nitroMCZ

zajzyj do regulacji zaworów.Klepanie nie jest zbyt zdrowe :biggrin:

najsampierw strzel brovara,wyluzuj się i spokojnie i powoli opisz krok po kroku co tam napłodziłaś przy wymianie tej opony,to spróbujemy pomóc...

jeżeli mówisz,ze po właczeniu ssania się zbiera,to raczej zacznij od gaznika a nie od rozrządu(choć zawory to sprawdz) ,czy modułu.

te świece mają wytrzymywać większe przebiegi , pozatym to chyba nie odczujesz zadnej roznicy

to gażnik z pompką przyspieszenia,wiec przed kopnięciem nie kombinuj nic z manetką,bo zalejesz...

wszystko można dorobić ;) musisz znac średnice,gwint itd.no i jakiegoś ślusarza,tokarza,czy mechanika,który Ci takie końcóweczki dorobi,inaczej chyba się nie da.Nie zapomnij o uszczelnieniu tych koncówek(jakiś oring gumowy itp.)

to,że nie chodzi na wolnych,to nie koniecznie musi być sprawa regulacji.Jak masz takie problemy,to tak,czy siak zacznij od czyszczenia gaznika i potem dop.regul.I lepiej poproś kogoś bardziej doświadczonego... ;)

Te "blaszki" to najprawdopodobniej odgłosy spalania detonacyjnego,spowodowanego zubozonom mieszanką.Czyli prościej: "grają zawory",bo ma mało paliwa i potem gaśnie. Coś z dopływem paliwa,może kranik,może jakiś syf w gazniku itp.

To,że spadło mu ciśnienie to pewnie wina zaworów/regulacji i po remoncie dopuki się wszystko nie poukłada,to ma prawo sobie troszeczkę łyknąć.Bez paniki,spr.luzów zaworowych na początek.Zawory po tej (jak napisał Pan Adam M.)partyzantce, mogły sobie szybko "siąść".A docierałeś go tak jak trzeba(temat omawiany na forum)???

Może gażnik zalewa,coś blokuje zaworek iglicowy.Sprawdz filterki w kraniku i jeszcze raz wyczysc gaznik.Srubkami na razie nic nie krec,bo samo sie raczej nie rozreguluje a przeciez przedtem bylo ok. A co do "kompresji" to 9:1 to jest stopień sprężania a nie wartość ciśnienia.

ja doradzam dłuższą rurkę na klucz :icon_mrgreen: jak się upier..oli,to se odwiercisz :wink:

Ja mobila nie specjalnie polecam,lałem go do mojego GPZ'ta i jak go spuszczałem,to jakis taki szary,ciemny niewyrazny,jak by pracował sto lat... Mozesz zalac,ale wymien czesciej.Moje zdanie takie: na oleju nie oszczędzaj :wink:

W tych silnikach b.czesto wypalają się tłoki i pierścienie nie "działają",może u Ciebie to właśnie początek "końca" :buttrock: Jeżeli kręcisz się na krotkich odcinkach to wlej 10w40 a jak walisz trasy latem,to 20w50.Ten 20w raczej Ci nie pomoże na palenie oleju a jak tak to w niewielkim stopniu.

Gdybyś zatankował "ropy" , to dopiero po chwili mogłyby się jaja zacząć,bo na początku w gaznikach byłaby jeszcze benzyna.Ale sprawdz,po zapachu.Nie okresle Ci jak pachnie olej nap.,ale zapach benzyny nap.znasz a ropa pachnie inaczej :buttrock: i jest taka bardziej oleista. A jak wacha ok,to się za gazniczki zabierz i posprawdzaj filterki w baku.Moze to zbieg okoliczności.

Jednak przeczyść gażnik i dokładnie obejżyj zaworek iglicowy,czy nie ma czegoś,co może go blokować.Zajżyj też do kranika,czy siteczka są i czy nie są zawalone i jest jeszcze(powinno być)siteczko w rurce,którą paliwko dopływa do komory pływakowej.

Z tym malowaniem,to chyba niebardzo... ja mam takie doświadczenia,że ładnie wyglądały po malowaniu a jak przyjechałem po jezdzie to zawsze były brązowe...może farba kiepska??? lepiej pomęcz się i wypoleruj.Na allegro widziałem specjalne pasty itp.

a co miało wykazac po 15tys.Pozatym widziałeś jak wyglądał ten olej jak go spuszczali? Chodzi o żywotność silnika na kiepskich olejach(do których zaliczam orlen) i o przebiegi rzędu co najmniej 50tys.

nie zabieram się do żadnego silnika bez serwisówki,parę złoty a pomoc niezastąpiona...

to pewnie usterka w gaznikach,trzeba by je przejzec.Jezeli nie czujesz sie na silach,oddaj je w rece kogoś bardziej doświadczonego a najlepiej mechanika. Z tego co piszesz to jest bogata mieszanka,lub zalewają gażniki,lub z fałszywe powietrze.Może wystarczy przeczyscic,bo same to się raczej nie rozregulują,lub trzeba będzie coś wymienić...Małoprawdopodobne,ale możliwe,że to paliwo to jakiś szajs(naoglądałem się już i nawąchałem takich mikstur).Zacznij od gazników.

nie słyszałem o takim urządzonku w moto??? a gdyby było,to i tak pużniej trzeba by je "ręcznie"odblokować a nie tylko zapłonem tak jak w"katamaranach".Pewno gdzieś jest chwiejny styk,tylko go trzeba znależć :wink:

ja bym się bał tego orlena... Inna sprawa,że mam jobla na punkcie smarowania i do specjalnego oleju do singla leje jeszcze uszlachetniacz metalu(nie mylić z dodatkiem/polepszaczem do oleju)Militec. Olej to ostatnia rzecz na której bym oszczędzał.

Pewno linka... A w escorcie masz pewno gaz a na gazie pewno czasem strzelał i pewno silniczek krokowy wolnych obrotów dostał po łbie...

Bell Ray to oleje specjalistyczne do różnych rodzaji silnikow moto.Mają do V'ek,singli enduro,ścigów itd.Ja mam i jestem b.zadowolony :wink:

Nie znam tego moto,ale musiałbyś zrobić "coś" w ukł.zasilania,może jakiś zestaw DynoJet,albo coś podobnego,niech wypowie się ktos bieglejszy w tym temacie...

Tak czy siak będzie trzeba zajzeć do środka i zagadka rozwiąże się sama :notworthy: