-
Postów
2862 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez granat
-
ZAKUP WSK'i 175 z przebiegiem ponad 80000 km
granat odpowiedział(a) na nic3shoot temat w Weterany/Klasyki
Kolego, opierasz sie na własnym doswiadczeniu? W sensie jezdziłes wiele lat WSK 175 i czesto ci sie psuła czy raczej na tym co mówili podchmieleni goscie na zlotach czy miejscowaych knajpach?Sorki za sarkazm, ale miałem WSK 175 i mysle ze jest to sprawa tylko i wyłacznie urzytkownika, czyli jak dbasz tak masz. Kupuj i sie ciesz jazda weteranem, nie słuchaj innych:] -
Łozyska sa standartowe, wsadz stozki...
-
ZAKUP WSK'i 175 z przebiegiem ponad 80000 km
granat odpowiedział(a) na nic3shoot temat w Weterany/Klasyki
Biez bez zastanowienia, cena katolicka, zobacz na aledrogo:] -
To ja sie pisze, moge zamienic za jakies inne fanty:]dzis wrzuce foto co juz mam :biggrin:
-
Idz do pracy :biggrin: podeslij foto tego janka pocietego moze cos sie da z niego na spółe wyłuskac
-
Adam, ja cie prosze...zrozum kolege, tez mi sie ten Norek podoba, bo sztywny i zeczywiscie klang ma, przeciez chłopaka ma do jazdy samochód a motor słuzy do jezdzenia nie do hamowania :biggrin: a tym sie chce kolega popykac po okolicy w niedziele a nie jakis tam zaraz maraton:]
-
Taaa, martwy sezon, tez miałem jechac po lagi do janka i puszke pradów do jeza i po swietach chyba.....
-
I co? Bedziesz kompletował reszte do kratki? :biggrin:
-
Proponuje tak kolego kk8590: 1) poczytaj dyskusje na temat remontu rusków bo nie ma sensu strzepic kolejny raz jęzora, masz tu na forum wszystko 2) jesli to twój pierwszy motór to kup japonie, nie za duza 250-450 max. 500cmm, czemu 250? Bo jest mała i dobrze sie prowadzi i nie jest zbyt wyrwna ale potrafi zasuwac, nauczysz sie jezdzic i wtedy sprzedasz i kupisz cos wiekszego 3)z tanszych i starszych moturów polecam KZ 450, albo jakas starsza honde, najlepiej twina,cx 500, cb 450 one sa nie do zajechania, ale z jak najmniejsza iloscia elektroniki, 4-garowe juz mniej polecam na poczatek, bo nie bardzo siedze w temacie, generalnie starsze motongi sa niezawodne 4) jesli masz wiecej kasy to juz rynek motocykli stoi przed toba otworem, jesli chcesz cos w teren, transalp albo jak jestes wysoki afrika twin, jak na droge to kazdy plastik, tylko dopiero jak nauczysz sie jezdzic, bo zabic sie jest bardzo łatwo http://www.youtube.com/watch?v=pIe-3cQuf40 http://www.youtube.com/watch?v=EGweIOKSePQ Konkluzja: japonskie motocykle kiedy sie odrobine zadba sa niezawodne i beda towim wiernym przyjacielem, weteran nauczy cie pokory i mechaniki lecz na pierwsza jazde troche poczekasz i jak nie masz duzo cierpliwosci możesz tego niedoswiadczyc, zacznij od jazdy a potem poskładasz sobie jakiegos weterana jak jeszcze bedziesz chciał.
