Skocz do zawartości

Buber

Forumowicze
  • Postów

    10960
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    82

Treść opublikowana przez Buber

  1. No ja nie zauważyłem. Miałem w szopie sztukę co stała przykryta od listopada do prawie końca marca (zeszły rok) - nie dotykana. Wyciągnąłem, pociągnąłem ssanie, 3-4 obroty i zapaliła. Honda panie!
  2. Buber

    2 EINTOPFFTREFFEN 2010

    A nie wszyscy umlaut mają, a nowa gramatyka niemiecka zaleca takie właśnie pisanie umlautów..
  3. Koncepcja fajna, ale nie podoba mi się że nic nie zobaczę dopóki nie założę konta. Dlatego nie wiem o co chodzi na stronie, bo ja tam swoim emailem nie szastam na prawo i lewo. Powinna być opcja "gość" bez żadnego logowania, ale i tez bez możliwości zobaczenia adresów itp.
  4. No właśnie NIE WSZYSCY Mycior, nie wszyscy.... polecam linki w mojej sygnaturze.... jak się chce, to się da.
  5. Buber

    2 EINTOPFFTREFFEN 2010

    No właśnie gdybym SAM nie organizował to bym się w ogóle nie wypowiadał. Ale, nie ma sprawy. Wir wuenschen alles gute, und viel Spass.
  6. Ahem.... to polecam przejrzenie tematu od początku. Mi się podoba każda impreza motocyklowa (nawet stunt, który prywatnie uważam za głupotę), pod warunkiem że jest w tym coś.... no coś więcej. Tj, dobrze zorganizowane zawody stuntowe to właśnie promocja motocyklizmu i udowodnienie że nie każdy motocyklista to zabójca. Autentycznie nie chce mi się powtarzać moich argumentów, poczytaj do tyłu. Nie podoba mi się "dwulicowość" tego iwentu (szkoda że nie można napisać po polsku "imprezy", ale widać iwent jest lepsze). Nie podoba mi się że (prawdopodobnie) będzie to w większości pożywka dla mediów. Ale - powtarzam się - poczytaj troszkę do tyłu. Aha, i mam niejakie wątpliwości, że uczestnicy pojadą zgodnie z kodeksem drogowym i będą punkty "za wiedzę" decydować.... Bo 10.000 to jednak troszkę kasy jest.
  7. Chodzi o pkt. 6 zasad uczestnictwa? Zwycięzcą zostanie uczestnik który nie tylko dojedzie do mety jako pierwszy ale również wykaże się sprawnością fizyczną i wiedzą na punktach kontrolnych. Każdy zdobyty punkt na checkpointach przeliczany zostaje na 1 minutę. Na mecie, po oddaniu „Karty drogowej” przez zawodnika, suma punktów zostaje zliczona i odjęta od całkowitego czasu przejazdu. No to jeszcze wspomnij o pkt. 5 W razie jakichkolwiek obiekcji Uczestnik ma prawo złożyć skargę do Organizatora, aby złożyć skargę trzeba uiścić do Organizatora kaucję w wysokości 1000 PLN, jeżeli skarga zostanie uznana przez Organizatora kaucja zostaje zwrócona, jeżeli nie kaucja nie jest zwraca. Dalej nie jestem przekonany, ale, jak już pisałem, ja tam staroświecki zgred jestem :P
  8. No to dla przypomnienia - bo może wam umknęło, a książka fajna: Upadek przemysłu brytyjskiego (motocyklowego) - kto gdzie kiedy i dlaczego. http://forum.motocyklistow.pl/Ksizka-pod-c...ke-t124771.html Inglisz ofkors..
  9. No OK, a jak się to ma to regulaminu umieszczonego na stronie? Tzn, "macie przestrzegać przepisów a wygrywa najszybszy"? Sedno pozostaje to samo. Bonzo tylko powiedział otwarcie to czego w regulaminie nie ma - czyli - żeby wygrać imprezę NIE NALEŻY stosować się do regulaminu. Wg. mnie to on jest lepszy od organizatorów, bo prawdę napisał... :D
