
Puzel
Forumowicze-
Postów
350 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Puzel
-
Dostępność części do motocykli z lat 80
Puzel odpowiedział(a) na Hypersoniq temat w Mechanika Motocykli Weteran
Poradzisz sobie, to wszystko jak Klocki Lego. Ja kupiłem K-750, w zime zrobilem remont silnika a do tej pory jeśli chodzi o mechanike to mialem jedynie do czynienia z rowerem. Wpierw poczytałem o budowie silnika w książkach i na forach i dało rade. Włożyłem w to dużo pracy ale moim zdaniem silnik jest zrobiony dobrze, choć pare rzeczy teraz bym zrobil jeszcze lepiej, ale na razie mnie to nie przeszkadza. Może w niedalekiej przyszłości dorwe drugiego dolniaka i jego zrobie na perfect. Jak czegoś nie wiesz pisz na forum. pozdrawiam -
Fajne zdjęcia :D Rhotaxx mam pytanie - twoja ramka ściemniacza też jest ciut większa od lampy i nie do końca przy bokach przylega do lampy??
-
Hmm, jeśli dolniak to koszt generalki silnika +/- 1000zł (regeneracja wału, szlif, nowe zawory, nowe łożyska, nowe sprzęgło - choć ten element jest trwały) można też drożej lub taniej, w zależności co i jak będziesz robić koszt nowych amortyzatorów na tył i na kosz to 90zł od sztuki. (ruskie z magazynów) przednie zawieszenie teleskopowe widzialem nowe z magazynów za 230zł i teraz pluje się w czoło, że nie kupiłem. na co zwracać uwage przy kupnie mw to nie bede sie wypowiadać bo nie mam MW
-
Ja też nie widze sensu montarzu silnika od malucha do K-750. Nie widze pozytywnych cech tego rozwiązania. Silnik od K-750 jest dolnozaworowy i mocniejszy od maluchowskiego i ma świetne właściwości jezdne a spalanie jest niewiele większe od maluchowskiego. Raz porządnie zrobiony będzie służył dobrze i długo a montując do tego nowe dobre gaźniki to spalanie będzie porównywalne do maluchowego O rusie z silnikiem Tico byla już dyskusja, dawalem nawet gdzieś zdjęcie. Ogólnie wyglądało to jak kupa gówna, ale fakt faktem kopyto mialo i instalacja gazowa w koszu.
-
Ja jak złożyłem silnik (zregenerowany wał, tłoki, pierścienie, sworznie, zawory, popychacze ok. zeszlifowane śrubki popychaczy itp, itd) też się przejmowałem że coś mi tam stuka. Moja rada - przestań się tym teraz przejmować i jeździj. Teraz mam wrażenie (przejechane 1500km) że ten dźwięk jest mniej odczuwalny - może dlatego że teraz głośniej gwiżdże w lewym cylindrze ;) - prawdopodobnie pękł pierścień. Ja może wstawie sobie nadwymiarowe zawory gdzieś w zime...
-
http://img217.imageshack.us/img217/1011/123321392fl5.jpg chyba o ten chodzi http://img412.imageshack.us/img412/6243/13ez5.jpg a ten patent widzieliscie?? Ponoć kręci się to na gaz opałowy, ale ile w tym prawdy...
-
Jako, że nie mam jeszcze mechaniki w jednym palcu nie jestem z zawodu mechanikiem, traktuje to jako hobby. Jesli chodzi o mechanike dwusówów to za bardzo się nie znam (choć niedługo kupuje sobie fumke to się zmieni :notworthy: ), od roku jestem wlascicielem własnego ruska i na nim ucze się tego rzemiosła itp. Jakiś czs temu w ksążce Instrukcji obsługi do K-750W (O budowie, ekspoatacji i obsłudze technicznej motocykla K-750W) czytałem rozdział o działaniu Gaźnika. Podejrzewam, że gaźnik w WFMce ma podobne działanie. Podczas pracy silnika w przewodzie powietrza między przepustnicą a filtrem powietrza powstaje znaczne podciśnienie, powietrze za przepustnicą zasysane jest do gaźnika które z w raz z paliwem tworzy odpowiednią mieszankę palną która trafia do komory spalania w silniku. W gaźniku znajdują się dwie dysze - dysza główna oraz dysza wolnych obrotów. Przy zamkniętej przepustnicy rozpylacz głównej dyszy niedziała ponieważ w jego okolicy wogle nie ma podciśnienia. Powietrze zasysane jest przez specjalny kanał który znajduje się przed przepustnicą w okolice dyszy wolnych obrotów gdzie tworzy się się odpowiednia mieszanka. W miare unoszenia się ku górze przepustnicy i zwiększania liczby obrotów silnika powietrze zaczyna przepływać pod przepustnicą w kierunku dyszy głównej a podciśnienie przy dyszy wolnych obrotów zmniejsza się. Przy podniesieniu przepustnicy pow. 3/4 jej skoku dysza wolnych obrotów przestaje działać a całą mieszankę wytwarza dysza główna. Dyszę wolnych obrotów reguluje się dwiema śrubkami zabezpieczonymi przeciwnakrętkami - jedna służy do regulacji miaszanki (bogata - uboga), druga do położenia przepustnicy. Dyszę główną reguluje się położeniem iglicy w przepustnicy i poziomem paliwa (dobrze mówię?) Mysle że opisałe to w miare zrozumiale. Jako że zmieniłeś pierścienie to pewnie zmieniło się ciśnienie w komorze spalania więc powinno się wyregulować gaźnik. Jeśli nie znasz się na regulacji gaźnika to poproś kogoś bardziej doświadczonego. Przyznam że mnie również regulacja gaźnika nie bardzo się udaje i kilka razy o pomoc prosilem kumpla.
-
temat już troche przeterminowanyk, motocykl jeździ już miesiąc i trzasnąłem 1000km. Zalałem Lotos 15W/40 Mineralny i jakoś chodzi. Jak już pożądnie dotre silnik to może pomyśle nad jakimś lepszym olejem
-
moim zdaniem musisz wyregulować gaźnik
-
Najwiekszy obciach jaki miałes na moto
Puzel odpowiedział(a) na Fidel5 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
W jaki sposób przejechales 2km na zakręconym kraniku?? Rusek na zakręconym kraniku przejedzie 200 może 300 metrów -
i ci nie napiszą, tak samo jak nie zdradzają od jakiego samochodu wstawiają tłoki od dolniaków, zawory, pierścienie i inne różności, zawsze podają minimum informacji :icon_rolleyes:
-
Bez tych Panów prosze ;) :icon_twisted: :buttrock: Nie nie próbowalem, zobaczymy jak się pociągnie temat, może sobie zafunduje coś takiego na zime, silnik po remoncie a zawory mi tłuką nieźle i chyba będe musial w nieodległej przyszłości dorobić nadwymiarowe (rozwiercić prowadnice) to może przy okazji...
-
http://www.oldtimergarage.szn.pl/shop.html prosze bardzo, gniazda i zawory do modyfikacji na paliwo bezołowiowe Urali i Dnieprów
-
bueheheh!! na rozgrzanym silniku rope przepali. kolega lał do maluszka mieszanke benzyny ekstrakcyjnej z ropą i też jeździł
-
Bak do WueSKi za taką kase?? :banghead: http://moto.allegro.pl/item207799647_wsk_m...nik_paliwa.html nigdy nie slyszalem o takim motocyklu
-
Niewiem nieznam się, nie mialem w życiu ETZ 251 (mój stary mial, ale to jeszcze zanim ja się narodziłem, mam nawet rachunek z polmozbytu :banghead: ). Ale moim zdaniem silnik nie jest oksydowany tylko coś jest dodane do stopu aluminium. Oksydowanie to troche lipa szczególnie w miejscach narażonych na wilgoć, mialem śruby oksydowane w motocyklu i 2 razy pomokły sobie na deszczu i już pordzewiały. Myśle że nie zdałoby to egzaminu
-
Ale tylko rusy dobrze radzą sobie na poligonie - grzązkie błoto i głębokie kałuże. Wczoraj jeździłem solo w takich warunkach i było fajnie. Kilka razy wpieprzyłem się w kałuże po kolana i o dziwo udawało mi się wyjechać :]. Lecz rus jest troche za ciężki w trudny teren i nieraz ciężko jest go opanować jak się wyskoczy z "przeszkody" bo wiadomo jak jest na poligonie - pełno kolein porobionych przez jeżdżące czołgi. I musi być przedewszystkim dobra opona - do rusa najlepsza Uralina - kartofel średnio sobie radzi, w błocie wchodzi jak nóż w masło. Najgorzej było po powrocie do domu, tej poligonowej gliny nie idzie zmyć z motocykla a był caly brudny (łącznie ze mną po szyje) Ponad dwie godziny zajęło mi doprowadzenie go do "czystej formy" Najgorzej jest między żeberkami cylindrów tam trzeba czyścić to szczoteczką, ja nie mialem do tego cierpliwości wczoraj Ruska maszyna ma świetne właściwości terenowe!
