Fidel5

Po pierwszym dzwonie (baba za kółkiem puszki) jak wsiadłem na moto to bałem się skręcic i wyprzedzić, po drugim szlifie juz bez traumy. Ale to normalne i potem jednak dwa razy pomyśle zanim odkrece manetke czy wyprzedzę na Poznańskiej ;)

oj po co tyle hałasu, bake jak ładna zaprosić na.... drinka i jeszcze na rowerze do sie przejechać ;)

wiesz na pasach to zawsze pieszy ma atuty po swojej stronie i dojezdzającn do przejsciamusisz: upewnic sie, zwolnic, zachować szczególną ostrozność etc, i potem trudno jak nie masz świadków tłumaczyć się wtargnięciem nawet jak miałeś rację a nie miałeś świadków ps. a ta laska na pasach była 'oczytana'

ten drugi komentarz jest lepszy i dodac wystarczy, ze natura sama eliminuje jednostki nie gwarantujące przekazania dobrych cech prokreacyjnych :)

Panowie, te tematy i podobne sytuacje były juz poruszane na forum. potem zaczynała sie dyskusja o kamizelkach, głośnych wydechach, długich swiatałach(ja jezdze zawsze, oprócz nocy), etc. Ale nic nie zastapi zdrowego rozsądku. Ale wracając do filmiku to koleś za blisko sie trzymał puszki i świadomie ryzykował, mam tylko nadzieję, że nie zginął ale patrząc na prędkość i wąskądroge to raczej R.I.P, szkoda..........

dzieki pozdro

ja zaliczylem glebe 3 tyg temu ale konkretna wiec chyba w tym sezonie nici ze smigania, ale ciuchy i buty uratowaly mi skore (po raz drugi), kostka poszlaby w drobny mak, wiec mimo ze upalk zawsze ubieram sie full ps. szybko wracaj do pelni sił :icon_exclaim:

Cbr a uczysz starych wapniaków? :biggrin:

cbr? udzielasz lekcji starym prykom? :icon_exclaim:

mam dla ciebie rade, najlepiej kup sobie 3kg grochu przed wyruszeniem w trase, zjedz i poczekaj 30 minut i w droge. Tylko uwaz nie dodawaj gazu na zakretach bo rozerwie ci ....oponke.

[no ale jak jedziesz /dosiadem/ jak zwykl Tomasz K. powiadac, to prxy hamowaniu jeszcze posunac sie w tyl jak lecisz na dupie do przodu to nie jest lekko ale moze jest jakis sposob? co radzicie

Czedść koniaczek moje zdanie już chyba znasz :biggrin: jak na mnie wpływa moto (tra-3-twa jak mawiał prodesor nerwosolek) musze znienic awatar

stare przysłowie mówi "zapomniał wół jak cielęciem był", no chyba , ze zawsze byłeś wołem ;) i poprawnym polityczne i drogowo kierowcą i ani razu nie dostałeś mandatu chyba, że sikanie na drodze

dlatego wiemy, ze wiemy ile sami jezdzimy ale na powaznie to mozna to w miare precyzyjnie stwierdzic po uszkodzeniach, a te tutaj sa powazne biorac pod uwage roznice mas pojazdow

To wy troche przesadzacie. A może po prostu nie nabijaja sobie liczników tylko chcą komus złozyc wyraz pamieci (moze nieudalnie ale raczej szczerze). Troche wyrozumialosci starzy wyjadacze

janekk jak bedziesz sam sobie płacił za swoje leczenie i nie zajmował łózka w szpitalu bardziej potrzebującym bo miałes fantazję jechać bez kasku to dopiero bedzie twoja sprawa Generalnie jazda bez kasku, etc to po prostu delikatnie mówiąc brak wyobrażni :)

ale niech młodzi nie biorą przykładu, Wy wiecie czym ryzukuje i macie odpowiednie umiejętności ale jak młodziak się nasłucha, że aby byc 'starym wyjadaczem' trzeba smigac t-shirt-cie to potem sa tylko kłopoty :)

No własnie sam jeżdzę w kamizelce (co widać) i denerwuje mnie ktoś kto uważa to za obciach bo i takie gadanie słyszałem (no chyba, ze masz zajebisty swiecacy kombinezon wtedy to bez kamizelki) Ciesze się Falko wreszcie rozsądny głos pozdro

Alez skąd Kriters po prostu sam tez lubie mała przagazówkę zwłaszcza jak za kiera w puszce siedzi wystraszona lub fajna niunia pozdro

[prawko to nic teraz trzeba nauczyć się jeżdzić opoiwesz wrażenia po pierwszym slizgu(czego nie życze) :)

jesteś wielki ale L-kę ciezarówke tez straszysz? im by się też przydało :)

[wyluzuj w sobote jadąc do Poznania poległem w Płocku i teraz mam duzo czasu na pisanie na forum czego i tobie polecam :) ale to, że sie ztego smieję zawdzięczam tylko i wyłącznie ciuszkom (chyba juz nie do użycia) :flesje:

a jak instruktorem jest kobieta, argument o jajach wydaje się wątpliwy :) no bo co : rezygnuję z tej pani jak instruktorki bo nie ma jajników :) co ta biedna Jola zrobi :flesje:

po prostu jak taki mistrz kierownicy w puszce jedzie 160 i wyprzedza to mysli ze jest najszybszy na drodze i dlatego nie patrzy z tymi długimi pikuś to bym nie przesadzał, jednak swiatła motoru nawet długie nie oslepią tak samo kierowcy jak bys jechał na długich samochodem wiec po co ta histeria? Zreszta w dzień to popieram jazdę na długich zwłaszcza w słoneczny dzień to jak najbardziej, w nocy kiedy kontrast jest wiekszy to nie bo juz mozna oslepić :)