Kroolik

No chyba skrzynie to jest najsłabsza strona yamahy. Jednak w fazerze to nie ma sie co bac. Nie slyszalem jeszcze , zeby komus padla skrzynia albo zdarzaly sie jakiejs wiekszy zgrzyty. W moim sprzecie z przebiegiem ok . 18 tys chodzi idealnie i czysciutko, ale to zaden przebieg jak na normalny motocykl. A tak ogolnie , to moglby juz sobie ten snieg dac spokoj :lol:

Przeszperalem co nieco , ale niestety :-( NIe jest to tak popularny sprzet jak wlasnie WRka czy EXC

Spoko, widze ze watek o fazerze zostal odswiezony. Moj fazerek czeka na nowy sezon i w sumie na nowego wlasciciela. Tzn. przed sprzedaza musze go wyposazyc tylko w nowa oponke przednia. Bo przednia oryginalna niestety juz prawie nie ma bieznika. Do tego sie troche rozwarstwia i raczej juz sie nie nadaje do jezdzenia.

No niestety, tak to jakos juz jest, ze kazdy sport na pewnym poziomie staje sie drogi. A poza tym co do Przemka ktory sie pytal o zawody to przeciez nie muisz od razu startowac w zawodach pod patronatem PZM. Mozesz przeciez sprobowac sil w amatorskich imprezach, w ktorych nie trzeba zadnych licencji. A co do opłat za licencje, jakby ktos byl zainteresowany, to swiezutki komunikat PZMotu jest tu : http://www.pzm.pl/pdf/komunikat%202005.pdf Bo troche wczesniej bylo zamieszania odnosnie przedluzenia umowy z Compensa SA.

Test KLX300 wraz z wykresem mocy http://www.motorcycle.com/mo/mcdirt/klxvsxr.html

Ostatnio znalazlem troche przydatnych manuali , wiec podpinam pod watek z WRka.. tylko nie zabijcie mi domowego lacza ;-) http://kroolik.com/?p=news&id=9

Bylo juz o tym nie raz na forum. Generalnie tu mozna zobaczyc jakie pozycje sa ciekawe w temacie http://www.actionsportsvideos.com/moto.html Mam oprocz crustych Revelation 199 z Pastrana i Seth - The Hard Way, naprawde nie zle pozycje. Travis smigajacy w lasku, czy Seth specjalizujacy sie w "dlugich przelotach" ;)

http://www.m90.org/./gallery/video/snowmob...treme0-3353.wmv Cos dla odmiany ! Ale w klimacie :lol:

Daj kiedys przy okazji jakiejs fotki jezeli masz mozliwosc, albo mapke dojazdu. Mysle ze w sezonie tam postaramy sie dotrzec :-)

Nie wiem o jakie wymiary Ci chodzi, tzn o jakiejs szczegolowe wymiary ala rysunek techniczny ..bo jezeli nie to podstawowe wymiary sa na stronach producentow, np: Przyczepa na 1 motor wym. 2140x1240 mm, 1 oś niehamowana 750 kg -Przyczepa na 2 motory, wym. 2140x1360 mm, 1 oś hamowana - 3 347,00 zł Przyczepa na 3 motory, wym. 2440x1460 mm, Poszukaj stron producentow, a tam juz reszte znajdziesz.

W sumie mamy watek o WRce, wiec tak w kwestii informacyjnej - pojawily sie testy WRek 2005. http://www.motorcycle-usa.com/Article_Page...eID=1574&Page=1 oraz drugi http://www.eatmydirt.com.au/reviews/735

Ja bym kupowal DELO bez problemu. Uzywalem zarowno w Fazerze jak i w Seven Fifty. Tysiace motocyklistow nie moga sie myclic :lol: A co do oryginalu i wystarczaniu na 18 tys km, to hmm.... ja bym zmniejszyl ten przebieg o polowe. Ja co jakis czas i tak wyjmuje filtr i dmucham kompresorem i po nawet 2 tysiacach widac ile tam jest syfu. Takze przynajmniej co sezon nowy filtr. Jak dla mnie.

Mysle , ze to wszystko nie bedzie takie proste... Ale przede wszystkim - dobrze by bylo jakby udalo sie jakos ten tor utrzymac. Bo jezeli ten obiekt padnie, to stworzyc gdziejs w okolicy taki tor od podstaw, wydaje mi sie raczej niemozliwoscia. A mimo, ze lezy odlogiem to jednak zawsze jakiejs slady jezdzenia tam mozna bylo znalezc, czyli jest zainteresowanie i zapotrzebowanie na taki tor. A kazdy dirt jezdziec z okolicy wie o tym torze. Jak zdazylem wyszperac to GKM Górniczy Klub Motorowy, a Pan Górka jest jego prezesem. Tylko co to jest "RO", które domaga sie likwidacji? Mysle, ze najlepsza forma by bylo jezeli np. dalej GKM mialby ten tor i sie nim opiekowal, a bedac czlonkiem tego klubu i placac jakiejs tam skladki mozna by bylo z toru korzystac. Tylko , ze skoro przez tyle lat sie tam nic nie dzialo, to juz pewnie sie nic nie zmieni. Do tego czarno to widze, jakby bylo egzekwowane kto moze jezdzic po nim, a kto nie. Bo "wziac" to we wlasne rece to tez czarno to widze.. Bez uregulowan prawnych itp.. Dobrze by bylo sie zorientowac czym tak naprawde zajmuje sie owy GKM i jakie sa wizje, ewentualnie moze sie sprobowac dogadac z tym prezesem tego klubu.

Chyba przez przypadek odpowiedziales na pytanie ktore predzej czy pozniej mialem zadac. Bo wlasnie zastanawiajac sie nad moim przyszlym sprzetem zaczalem brac pod uwage EXC200. Glowny powod to w miare przyzwoita cena zakupu nowego sprzeta w stostunku do 4T. Do tego niska masa i swietna porecznosc. Na necie tez kraza swietne opinie na temat 200EXC. Rzadko o ktorym modelu mozna spotkac, az tak zblizone pozytywne opinie. Rowniez ostatni test master enduro pokazuje,ze taki sprzet robi jak chce 4T 250. Tylko, ze domyslam sie, ze to raczej wszystko w rekach doswiadczonych jezdzcow, a nie takich zoltodziobow jak ja. Jednak skoro piszesz, ze to zwariowany motocykl, to dla takiego poczatkujacego jak ja, nie wiem czy to dobry pomysl. Poza tym, boje sie troche o "gruszke" w 2T , czy sie za szybko nie zmasakruje przy wywrotkach w terenie ? No i czy nie mozna by zrobic takiego EXC200 troche bardziej spokojnym motocyklem , dajac mniejsza zebatke na tyl ? Zdaje sie ze jest tam 48, to np. 45 czy 42 ? Ale kupowac tego typu sprzet do miasta to wlasnie chyba nie porozumienie. Do miasta jak na moj gust to raczej cos z silinkiem LC4 czy Suz DR650.

Od stycznia jestem szczęśliwym posiadaczem yz400f ;) ' date=' wcześniej na dr350s [/quote'] Gratuluje dobry sprzecik! A co do toru, to Browarny jak bys przy okazji sie cos dowiedzial to bylo by spoko. Zawsze to zwieksza jakiejs pole dzialania, bo robic cokolwiek w ciemno to raczej szkoda, a tak jak pisalem mozna by z tego zrobic fajny kawalek do jazdy. Nawet mozna pominac ten kawalek petli "lesnej" jesli tak to mozna nazwac.

Moze to nie najmadrzejsze pytanie, moze stwierdzicie ze nie mam wiekszych zmartwien :lol: , ale normalnie ciekawi mnie skad sie wziela moda na biale buty w motocrossie i enduro. Hmm, jak dla mnie to a) jakos bialy kolor mi do tego sportu nie pasuje B) szybciej widac zniszczenia i brud itp c) i powracajac do punktu "a" jakos smiesznie to wyglada Chocby : http://www.ktm-sommer.de/PDF_2005/106_112_DUKE.pdf Strona 109 - gosc na DUKE, czarny motocykl, czarny kombinezon , biale buty ..blee Jednak jak wiadac, wszyscy wielcy tego sportu jezdza w bialych buciorach :-)

Ja opisywalem. Polecam przeczytac ten watek : http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...light=myslowice Tu sa wszystkie detale. Dajcie znac jak tam wyglada w tej chwili.