-
Na dobra sprawe z kompletowaniem od kierownicy to nie jest zle, bo jest tzw. zaczyn, a na kazdym bajzlu kupisz z jednego strzała wszystko, nooo, o kasie nie mówie....inny temat:]
-
Albo bezdomni wpakuja na wozek....a swoja droga ciekawy pomysł. Co do ram Junaka z wysokimi numerami, juz wiem o co chodzi, zeczywiscie skonczyli produkcje Junaka w 65 roku przy numerze 9tys costam, jednak wyprodukowano znacznie wiecej ram, i wymieniano je w przypadku zonga, moja własnie była wymieniana po jakims wypadku stad wysoki numer
-
Hihi, patrzcie i podziwiajcie: http://www.ratbike.org/pages/818junak.htm
-
Żeby było jasne, osobiscie nie podobaja mi sie przeróbki zabytków, ale nie bede za to kamieniował pod warunkiem ze nie bedzie to niszczone bezpowrotnie, bo jeszcze kupisz WFM za 200zł kompletna, a na alle to za 800 kupisz w miare fajna, ale to nie powód zeby to ciąć, itd. Na złomach czesto kupuje ramy od róznych urzadzen jezdzacych, jednak chce zeby jezdziły w całosci i wróciły na szose, to mnie kreci, jednak wiem ze doprowadzenie ramy do kompletu to długa droga, i nie mam specjalnie nic przeciwko jak ktos na ramie czegos zbuduje "COS" z mozliwoscia odbudowy pierwowzoru, tak było z Junakami, wszedzie było ich pełno wiec sie je cieło, gieło i cudowało, a potem wyrzucało bo nie szlo nic z tego juz zrobic, a nie tedy droga, rób co chcesz, i z czym chcesz, nie widze przeszkód, tylko zrób to z głowa zeby niczego nie zniszczyc bezpowrotnie i jak zmądrzejesz mozna było to odbudowac. A w ogóle to masz ramy od C>Z 350 czy Jaw jest tego pelno, u mnie leza dwie ramy z japonców, kombinuj z takimi, a zabytki lepiej zostaw w spokoju:]
-
Jasne, jeden lubi czosnek a inny córke sołtysa:]
-
No ja to widze inaczej, kiedys jezdzili sztywnymi, na hamulcach półbebnowych albo i bez, i było dobrze, dzis nie jest dobrze, ale wystarczy zachowac odrobine zdrowego rozsadku, i bedzie bezpiecznie i przyjemnie, i frajda z przejazdzki, jak sie komus spieszy to sa samoloty :biggrin: To ze sie jezdzi tym czy innym to wynik lenistwa i przyzwyczajenia do luksusów. A co kto woli to juz inna sprawa, na przykład nigdy bym nie pojechał w bieszczady weteranem, bo one maja swoje kaprysy i pewnie mimo wielkiego zaangazowania w remont siadł by w najmniej dopowiednim momencie i lipa, postój na rowie. Do wypraw w dłuższe trasy to tylko japonia lub cos współczesnego.
-
Kompletne Zachsy 98 chodza od 300 w zwyz, realna wartosc to 350-400, podejrzewam ze to podobnie
-
Smiec...ale materiał wyjsciowy fajny, tylko wiesz...nie licz czasem ile wydałes szelestów na odbudowe...
-
Panowie doszło do pomyłki, ja nie mówie o codziennym urzytkowaniu , czyli jazdy do pracy i po gazety, mówie o posiadaniu zabytku, który jest ładny, budzi emocje i radosc z niedzielnej przejazdzki, do jazdy mam auto i w miare współczesna japonie, ale nie przeszkadza mi to remontowac Iża czy sztywna Victorie. Jest tu błąd myslenia i poniekąd biedy, trzeba przestawic myslenie na inne tory, "stac mnie to mam do codziennej jazdy cos a ze mam pasje i pieniadze to stac mnie równiez na zabytek którym sobie jezdze czasem albo nigdy"
-
Szybki temat. POMOCY. ILE ZA TO MOGĘ DOSTAĆ
granat odpowiedział(a) na Truemaker temat w Weterany/Klasyki
2 027,00 zł niezle! -
Wartosc składaka mysle ze ok. 1,5 tyska
-
A nie, 2,5 tyska, nie jest zle....Żurek, odpadasz w przedbiegach:]
-
MOC troche pojechałes z tymi "chamsko wybitymi numerami" :biggrin: zobacz jak wygladały inne równie "chamsko" wybite numery:] Oficjalnie skonczono w 65, mozliwe ze pózniej jeszcze doskładywali z pozostalych na magazynie czesci, ale niestety nie mam gdzie to sprawdzic.... A chyba jednak mam gdzie sprawdzic , niedaleko mieszka człowiek co pracował długie lata w FSM:] To jakies trop...
-
Cena jest absurdalna, podejrzewam ze jest wywalona na podstawie odnalezionych w necie wiadomosci"bardzo poszukiwany i cenny dla kolekcjonerów". Moze gdyby go ładnie wyczyscił, uzupełnił braki i wywiózł na zachód to kto wie czy nie wziąłby zblizonej kasy
-
Kiedys ktos opisal ulepszanie Dniepra, udało sie, chodził cudownie, ale ile kasy w niego poszło to zupelnie inna historia, penie tak jest z Jankiem, wszelkie modyfikacje tego typu sa tylko dla zatwardziałych motomaniaków, ciekawe co jeszcze z niego wycisna:]
-
Polecam Peugeota 205 z piecem 1,4 , przywiozłem go kiedys tatkowi i od 3 lat próbuje go odzyskac, z mizernym skutkiem, to jest masakra nie auto, zbiera sie jak rakieta , jest lekki mocny i dobrze sie prowadzi, stosunkowo mało pali,. bo przy spokojnej jezdzie 5l, jak sie wdepnie 7, i cholernie twardy, skasowalem do zera nissana micre a sam mialem wgiety błotnik:]a pozatym kultowóz:]