Na zwykłych i do moto. Nie rysują się, jeśli używasz miękkiej szmatki. Najlepiej mikrofibry. A powtarzanie? Jak potrzeba. Mam taki sztyft z mydłem (właśnie od górnika) i noszę w kieszeni. Żaden problem.
Powiedz to górnikowi pracującemu na przodku... Poza tym, jak wchodzę w okularach z dworu, gdzie może być i -20 oC, do ciepłego pomieszczenia - okulary pozostają czyste. Stare sposoby są najlepsze...
Stary sposób, stosowany przez górników to zwykłe, szare mydło. Przetrzeć mydłem szybkę i wypolerować. Działa. Stosuję ten sposób od 30 lat na okularach.
Chodzi o to, że w tłuściochu bak nie jest tam, gdzie wydaje się, że jest... :icon_twisted: Na baku się siedzi. Jest co prawda trochę przymały (15 l) ale da się z tym żyć...
:evil: Jak ja Wam, k...a, zazdroszczę... Moja Berta juz drugi miesiąc stoi rozebrana... nawet nie mam na co popatrzeć... :evil: ...najgorsze jest to, że ta golizna nie stoi u mnie... tylko gdzieś tam... u obcych... ..fuck.