Limo

Hmm, jak nie masz kasy to tym bardziej nie kupisz sv, a owiewki to kilka stówek. Ramy i tak nie będzie widać jak będziesz kogoś wyprzedzał w dużej patelni. Ja bym przerobił.

W takim razie ponawiam pytanie. Dlaczego nie przerobiłeś fazera? Przecież będzie wyglądał tak samo kozacko jak sv w owiewkach które sobie wymodzisz. Natomiast jeśli chodzi o te litry z Poznania, to pewnie byłeś w grupie C, gdzie jeżdżą ludzie zaczynający przygodę z torem. Jak dla mnie to nie ma się co z nich śmiać, każdy kiedyś zaczynał. Nie dziwię im się że odpalają na prostych, po to mają litry pod dupami. A że w zakrętach jeszcze muszą się sporo nauczyć, to każdy tak miał na początku.

Wróć do nich i niech go lakierują. Łaski nie robią.

http://olx.pl/oferta/yamaha-xs-xjr-850-virago-750-bmw-hamulce-wydech-moto-guzzi-CID5-IDc4AdT.html#2c02e1a7de Ten jest rzadko spotykany i wyjdzie taniej niż kupno czegoś zapuszczonego, co pochłonie kilka tysi na odbudowę.

Za tą kasę to pewnie w takim jak u Ryśka w Jedwabnem (jeśli nawet nie ten sam).

400kę owszem kupi za średnią krajową, ale o 250ce może zapomnieć. No i tak jak napisałeś nawet te 400ki będą zajechane. Niestety najsensowniejszym wyjściem żeby jeździć bez ładowania kasy w skarbonkę to 500 w dwóch garach.

Kolega myśli że za średnią krajową kupi ;)

To kup drugą felgę jak chcesz być pro, albo grubo albo ić do domu :D

No masz. To było nie sprzedawać tamtej :)

Wrzuć większą zębatkę ;)

Nazywa się to tempomat.

Może to być spowodowane nieszczelnymi membranami.

A co się kasą przejmujesz, przecież i tak rodzice płacą ;)

Dokładnie takie pojemności były produkowane na Japonię, ze względu na ich sposób obliczania ubezpieczenia (w każdym razie kiedyś, nie wiem jak teraz).

No dobra, powiedzmy że rozumiem o co chodzi (poza tym ostatnim zdaniem bo zalatuje jakimiś kompleksami). Sam mam tak przerobioną cebrę że nie poznałbyś co to jest na pierwszy rzut oka (jedynie ogon zdradza co to bo został w oryginale). Ale to bardziej z racji ograniczonych funduszy po gruzowaniu bo plastiki do F3 po lifcie ciągle kosztują dużo za dużo. Ale w takim razie czemu nie przerobiłeś fazera? Nadaje się do "łojenia tyłków na poznaniu czymś niepowtarzalnym" tak samo jak sv.

Nie wiem czy taka jazda jest tak bardzo eko. Jak się przyspiesza z niskich obrotów zamiast zredukować to zużycie paliwa jest wbrew pozorom bardzo duże. Co najwyżej jazda z jednostajną prędkością na niskich obrotach pozwoli obniżyć spalanie.

ZXR 400, ZZR 400, CBR 400, GSXR 400, FZS 400 i jeszcze kilka by się znalazło, ale wszystkie z nich to kiepski pomysł bo będą raczej dojechane a z częściami będzie problem.

Skorupa ma specjalnie taki kształt żeby była lepsza aerodynaminka. Wyjaśnione od 0:40

Zdziwisz się jaka będzie poprawa w kulturze pracy na wolnych obrotach ;)

Ze starego aku?

Ja skojarzyłem tylko dzięki staremu zdjęciu nsrki...

Nie każdy jest super profi mechanikiem jak Janusz. Może i źle zinterpretowałem serwisówkę. Zdarza się. Ale umówmy się, gdyby tutaj mieli udzielać porad tylko zawodowi mechanicy to ten dział by umarł jak nadzieja na chrześcijańską Europę za 30 lat. Porady tutaj nie zawsze są trafne ale są darmowe. Jak ktoś oczekuje 100% nieomylności to niech się uda do najbliższego warsztatu.

Wybacz Mistrzu. Ja stosuję się do serwisówki a Ty rób jak uważasz.

Ale jest napisane co innego. Rysunkiem bym się tak nie sugerował.

Jeszcze raz się zapytasz i jak babcię kocham zamknę temat :)