Fidel5

No nie popadajmy w przesadę, przeciez mówimy nie o jakis 150-180, ale o grubo ponad 200 a to lekk róznica :biggrin:

:biggrin: w nakolannikach i ze szkrzydłami jak husaria a tak na powaznie to jak wam sie jeżdzi na Rosoła, i na wspaniałych Stryjenskich gdzie czekaja rózne garbiki, studzienki i niespodzianki sory za :bigrazz: ale jak znasz wszytkich na usrynowie to kto smigał np w proszłym godzie na pieknym XX :bigrazz:

No nie mów że nigdy Cię nie kusiło o 1-szej w nocy zaryczeć motorkiem sasiadom przy wjeżdzaniu na parking :bigrazz:

no to własnie od tego jest tor, na drodze niestety nie przewidzisz wszytkiego niby pusta a tu matołek pojaiw sie nie wiadomo skąd :bigrazz:

To ty rRyży też z Ursynowa, no prosze gromadka rośnie. Ostanio ktoś smiga na fajnej GS1150 czy to ty :bigrazz: A tak na powąznie co do wypadku to podobno tak bardzo nie ucierpiał ale to tylko nie sprawdzone info od kumpla :biggrin:

Ryzy Nie uciekałem i nie bede uciekał obojetnie czy beda samochodem czy moto, przeciez nic takiego nie pisałem. Po prostu zauważyłem, że gady boja sie o powierzony im sprzęt bo maja odpowiedzialnośc i już. Pytanie było czy bedzie chciał ścigać z narażeniem życia swojego i innych. A o tym 'z kopa' mówisz poważnie ? pierwszy raz słyszę :bigrazz:

przy takim spidzie to awaryjnie mozna wylecieć i poogłądać chmury poraz ostatni :bigrazz:

Myslisz że smerf zaryzykuje zycie i bedzie płacił za motor (bo policja nie ma AC, tylko podpisuja odpowiedzialność materialną za sprzęt) ???. Jak byłem zgłaszać włamanie do mojego samochodu to na psterunku dwóch smerfów kłóciło sie własnie kto bedzie jechał nową skodą bo jak sie zarysuje to..... :bigrazz:

oj no to jeszcze zadośćuczynienie za stres, może poniosłeś dodatkowe koszty na leczenie, leki, opiekę, (boisz się wsiąść na motor?)etc. Nie pekaj :bigrazz:

Masz racje oni sa przewrażliwienie. w łodzi mówi sie że jak na zlocie nie zgwałci się jakiejs nastolatki w kolejarza po pijaku to zlot jest nie udany ;)

szkoda hondy, dziewczyna sie wyliże, a koleś ma piórnik na własne życzenie ;)

A jka bedziesz miał farta i bedzie to młoda lekarka to może Cie jeszcze obmaca. Zawsze możesz symulować nagły atak choroby sierocej ;)

To ja, w motorynce założyłen sobie NOS-a :)

Jak miałeś jakieś złamania, etc to nawet jak juz jest dobrze to i tak dostaniesz za 'uszczerbek na zdrowiu'. Ale wszytko wynika z twojej dokumentacji medycznej. Jak tylko miałeś siniaka i ztłuczone dupsko to kiepsko ;)

Dostałem informację, ze wczoraj na wysokości Mysiadła na Puławskiej ok 21. był wypadek, motocyklista prawdopodobnie miał cięzkie obrazenia. (skrzyzowanie koło Uhma-Bike) czy ktoś ma blizsze info

kozuch i dobre kozaki tak naprawdę to jeśli chesz jeżdzić w zimie to za 10 lat bedziesz latał o kulach, niestety natury nie da sie oszukać nawet ułani w zimie nie jezdzili za duzo a jak juz to wolno ;)

oj czyżby freudowski problem zazdrości o penisa? u pani? ;) a co z kobietami, które powoduja takie sytuacje może tak pasy cnoty do końca zycia :)

jak max na bezpieczeńswto i wygodę to parę ładnych setek zabulisz. Napewno dobre buty i spodnie warstwowe, kurtkę, jak masz kasę kup dwie. letnia i 'normalną' przejrzyj tematu o ubraniach jakie były podczas letnich upałów ;)

Czyli znowu wracamy do tematu mądry Polak po szkodzie. Z drugiej jednak strony poziom materialny naszych adeptów nie jest taki jak za granicami i ledwo starcza na upragniony sprzęt i wachę ;)

Albo adrenalina albo przyznaj się co wąchałes przed jazdą ;)

Oj tam to najwyżej odpuścisz dwie imprezy sobotnio-niedzielne i kasa sie znajdzie. pamietaj zawsze leczenie drożej kosztuje ;)

NZC tylko wdzianko, mnie uratowało pare razy, naprawdę warto i proszę nie oszczedzaj na tym elemencie, przynajmniej kurtke z ochraniaczami, kupisz taka juz nawet za 500, pln a potem tylko cieplejszy polarek pod spód :biggrin:

no własnie a co z tym licznikowo? ostani artykuł w swiecie motocykli przeczy licznikowym wskazaniom :biggrin:

zawsze jeżdzę w kamizelce i mam w du..., ze ktos mó :biggrin: wi, ze to obciach

ale takich jeszcze małou nas na szczeście. :biggrin: