Skocz do zawartości

prince

Forumowicze
  • Postów

    1369
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez prince

  1. I tu się zaczyna eksperymentatorstwo-długość i średnica węża ssącego do wydajności spręzarki i pojemności kompresora jak również materiału ciernego i odległości na jaką musi być dostarczony.Tak by się podciśnienie odpowiednie zrobiło.Do blach polecam żużel pomiedziowy.A wszystko to w warunkach garażowych jest raczej do kitu.
  2. Jakiś czas temu zmontowałem sobie piaskarkę z obudowy od pralki,okapu kuchennego,szyby z autobusu i jeszcze kilku elementów+ kupa regulacji.Do tego kompresor 7 trochę słabowity.Brzmi to jak pomysły z gangu Olsena.-Ale dawało sobie radę.Z myjką to może do aluminiowych elementów było by ok,do blach to ze zrozumiałych względów odpuścił bym sobie.Temat odnośnie czyszczenia zbiorników jest na forum nie jeden.
  3. Ale jak byś miał się bawić w skrzynkę to tam jest od wieprzyka.
  4. Wpisaną ma mapkę zapłonu(wyprzedzenie kąta).Wydaje sie pyszną sprawą..ala,ale dleczego wszystkie jakie spotkałem z halotronem na kólku zamachu prędzej czy puźniej ten zapłon straciły?Tego nie wiem- z elektryki jestem do kitu,a tym bardziej z elektroniki.Jeśli ktoś wie bardzo proszę o wypowiedz ,bo się jeszcze ciągle waham nad tym zapalnikiem.
  5. Dokładnie tak.I obróbka takiej szpachli też do przyjemnych nie należy.
  6. prince

    OC na klasyka

    Tak niestety się stało. :bigrazz:
  7. Mam podobne wrażenia.Ostatnio obserwuję tręd odchodzenia od polerek,akrylów,szkiełkowań ,przy remontowaniu weteranów.I tak jeśli np.ruski blok dwigaliela był zupełnie nie zgrany ze skrzynią,a odlew przypomina kalafiora to tak zostawić -bo tak robiła fabryka i to też jest częscią historii.
  8. Polecam zmiane tego patętu na symering zwykły "dwuwargowy"(+ tokarka).Jak się upierasz przy orginale i lubisz mieć obrzyganą skrzynkę ,to dostępna jest już produkcja krajowa według orginału.
  9. Eeee czemu? .To nie dział techniczny.Napieprzajmy na dniepry :D :biggrin:
  10. prince

    Dniepr Mt11

    Oj ,taki ładny kolor był a ty go zamalowałeś?
  11. prince

    WOT TIOHNIKA!!!

    Ten Pan co to jego motor był zepsuł kaczkę ,wsadzając do niej podrasowany silnik bmw. :)
  12. Dokładnie tak.Tylko jak nowy licznik kosztuje tyle co cyferblat dorabiany u nas wv kraju ,to po co niepotrzebnie się doktoryzować .To jak regeneracja gum wycieraczek.
  13. prince

    WOT TIOHNIKA!!!

    To klasyczna łada (żyguli) ,łżyska 30204, A oznacza kąt pochylenia bieżni dostępne jeszcze B i C.A bokser na zdięciu to kaczka saharyjska. Proponuję ,wracając do tematu ,zamieszczać w temacie też zdięcia i opisy "patętów" jakie znajdujemy w silnikach po popszednich użytkownikach.Również stan elementów jakich można się spodziewać w motorku , może być zaskakujący.
  14. Biały licznik jest rozbieralny i naprawialny tylko nie za bardzo wiem po co.
  15. prince

    Dniepr Mt11

    Dokładnie tak. A od siebie jeszcze zapytam co cię tak zainteresowało w tym wieprzu? Bo mam nadzieję że nie cena.
  16. Wszystko do dostania w sklepach dla lakierników.Ale fluidol też sie nada.Mocno piachem to piaskowanie ,a przez otworki technologiczne tylko możemy wąską dmuchawkę wsadzić :icon_mrgreen: Pozdro
  17. Trawienie galwaniczne raczej odpusciłbym sobie.Kwas będzie sobie amciał felgę jeszcze długo po kompieluszce bo nie ma skutecznego sposobu żeby go z tamtąd wypłukać.Czy widzieliscie rosyjskie chromowane felgi-właśnie z tamtąd wyłazi rudy.Ja radzę sobie tak: mocno piachem ,pużniej przez małe otworki wydmuchuję przy pomocy mocnego kompresora syf który nazbierał sie tam przez lata i nalewam do środka preperatu zabezpieczajacego profile zamknięte.Jak na razie felgi nie sypią się w rantach pod stopką opony.
  18. prince

    WOT TIOHNIKA!!!

    A w jakich bębnach? W m72 mamy zwykłe kulkowe i w falbanach z dużymi łozyskami też.Pozostałe mogą mieć już łozyska stożkowe ale czy przypadkiem we wspułcześnie produkowanych moto, w kołach nie mamy zwykłych łożysk :icon_mrgreen: Jeśli chodzi o miks takich i takich w jednej piaście ,to popszedni właściciel może miał problemy z synchronizacją gaźników więc przykre doswiadczenie podpowiedziało mu żeby odpuscić sobie regulacje przynajmniej do połowy i jedno łożysko wstawić takie żeby juz nic nie musiał regulować :smile: :smile:
  19. :icon_mrgreen: znajdzie ktos droższych?
  20. Nie ma żadnego powodu żeby nie podeszła.
  21. Tulejkę najłatwiej bedzie ci zdjąć zciągaczem razem z łożyskiem i zębami czwórki.Jeśli chodzi o luz to w tych skrzyniach istotnie nie ma tulejek.Podkładek ma byc tyle ile musi być by zęby chodziły w lini(bez przesunieć) a dziura w bloku skrzyni to "patent" krajowy, niektórzy nie potrafili sobie poradzić z zapunktowaniem srub sprzęgła i wiercili blok zeby "se" dokręcać w trasie.
  22. Nie ma lekko.Na swoim przykładzie: nie chodzę do knajp czy dyskotek,nie wydaję na nic prucz żarcia i rachunków, jest np.jakis piec do rozmontowania i wywiezienia na złom to widzę w tym np regenerację wału.Ktos mi powie że to pie...li takie życie.A TO jest dla mnie zabawa taka jak dla innych picie wudki czy oglądanie meczów.Niestety a może stety, restałrowanie moto w krajowych warunkach jest pasmem wyrzeczeń.Przepraszam skłamałem ,jaram jeszcze dużo fajek i na to jeszcze idzie kasa.Mieszkam prawie wyłącznie w warsztatach i garażu i cieszę się jak dziecko ,że mam taką mozliwość .To właśnie tak powstają w wielu przypadkach stare motocykle które cieszą nasze oczy.Znam wielu którzy właśnie tak musieli kalkulować i odmawiac sobie wszystkiego żeby wyjechać przez siebie odnowionym motorkiem i to właśnie te maszyny wzbudzają w właścicielach najcieplejsze uczucia.A moto przez ciebie przywrócone do stanu świetności będzie najlepszą REKLAMĄ właściciela. :banghead:
  23. prince

    WOT TIOHNIKA!!!

    Bij własne numery i się nie przejmuj.Nikt na to nie zwraca uwagi w takich maszynach.Z fabrycznym brakiem numerów nigdy sie nie spotkałem.Ale w dobrym tonie u handlarzy jest usuwanie numerów przed sprzedażą z silników i ram jeśli motor jest sprzedawany bez papiren.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...