-
Postów
2338 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez spiwor
-
Co dla mnie lepsze Fazer 600 czy Hornet 600??
spiwor odpowiedział(a) na Kass temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Jeśli Fazerka to dobrze jest zainteresować się po 2000 roku tak żeby zawieszenie przód było regulowane, naprawdę przydatna sprawa. Do tego tłumik jest niżej poprowadzony i pasażer nie narzeka, choć przydaje się założyć matę antypoślizgową pod jej tyłeczek. Reszta to wszystko jest to samo co we wcześniejszych. Owiewka naprawdę dobra sprawa choć podejrzewam, że przy Twoim wzroście trzeba by założyć wyższą szybę. No i dobrze by było jakbyś do niej się przysiadł jeśli masz długie nogi, czy pasują w tłoczeniach zbiornika paliwa. Przy moich 182/68 jest dla mnie w sam raz. A o zaletach poszukaj bo już dużo pisałem na ten temat. -
Krótkie buty motocyklowe
spiwor odpowiedział(a) na Piotrek temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Od siebie z krótkich polecam Gaerne Jet http://www.motorcycletoystore.com/sport/im...ds/jet_boot.jpg , największa zaleta to dwa rzepy i but dobrze czuć na nodze. -
GPZ 500 S bierze troche oleju
spiwor odpowiedział(a) na Derbi Fenix temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Sorry za offtopa, ale mnóstwo osób mówi żeby nie wlewać, a pytający daje sobie wlać, później bije głową w mur... To się do humoru nadaje. -
Tak apropo's tego miejsca, zaraz obok można podjechać i zobaczyć miejsce gdzie miała powstać elektrownia jądrowa.
-
Zaproszenie na wyścigi do Czech Czech Road Racing
spiwor odpowiedział(a) na _siwy_ temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Horice i 300 zataczek, na żywca wymiot, po prostu wyścigi na wyciągnięcie ręki... -
Nie tak do końca z tym Wałbrzychem :wink: Najpierw za Swiebodzicami pierwszy w prawo spokojnie można zejść na kolanko i szlifować podnóżkiem, później jest lewy ale trzeba ciutkę zwolnić bo moto idzie w nim uślizgiem, coś jest nie tak z asfaltem, chwilkę można wpaść do zamku Książ. Później na światłach skręcić w prawo i za marketem, nie pamiętam jaki tam jest, ze stacją benzynową, skręcić w prawo i ogień! Dwupasmówka, kolanko i banan na gębie :crossy: Można też rekreacyjnie przez strefę, wioskami jechać do Świdnicy, ale rekreacyjnie bo piach. Ale i tak najlepiej w stronę Mieroszowa, w pewnym momencie zaczyna się fajny asfat, można wyłączyć klapkę i śmigać fajnie pośród drzew. W ogóle tamte tereny są fajnie, gdzie by się nie skręciło.
-
Moja ulubiona po pracy: http://tnij.org/gqzo Za Mieroszowem jest dzikie przejście graniczne, jest tam zakaz ruchu ale jechałem tam dziesiątki razy i nikt się nie przyczepił, a było uroczo, za Adrspach w kierunku Trutnova koniecznie jechać skrótem przez góry oznaczonym zakazem dla ciężarówek. Na trasie spokojnie można pozamykać oponki. Koło Ardspach jak jest czas fajnie wpaść do Skalnego Miasta i koniecznie przejść się trasą oznaczoną "na własne ryzyko". W razie potrzeby pokarmu w Wałbrzychu obok Reala w ciągu sklepów jest bar z zielonymi drzwiami, mają wyśmienite pierogi ruskie ze śmietaną. Dla hardcorowców za Kamienna Górą w kierunku Bolkowa po drodze będzie widać taką górę, przez wioskę, nie pamiętam nazwy można się na nią wbić, nie ma zakazu i jest super jazda wśród drzew, no chyba, że się pomyli drogę i jest ostry hardcor wśród błocie.
