P
-
Mercedes to w ogole jest auto zaprojektowane na trase (im dluzsza tym lepsza), wiec zamysl uzywania 6-cylindrowej armaty na wrobla IMO nie jest dobry. Szukaj W124 z M111 (E200/E220) na pokladzie, roznicy w osiagach po miescie w stosunku do M103 nie odczujesz, za to odczujesz roznice w zawartosci portfela przy tankowaniu* :icon_mrgreen: M111 2.2 ma osiagi porownywalne do M103 2.6, tak nawiasem mowiac. Tyle, ze to R4 PS. Gdybys mial zamiar zakladac do W124 instalacje LPG, to wtedy mozna sie zastanowic czy M111 czy M103 - bo do tego pierwszego powinien byc wtrysk (IV gen), a do tego drugiego wystarczy dobra II gen. Roznica w cenie plus/minus 100% * no i przy zakupie - bo z M111 to sa mlodsze roczniki, od 1992 bodajze.. ale to operacja jednorazowa a nie codziennosc, wiec mozna przezyc
-
Zapytaj, a jak sie okaze, ze jednak JUZ nie sciagaja, to znam pacjenta z 3M, ktory na pewno nadal z tego zyje.. Mercedesow sie niestety nie oplaca ciagnac.. a poza tym, wersje na rynek USA sa brzydkie (IMO).
-
http://www.amerykan.pl - auto na stronie glownej nalezy do mojego kolegi, sciagnal je sobie z USA wiec powinien wiedziec 'jak to jest' :buttrock: Wydaje mi sie takze, iz on (i/albo jego koledzy) zajmuje sie tez i sprowadzaniem tego typu aut. Sprobuj zapytac sie (@) o szczegoly..
-
Poprawili czy nie, nadal rdzewieje :buttrock: (moze nieco mniej) Wiele zalezy od stylu jazdy kierowcy, no i od miasta po ktorym sie jezdzi :icon_razz: Kolega z 3M po zakupie W210 300TDT mial spalanie pod 11l/100 i myslal, ze cos sie zepsulo (wczesniej mial W124 300D, i palil mu 8l/100) - ale ten turbodiesel jezdzi jak benzyna, wiec i pali podobnie :bigrazz: Pali mniej, roznica jest ~2l (nieco mniej w trasie, i nieco wiecej po miescie) Zywotnosc silnika bedzie porownywalna z tym 3L. I jeden, i drugi moga dobic do 1mln km (o ile wczesniej buda sie nie zbiodegraduje :)) R6 powinno sie nieco mniej meczyc bo w sumie ma wiecej cylindrow - ale z drugiej strony lepiej jezdzi, wiec i wiecej moze byc palowane.. czyli moze byc nieco zarzniete. BTW: A propos roznicy pomiedzy R5 a R6.. jezdzilem W211 270CDI (R5), i W210 320CDI (R6), to nowsze CDI parametry ma zblizone (albo nawet lepsze, nie pamietam) do starego o wiekszej pojemnosci, jezdzi sie naprawde sprawnie (W211 ma zajebiste zawieszenie, przy 180/h po naszych pseudodrogach kierownice mozna trzymac 2 palcami, a auto idzie prosto jak przecinak :icon_eek:), ALE jak wdepnalem pedal przy 150/h to reaktor zaryczal, a jechac tak srednio mu sie chcialo (oczywiscie po chwili rozbujal sie, ale chodzi o ten pierwszy moment); gdy przy takiej predkosci depniesz w R6, to bedzie rykowisko, i auto zacznie przyspieszac. Taka jest roznica na korzysc wiekszej liczby cylindrow. Przy normalnej jezdzie R5 tez daje sobie spokojnie rade, a spalanie jest na jego korzysc. Chyba tez bedziesz mial wiekszy wybor, bo 300TDT to rodzynek i chetnych na takiego nie brakuje.
-
2,9 to rozwiercione 2,5 czyli 5 cylindrow - 3,0 to R6; spora roznica w kulturze pracy, no i w osiagach. Moj kolega mial oba, i zdecydowanie poleca 3,0 - tak zreszta uwaza sie powszechnie (ze 3,0 jest sporo lepszy.. i chyba dlatego jest tez drozszy :)). Zycze powodzenia w szukaniu malo przerdzewialego W210 :):D
-
Te maszyny zapodane przeze mnie spelniaja kryteria z Twojego posta poza znaczkiem MTech/MPower :icon_mrgreen: (sporo karbonu, wydechy, popierd**nie itd.)
