Buber

No ja myślałem o braniu miejsca na imprezę - czyli zajęciu knajpy. No pewnie że i bokiem by można przycupnąć, ale to wtedy troszkę to nie to. Do tego dochodzą wydatki na żarcie i piwo po cenach knajpowych... A o drogę to chodzi o to, że ja troszkę to towarzystwo rozpuściłem Krasnal.. ;) Onie teraz oczekuja zawsze fajnych winkli, atrakcji, itp, itd.... takie czasy, panie, klient teraz wymagający..... :D Ale - nigdy nie mów nigdy, tj. jeżeli będzie zapotrzebowanie... :) Jakkolwiek biorąc pod uwagę temat imprezy to juz szybciej powinnismy pojechać do Horic na czeskie TT staruszków. Odległość podobna, ale impreza o wiele bardziej "gatunkowa" dla starojapońców. A ty byś wpadł Krasnoludku :D, daleko nie masz.... ;)

Jeżyk, Pekelne doly sa fajne jako miejsce, ale droga do nich raczej taka sobie. Lepszy koncept były zrobić SSSJ tam, ale wtedy mówimy juz o powaznej kasie - bo oni są znani... :)

Monter, o ile nie jedziesz z niemcowni, to się umów z mafią pruszkowską, tfu, warszawską :) to się wam będzie raźniej jechało w piątek. A namiary będą - albo Piaffe, albo ja wam podeślę - bo chociaż jestem teraz daleko od domu, to wszystkie drogi prowadzą na chatę :D ! A swoją drogą to zapomniałaś o Wojtku z lepszą połową.. :) Chyba łapa mu już wydobrzała, i motor też ;) ...

Są nieoryginalne. Koła wyglądaja jak od Kawy, ale mam denny internet, wiec nie zobaczę większych obrazków. Wydech tez nieoryginalny. Były 2 wersje - 4w4 i 4w2. No i kanapa i kierownica też są skundlone. Jak chcesz dokładnie wiedzieć, (i jeżeli szpik inglisz) to powieś pytanie na sohc4.net/forums Największe forum w necie nt. Hondy SOHC. Wszystko co do śrubki ci napiszą. No i gratulacje! Jakkolwiek jeżeli chcesz z tego zrobić oryginał, to troszkę pracy cię czeka... Jak zrobisz, to zapraszam na SSSJ! Może to miał być wydech 4 w 4 ale na pewno go tam nie ma

"Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów". irydki wcale nie są drogie.. jak się je na ebay-u kupuje. Kilkukrotnie kupowałem i są po 7$ sztuka, plus przesyłka (12$ za max 16świec w paczce) więc się na pewno opłaca. I spokój większy bo nie dość że irydek nie podrabiają, to i sama świeca o niebo lepsza.

Hehe.. mi to się wydaje że jednak główna atrakcją (albo równie dobrą) jest ta sobotnia sesja skakania po materacu pod ścianą... :D :D Czy ty musisz tak bezpośrednio? :icon_razz: "panowie załatwiają potrzeby naturalne w zgodzie z naturą - po prawej, koło jabłonek" :) Przeca lepiej brzmi, nie? :icon_mrgreen: A na poważnie - chłopaki, taka prawda. Ostatnim razem szambo nie wytrzymało, więc będziecie musieli przeżyć.... Pozdrówka z Antyli Holenderskich!

Kurka, to ja nie wiedziałem że mam tylu dorbych kolegów! Znaczy, żeby zapytać czy Piaffe może olej zmienić czy łańcuch naciągnąć - to nie, tylko od razu mi się do wyra MOJEGO!!! ładują..... no ładne kwiatki panowie szlachta....... :D Co do trasy - ta co jest na necie jest deczko wzbogacona na powrocie przejazdem przez Karpacz, Borowice i Przesiekę. Można ja skórcić, ładując od razu z prostej do domu. Ale zobaczycie jak wam się będzie jechać - Piaffe wam pokaże jakby co. Również pamiętajcie o kuronach czeskich - na dole w Spindlu jest bankomat, a potrzeba 100kc/motor za wyjazd na górę, plus co kto potrzebuje na pivo, plus zapas na mandat na wyjeździe ze Spindla :D :D A ja się wam tylko pożalę, że nie mam na czym jeździć - tzn, mogę się zabrać na przejażdżkę po St. Maarten hadekiem, ale po prawdzie, nawet mi się na to nie chce wsiadać. Także póki co się skupię na nurkowaniu - bo, jeżeli sie jeszcze nie chwaliłem, to jestem do maja na Karaibach, a potem będę w Durbanie, w RPA na mundialu.... a mnie, o ironio, w ogóle piłka skopana nie interesuje.... Peterek, a ty szykuj podłogę, bo koło 10.09 lecimy na Mazury!!!! Także chociaż waszych pysków nie zobaczę, to przynajmniej Peterka :D Pozdrówka z pięknej wysepki co się nazywa Grand Turk. http://www.royalnavy.mod.uk/upload/img_400..._Grand_Turk.jpg Tutaj macie jak mój stateczek (ten większy) wygląda na tej wyspie...

... :)

Aaaabsolutnie. Właśnie niejaka Piaffe sugeruje żebym jej maszynkę odpalił.. :D

Eh wy.. "jutro odpalę".... ja musiałem czwartek pojeździć. I tak - po pracy no miodzio-lajcik, cieplutko i w ogóle. Ale..... ja do pracy jadę o 7 rano. Pod domem jak zwykle - ładnie. Zjeżdżam na dół, a tu inwersja +mgła, czyli - czysty żywy lód na drodze. Naprawdę ze 3 razy widziałem się już na asfalcie.... ale jakimś cudem nie wyglebiłem, choć uczucie obydwóch kół w poślizgu - bezcenne.... Na pewno w przyszłym tygodniu będę do miasta jeździł.... :D :D

Nie no, dla lokalezów jest nawet łatwiej.... :D Co tu dużo gadać, wszystko już jest wcześniej opisane, liczy się atmosfera - tylko i wyłącznie dobra. czyżbym stracił właśnie szansę bryknięcia się X4? buuu.... :icon_rolleyes: bo mnie nie będzie.... :icon_evil:

Jeżeli stał parę miesięcy w ciepłym a nie spuściłeś paliwa z gaźników, to mogło zakleić dyszki.

