Strzalek

Oczywiście olej i filtr też. Do tego regulacja zaworkow i sparawdzanie stanu łańcuszka. Ale to sa typowo obsługowe rzeczy. Do tego dochodza polamane plastiki. Najczestrzą wadą jest rozwalony uchwyt zegarów bo nawet po małej glebie lubi pękać.

U mie koedzy od 2 sezonów jezdza lc4 i o rocznikami 93-95 i jedyne co zmieniają to napęd i klocki

0,2mm to na nicalilu sporo. Po co dorabiać tłok jak można kupić orginał o odpowiednim rozmiarze

Chodzi o jego prace - czyli kiepsko wybiera i jest mało sztywne

w 50ccm yamahy po 2000 roku jest minarelli. W 125 cały czas jest to samo czyli silnik który pierszy raz zastosowali w 89 roku w tzr, dt, tdm. jeżeli szukasz 80 z silnikiem minarelli to nie znajdziesz bo to są wszytko tuningoweane 50ccm

W TZR sa silniki yamahy te same co w DT 125. Minareli sa tylko wnowcyh yamahach 50ccm

Wracając do tematu sinsona to u mnie chłopaki mieli w kartingu taki silniczek. Załozyli go do ramy w simku i jechał 90 km/h na 3 biegu :!: na 4 nie miał już siły sie radzić bo charakterystyka mocy była robiona pod małe kółka wózka i jechał tylko na górze a zero dołu i praktycznie to samo tez na średnich. Nie wiem na jakich to przełożeniach było ale ja jestem w szoku i gdybym nie znał tych ludzi i nie wiedział jakimi sa mechanikami to najnormalniej w świecie bym nie uwierzył.. Simek oczywiscie 50ccm pojemności.

Jeżeli uszkodzenie kanału wydechowego nie jest na nikailu i rysy nie sa głebokie to można go delikatnie chonować i bedzie dobrze. Jeżeli rysy są moce to trzeba położyć nikasil a to koszt 700zł + tłok. Alternatywa jest tuleja za 400zł

Na servis to trafiają w równych ilościach tyle ze do mito najdłużej na częsci czekasz. Z awaryjnościa mito jest tak samo jak u konkurencji. Kolega ma już 2 sezon i wymienialismy tylko simeringi w przednim zawieszeniu i akumulator. Za to widziałem dużo RS gdzie tyni amortyzator juz nie trzymał.

Jeżdizłem TZR, NSR,RS i MITO. TZR najgorzej sie prowadzi. NSR najładniej ciągnie na niskich obrotach. RS mi sie najfajniej jeżdziło. Mito jest najszybsza i najmocniesza ale ciągnie dopiero od 7tyś obrotów.

Chłopaki jeszcze młode to sie nie martwią o łysine i zakola.

Pewnie przewód jesat w głowce ramy i wszytko razem sie obraca.

A carmichael przechyla sie w przeciwną :mrgreen:

Robcie w lesie jeden zakręt prze godzine i si eładna banda sama usypie.

Paul Edmonson na GG w klasie 250 zdobył mistrza swiata w enduro w 94 albo roku :)

Ta moc jest mozliwa pod warunkiem założenia gaźnika mim 21mm ( najlepiej 24) i dobrym wydechu. Taka tuningowa tzr z większymi motocyklami na szosie nie ma szans a taki HM CRE 50 po tuningu na 80 w terenie objeżrza nawet sety.

Pierze sie ale tylko środek bo w niektórych jest wyjmowany

A jest. Na nawet kolega Luzcas zna kilku tych ludzi :)

To zalezy czy wolisz scigacze czy enduro. Ja bym wybrał Enduro :mrgreen:

Slajd jest tylko efektem ubocznym To takie efotkowne a nie zawsze efektywne pokonywanie zakrętu. Po co wy sie pytacie jak lepiej sami wiecie :?: :)

Czyli tez bez gazu. Twoja DT jak była zimna to bez gazu tylko ze ssaniem. Jak ciepła to też bez gazu lub lekko jak już kopniak jest w dole.

WSZYTKIE zakręty pokonuje sie z jajami na korku. Co do nogi to jak ma sz z przodu i si ebedziesz przewracał to wtedy sie odepchniesz ( zdązysz bo przecież jedziesz do przodu) i wtedy gdy załapiesz z przodu to noga podeprzesz sie na w miesu stopki od biegów. Jeżeli bedziesz trzymał noge z boku to jak dotkniesz nia ziemi to w tym czasie przejedziesz kilkadziesiąt cm i noge bedziesz miał z tyłu więc ona Ci nic nie pomoże.

Ja bym wzioł Mke bo kask poo jakiś czasie robi sie luźnieszy i dopasowuje sie do głowy.

Powinien siedzieć jeszcze bliżej korka i noge wystawiać do przodu a nie w bok bo to nic nie daje

Czytaj cemat w całości bo sie w EnduroMaxa bawisz. Ostanio mieliśmy na servisie GG model pumpera 125. Jak kilent usłyszał ike kosztuja części do niego to dał sobie narazie spokój i chce chyba go nie na chodzie sprzedać.