-
Poszukuję miejsca parkingowego/garażu - Wrocław
spiwor odpowiedział(a) na callmeadog temat w Wrocław
Chamówa na maksa. Nieraz pomaga, jak jest możliwość, zamontowanie coś takiego: http://www.allegro.pl/item1023132707_rucho...ujnik_12_5.html -
SUZUKI GSR 600 wady - zalety
spiwor odpowiedział(a) na Urec Ogoorec temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Po prostu zaskoczyło,że jadąc stałą 190 i odwinięciu jeszcze fajnie ciągnie. Na pewno(choć litrem nigdy nie jeździłem) nie są to wrażenia jak w litrówce ale gsr mile zaskoczył. -
SUZUKI GSR 600 wady - zalety
spiwor odpowiedział(a) na Urec Ogoorec temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Siemka. Do czego służy przycisk pod dźwignią sprzęgła? Miałem przyjemność zrobić jakieś 200km gsr rocznik 2006. Wygląd subiektywnie - bardzo mi się podoba, jednak po zajęci miejsce brakuje mi chociaż małej szybki, tak dziwnie pusto/łyso nad zegarami. Po zajęciu miejsca czuć, że siodło jest nisko, przy moich 182cm wzrostu troszkę trzeba sie przyzwyczaić do pozycji, kierownica wydaje się bardzo blisko. Na pewno przyjemniejszy dla osób o niższym wzroście. Kanapa kierowcy nie daje za bardzo w tyłek. Podwozie - subiektywnie wydaje mi się, że zrobiono krzywdę temu moto zakładając z przodu 120 i z tyłu 180, przez co motocykl traci na zwrotności, a od nakeda osobiście zwrotności sobie bym życzył. Regulowane zawieszenie super sprawa. Subiektywnie kąt główki ramy jest taki, że motocykl troszkę męczy się na małych prędkościach, przy dużych jest super, w zakrętach super zachowanie pomagają w tym szerokie kapciuchy, jednak przerzucanie moto w zakrętach wymaga siły. Dziury i koleiny czuć, że są. Na zdartym asfalcie prowadzi się troszkę niestabilnie. Silnik - po prostu bajeczka. Jak miękko i aksamitnie wkręca sie na obroty... Poniżej 6 tyś. obrotów nie ma co szukać, totalny leniuch, od 6 tyś. zaczyna się coś dziać. Przy 8-9 tyś. obrotach to jest po prostu to. Od 11 tyś. obrotów to po prostu wariat. Ale jak ten silnik pięknie reaguje na kręcenie manetką gazu... Zakochałem się ;) Przy 190 km/h przy odwinięciu z garści naciąga ręce w łokciach. 100km/h nie wiadomo kiedy pojawia się na zegarze, do 220 bez problemu się kręci, dalej troszkę ospały. Najprzyjemniej się jechało ze stała prędkością 140/150 km/h. Podsumowując - ja poproszę ten silnik do zwrotnego, nieczującego nierówności dróg, podwozia mojej Fazerki -
Pewnego razu kierowca osobówki na dwupasmówce zepchnął dziewczynę na gs500, alurat jak z kolesiem dobiegliśmy do wypadku zatrzymała się też pani pielęgniarka i ztego co mówiła, że nawet jak dobrze się czujesz należy od razu nie wstawać, nawet jak adrenalina roznosi. Jeśli masz jakiekolwiek obawy to nie wstawać do przyjazdu karetki, organizm jest w szoku i może oszukiwać, że jest ok.
