ucio

Stachu, znasz strasznie trudne słowa... :biggrin: ucio

Tylko znaleźć dwugarową Kawę 750 ciężko. Jakiś czas temu walała się jedna po jebaju, 1500 ojro, ale była trochę poprzerabiana i... różowa :biggrin: A jak to fajnie można zrobić... Ehhh, się rozmarzyłem. ucio

Raio, powiedz krowom, że właśnie kupujesz samochód. Jak chcesz, pożyczę ci swoja temperówkę, żebyś się polansował po siedzibą spółdzielni :)

Chłopaki, dwie sprawy. Najpierw namiot: kupiłem kiedyś Kawe KZ 750 na części (jako dawcę do Zeta, którego już miałem). Okazało się, że jakiś Niemiec wsadził tam tłoki Wiseco. Z 750 wyszło 810 :P Uszczelkę pod głowicę targałem już z Czech. Bo w PL nikt tego nie miał. Lamery... A szczegóły techniczne - to już Pan Piotrek :flesje: Teraz cała reszta: chłopaki, jeżeli chcecie coś napisać o konkretnym modelu, piszcie w osobnym temacie. Dostaliśmy własny dział, możemy w nim pisać o sprzętach, szukać rozwiązań problemów, chwalić się, szukać czegoś. Robienie z tematu "Japońskie klasyki" tasiemca w stylu "Bandit - łączmy się" czy "Moda na sukces" jest bez sensu. Po kiego przekopywać setki postów i dziesiątki stron w poszukiwaniu informacji na temat konkretnego modelu? Lepiej założyć nowy temat i z głowy. Kurna, w końcu cały dział mamy dla siebie ;) ucio

Masz rację. Miłośników japońskich klasyków za wielu jeszcze chyba nie ma. Co mnie cieszy, bo jest szansa, że nie zbankrutuję, kupując dwa stare japsy :( A tak na poważnie: mam Kawę KZ 750 rocznik 81 (na razie stoi u Pana Piotrka), ale to nie ostatni stary japs, którego przygarnę. Oby... Moja Karola (tu jako 4sta15) po wizycie u Pana Piotrka zakochała się w CB 250. Trudno się dziwić. Na co dzień pomyka na CB 500, ale jej fascynacja starą japonią może tylko cieszyć, szczególnie mnie :( Wracając do sedna: te sprzęty trzeba ubóstwiać. Kupno japsa jako pierwszego sprzęta do katowania (bo był tani) odbieram jako barbarzyństwo, ale żyjemy w kraju buraków, więc nic mnie już nie dziwi (chociaż wku**ia)... ucio

I w ten sposób rośnie nam pokolenie motoryzacyjnych analfabetów/debili*, którzy wsadzeni w Malucha lub posadzeni na np. starej japonii, rozpędzeni do 90 km/h i puszczeni w zakręt - zrobią sobie krzywdę (oby nikomu innemu) :D Co wcale nie jest śmieszne... :buttrock: ucio * - niepotrzebne skreślić

Namiot, to może nie denerwowałbyś innych, tylko wrzucił jakieś zdjęcia Katan? Sąsiad przytargał z Niemcowni Hądę CB 750 K6, zrobie kilka fotek i wrzuce. Machineria że pozazdrościć... ucio

Jestem! Ale TAM mnie niestety nie będzie... Powody są zasadniczo dwa: Powód numer jeden: 29 sierpnia uciekam z moją Lepszą Połówką (i nie chodzi tu o Absoluta :clap: ) na urlop. Plan był taki, żeby jechać na motkach, ale nie wypalil... Powód numer dwa: Królowa Kawa jeszcze się nie odrodziła. Więc nawet gdybyśmy zajechali, to wstyd. Motocykl Połówki ma 11 lat, a moja niedoszła Tenera (właśnie dlatego urlop samochodowy - fuj...) miałaby 18. Dupa. Niezgodne z Regulaminem :crossy: Co do objazdu Wrocławia: nie ma sensu. Przejazd od wlotu warszawskiego do wylotu jeleniogórskiego zajmie Wam na motocyklach maksymalnie pół godziny, nie ma co kombinować. Tym bardziej, że stawce warszawskiej przewodzi nieformalnie kobieta. Gdybyście więc pojechali nieoznakowanymi objazdami, to do Bubera trafilibyście na sobotę wieczór, a to trochę późno. Ale powiało szowinizmem... :P Udanej zabawy, trzymajcie się! ucio

Miałem juz dość kluczy z gównolitu, kupiłem coś takiego i mam spokój. Jakość, wykonanie, ergonomia - bez komentarza. Poszukałem, znalazłem taniej. Polecam. ucio

Jaka to dziura? Jak duża? W jakim kształcie (wgniota, pęknięcie). Od czego powstala? Jeżeli nieduża, niezbyt szeroka (czyli raczej pęknięcie), to cyna 30, lutownica oporowa 400 W i jedziesz! Pogratulować rozumu, pogratulować... ucio

