Dargo

Hm... słyszałem o tym - możesz coś więcej o tym patencie - a piwo przy najbliższej okazji masz :icon_mrgreen: Przepraszasz kolegę piertroni`ego czy tego handlarza :icon_razz: ? - któremu nie możemy napchać kiesy....

i ja gratuluję Twojej małejżonce moto a i samej żonki - mi nie uda się namówić mojej koleżanki małżonki na zakup swojego moto a zatem pozostaje ino plecak... :icon_exclaim:

też się zastanawiam o co chodzi - toż to mechanika weteran... - no ale młodzież woli podłubać dzierlatki a moto zaprowadzić do mechaniora... :) - też jakieś wyjście... Pozdrawiam a w garażu nowy nabytek K-750

Opaska naprawdę dobra (różnych średnic) kosztuje ok. 30 zł i jest od razu z kluczem ampulowym (imbus) - po co wieć kombinować z jakąś blachą - przy użyciu takich opasek wrzuciłem mnóstwo tłoków z pierścieniami i nie było strat... polecam

no no zacne moto - gratuluję nabytku. dozobaczyska ps ciężko odnieść się do Twojej decyzji post factum - nawet gdy Ci ktoś teraz powie że źle uczyniłeś to i tak nie ma żadnego znaczenia i tym bardziej nie ma co się tym przejmować. Dobry zakup !

Jednak wszystkiemu musi towarzyszyć zdrowy rozsądek - gdyby wszyscy Panowie Policjanci chcieli karać wszystkich kierowców w świetle litery prawa (nawet za te najlżejsze wykroczeni - typu zatrzymanie się w zatoce autobusowej na trasie gdzie autobus zatrzymuje się raz na dzień i właśnie odjechał.... :P) to byłaby masakra

Nie odpowiadaj na prowokację :crossy: Co tam szkoda czasu :P

ZRX 1200S - nie udało się zejść poniżej 6,5 l, a max to 10 l w cyklu miejskim (odpowiednie raczej nieekonomiczne śmiganko:))

te są za tą cenę - można rzec niezłe http://ssl.allegro.pl/item144479579_buty_m...tuff.html#photo lub http://ssl.allegro.pl/item144977161_mp_asu...r_sc.html#photo co do sądów - wolę hein gericke

UUUuuuu - niedobrze... Ale jest też dobra strona - jak nie możesz biegać to możesz latać...:biggrin: Nie tak jak nasz forumowy samotot (po tematach) ale na moto. Pozdrawiam ps niech szybko schodzi ta opuchlizna - okłady są dobre nieważne z czego byle było młode :)

Samo życie :crossy: - jest ryzyko jest zabawa.... wg niektórych każda dosiadka stalowego rumaka to już ryzyko...:smile: (nie piszę już o jeździe bo to już szaleństwo;)) ps. dobrze że cały jesteś zdravim horko

samoloty też nie cacy...:buttrock:

Zgadzam się ale nie można liczyć na to że kulturę na drodze bedzie przejawiać 100% użytkowników dróg - myślę że tolerancji łatwiej nauczyć i taki był kontekst mojej wcześniejszej wypowiedzi. Pozdrawiam

witam w gronie "kawowców" :crossy: przyjemnego latania.

Polskie drogi... no comment`s Przykre - łącze się w smutku....

;) Istotnym jest aby nie trzeba było sięgać po Rapaholin... "Podwójny rapaholin... może kodeina... i codipar, ale wstrząśnięty, nie mieszany." łeeee nie dobre tak Hepatil dużo lepszy :D. Co do meritum - czytam i czytam od dawna i koniec - moja deklaracja wchodzę w to. Już urlop zaplanowałem...

Absolutnie nie porównuję - tego nie da sie zrobić :icon_exclaim: - Moją inicjatywą i pewnie wielu z nas jest to aby zmieniono w Polsce system szkolenia kierowców - jak na razie to tylko mżonka ale trzeba wierzyć że w niedługim czasie to sie uda. Czego Wam i sobie życzę pozdr

Jakaś mocno i głęboko przemyślana wypowiedź - rozumie że zbrakło czasu na to co chciałeś napisać. pozdr

Olsen co Ci się stało ? - tyle jadu....- zły dzień miałeś...? Wiesz doskonale że każdy z nas ma podobne przygody - niektórzy z nas nie żyją, inni są kalekami a z kolei my mamy szczęście i cieszymy się dobrym zdrowiem i powinniś my się z tego cieszyć. Co do kultury jazdy w naszym kraju pisane było na tym forum wielokrotnie....Dużo czasu spedzam u naszych zachodnich sąsiadów i to co piszesz że starsi ludzie po 60 powinni zakończyć jazdę pojazdami mechanicznymi....nie zgadzam się z tym, tam osoby po 80 ce nie muszą robić żadnych badań inna sprawa że chcą je robić. "tam" Osoby starsze jeżdzą sprawnie dynamicznie (nie są zawalidrogami - u "nas" zawalidrogami są nawet młodzi ludzie) - Za granicą inaczej uczą jeździć i nie chodzi tylko o to że tam uczą techniki jazdy tam robią coś dodatkowo - uczą szacunku do drugiego kierowcy - uczą być pogodnym w czasie jazdy. "U nas" powyższego się nie uczy i wielu kierowców również bikerów, innych na drodze traktują jak przeciwników z którymi trzeba walczyć i to bezwzględnie! Daj spokój staruszkowi a jak go zobaczysz następnym razem to go pozdrów - i pomyśl że życie jest piekne. Niestety niezwykle mało ludzi potrafi przyznać sie do błędu.

Nie Ty byś miał problem tylko ten co dopuszczał moto do ruchu w Polsce - czyt. diagnosta. pzdr

Junak, avo simson 425S, Yamaha FJ 1200, po kolei a teraz wiadomo...;)

Ano rozumie że pytanie jest złożone ;) i tak też odpowiem - tak jechałem z taką prędkością i drugie tak przynosi to radochę (o adrealinie nie wspomnę) - :)

Jest jeszcze jeden minus "nowej mody" przy 300 km/h ptak furczy i bez partnerki :)

Ja już odpuściłem.... misio w gawrze :)

No to Kazimierz zaliczony - niby nie zimno a jednak odpuszczam bo kurna dochodzę do siebie a wdomu już jestem od 20.30.... - moto czeka na przygotowania do zimy... :icon_question: pzdr