-
http://moto.allegro.pl/item207543044_ural_...a_pradnica.html wow :icon_question:
-
Również miałem ten sam problem, że brakowało mi regulacji :/. Musiałem wymienić łożysko oporowe (miałem stare, w metalowej obudowie), gdy robilem remont skrzyni w tamtym roku to jedna kulka z niego wylatywala, ale olałem to i triche się zmieliła ta kulka, i zaczęły tworzyć się wysokie temperatury które przenosiły się w miejsce łączenia się tego grzybka z popychaczem (przebarwienia świadczą o tym) przez co popychacz zaczął się mielić. Dobrze że miałem nowy popychacz i łożysko w domu to po 2 godzinach mogłem już jeździć, mimo to zamówiłem sobie nowy zestaw. Moje problemy z wyciskiem sprzęgła chyba wzięły się z mojej winy podczas skladania silnika, a konkretniej sprzęgła. Zakupiłem całe nowe sprzęgło - nowe tarcze cierne (nitowane), i nowe przekładki tyle że tej środkowej są dwa typy - gruba i cienka. Cienkie chyba są nie do dorwania już. No i wstawilem tą grubą, która powinna raczej współpracować z tarczami ciernymi klejonymi. W efekcie ciągnie mi na jedynce (choć teraz już zdecydowanie mniej, dociera się :) ), początkowo nie mogłem złapać luzu ręczną dźwignią, bo mam krótką skrzynie (zawsze wybieram ręczną bo te skrzynie są tak skonstruowane, że nożną to strasznie tródno złapać luz), teraz juz mi się to udaje, no i te problemy z wysprzęglaniem. No i ta dźwignia wysprzęglania taką dziwną pochyloną pozycje ma :/. Człowiek uczy się na błędach
-
"-" wysoka cena "+" ponoć niskie spalanie i przede wszystkim ładny wygląd pasujący do dolniaka i nowe gaźniki łatwo się reguluje chcę se takie sprawić lecz narazie nie mam na nie funduszy :icon_mrgreen:
-
Jest gdzieś w polsce takie miejsce - taka droga - gdzie ekipa drogowa miala wielką fantazję, i namalowała "troche" za dużo różnego rodzaju białych linni (podwójna ciągłą, itp. :icon_mrgreen: ) kurde widzialem już kilka razy zdjęcia obrazujące tą droge i na pewno to nie był fotomontarz. Kto wie gdzie to jest??
-
Komary, ogary, motorynki, wierhowina pierdopędów jest do wyboru. Jak juz bym mial powozic się pierdopędem (choć nie mam zamiaru ;) ) to brałbym simsona sr2 lub komara "jedynke" albo jeszcze lepiej jakis stary rower - ukrainę - z silnikiem z przodu - taki rower to bym chcial mieć :)
-
No no, pare gadżetów pozmieniać (przedewszystkim te okropne tlumiki cygara i paskudne lampy) i byłby ciekawy sprzęt. Właściwości terenowe z pewnością ma satysfakcjonujące
-
W moim mieście chyba tylko ja jeżdże codziennie (bynajmniej innych rusków nie widać), ale rusów jest sporo tyle że również sporo znajomych ma sprzęty poroskładane (niektórzy nie mają motywacji aby złożyć sprzęt a niektórzy czasu), kilku posiadaczy wyjechało do pracy za granice (nawet sprzętami :banghead: ), a inni pracują i nie mają czasu aby jeździć częściej niż w weekendy - Takie życie.
-
rozbieraj i szukaj :icon_rolleyes: