Skocz do zawartości

Puzel

Forumowicze
  • Postów

    350
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Puzel

  1. Sprawdzilem dziś przerwę na przerywaczu, była troche za mała, wyregulowalem, zlozylem wszystko do kupy i sprawdzam iskrę, pojawila się raz i zginela... :icon_mrgreen: jutro będe się męczył bo dziś już za ciemno się zrobilo
  2. Puzel

    Katalogi do rosji

    A może lepiej weź się za zrobienie swojego ruchola :D
  3. Pewnie jest wkręcona na gwint ale nie widziałem tam rowka dzięki któremu moglbym ją wymontować śrubokrętem. Jak będe w garage to sprawdze ten zapłon choć wydaje się być dobry na starych gaźnikach pali od kopa (na nowych nie chciał zahasać, zamontowalem stare i od razu zagadał)
  4. ja takiego uiżywam, znalazłem u siebie w garagre, jedyne co na nim pisze to PRL
  5. Świece zalane. Paliwo dopływa do gaźnika. Szczerze mówiąc przerwy na przerywaczu nie sprawdzalem od daaawna ale na starych gaźnikach silnik zapala od pierwszego kopnięcia. Będe miał możliwość kombinowania dopiero pod koniec tygodnia więc narazie czekam na rady
  6. Od 5 do 10 zł :icon_mrgreen: Weź lepiej sobie ją skompletuj i napraw to przynajmniej nie będziesz musiał pedałować na rowerze
  7. Gaźniki rozebralem (pozostała tylko dysza wolnych obrotów, bo nie mam pojęcia jak ją wymontować), przedmuchałem sprężonym powietrzem, kompresja ok (zawory dotarte 700km temu) luzy na zaworach ok (na prawym garze lekka korekta), przerwa na świecy 0,5mm i nic to nie dało. Na początku motor odpalił na jednym garze (lewym), przy dodaniu gazu załapał drugi, puściłem gaz, chwile pochodził na jednym i zgasł, kolejne pruby odpalenia albo kończyły się kopaniem bez skutku bądź kilkakrotnym odpaleniem na lewy gar i zgaśnięciem (gdy motor chodził na jeden gar przy dodaniu gazu od razu gasł). Kombinowałem, z wkręcaniem czy wykręcaniem śrub mieszanki czy położenia przepustnicy, obniżyłem iglicę przepustnicy o jeden zombek, wszystko bez efektu. ku*wa mać wydać 3 stówy na nowe, niby zajebiste gaźniki, a takie problemowe... może jakieś rady??
  8. Jak regulować to ja wiem, swoje K-302 miałem przyjemność regulować sam, i nawet mi to wyszło (fakt faktem kawy z lekiem nie mam na świecy ale to wynik zużytych gaźników). Ale te gaźniki są wyjątkowo toporne !!! Kolejna nowość - Przed chwilą usiłowałem uruchomić silnik. Przelałem gaźniki (nawet nie widać kiedy są przelane bo z komory pływakowej nieuchodzi paliwo tak jak to było w k-302), kopie w pierw bez gazu, pierdnął, więc lekko przekręcam manetke i kopie, odpalił początkowo na jeden gar, po chwili zaskakuje na drugi, trzymam go na średnich obrotach, bo jak puszcze manetke to ma tendencje do gaśnięcia, a więc silnik pracuje na średnich obrotach a po chwili widze dymek uchodzący z pod lewego gaźnika, przestraszem się, puściłem manetkę, silnik zgasł... wykręciłem świece, no i są zalane HELP!!!!
  9. No i mam problem. Miesiąc temu zamontowałem gaźniki w motocyklu. Odpaliłem, silnik gadał choć nierówno, więc biore się za regulację, zaczynając od lewego gaźnika. Wkręcam śruby od regulacji mieszanki i położenia przepustnicy do oporu, odpalam, zdejmuje fajkę z prawego garnka, wykręcam śrubę przepustnicy obroty spadają, wykręcam śrubę mieszanki obroty podnoszą się, wykręcam śrubę przepustnicy, obroty spadają i po chwili maszyna gaśnie. No nic, zaczynam od początku, wkręcam śrubki ale czuje że śruba od wysokoąxi przepustnicy wkręca się z oporem. Kłopoty z odpaleniem silnika, odpalił i