No, no... jeżeli tylko uda mi sie kupic w tym roku sprzeta, to sie pewnie pościgamy :lol: Moje umiejętności są nikłe albo nawet zerowe, ale w końcu nikt nie każe isć na maksa, a to świetna nauka. Bo np. tak jak w Winowie , to warunki były doskonałe nawet dla początkujących. Tylko jeszcze trzeba się za kondyche wziąć.

Nie wiem , czy to juz bylo, ale tak czy tak SZACUNEK !!!! http://www.dirt-rider.org/video/Stunt_chri...e2003-short.wmv Z tym , ze to ani EN ani MX, ale warto warto naprawde zobaczyc.

NIc w zasadzie nie trzeba. Jedziesz na zawody, przed startem placisz wpisowe, plus ewentualnie jezeli organizator zarzada musisz wykupic ubezpieczenie. Wpisowe to kwota w granicach 60-100 zl.

Jesli interesuja Cie amatorskie imprezy na poludniu polski to: 1. Winów, niedaleko Opola. Imprezy na wiosne i na jesien. Tor zorganizowany na poligonie, troche jazdy po trawie, troche po piasku, pare blotnych pulapek, trasa raczej plaska, raczej bez latania. Trase ogolnie mozna zaliczyc do tych latwiejszych. Petla chyba z 9 km ale glowy nie dam. 2. Okolice Zawoji , za Sucha Beskidzka to jest. Organizatorem jest PS BIKES z Krakowa. W pierwszy dzien byl rajd enduro, na drugi dzien podjazd na czas pod stok narciarski Mosorny Gron. Jesli chodzi o trase rajdu enduro to dosyc trudna, przeprowadzona przez tereny lesne. Sporo podjazdow i zjazdow, do tego po obu stronach drzewa, w lesie mnostwo blota, sliskie skaly i kamienie. Petla zdaje sie miala okolo 15 kilometrow. Podjazd - z poczatku w miare latwy, potem w miejscu gdzie zaczynalo sie stromo, spore kamienie. Kto stanal to juz raczej nie ruszyl. W tym roku chyba powtorza cala imprezy. 3. Zawody na hałdzie koło Wałbrzycha. Tu juz nie byłem ale też ponoć niezatrudna impreza. Może uda sie w tym roku zorganizować. 4. Kryspinów koło Krakowa. Tu wiecej informacji http://www.motofun.cc.pl/cc.html Jezeli bys chcial ogladnac sobie te dwie pierwsze imprezy na fotach, to daj znac na PW, wysle linki.

O matko, ale zes posta odgrzebal starego..ale troche linkow dorzuce jakie mi sie nazbieraly wmiedzyczasie o KTMach: http://www.kingpo.de/cgi-bin/forum/kpoforu...um&action=lobby http://www.ktm-club.de/ http://www.ktmtalk.com http://www.offroadforen.de/vb/index.php - niemieckie forum offroad, sporo o KTMie mozna znalezc

O ile to to samo ogloszenie, to chyba dzownilismy w grudniu do goscia, ale chcial chyba w granicach 700-800 zlotych. No a co do Akrapovica i innych to wlasnie... jak sie ma nadmiar kapusty :-) A o to ostatnimi czasy ciezko, oj ciezko. Takze szukamy dalej czegos uzywanego w dobrej cenie.

Ja bym polecal wlasnie kupic cos bardziej firmowego wlasnie.. raz ze sprawdzone, a poza tym chocby z powodu np. pozniejszej potrzeby kupna takiej duperelki jak paski do klamr, ktore niestety wieczne nie sa. A dwa ze butow wysylkowo to ja bym nie kupil. Kupujac buty jakiekolwiek, a wszczegolnosci takie skorupowe to rozmiar niestety rozmiarowi nie rowny. I to chodzi mi o rozmiary tego samego rozmiaru :-) Wiem ze maslo maslane, ale np. dwa komplety 43 potrafia sie miedzy soba roznic. Ja osobiscie, mam totalna psychoze wielkosci buta :-) i jak juz mam 0,5cm luzu w bucie, to nie potrafie w nim chodzic.