malys

Tuningowane HMy coś ok tej mocy mają, a tam przebiegi to też nie za długie są. Ogólnie jak kolega wyżej.

Oczywiście, że lepszy nicasil, a o tulejkę to nie wiem co masz na myśli.

Kompresję to raczej zawsze jakąś będziesz miał, nawet bez pierścienia. A z rozkręcaniem to raczej nie będzie problemu.

Jeżeli ma 100km po dobrym remoncie to nie ma sensu kupować nowego wału. A co do firmy to lepiej nie oszczędzaj, to jest jak z tłokami albo i nawet gorzej jakby coś się stało. A ten cylinder to mi wygląda na żeliwny, bo ma tuleję.

Zobacz jaki zalecają olej, ale najczęściej jest to 10W/40 np. Motul Transoil. Widać zadbana.

To wszystko zależy od gęstości i lepkości oleju.

Ta, jeszcze pińćset sezonów. Nicasilu się nie dociera. To że przytarło to może być wina oleju, albo zowalizowanej tulei, lub też korby właśnie. Może kup jeszcze jeden tłok na zapas, lepiej trochę oszczędzić i korby nie zmieniać. Oddaj wał do jakiejś dobrej firmy, oni się zajmą wszystkim i powiedzą jak z tą korbą w ogóle jest.

Napewno firma, do drugiego dostajeż też łożysko, a tak poza tym to najczęściej lepsza firma = lepszy materiał, ale droższa cena. Ten wał Stage'a jest raczej trochę większy przez co ta pojemność szkodliwa się zmniejsza, a sprężanie jest lepsze. Wybór należy do Ciebie, ale osobiście wybrałbym 2.

Breżniew dobrze gada, Wueska coś musiało Ci się pomylić.

Pikuś, nie wiem czy każdy ma w swoim garażu przyrząd do mierzenia luzu góra-dół. A autor tematu zapewne luz ma tylko tego nie wyczuje (maksymalny dopuszczalny luz to jakieś 0,05mm), bo to jest nie do wykonania. Luz na boki za to idzie sprawdzić domowymi przyrządami. Bierzesz w rękę szczelinomierz i wsuwasz pomiędzy korbę, a półksiężyce wału. Potem sprawdzasz jaki jest dopuszczalny (serwisówka).

Tak tyczy się to wszystkich 2t w których takie niedociągnięcia fabryczne występują.

Musi brać gdzieś lewe powietrze skoro dym jest siwy, najprawdopodobniej z simmera od strony zapłonu. Przedłużenie odległości gaźnika od cylindra raczej nic nie zmieni, chociaż może poprawić moc od dołu obrotów.

To ja jeszcze powiem, że na allegro jest Jaro154 czy jakoś tak, i pan Waldemar z Lidzbarka Warmińskiego, który ogłasza się w dizmarze. Oni też zawsze mają części do kozy, głownie setek. Często trafiają się też sprzedawcy którzy mają pojedyńcze części, najgorzej wygląda sprawa z plastikiami. Trzeba szukać po różnych ogłoszeniach. A zwróć uwagę na wszystko, bo często CZ w naszym kraju to padaki, choć trafiają się ładne sztuki.

To, że tłok jest brudny/osadzony spalinami za pierścieniami na dole, to oznaka tylko tego, że pierścienie już puszczają i traci się kompresje. Nową teorią jest to co mówi Gutek_rapier, przecież to się nigdy tak nie zasyfia ażeby wypychało pierścienie, które przylegały by bardziej do pierścienia. Prędzej powstanie zjawisko jak wyżej wspominałem, czyli nagar będzie się osiadał za pierścieniami, "zasmoli" komorę wału.

Łożyska będą dobre. Wał wystarczy, że oddasz do regeneracji, a wcześniej kupisz komplet naprawczy (korbę, łożysko i sworzeń wału). A to ciekawe. Niby jak wał ma podnieść sprężanie? Jaką on tutaj odgrywa rolę, ano nijaką, napewno sprężania nie podniesie. Za to ma wypełniacze czyli powinien lepiej, i na wyższe wkręcać się obroty o ile ten twój standardowy ich nie ma. Korbę da radę urwać ale to raczej w wyczynie, a nie w simaku zwykłym(pewnie da radę w takim po tuningu z korbą jak listek).

Szybko docierasz, szybko jeździsz. Zasada prosta. Nie ma czegoś takiego do 200km jeździj na maksymalnych obrotach 4 tys. Od początku silnik ma poczuć cały przedział obrotów, tylko uważaj żeby go nie przegrzać (zatrze się), czyli jedziesz i na jakiś czas mu odkręcasz. Wzbogacasz także mieszankę poprzez podniesienie iglicy. A te tarcze to nie wiem, muszisz poszukać w serwisówce ile muszą minimalnie mieć, a ile mają nowe.

Nie koniecznie. Może zdarzyć się tak, że nagle wszystko będzie milczeniem, a tłok u dołu cylindra stanie, korba się połamie.

Jak już mówiłem 80km/h powinna jechać. Dźwięk podobny do odblokowanego oryginału. Widzę, że przyspieszenie wzrosło.

O to chodzi, aby tam było płynne przejście, więc proponuję jeszcze bardzo drobnym papierem wyszlifować komorę wału, a także bardziej "zjechać" miejsce góry komory wału (to na lewo gdzie masz kółkiem zaznaczone). Do tego wypoleruj korbę (nie na listek), tłok (środek), kanały płuczące, wylot wydechu i lekko wlot do cylindra. Jak zrobisz daj znać jak simek działa.

Nadal kopci na szaro? Silnik chłodzony cieczą, czy powietrzem? Jeśli chłodzony powietrzem to może jakieś lewe powietrze, możliwe, że to przez tą starą gumę się dostaje. Być może te gumowe kolanko jest w oryginale już, ale jak każdemu wiadomo, odległość gaźnika w 2t nie jest przypadkowa, tylko producent to wylicza.

Zamiast odświeżać wystarczyło poszukać. Jest ostatnio wysyp tematów o docieraniu.

Nie ma co porównywać plastików do crossów/hard enduro 2t. Przecież to kompletnie inne maszyny, kontrast jaki mają między sobą jest jak między czarnym, a białym. Z tego rocznika to moto najlepiej ściągnąć z Reichu, bo tutaj to mało kto o takie maszyny dba. Poza tym, bierz ćwiartkę, bo do lasu to seta nie jest dobrym rozwiązaniem.

Przez parę dni jeżdżenia na tym oleju nic się nie rozpadnie.

Jak są rysy nie za duże to wiadomo -> honowanie. Lepiej się wykosztuj trochę i zainwestuj w Wiseco, Proxa albo Wosnera, bo z tymi tańszymi tłokami to zawsze trochę loterii jest.

W sumie to 2t i tak kopcą, tego nie zmienisz. Poza tym możesz mieć rowek na czopie wału, gdzie przychodzi simmering.