-
Nie wiem czy to jest MTech, czy nie :icon_mrgreen: BMW foto1, BMW foto2, albo w jeszcze innej wersji.., .. i w jeszcze innej @KS-Rider: Gratulacje :crossy: (jedna jedyna rzecz ktora mi sie w tej K1200 nie podoba to te lusterka - jak czulki na jakims robalu.. IMO mogli je zrobic tak jak wersji R12RT na przyklad)
-
GPS w motocyklu, nawigacja
JareG odpowiedział(a) na Milo temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Na szczescie cena idzie caly czas w dol - np. Zumo 500 mozna (na Allegro) dostac za ~2500 zl (nowe, z gwarancja), a niedawno widzialem aukcje za 1900. Druga mozliwosc to zakup w USA, tez cos kolo 2500 zl wyjdzie (za Zumo 550) - potem wystarczy zeuropeizowac zabawke i w trase :evil: Mozna tez wgrac na PPC 'emulator' systemu garminowskiego, i uzywac ichnich map. A PPC zapakowac w pancerna obudowe :icon_mrgreen: Trzecia mozliwosc to zakup drugiej (poza PPC) nawigacji outdoor'owej Garmina, np. Vista Cx - niewielka, poreczna, dosc odporna na czynniki zewnetrzne, pracuje na bakteriach i to dosc dlugo, dzialaja na tym te same mapy co na Zumo - minus to brak BT i nawigacji glosowej (tylko piszczy przed manewrem). Ja osobiscie zastanawiam sie nad Zumo (gdybym mial miec tylko jedna nawigacje), albo nad Vistą (posiadanie dwoch nawigacji ma swoje zalety). A chwilowo (=zanim bede w stanie kupic w/w) szukam niewielkiego mapnika, coby zapakowac do niego PPC :flesje::icon_mrgreen: -
Zlocik forumowy Zbiczno 2007
JareG odpowiedział(a) na gerardgrodzisk temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Z Walbrzycha niezly kawalek :icon_twisted: (wg Targeo 442km) Gerard zapodal taka mapke.. -
Wpierw moze naucz sie dobrze czytac (to a propos oleju do tej pory wlewanego), a potem moze przejdziesz do nauki pisania. A potem dopiero do udzielania porad - to a propos wlewania czegokolwiek w zaleznosci od posiadanej kasy (bo przeciez na ch*** producent wydrukowal manual). A najlepiej to wroc do piaskownicy z ktorej wylazles, i baw sie dalej w rekonstrukcje :crossy:
-
Kup taki, jaki jest wymieniony w ksiezce serwisowej :banghead: - czyli 10w40, czyli POLsyntetyk - czyli masz w nim wiecej mineralnego niz syntetyka - czyli nie masz sie czego obawiac.. chyba ze reaktor to juz kompletna padaka :icon_mrgreen: (ale wtedy typ oleju bedzie juz zupelnie nieistotna sprawa)
-
Skrzynka amunicyjna jako kufer ?!?
JareG odpowiedział(a) na mario33 temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Ja sie zastanawialem nad czyms takim.. .. co prawda nie z metalu, ale.. wygladaja dosc ciekawie :icon_mrgreen: -
A bo kupiles zapewne normalnego* Mercedesa.. trza bylo kupic S-klase (nawet z l. 60-tych) z odp. reaktorem (=V8), albo cos a la 190SL (l. 60) czy 450SLC (l. 70-80) Fakt faktem, ze jak mlody czlowiek kupi takiego starszego klekota (marka jest nieistotna), to najczesciej dosc szybko zbankrutuje :icon_biggrin: * chociaz mysle, ze gdybys mial jakas wersje ze zdrowym M110 (=2.8 benzyna) pod maska, to tez bys byl zadowolony.. :)
-
Ile?? Ja dalem 72 zl (polazlem do kolegi brokera, i on mi cos tam wybral = to cos to "Filar"), znizka 60%