W louisie to jest już od zeszłego roku.... http://www.louis.de/_20e0b75897f9f950a83fd...19979&anzeige=0 Polo tez to chyba ma... Spoko kupisz, tylko najpierw poszukaj :D

Może to właśnie ten regulator? Zasadniczo nie można bezkarnie wstawiać samochodowego regulatora - różne obciążenia są w samochodzie i motocyklu. Inna opcja to temperatura - po jakimś tam czasie pracy coś się nagrzewa i zmienia właściwości przewodzące. Kiedyś tak miałem z pickupem do iskry - na zimno chodził, na ciepło zdychał. Ja bym jednak badał regulator. Możesz też mierzyć napięcie bezpośrednio na uzwojeniu - chyba 70V zmienny, ale sprawdź w serwisówce.

A znasz różnicę między efektywny a efektowny? Bo patrząc na powyższe to chyba nie... ;) A w temacie - pamiętaj że takie starty wychodzą TYLKO na dobrej nawierzchni, tj, suchej, bez piachu, itp, itd. Ja bym z takich wysokich obrotów nie ruszał, bo wtedy o wiele większa szansa że koło merdnie - powyżej litra pojemności. Poniżej, owszem, trochę obrotów, ale nie przekraczałbym 5k. Więcej jak już moto ruszy. I sprzęgło z gazem - płynnie! każdy gwałtowny ruch powinien się skończyć poślizgiem.

www.sohc4.net/forums Wszystko w temacie. motocykl (w porównaniu do obecnych konstrukcji) jest prosty jak budowa cepa, części jest dużo i poza rzeczami specjalistycznymi (honowanie, etc) wszystko można zrobić samemu. Podstawa to narzędzia. W sumie jest tylko jedno unowocześnienie które warto wstawić - elektroniczny zapłon (zamiast sprężynek :) ).

Barnaby - Gratulacje! A jak jeszcze przyjedziesz CBX-em na V SSSJ to się... zapłaczę! Bo mnie nie będzie.. :(

Ale JAKIEŚ koneksje muszą być. Tzn. sa tu niektórzy co kiedyś jeździli starą Japonią, a teraz jeżdżą nowszą (gratulacje Peterek! we wrześniu ją zobaczę, bo pewnie będziemy szukali kawałka podłogi w drodze na łódkę :P ) Naprawdę bardzo istotne jest zrozumienie klimatu - i że tak powiem, pasowanie do tego klimatu. Ale jak najbardziej jesteśmy otwarci na nowe twarze (szkoda że nie jesteś młodą laską, ale cóż.. ;) )

Do Horic daleko nie jest.... ale w świecie sportu motocyklowego? No to zapytam tak - Ile torów Moto Gp jest w Polsce a ile w Czechach? Ilu Polaków staruje w Moto GP a ilu w Superbikach? Kiedy w FMX zaczął występować pierwszy Czech? No i porównajcie sobie takie czeskie TT do polskich wyścigów weteranów - kręcenie się w kółko W SUMIE ze 20 motocykli po torze kartingowym... A ilu ten kraj ma mieszkańców a ile ma Polska? Tak by można było długo.... Osobiście myślę że nam jako narodowi brakuje kultury, w tym zwłaszcza technicznej. A najlepiej nam wychodzą przechwałki i chlanie - nawet zloty czesi mają lepsze (nie bywam, ale wielu znajomych tak mówi). Możemy się nabijać że knedliki, itp, ale prawda jest inna - oni POTRAFIĄ się zorganizować i coś zrobić - nam najlepiej wychodzą jedynie dyskusje po świtu kres i komisje śledcze....

No, zajrzałem. Interesujące, i jak tylko wrócę do chaty na stałe to się zapiszę.

Jakby to powiedzieć, to już jest od rana na forum http://forum.motocyklistow.pl/Jedzieeemyyy-t125898.html więc jakby plagiatem zapachniało.....

Ahem, a jak kluczem pneumatycznym się ustawia żądaną wartość momentu dokręcania? Oczywiście decyzja użytkownika, ale chyba już lepiej podejrzeć na necie i samemu zrobić przyrząd, niż jechać na maxa pneumatyką....

Ja sie tylko zapytam merytorycznie - po jakiemu jest "motocyklista on board"? Zdecyduj się, i zrób albo "Motocyklista na pokładzie" Albo "Biker onboard", tylko że wtedy rowerzyści też cię polubią.. :D Ja bym tego nie nakleił, bo po prostu jest z błędami....

Wolkan, no full rispekt. Micha się cieszy, a o to chodzi. :D matata, nie żal ci było takiej nówki bez żadnej plandeki po solonych drogach wieźć? Ale wygląda zacnie.

Nooo tooo.... mam niedobre wieści. Na 90% wybywam, i to tym razem na 6 miesięcy, także się z wami na wiosnę nie zobaczę. Będę z powrotem (jak wyjadę) na początku września, ale wtedy Mazury mają pierwszeństwo, także jak się uprzecie, to "zimne" jesienne SSSJ może być ale co najmniej 2 połowa września.... Utrzymujcie Piaffe w dobrym humorze, bo będzie miała sama dużo na głowie...