-
Jak tyko widzę jakiś wypadek/stłuczkę to pierwsze co biegnę do zdarzenia, tak żeby uspokoić nerwy, nie wiem, spalić adrenalinę czy coś ale na pewno pomaga. Nie znam się na pierwszej pomocy, nie wchodzi to do głowy ale jak zauważyłem, przy tych wszystkich sparaliżowanych gapiach potrzebna jest osoba co przekręci kluczyk, stara się uspokoić poszkodowanych, bo to szok jakby nie było, poprosić kogoś żeby zadzwonił po karetkę tak żeby samemu zebrać myśli i podpowiadać dzwoniącemu gdzie właściwie jesteśmy. Kogoś innego poprosić żeby pobiegł po apteczkę, ustawić trójkąty itp. Piszę to z doświadczenia, ludzie stoją i nic nie robią sparaliżowani a wystarczy tylko podpowiedzieć co mają zrobić i już naprawdę garną się do prawdziwej pomocy.
-
Nasze kochane dziurawe winkle
spiwor odpowiedział(a) na Nitomen temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Szczerze napisawszy zaskakujecie, że vfr tak się po prostu zachowuje, bardziej właśnie w tamtym konkretnym przypadku obstawiałbym sprawdzenie ciśnienia w oponach, łożyska główki ramy i tylny amortyzator czy już nie nadaje się do regeneracji/wymiany lub po prostu regulacji pod wagę kierownika. -
Nasze kochane dziurawe winkle
spiwor odpowiedział(a) na Nitomen temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Sprawdzić ciśnienie w oponach? -
ADAC zada wprowadzenia ABS'u
spiwor odpowiedział(a) na ks-rider temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Szanuję Twoje zdanie ale nie mogę sie z nim zgodzić. Wiadomo nie od dziś Twoja zdolność do hamowania daje Ci prawo do prędkości i nieraz lepiej też dodać gazu i ominąć przeszkodę. Jak opony są stare czy też mieszanka gumy jest mało przyczepna(nie jestem technikiem więc trozkę jest domysłów sprawdzonych na własnej skórze) nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wykorzystywać to co daje ta guma. No ale do tego trzeba troszkę poszaleć na moto tak żeby poznać je jak własną kieszeń i grancie sprzęta. To samo z klockami. Wiadomo najlepsze byłyby sintermetalowe ale z drugiej strony niesamowicie zżerają tarcze, w większości niestety nie jesteśmy milionerami a ten wydatek boli. Gumowe przewody i zaciski to samo. Trzeba wykorzystywać to co dają i mimo, że klamka coraz bliżej zbliża sie do manetki ale to nie tu o klamkę chodzi(no może troszkę żeby ustawić ją nie za blisko) tylko o to co dzieje sie na styku gumy z asfaltem. Z czwartym punktem zgadzam sie połowicznie, trzeba trenować i jeździć ile tylko sie da i to z odrobiną szaleństwa, tak żeby poznać pod każdym względem sprzęta. Wbrew pozorom gleba to też dobra nauka. Ale ABS może i jest dobry ale tylko i wyłącznie na wprost a nie wiadomo co przyniesie droga. No i jednak jestem troche tradycjonalistą, nie rajcowało by po prostu odłączenie, a musiałoby nie być tej elektroniki w ogóle. ;) pozdrawiam A i faktycznie podczas puszczenia hamulca zawieszenie nie odbija do góry? Wydawało się, że tak, ale zaznaczam, że to tylko takie moje odczucie. I takie jeszcze małe przemyślenie: jeśli pojazdy będą mieć abs to kierowca tak naprawdę nie nauczy się hamować i co wtedy w razie awarii tego systemu? -
ADAC zada wprowadzenia ABS'u
