ucio

Chopaki, najświeższe wiadomości: naklejki będą u mnie jutro późnym wieczorem, pojutrze możemy zacząć się oklejać :) I nie martwić się, każdy dostanie swoją działę, którą oklei swoją furę i inne zaprzyjaźnione!!! ucio

Z gołymi babami :biggrin: P.S. Spokojna głowa bandit, nikogo nie pominę

Chopaki, jak dobrze pójdzie, to kumpel w poniedziałek odbierze w Wawie moją porcję naklejek i we wtorek rano będę je miał. Wtedy zapraszam. Druga opcja - przyjdą przesyłką, wtedy pewnie pod koniec tygodnia. Odezwę się, jak już będę miał je w łapie. Trzymcie się ucio

Nie tylko Tobie :biggrin: Jesten jak najbardziej ZA :buttrock:

Miłosz, jajce w garść, alleluja i do przodu ;) A stres, nerwy i wkurwienie być muszą, taki nasz los. Trzymaj się, powodzenia w doprowadzaniu sprzęta do ładu ucio

Barnaby, mam nadzieję (zresztą nie tylko ja), że przyjedziesz na tej 6-garowej krowie :crossy: W końcu będę miał okazję zobaczyć ją na własne oczy. ucio

Tylko weź potwierdzenie na kopii. Podeślij mi mailem ich pismo i Twoje odwołanie, zanim zawieziesz. ucio

Wpadnij do Gostynia, do prywatnego muzeum motoryzacji Pedów. Piękna sprawa. chętnie oprowadzą i opowiedzą, ja miałem jeszcze okazję przejechać się Fordem V8 z roku 1938 (chyba, a może 1939...). ucio

Witam, musisz zajrzeć do umowy, powinien tam być punkt mówiący o zmianie warunków umowy. Z reguły jest tak, że albo wszystkie zmiany wymagają pisemnej zgody obu stron pod rygorem nieważności, albo brak sprzeciwu jest uważany za zgodę. Ale w tym drugim przypadku muszą Ci udowodnić, że taki aneks do Ciebie wysłali. A jak nie mają potwierdzenia nadania listu poleconego (odebranego przez Ciebie), to masz sprawę wygraną. Po długiej batalii sądowej niestety. Ubezpieczyciele nie są chętni do wypłacania odszkodowań, ja z PZU szarpałem się trochę czasu (chociaż, muszę powiedzieć, poszło mi dość sprawnie :icon_twisted: ) przez dwie instancje. Powodzenia ucio

Oczywiście. Karkonosze u Bubera :bigrazz: A autoweryfikacja wzorcowa :biggrin: ucio

Skowronek, Ty nas tu nie czaruj, tylko fotkę dawaj :evil: P.S. Witamy

Zielony. Bo zielony to kolor nadziei: może się uda... :)

Bardzo zabawne... Bardzo... :bigrazz: A pomyśleliście o tych, co siedzą w robocie i trawę na zielono malują? Skrajny egoizm... ucio

2051,70 :smile:

Mam pytanie w związku z Twoim postem. Wynika z niego, że co kilka lat należy wymieniać kask ze względu na "zmęczenie materiału", tak to nazwijmy, pomimo dbania, bezwypadkowego użytkowania i ogólnie dobrej kondycji. Czy producenci nie zadbali o te cechy materiału, z którego budują kaski? Jeżeli wymieniać, to co jaki czas, żeby zachowywał swoje właściwości? Chodzi mi o tradycyjne tworzywa, żadne wymysły. ucio

2037,30 :)

Piszę się jak najbardziej, ale pod warunkiem, że nie będziemy jeździć w kółko wokół FAT-u. Imperator, ona nie wróci... :notworthy: Dzisiaj było skuwanie płytek, wywalanie gruzu, a słońce po oczach biło... Trudno, siła wyższa. Jutro sobie odbiję... ucio

2024 :notworthy:

Dołączysz? Możemy spotkać się gdzieś tam... Tylko musisz być świeży... tfu, czerstwy.... ku*wa, wyspany znaczy ;) ucio

DaVe, latałeś w stronę Brzegu. Z której części Wrocławia jesteś? ucio

No to nekst łik musowo lecimy. Nawet po uszy w śniegu... :flesje: Ekipę się skrzyknie, tego "przedchirurgicznego" wypadu długo nie zapomnisz, a i w szpitalu Cię nawiedzimy :notworthy: ucio

Bandit22, to dupa w troki i za tydzień lecimy!!! Ekipę ze SMIPM się dobierze i wypad wzorcowy gwarantowany!!! :notworthy: Grunt, to podzielić się informacją. Joajer, dzięki wielkie!!! ucio

Jasne, kask za 1000+ jest lepszy niż ten za 300 zł, ale to wie każdy. Chodziło o podpowiedź, co wybrać w okrojonym przedziale cenowym, więc bicie piany o szoiach czy arajach jest tu OT!!! I odpuśćcie sobie komentarze w stylu: nie masz na porządny kask, to nie pakuj się na moto. Tego typu złote rady możecie sobie w dupę wsadzić. Czytajcie ZE ZROZUMIENIEM, co pisze założyciel tematu. ucio

Ich psim obowiązkiem jest pokazać Ci stare/zużyte części. Jeżeli tłumaczą się, że poszły w kosz, nie zgadzasz się na wymianę i tyle. Może brzmi to jak pieniactwo (chociaż, wierzcie mi, nie jest ;) ), to ja swoje z autoryzowanymi serwisami (szczególnie Peugeota) przeszedłem. Każdą wymianę powinni uzgadniać wcześniej z klientem. I tyle ucio

Wiecie, co wam powiem? Tryumfy święcą moje ulubione motocykle, czyli te nawiązujące stylistycznie do początków i wczesnych lat czegoś, co nazywa się "motocykl". Nieziemskie maszyny. P.S. Tak dla porządku: żaden z polskich sprzętów nie znalazł się w pierwszej dziesiątce...