Nie to, żebym się wtrącał... Ale czemu zaraz: "z buta"? Pax, ludkowie, pax vobiscum! PS. Ferrari to ładne auta, ale podobnież trzeba wozić mechanika (nie wiem, nie mam - ani ferrari, ani mechanika). A moto - takie sobie... Gość wygląda, jak Sedlaczek na beczce wina. Piękne to nie jest, ale wiele obiecuje... i tyle.