spiwor odpowiedział(a) na ks-rider temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Są ludkowie co potrzebują ABS ale co z tymi co są przeciwni? Nie wiem jak dzisiejsze ABS ale już czas temu świadomie zrezygnowałem z tego wynalazku. Ok, mokro, śnieg, piasek, tylne koło, jak ktoś nie wprawiony na pewno się przyda. Ale na sucho? Gdy np. lekkie przegięcie, lub sytuacja "W" i trzeba dohamować w zakręcie na granicy uślizgu przedniej gumy, gdy dokładnie czuć w ręce tarczę hamulcową i każdy kamyczek, niedoskonałość asfaltu pod gumą i palcami na klamce kontrolujesz sytuację ile jeszcze można, nagle wpieprza się w to ABS, popuszczając hamulce, przez chwilkę nie wiadomo o co chodzi. Przęwód hamulcowy pieprznął czy co? W najlepszym wypadku zmienia się tylko tor jazdy, w tych drugich wylatujesz na przeciwny pas, masz farta jak jest pusty, ale też jest opcja, zawieszenie przód ściśnięte podczas hamownia, pełna kontrola paluszkami na klamce hamulca, nagle wpieprza się w to ABS, hamulec puszcza, zawieszenie skacze do góry, prawdopodobnie zmieniają się jakieś siły, nie znam się na fizyce, opona przód traci przyczepność, gleba. I jak wyżej - masz farta jak nic na lewym pasie nic nie jedzie lub na prawym nie ma metalowych barierek. ABS, ok, jesli czyjś jest to świadomy wybór, ale żeby zmuszać? Już lepiej jakby zmusili do zakładania rękawiczek na moto obowiązkowo jak już muszą się jakoś wykazać. -
Witam i proszę o fachową radę-Tor Poznań...
spiwor odpowiedział(a) na Maciass temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No ale ile korzyści wzamian - zużyte klocki ale wzamian na drodze wyuczona precyzja hamowania, sfrędzlowane opony po bokach ale jak postawisz moto pod sklepem, najlepiej jeszcze wśród innych motocykli to tak przynajmniej +10 punktów doładowania do ego :biggrin: -
Witam i proszę o fachową radę-Tor Poznań...
spiwor odpowiedział(a) na Maciass temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Tak szczerze? W kolejce - może, ale na torze to już jest inny świat, zresztą nie byłbyś jedyną 125 tam. A z 250 miałem fajną przygodę. Dogoniłem grupkę i odpuściłem trochę, to były początki i miałem lęki wbijać się w tłum, nagle w prawym przy karkówce wyprzedza mnie moto, dziewczyna na Kawie 250. Mmm... Co za widok... Ta pupa w obcisłych skórzanych spodniach, to wychylenie ciała w stronę zakrętu i kolanko pikujące w stronę nitki toru... A do tego falujące włosy na wietrze spod kasku... Jeszcze tak agresywnie wyprzedziła... Zajebisty widok :biggrin: pork cały czas szukam jak to ułożyć, szkoda mi kasy wydawać co chwilę na nowe buty, nawet jak na chwilkę wsiadam na moto w prywatnych adidaskach mam już je poprzecierane i chodzę jak pierdolnięty, na bank ma też wpływ to, że zostało mi 2/3 podnóżka albo i mniej, reszta starte gdzieś na asfaltach. Wzorem supermoto nie mogę się układać bo muszę w zakrętach delikatnie odpychać się od asfaltu żeby nie zawisnąć na podnóżkach/dźwigni hamulca,biegów/tłumiku. A propo's istotnych informacji, żeby na padok się dostać, wjeżdża się przez bramę, na skrzyżowaniu w prawo i tam przed bramą jest wjazd i tak jakby się zawraca wzdłuż płotu. Pierwszy raz za cholerę nie mogłem się tam dostać :icon_biggrin: Zawodnicy wydaje się takie hermetyczne środowisko, nie ma co się zrażać jak niektórzy krótko zbyją bo większość to naprawdę spoko goście. O jazdę na torze dobrze poradzić się jakiegoś zawodnika, sam bym się nie podjął kogoś prowadzić bo na 100% mam jakieś złe nawyki, nie mówiąc już, że w lewych jestem leszczem, choć 1:55 mimo małego prześwitu moto(i mocy) wydaje się realne i do tego na razie będę dążyć ;) Taka ciekawostka: Na co dzień, przy mojej jeździe Faza pali 5-6 litrów, na torze to było 17 litrów na setkę. Aż zacząłem podejrzewać gaźniki o nieczyste zamiary zakończenia wcześniej treningu. -
Witam i proszę o fachową radę-Tor Poznań...
spiwor odpowiedział(a) na Maciass temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Tak mam fazerka http://p1.bikepics.com/pics/2009%5C05%5C24...676744-full.jpg Szczerze napisawszy nie wiem kiedy będę, takie rzeczy dowiaduję się w ostatniej chwili, taka praca. Wydaje mi się, że każdym motocyklem warto tam pojechać, jak już wpadnie się w trans to nie istnieje przeszłość, przyszłość, teraźniejszość tylko kolejny winkiel, kolejny przeciwnik, którego swoim tempem doganiasz, to jest inny wymiar rzeczywistości, takie oczyszczenie ze wszelkich negatywnych emocji. A jak przy okazji nie sportowym motocyklem wyprzedzasz litrowe sporty, czy też motocykle w torowych owiewkach to jest dopiero frajda :) . Nie ma co się nastawiać, że ktoś będzie objeżdżał, czy mieć jakieś kompleksy z tego powodu, tylko jechać swoim tempem tak żeby wpaść w trans. Tylko w motocyklach, które mają nisko podnóżki dobrze jest odrazu odkręcić kolce spod podnóżków i wszelkie crashpady, czy gmole jak są nisko, także centralna podstawka, i ograniczają prześwit, bo nie dość, że grozi glebą to jeszcze wywołuje frustracje, że chciałoby się szybciej a tu sprzęt nie pozwala. Konieczne są też slidery na kolanach, będąc wtedy co na zdjęciu kawałek kolana zostawiłem na torze, na dodatek kilka razy, to dopiero ból ;) , jak są nisko podnóżki, buty też dostają nieźle w kość, dobrze jest zaopatrzyć się w kawałki plastiku, czy chociażby kubki neoprenowe żeby można było sobie napchać w dziurę, która zrobi się w bucie ;) Naprawdę warto pojechać na tor. -
Witam i proszę o fachową radę-Tor Poznań...
spiwor odpowiedział(a) na Maciass temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Pierwszy raz na wolnym wydawało się to totalna ludożerka, takie hip hip hura kto pierwszy do mety na nic nie patrząc, kilka razy włosy dęba stanęły. Później już tylko było lepiej, czekanie aż wszyscy sobie pojadą i dopiero odjazd. I tak coraz szybciej szybciej... Ale i tak najprzyjemniej się jeździło na Pawelcu, taki piknik z zapieprzaniem. Na końcu grupy C jechało dwóch zawodników i jak ktoś chciał mógł sie podpiąć i pokazywali jak najlepszy tor jazdy. Do tego mierzenie czasu i tak jakoś spokojniej, czuć się było bezpieczniej niż na wolnych. Tylko trochę drogo, choć warto. Zgadzam się całkowicie, po torze jakoś tak mniej chce się zapieprzać po ulicach... (Start. Pełny ogień. Wejście w dużą patelnię z ostrą prędkością i maksymalnym złożeniem na jaki moto stać, wyłączenie całkowicie rozsądku i wyjście jeszcze w mocnym złożeniu tuż przy trawce, moto podskakuje delikatnie na nierównościach,oponki płaczą o litość, delikatny prawy fajnie wyciąga, można coraz mocniej odkręcać i zaraz dwa lewe, pierwszy dość mocno trzeba wyhamować, znowu ogień, hamowanie i jest już drugi szybszy, dobrze wyłączyć klapkę w mózgu i odpowiednio wcześnie odkręcać na granicy uślizgu tylnej gumy, dobre miejsce do próby wyprzedzenia mocniejszych moto, i za chwilkę mała patelnia - moje Waterloo, miałem zajebisty problem wyprzedzić cbrf4i, na zakrętach byłem dużo szybszy a na prostych mi odchodził, ostry atak a tu na małej patelni trzeba mocno wyhamować