Ty, grzeczniej trochę. Masz zastrzeżenia - napisz to normalnie. A ty puszysz sie jak jakiś pieprzony kogut, który zeżarł wszystkie rozumy, posiada kilka patentów na nieomyloność i jest taki fajny. I wozisz się po innych, zamiast samemu jakiś ciekawy temat zapodać. Nie chce się? Nie masz nic konkretnego lub nowego do powiedzenia? Jeżeli nie potrafisz normalnie rozmawiać - zwijaj się stąd. Obecność nieobowiązkowa. ucio P.S. Moderatorze! Jaroz właśnie zwrócił Ci uwagę, że się obijasz... Taaa...

Albo trzeba kierownika GS-a zmienić... :icon_mrgreen: ucio

A ja się na razie nie odzywam... Siedzę cicho... Jak będę miał pewność, to wtedy wydam z siebie jakiś komunikat... :icon_twisted: ucio

Ynciol, po pierwsze primo to link nie działa :D się czepiam. Po drugie primo, ten duży cebek to z Gliwic może wzięty? Tak podpytuję, bo szukam CB 750 dla kumpla i w Gliwicach właśnie jeden stał. Taki sam. A z małymi cebekami to jakaś plaga ostatnio... 3 w garażu mialem w ciągu 3 tygodni :biggrin: ucio

Ciekawe, jaką nagrodę od naszego niezastąpionego Sponsora-Organizatora otrzyma najstarszy przyjechany motocykl? :crossy: I może przyznać jakąś nagrodę w nowopowstałej kategorii "Najbardziej pogniecione Kawasaki"... ucio

Eksploatacyjne - dostaniesz bez problemu. A co do zamiennych: na rynku jest trochę tego, na samym allegro kilka osób sprzedaje części do KZ 500. Ponadto możesz spokojnie dobrać z innych KZ-ów (oczywiście nie wszystkie) lub np. GPZ-ów. Coś o tym wiem - jestem na bieżąco z częściami do KZ 750 :banghead: Pownienem otrzymać tytuł Miszcza zDolnego Śląska w wykopywaniu części do KaZeta :icon_evil: ucio

Halo!!! Co jest??? Czytamy ze zrozumieniem!!! Ojciec-organizator wyraźnie napisał na poprzedniej stronie: Żeby mnie to było ostatni raz :notworthy: I nic młodszego niż 20 lat... No... ucio P.S. A może 25 lat?... Albo rok '80 jako graniczny... Tak tylko sobie myślę na głos...

Qurim, ty źle robisz... Jak Cię rowerzyści spychają podczas przejażdżek kawałkiem polskiej historii, to bierzesz pompkę do kół i okładasz ich po łbach (bo kasków raczej nie mają). Jak nie pomaga, to telefon do przyjaciela, który ma większą pompkę (nożną na przykład - pomocą służę :lalag: ). Równej walki życzę, jakby co - wołaj!!! ucio

3.0 V6 automat w peżocie... Odpuść sobie. 407 coupe to piękny samochód. I tu zalety się kończą. W robocie jeżdżę czasem 407 SW (czyli kombiakiem) w tej samej specyfikacji. Najczęściej jeżdżę nim do serwisu. Pieprzy się wszystko, a przede wszystkim elektryka i elektronika. No i paliwożerne kurwiszcze jak nie wiem... A co do osiągów - z tego co pamiętam ok. 220 kuców, "dzięki" automatowi zmulone do potęgi. Nawet mały, magiczny przycisk "S" przy lewarku biegów nie pomaga... Raczej porażka. ucio

Podjedź na ul. Szczecińską (koło Glinianek), przymykają oko na łyse przednie opony i brak prędkościomierza :icon_twisted: 63 PLN ucio

Szczała Jacek! Fajnie, że nas więcej i więcej. Szkoda, że na bandicie, ale wszystkiego mieć nie można... :smile: ucio

A dałbyś im dotknąć Dziecinkę? :biggrin: A tak na poważnie, to mamy we Wrocławiu cholerny deficyt dobrych mechaników. Na palcach jednej ręki można zliczyć. ucio

Zajrzyj do Bradosa na ul. Gajowickiej. Daniela co prawda trzeba pilnować z terminami :) , ale jeżeli idzie o rzetelność i jakość usług, to w tej chwili chyba najlepiej we Wrocławiu. A przy tym fajna atmosfera, nie traktują Cię jak upierdasa, który znowu czegoś chce i trzeba go spławić. ucio

Może lepiej nie... ucio

R1, kierowca w szoku, ale cały. Położył motocykl, żeby nie wyrżnąć centralnie w busa, który wyjeżdżał tyłem z bramy.