znow reguluje lecz śruba od wysokości przepustnicy coraz ciężej się wykręca, silnik gaśnie. Probuje wszystko zrobić od początku ale nie moge wkręcić ani wykręcić śruby przepustnicy. Okazało się że był fabrycznie spieprzony gwint w korpusie lewego gaźnika. Na dodatek kolega kupił też te gaźniki jakiś czas temu na łodzi i również miał spieprzony gwint w tym samym miejscu. Po uporaniu się z problemem, probuje zabrać się za regulację, kopie kopie i nie moge odpalić silnika, co jakiś czas pierdnie raz czy dwa razy. Jest już ciemno i późno a ja musze mieć gotowego sprzęta na rano. Po włączeniu świateł nie zapaliły się, no tak słaby akumulator, to może być przyczyną. Wymieniłem gaźniki na stare, maszyna zagadała od drugiego kopnięcia... Po trzech tygodniach zadzwonilem do pana Łyżwińskiego w sprawie uszkodzonego gwintu, odesłałem gaźnik i w ramach reklamacji przysłał nowy. Dziś zamontowałem je w motocyklu. Śruby od wysokości przepustnicy wkręciłem o 2 obroty (nowe gaźniki mają tak wkręcone te śruby że przepustnica jest maksymalnie opadnięta) śruby regulacji mieszanki fabrycznie wykręcone o 1,5 obrotu. Odpalam, maszyna gada choć bez gazu na jeden gar więc odkręcam manetke, silnik ładnie chodzi na średnich obrotach lecz gdy puszczam gaz silnik gaśnie. Kolejna próba odpalenia nie przynosi efektu :rolleyes: Sprawdzam świece, przerwa na 0,5mm i piękna niebieska iskra. Wykręcam śruby regulacji mieszanki o jeden obrót, nic to nie daje... Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak do cholery krok po kroku jak wyregulować te gaźniki??
  10. U kokotów kupiłem za niecałe 20zł
  11. Ruskiem bez problemu ucieknie się straży leśnej :icon_biggrin:
  12. http://moto.allegro.pl/item274981542_m_72_...go_siodla_.html Warto brać, ostatnia sztuka, z tąd ta cena... :banghead:
  13. polne drogi to pół biedy ale po leśnych drogach nie możesz jeździć (chyba że akurat przeznaczona do ruchu samochodowego), niewiem czy policja może ci wypisać mandat, jeżeli nie to wzywa straż leśną która już może, a taka przyjemność to 150zł (ale pewnie można dostać więcej) Ja tam jeżdże wszędzie, i się straży leśnej nie boje, jak coś to będe uciekał, i tak mnie nie dogonią...
  14. O cholera, czyli nic nowego nie pokazalem :/ pewnie dlatego że nie śledze tematu na bierząco. Motocykl ten widzialem na zlocie w darłowie. Właściciel mówił że jest to jedyny egzemplaż w polsce (i pewnie jeden z nielicznych na świecie). Kupił go za niewielkie pieniądze w bydgoszczy, stał gdzieś w piwnicy w bloku. Fajnie gadał (motocykl)...
  15. W mt9 pojawiły się również błotniki bez zawiasu (ten co na aukcji ma piękny zawias :icon_biggrin: ) i proste pałąki przy tylnim błotniku, no i zapłon w K650 był z ręczną regulacją a w MT już odśrodkowy http://img156.imageshack.us/img156/1084/k650nt8.gif - a co to za bajer w miejscu prądnicy (pod numerem 4 :icon_mrgreen: )
  16. Co to za motocykl?? http://img206.imageshack.us/img206/5981/hpim1412rb7.jpg
  17. w radzieckich sprzętach też ściąga ale tą atrakcję to fabryka zapewniła :] Dlatego jak się jedzie motocyklem to ręce są po to aby sterować kierownicą a nie zajmować się pierdołami :) w radzieckich sprzętach też ściąga ale tą atrakcję to fabryka zapewniła :] Dlatego jak się jedzie motocyklem to ręce są po to aby sterować kierownicą a nie zajmować się pierdołami
  18. A moim zdaniem gdyby nie silnik i te błotniki to wygląda jak kaśka. Troche typ spartaczył ten zawias a tak to całkiem fajny sprzęt
  19. Puzel

    lagi wsk

    ja w wieku 15 lat chcialem zrobic czopera z rowera ale skończyło się tylko na planach :P W tej chwili nie mam takich chorych pomysłów a już na pewno nie zrobilbym krzywdy zabytkowemu motocyklowi, a WSK już się takim staje, coraz mniej ich widać na ulicach, jeszcze kilka lat temu można było ją kupić za 2 wina a teraz to już nawet kilka stówek trzeba dać za sprzęta do remontu. Nie niszczmy czegoś co staje sie unikatem.... widzialem w necie ładne czopery zrobione np. z dnieprów ale to jeden na dwieście. Żeby zrobić ładnego sprzęta to jednak trzeba mieć sporo umiejętności i spory kapitał, a jak ktoś ma jedynie spore chęci to wychodzi z tego kupa gówna - i tu powinienem dać link do tego zajebistego junaka z pięknym akumulatorem który został już na tym forum pięknie obsmarowany :)
  20. Ja ostatnio kupilem K-37 u szczeciniaków i ... ... jak na razie problemowo. Początki regulacji - wkręciłem śrubę regulującą wysokość przepustnicy, przy regulacji wykręcilem kawalek, jeszcze jedna próba wkręcilem ale już czulem lekki opór, przy wykręcaniu jeszcze większy, poźniej nie dalo się jej nawet ruszyć, co się okazało?? fabrycznie zje*any gwint w korpusie (kolega kupił te gaźniki jakiś czas temu na łodzi, ten sam problem, też lewy gaźnik też ta sama śruba). Nie dałem rady ich wyregulować, zaraz ide walczyć do garage Ze szczeciniakami trzeba się targować, kupywalem u nich tloki do dolniaka (ruskie - te konserwowane) ze 180 zeszli na 120.
  21. Jak złożyłem skrzynię na nowych łożyskach też ciężko się ją kręciło, motor troche pochodził i przy następnej okazji wyjęcia skrzyni wałki chodziły już normalnie...
  22. Puzel

    WOT TIOHNIKA!!!

    Miałem ten sam przypadek - uszczelki do K-750, trzeba było je troche zmodyfikować - powiększyć otwory, lub wyciąć nowe obok, a po złączeniu 2 elementów wystające kawałki uszczelki wyciąć skalpelem, ale pod dekiel rozrządu nie było możliwości aby przypasować tą "oryginalną" uszczelkę. Lepiej wycinać samemu z klingierytu
  23. Ok, ale jak wykręce to chyba musze czymś zaślepić tą dziurkę, aby aby nie zasysało lewego powietrza, czy jest to niekonieczne?
  24. Kupiłem sobie nowe gaźniki, wyglądają fantastycznie, ale zastanawia mnie jedna rzecz. Otórz przepustnice nie unoszą się do końca. Przeszkadza taka śrubka wkręcona w tą nakrętke nad przepustnicą (ta co wchodzi w nią linka). -Czy mam to tak zostawić (w co wątpie) - Czy może to jest taki ogranicznik wzniosu przepustnicy jak jest nowy silnik (na dotarciu)?? Mój silnik jest dotarty, wykręcić to?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...