i tak wyjazd w zielone i tylko płot sie coraz szybciej zbliżał. Ale już zbliżają się niemieckie, dwa ulubione po dużej patelni, świetne miejsce do wyprzedzania hurtowo, wpadasz w grupkę, najpierw wyprzedzasz w lewym a później w prawym i pełne kotły żeby szybko próbować uciec mocniejszym sprzętom, bez odjęcia gazu prawy, powąchanie karkóweczki która piecze się w pobliżu, i tu robię na pewno błąd, muszę ostro hamować i wychodzi dziwny tor jazdy wpadając w lewy tuż przed przedostatnim winklem, którego najbardziej nie lubię ze względu na prześwit mojego moto, winkiel jest zacieśniający się i nieraz przez podnóżek i tłumik prawie trawka była, opony fajnie trzymają a trzeba na lajcie go zrobić, ale zaraz prosta przed ostatnim winklem, praktycznie wszystkie mocniejsze motocykle mnie wyprzedzają, zbliżenie się jak najbliżej do lewej, prędkość na maksa, delikatne odjęcie gazu, jednoczesna redukcja o jeden w dół, złożenie, odwinięcie i można komuś się odwdzięczyć za wcześniejsze wyprzedzenie. Prosta start - meta, przed chwilą wyprzedzony mija jakbym stał w miejscu ale znów duża patelnia i można sobie kogoś objechać... Ech... koniecznie wolne sobie trzeba załatwić na następny trening...) -
Oponki dobrze trzymały czy jest jeszcze za chłodno?
-
O! Super. Trzeba się będzie wybrać po chusteczki do szybki kasku, może też będą, po prostu rewelacja :)
-
Bezpiecznik główny Yamaha R1 2006q=
spiwor odpowiedział(a) na R6surfer temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
2 lata temu we Wrocku miałem ten sam problem - tylko na zamówienie, cena tylko była o 50% niższa. Pomogło na ten czas wyciągnięcie wtyczek z obudowy tego bezpiecznika i zaizolowanie ich razem i tak doczekanie aż przyjdzie. -
opony DUNLOP QUALIFIER 2 v Michelin Pilot Road 2CT
spiwor odpowiedział(a) na szaki temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
U mnie 95 KM mocy, u Ciebie więcej i jak lubisz od czasu do czasu odkręcić to PR2CT nie polecam. Zaczynam myśleć, że coś z nimi jest naprawdę nie tak. Ślizgają się jak nienormalne, jedyny plus, że jeszcze nie zakończyło się to glebą. Jak jeszcze sam tył się ślizga to spoko a tu jak na rondzie obydwie idą poślizgiem to jeżą się włosy na plecach.. Zero do tych opon zaufania. Na torze elegancko trzyma ale tam jest inny asfalt, zero uślizgów. Na szosie jest to porażka na całej linii. W deszczu jak przy 140 w poprzek postawiło to naprawdę się spociłem, pozatym nie można sobie fajnie przyspieszyć bo odrazu uślizg. Jedyny plus to to, że są trwałe, choć dla mnie to nie jest plus bo od czasu do czasu palę żeby szybciej się skończyły i wymienić ale one nie chcą znikać. A i największa wada: profil opony. Po założeniu PR2CT wyraźnie więcej siły trzeba użyć żeby moto złożyć w zakręt. Kwestia gustu i preferencji ale wracam do poprzednich D207, na tamtych oponach miałem pełne zaufanie, na sucho, w deszczu, torze, różnego rodzaju asfaltach na szosie. -
We Wrocku jest mini tor Rakietowa, tak żeby nauczyć się schodzić na kolanko, albo pościgać się na skuterkach w sam raz ale żeby się wyszaleć na moto niestety za mały. W tamtym roku 30zł za godzinę.