Greedo

Piszesz że tego dnia gdzieśtam (miasto i ulica) doszło do takiego zdarzenia, uczestniczył pojazd ten i ten (nr rejestracyjne), prowadzonego przez tego i tego ziomka (dane z dowodów), uszkodziło sie to i tamto. Data, podpis itp. Oczywiście piszesz zgodnie z prawdą, bo jasne jest że sprawca nie podpisze oświadczenia w którym wymyśliłbyś sobie jakieś uszkodzenia. Jeśli naturalnie jest jakaś kłótnia czy koleś nie zgadza się że to jego wina to wiadomo - policja. Ale jeśli wie że jego, to unika mandatu trafiając na miłosiernego samarytanina jakim w Twojej sytuacji byłeś Ty. Marcin, no ja wiem że lepiej wezwać, ale to niezłym trzeba być s...synem żeby potem coś takiego wymyślić jak zastraszenie. Choć wiadomo że trzeba to brać pod uwagę.

No i nie zrobiłeś, obyś sam teraz nie miał. ZAWSZE spisujesz chociaż oświadczenie. Policji wzywać nie trzeba, potem jej ubezpieczalnia sie kontaktuje z nią czy kwestionuje to oświadczenie a jesli nie odpisze to wypłacają Ci kase. No ale masz racje, za dobry jestes. PS dokładnie tak jak ks-rider pisze, od tego jest policja. Jej mogłeś powiedzieć grzecznie że ją przepraszasz ale wolałbyś wezwać bo trafił Ci sie kiedyś taki cwaniak i potem nie mogłeś kasy odzyskać. Mogłeś cokolwiek wymyślić i być w porządku do niej i do swojego interesu. W końcu to ona w Ciebie przywaliła i dlatego że była ok to Policji możesz powiedzieć ze nie chcesz żeby ją karali mandatem. Oni sami się często o to pytają

Ale dałeś d.... oj ale dałeś! Jutro ta pani Cie nie pozna a u Ciebie okaże się np krzywa felga i wahacz. Nie spisałeś nawet oświadczenia do ubezpieczalni?

Mógłbyś chociaż napisać czy bierze olej, kopci na niebiesko, sprawdzić ciśnienie sprężania, napisać czy stuka itp?

Zmieniasz panny jak rękawiczki :) Najpierw Aśka, teraz Karolina.... Macho :)

Chciałbyś popatrzeć na różowy...... plecak?

Wiesz, weekend był ciężki :) a tam klime jeszcze włączyli... No i nikt nie chce ze mną jechać :) a tak chciałem z Belgiem jechać...... Pozostanie mi chyba karolina i Izulka :D

No, ale wy to dokurwiata na tych moturach a ja ino 120 mogie trzymieć :D

No ale nie spinaj się tak! :D Take it easy, honey! :D Wiem że mnie nie lubisz, ale nudzi mi się trochę w domu bo chory jestem, zatem postanowiłem Cie pozaczepiac :) No to jak, jedzie ktoś przed 17 w piątek do tych zapyziałych Borek??

A ja myślę że nie. Boisz sie powiedzieć że nie? :biggrin:

No to lubisz mnie czy nie?;)

Ależ jesteś enigmatyczny :biggrin: zdradź nad czym! :D

Staram sie golić tak żeby się nie zacinać. Protestu nie widzę, ale "hmmm" było niewiele wnoszące

Nie?

Nie?

Dobra, to powiedzcie mi kto w końcu jedzie w PIĄTEK PRZED 17 do Borek? Przelotowa jak dla mnie 120. PS jeszcze pytanie, kto mnie na tyle mało nienawidzi żeby ze mną jechać ;) Wiem że Belgu czuje do mnie jakąś niechęć, no ale może znajdzie się ktoś kto mnie koffa ;)

Adaś, Ty nienormalny chlorze :biggrin: Ja sie rozłożyłem po tym piciu weekendowym. BTW jesli chodzi o jazde to Krystian jest chyba normalniejszy od Ciebie :)

Zawór hamowania silnikiem?

Klaudiusz, jak żyje nie widziałem żadnego twojego sensownego posta na żadnym forum :biggrin: Ty dużo piszesz ale bez sensu :icon_mrgreen:

Integrowalem sie z gminem, ale ch**nia straszna. Chamstwo i prostactwo

Ale pewnie inne rzeczy umie ;) Nie samym chlebem..... :icon_twisted:

Ja może na ognisku nie byłem, ale byłem w Lemonie. I kogo spotkalem? Oczywiscie ku*wa Adasia! (ABG) Rozpiszta sie wieśniaki co tam robilita :banghead: Słyszałem że z wrony się śmialiście.... :)

Potrafisz, bo Ci dziś pokazałem :P Lina podejrzewam że się nie zmieniła, wyjmiesz ją w larssonie i sobie przymierzysz - pamiętaj tylko żeby ja nasmarowac olejem

Powiem równie obrazowo - to tak jakbyś podcierał d... szkłem :icon_twisted:

Dobra dobra, przyznaj się że jesteś alkoholowym molestatorem kobiet :) I że jezdzisz metrem w godzinach szczytu żeby poocierać się o niczego nieświadome gimnazjalistki ;)