malys

A Dibo nie kręci się w pobliżu, chyba ewentualnie pomógł by Ci założyć jakbyś nie umiał? Zapomniałeś najpierw o zlaniu wody z chłodnicy, chociaż lepiej zainwestować te parę zł w płyn do chłodnic. A tulejka z dnem to nie jest sworzeń? Przydałoby się kupić 2 nowe zabezpieczenia sworznia jeszcze. A cała operacja jest banalna. Na pierwszy raz może sprawić Tobie trudność włożenie tłoka w cylinder.

Jeżeli tak z dnia na dzień to możliwe, że poszedł simmer od strony sprzęgła, oczywiście na wale.

Tylko, żeby się nie połamał, bo jak widać ubioru stricte do crossu nie ma.

Skuwiak, Ty myślisz o takiej turbinie jaka to jest montowana w autach? Jeśli czytałeś o czymś takim to wątpię, aby to była prawda.

http://www.youtube.com/watch?v=DGeGtS5BeMs...related&search= - Kolejna część FMXu na CZ cross.

Nie rozumiem po co polerować komorę wału? Przecież to tylko zwiększa pojemność dla niego szkodliwą.

Jeżeli tylko końcówkę (tłumik) to bez obaw możesz kupić, tymbardziej jeżeli chcesz robić z tego przelotówkę.

Jak odkręcisz taką kopułkę właśnie tam gdzie jest przelew to od spodu będzie taka jakby dysza. Obok jest też blaszka ale ją zostaw w spokoju. Teraz musisz odpowiednio wykręcić tą dyszę. Jak jest wkręcona na maksa to będzie się paliwo przelewać górą, jak wykręcona to nie będzie w ogóle lecieć. Ja to z wprawy robiłem "na oko". Na koniec daj tam uszczelkę i skręć wszystko. W tym gaźniku tylko to się reguluje no i jeszcze obroty.

To co Ty chcesz w końcu zmieniać, końcówkę wydechu(tłumik) czy dyfuzor? Jeśli dyfuzor (taka duża grucha) to sobie odpuść, one są robione pod konkretną pojemność.

A nie wali czasami tłok w świecę?

Nie pobiła, najszybsze były kiedyś Tomosy na wyścigi, prędkość ok.200km/h. Mowa o 50cm3.

Lagi chyba też się pokrzywiły, ale nie ma problemu z tym.

Trza se radzić, ciekawe jak dokładnioe tak można to pomierzyć. Przecież zawsze gdzieś nieopodal jest zakład, który robi szlify, to oni mu mogą pomierzyć.

Tak w ogóle to już było o tym mówione na forum. Mateusz dobrze mówi.

Najpierw popraw pisownię. Po drugie to wyreguluj gaźnik, jeśli nie umiesz - serwis.

Taka aronia do Jawek. Ogólnie są słabe, jadą maksymalnie 60km/h, w ogóle nie mają przyspieszenia, spalają ogrom paliwa, a jeszcze więcej wylatuje gaźnikiem. Nauczcie się robić poprawnie motorowery to i z czasem japońce nie będę Wam obce.

Te 40tysięcy bez remontu chyba nie jest realne. To jest jakaś nowa metoda? Ja myślałem, że tłok się mierzy mikromierzem, a cylinder średnicówką i na tej podstawie się stwierdza luz, ale może przez to, że jestem starej daty.

O ja. Miałem jakieś dziwne jawki albo gaźniki, bo tam nie ma regulacji składu mieszanki. W tym gaźniku reguluje się tylko poziom paliwa w komorze pływakowej i obroty. A silniczki fakt lubią obroty, a no i ja też uważam, że 3 i 30km/h to katowanie silnika. Skrzyni (o ile dobrze pamiętam) nie da się źle złożyć, chyba, że ktoś użyje siły. Niektóre cylindry miały mniejsze kanały, gaźniki te jakby to nazwać 2 wloty)od strony przyłączania gumy filtra powietrza) miały mniejsze, tłumiki też jakieś przegrody. Odkręć gaźnik od tego kolanka co wchodzi w cylnder i zobacz czy masz kanał wielkości tego w gaźniku czy jest to tylko mały otwór. Jak nie umiesz wrzucać luzu to chyba masz automat do niczego, jak jest w bdb stanie to czuć taki opór przy zmianie biegu, że nie da się o 2 biegi przeskoczyć itp. Jeżeli Ci przelewa się benzyna pokrywką gaźnika to zmniejsz poziom paliwa i daj tam uszczelkę jakby co. A silnik masz po kapitalce jak większość moto w kraju.

Ja też miałem na czeskich częściach, Jawkę skuter i licznik zamykała (80km/h), przy czym przyspieszenie było naprawdę niezłe. A to te same silniki co w ogarynach.

Jak ktoś nie umie napisać zdania poprawnie to istnieje jeszcze coś takiego jak WORD i to on mu wtedy wytknie błędy, a nie My. No ja Ciebie przepraszam ale mało komu chce się czytać takie "wypociny", to aż razi w oczy, widać jak szanujesz język itp. Te silniki właśnie najwięcej spalają przy jeździe ok. 50km/h, a już przy ok 70km/h wychodziło mi spalanie poniżej 3l na 100, przy jeździe jednoosobowej. A ogara masz zablokowanego, bo nawet taki z wymęczonym silnikiem jedzie szybciej, a jeśli te liczniki przekłamują to tylko na wyższe prędkości. Sprawdź filtr powietrza czy nie zasyfiony, gaźnik wyreguluj i wtedy zobacz.

Chciałem to samo napisać. Przecież to jest jakby papier ścierny. a te ryski po honowaniu się właśnie po nim. Jeszcze honowanie. :P Fajny temat.

Z jednej strony 5mm to nie jest dużo, z drugiej nie wiem jak by to działało po zeszlifowaniu magnesu. Jeżeli możesz gdzieś dostać magneto które potrzebujesz to daj sobie spokój z kombinowaniem i sprzedaj te które masz.

Ja dostałem swoją kozę UPS-em, w euro-palecie, waga palety 100-200kg i zapłaciłem jakieś 120zł, z tym, że moto musiało być rozłożone, bo by się nie zmieściło. Koszt wysyłki jest u Nich niezależny od trasy, bynajmniej tak mi się wydaje, a moto przejechało 500km.

Jeżeli jest użytkowany z przeznaczeniem jakim wyszedł z fabryki - zawody, to nie powinno się w ogóle zastanawiać tylko zmieniać tłoczek. Te silniki wysoko się kręcą przez to trzeba tak często zmieniać tłoki, a mimo wszystko 120 godzin na jeden tłok, to dużo, chyba, że jeździ się jak staruszkowie.

Ale Ty chcesz szlifować magnesy czy jakby obudowę stalową magneta? Trochę ryzykowne to zadanie.