  10. Do pewnego stopnia masz rację, ale... jak przytaczałem wyżej,. można zrobić imprezę motocyklową, gdzie wykładnią będzie nie "szybkość od A do Z" (bo to promuje właśnie dresiarzy na ścigaczach. Szybkość dzisiaj się robi na torze, i tam dresiarz nie ma szans), tylko co innego - nie wiem, niezawodność motocykla, regularność pojawiania się na punktach, stan motocykla, no naprawdę może być tego dużo i jeszcze raz odsyłam do książki Rychtera. Jak słusznie zauważyłeś obecnie nie ścigają się ludzie tylko pieniądze. A co do "romantycznego ducha"..... ahem, ja rozumiem, że trzeba mieć marzenia, ale jeszcze raz spójrz na założenia tej imprezy - "kto szybszy ten lepszy i żeby wygrać nie możecie przestrzegać regulaminu". A Doktor i tak wygrywa. Czy to na Yamasze, czy na Hondzie... :P I to jest właśnie ta klasa. Albo Tadek Błażusiak. :D
  11. No i pewnie będzie tak jak Canonnball Europe 2007 - czytałem relację w jakimś amerykańskim pisemku motocyklowym i generalnie był to wyścig "na pałę" motocyklami wyposażonymi w wszelkie antyradary, i w sumie był to pojedynek pomiędzy uczestnikami a policją poszczególnych krajów. Policja zarobiła dużo kasy, a że jest to impreza dla dzianych lanserów, więc nie ma problemu z kasą. http://www.cannonballbikerun.com/ Co do sponsorów - no to popatrz sam - same media. Za czym gonią media? Za sensacją. Więc będą mieli na talerzu - "Polowanie na szalonych motocyklistów -zabójców! Zresztą - patrząc na to - założę się że sponsoring nie polega na przekazaniu kasy tylko tzw. "sponsoringu medialnym" czyli wstawimy za darmo notkę. Mamy paru ludzi na forum co działają w motogenie -no to może się dowiemy? ;) Jak dla mnie - róbta co chceta, zakazać czegoś takiego nie można (po to fikcyjny regulamin, którego "nie należy przestrzegać"). Czy to jest dobre, dla nas, motocyklistów? Myślę że nie, bo jest to impra promująca dzianych lanserów kosztem masy bezimiennych motocyklistów, którzy znowu będa identyfikowani z marginesem. Cóż, c'est la vie..... Pewnie, tylko zapytaj mnie ile mandatów dostałem za ostatnie, powiedzmy 5 lat? Bo jeżeli już jadę szybko, to tam, gdzie nie jest to "chamówą" - podwójne pasy ruchu, brak świateł, etc. Sam dobrze wiesz że jest jazda i jest chamówa. Ale OK, ja tam nikomu nic nie bronię - twierdzę tylko że taka impreza mi się nie podoba - a dlaczego? Powyżej. Poza tym, może jestem troszkę świętojebliwy, ale jakoś nie mam entuzjazmu i szacunku dla imprez gdzie się pisze regulamin puszczając wielkie oko, mówiąc "nie, no jeździmy zgodnie z przepisami, wszystko jest cacy" a w rzeczywistości wychodzi na to że jest to przewała. Przeczytaj moje posty powyżej - dlaczego Polak nie może czegoś zrobić uczciwie? Bez "puszczania oczka", kombinowania i obchodzenia przepisów? Jak długo będziemy na to przyzwalać, tak długo będziemy mieli taki kraj jaki mamy.
  12. W kwestii formalnej to po angielsku tez stosuje się "emulsifier tube". Stąd wiem co to jest... ;) Przynajmniej na forum Hondy SOHC :D
  13. eeee... sorki. Ale to jest naked w wersji custom. Szersza kanapa nie robi z nakeda cruisera. Ale skoro lubisz go tak nazywać...
  14. To wymysł twojego kierownictwa, tzn, masz prawo brać tyle urlopu (ile ci się należy) w takich kawałkach jak ci się podoba, a jeżeli firma robi sobie dodatkowe bonusy za branie 2 tygodni na raz, to jest to wewnętrzna sprawa firmy. Więc nie widzę gdzie problem..... ? Marzka - O ILE taki zapis istnieje. Nie musi.
  15. Buber

    44 lata mineły

    Nie "trujka z przodu" tylko co najmniej lyter między nogami.. :D Najlepszego! kurka, moja czwórka coraz bliżej... :icon_rolleyes:
  16. I jarek trafia w sedno. Ja, jako laik i w ogóle czytam to tak: "Polski Gumball!! 10.000 PLN dla największego kamikaze! Ale oczywiście jesteśmy cacy i legalni i mamy regulamin. Ale oczywiście oczekujemy że go złamiecie, bo inaczej współzawodnictwo nie ma sensu." To jak ja mam rozumieć taki przekaz?? Ano, w prostych słowach jak dla 4 letniego dziecka rozumiem to tak (jak i zresztą Gumball) "Impreza dla dzianych lanserów!!!!" To PO CO się oszukiwać? Jak chcecie robić ciekawy, LEGALNY rajd, to się da. Jak chcecie robić street racing to tez się da. ALE NIE REKLAMUJCIE PUBLICZNIE imprezy, gdzie regulamin jest po to by go łamać. Powiem szczerze, fakt że macie sponsorów na taką imprezę nie napawa mnie respektem dla nich..... Nie jest to rajd... no pewnie, bo z braku (najwyraźniej) polszczyzny piszecie "event" i "moto race". To takie cienkie dla mnie jest tłumaczenie, ale dobra, ja jestem staromodny... A teraz co mi chodzi w sumie - ano o to że jestem chyba zramolały zgred i wkurza mnie lanserstwo i PROMOWANIE niebezpiecznych zachowań. Owszem, nie jeżdżę 60 po mieście ale i rzadko jadę więcej (w mieście) niż 120. A wasza impreza (z założeń) mi wygląda na właśnie to - festiwal lanserstwa i maniaków prędkości na motocyklach. I jasne, "organizator zakazał w regulaminie" - to ja wam proponuję (skoro macie tylu sponsorów) wypożyczenie z pierwszej z brzegu firmy ochroniarskiej czujników GPS, ba wystarczy zaplombowana nawigacja co zapisuje ślad, i DYSKWALIFIKACJĘ za nieprzestrzeganie regulaminu, tych co przekroczą prędkość. Da się? Da się. Byłoby bezpiecznie, legalnie i co najważniejsze, uczciwe w stosunku do tego co się reklamuje? Byłoby. Zrobicie tak? Coś bardzo wątpię...... I stąd mój jakby niesmak w tej sprawie, bo jest to wszystko takie "polskie" - zakombinujemy i będzie git! A przepisy? A ch*j z nimi! mamy regulamin to rączki mamy czyste! Ot, prywatnie taki niesmak mam. Bardzo polecam lekturę książki "Moje dwa i cztery kółka" pana Rychtera. Tam są opisy takich właśnie rajdów gdzie konkurencja była i do tego była zgodna z regulaminem i w ogóle fair play. Ale spoko. Ja jestem zgred i tak sobie pitolę. Czekam tylko na te artykuły na onecie, interii, wp i innych o "szaleńcach na motorach". Bo mało ich mamy w mediach.
  17. Ciekawe.. ale: 6. Wygrywa uczestnik, który w jak najszybszym czasie zdobędzie komplet pieczątek z punktów kontrolnych. .....§5 - Uczestnik 1. Uczestnik Infernal Moto Race zobowiązuje się do przestrzegania przepisów prawa obowiązujących na terytorium RP, ze szczególnym uwzględnieniem przepisów dotyczących ruchu drogowego. 2. Uczestnik zobowiązuje się do przywiązywania najwyższej uwagi do bezpieczeństwa swojego, pasażera, pojazdu którym bierze udział w imprezie, oraz wszystkich osób trzecich, które mogą w jakikolwiek sposób mieć kontakt z Uczestnikiem, lub brać przypadkowy udział w elementach / zdarzeniach imprezy. ...... Czyli logicznie rzecz biorąc (regulamin który zobowiązuje do przestrzegania przepisów) będzie kilku zwycięzców. Bo przestrzegając regulaminu nie da się szybciej jechać niz przepisy przewidują, czyli się spodziewam że pierwszy zawodnik który przyjedzie na punkt kontrolny szybciej niż przewidują przepisy zostanie zdyskwalifikowany? Czy może jest tak że jest regulamin, a ten wygrywa kto jest szybszy? To wtedy będzie w jaskrawej sprzeczności z przepisami (drogowymi i regulaminu). Ja rozumiem ideę towarzyską rajdu, ale w takim razie trzeba by znaleźć jakieś inne kryteria klasyfikacji. Nie wiem, największą regularność, czy coś. Zresztą, można Rychtera poczytać i tam jest masa opisów rajdów. Chyba ze jest to taki pseudo-canonnball, to w takim razie po cholerę robić regulamin, skoro żeby wygrać, nie można go przestrzegać? Chyba ze czegoś nie zrozumiałem, to proszę o uświadomienie czego nie doczytałem. :D
  18. No jakoś producenci softu muzyki, filmów i sądy również - mają inne zdanie. Ale oczywiście oni wszyscy gówno wiedzą. Tzn - ktoś coś zrobił, ktoś to ściągnął z sieci i nie zapłacił - dzieło nie było udostępnione jako "freeware" - co jeszcze chcesz kombinować? Ja wcale tego nie popieram, tj, sam bym się wkurzył gdyby mi moje zdjęcia w ten sposób zajumali. Ale faktów nie mylę - kradzież dzieła - czy to będzie zdjęcie, czy film, czy jakiś soft jest dalej kradzieżą. Kto jest bez winy niech rzuci kamieniem - ja rzucać nie będę. I tyle... Ale.... z drugiej strony czasami zdarzy mi się (jak nam wszystkim) coś czasami ściągnąć z neta.... i jakby jest to to samo. Koniec off-topu, tak mnie filozoficzno-przekornie naszło. P.S. Gratuluję małżonki. Obyście razem jak najdłużej w szczęściu żyli. Poważnie. Ja swojej nie namówię, zresztą, musiałbym jakieś lepsze moto znaleźć.. :D
  19. Ja oczywiście rozumiem, że piszesz te słowa z kompa gdzie nie ma grama nielegalnego softu i za wszystkie MP3 ściągnięte z sieci zapłaciłeś, itd, tip... Nie chcę się tu nikogo czepiać, ale jest to IDEALNY moment by się zastanowić jak to działa. Ano, już Sienkiewicz pisał: "Jak Kali ukraść krowa to dobrze, jak ktoś ukraść krowa Kalemu to BARDZO niedobrze".... Taki to właśnie nowoczesny świat internetu panie....
  20. A jakie kolektory masz? Zakładam ze z nierdzewki (patrząc na model w podpisie) - pasta do polerowania nierdzewki i jechane. Jak coś grubszego to bardzo dobry jest nierdzewny druciak do garnków. I pasta do polerowania. I powtórka co miesiąc (tak około) bo takie rury będą zawsze żółknąć.... Ale jak masz je za owiefkom, to po co się męczyć?
  21. Buber

    Wiosna dla MATOCYKLA.

    1. Co to jest matocykiel? 2. Gdzie na forum jest dział reklama?
  22. żydowi czy gpsowi?? A w temacie - kurka, co to jest za ogródek do spamowania? nad terminem macie myśleć a nie takie tam popierdułki.... :D Dawać konkretne daty!!!
  23. No z tego pisma wynika że masz się stawić w celu złożenia wyjaśnień, a nie oddania motocykla. Więc idź i spróbuj im wyjaśnić. I ile się orientuję było takich akcji już kilka (z pismami o "wyjaśnienie") ale nikomu jeszcze żadnego motocykla nie zarekwirowano. A przynajmniej nie ma o tym informacji....
  24. A to akurat nie jest funkcją urządzenia, tylko softu. Igo, Garmin i tomtom też to mają. I wszystko to zainstalujesz na telefonie czy PDA.... nawet 3 na raz, jak pamięci starczy.... :D
  25. Ja doskonale wiem co jest CBX, ale patrzą c na szczegóły, to jest po prostu mój silnik z inna głowicą.... JA tam wolę 8 zaworowy, bo prostszy i samemu można wszystko zrobić, a różnice w osiągach do 16 zaworowego sa minimalne. I tak będę kupował jeszcze jakiegoś lytra... :D jak będę chciał poczuć moc.. :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...