heniek128

Chyba se jaja robicie. CBR to gniot w porównaniu do NSR. Na dźwięku się nie jeździ. Jeśli ktoś lubi jeździć na mule to dla niego 125 w 4t jest dobre. Ale jeśli ktoś chce sprawnie poruszać się w ruchu miejskim i pozamiejskim to tylko 2t w takiej pojemności. Przecież to jest ponad 2 krotna różnica w mocy, nawet osprzęt jest lepszy, tu się nie ma nad czym zastanawiać.

Racja dzisiaj robią lepsze :icon_razz:

Jeździłem i na pilocie i na m3. Jak dla mnie to bierz co tańsze.

Dwie tryktyki i po sprawie, u mnie zdaje egzamin.

No właśnie w porównaniu z R1 też z 98 roku, wypada słabo.

k3, k4 chyba będzie miało najmocniejszy.

zx10r 2004

Z4 to kiepska opona, bierz pilot powera od mikitl.

Chciałeś chyba napisać, że najlepsza spośród 124 - 4t bo do dwutaktów takich jak rs dalej takiej jamaszce sporo brakuje.

tor otwarty i jeździsz

po co zaraz jakąś dźwignę zakładać wystarczy docisnąć szybę.

I dlatego czarny jeździ bez świateł w celu poprawy swojego bezpieczeństwa - ot logika :banghead:

widzę tekst z odległości 2m. Wiem że coś jest napisane ale nie wiem co. Z 50cm tekst jest bardziej widoczny bo mogę go przeczytać. W oddali coś widzę ale nie wiem co to jest. Jeśli miałoby włączone światła to wiedziałbym że może jest to samochód. Coś zauważyłem że śmignęło między drzewami, nie wiem co bo za szybko to się działo. Okazało się, że było to samochód. Jeśli miałby włączone światła wiedziałbym wcześniej, że nie była to np.zwierzyna Oto prosty przykład że może być coś bardziej i mniej widoczne.

Za taką kasę można kupić około 283 sztuki nówek w salonie

I teraz cała twoja argumentacja legła. Przecież nie oświetlony pojazd w grupie oświetlonych jest dużo mniej widoczny -> m. in. twoja argumentacja. A teraz piszesz że od 4 lat jeździsz bez świateł czyli jesteś mniej widoczny, twoje bezpieczeństwo się pogarsza, zdrowy rozsądek nie działa, więc właściwie o co ci chodzi, bo jak widać nie o poprawę bezpieczeństwa ale o samą walkę.

3. Ja to rozumiem tylko stosuję retorykę przeciwników. 2. A gdzie ja napisałem, że łatwiej. Napisałem tylko że jeśli się tego nie umie to trzeba oddać PJ.

O to jednak mamy spólną cechę :icon_biggrin: Według mapki to Grecja powinna być najbezpieczniejsza a statystykę ma podobną do polskiej.

Podsumuje dyskusję: W dupie mam to czy światła poprawiają bezpieczeństwo czy nie. Mi się lepiej ze światłami jeździ i tak ma zostać. A co do zauważania motocyklistów to mi wymuszenia zdarzały się o wiele częściej przed wprowadzeniem obowiązku niż po. Ale rozumiem, że to niemiarodajny test.

Zasada druga nie umiesz ocenić prędkości oświetlonego samochodu - oddaj PJ. Zasada trzecia: Nie zauważasz motocykla w gąszczu świateł - oddaj PJ.

Wąsik idz zgaś światło.............

Ja nie rozumiem, skoro tak optujesz za jazdą bez świateł, czemu uważasz że motocykle z takowymi powinny jeździć. Dla motocyklistów też trzeba przecież znieść ten obowiązek, skoro taką szkodliwość to stwarza. Czemu motocykl musi jak to nazywasz strzelać laserami a samochód już nie. Jak motocykliści będą jeździć bez oświetlenia to dla rowerzystów sama korzyść. Kierowcy będą przyzwyczajeni do nieoświetlonych jednośladów i łatwiej tego rowerzystę zauważą.

Motocykl z włączonymi światłami też jest doskonale widoczny, jeśli go nie zauważasz i nie potrafisz go odróżnić od samochodu to też powinieneś wybrać się do okulisty. Ciekawe tylko dlaczego w co drugim wypadku, winny twierdzi, że nie zauważył innego samochodu, motocykla, krawężnika itp.

Ja jeżdżę od roku pańskiego 1998. I nigdy jeszcze nie przekroczyłem prędkości.

A duże spalanie tzn. jakie? pow. 10 L?

Przecież motocykliści są tak samo widoczni jak kiedyś, jak widzę światło to nie interesuje mnie czy to motocykl, samochód czy quad. Po prostu ustępuje pierwszeństwa. W każdym razie ja byłem i jestem zwolennikiem tego obowiązku. I to nie ja mam kłopoty ze wzrokiem, lecz wy chyba macie skoro szybciej dostrzegacie pojazd bez świateł niż z włączonymi światłami.