mati_mot

Co do instruktora to.....nie ma tego na egzaminie, więc i na kursie to nie obowiązuje. Przypominam to jest nauka jazdy(czytaj nauka do zdania egzaminu), a nie szkoła jazdy. Ośmiesza się jedynie z kwestią przeciwskrętu. A swoją drogą to tyle osób zrobiło prawko i jeździło na moto stosując przeciwskręt nieświadomie...to nie ma co mówić. Bo po 1 primo: Gdyż hamowanie pulsacyjne, na granicy poślizgu skraca drogę hamowania w przeciwieństwie do zblokowanego koła. A po 2 primo ultimo: Poślizgu któregokolwiek koła(a napewno przedniego), należy unikać bo można wywinąć kanara

Po założeniu baku, między silnikiem a zbiornikiem jest niewiele miejsca. Musisz dokładnie wszystko "poukładać" Pospinać w kupę elektrykę (jeżeli była wiązka rozcinana) i dobrze poprowadzić wszelkie przewody. Poczytaj serwisówkę, tam jest dokładnie opisane i pokazane jak każdy przewód ma iść. A co do problemów z pracą silnika, to zacznij od początku. Zdejmik zbiornik i zobacz czy nie ma rdzy w środku, wymontuj z niego kranik sprawdzając czy nie jest jakimś syfem zabity. Powoli po nitce do kłębka.

Takimi dodatkami do paliwa to prędzej zaszkodzisz, niż pomożesz :icon_rolleyes:

Jak poskładam do kupy, to będę na pewno.

http://www.hil.pl/-p-230.html

I nie stresuj się pseudo mechanikami bo to nie wsk żeby szlify cylindra robić i wymieniać pierścienie co sezon. Podstawa to regularnie dbać o wszystkie czynności, a nic nie powinno Cię zaskoczyć. Powodzenia i szerokości!

Płytki? Wyciągają Ci krew odsysają osocze, a resztę śmiecia wraca do układu krwionośnego;]. Jak oddawać to oddawać, 0,45 i tyle :biggrin:

Ściema nic tam zakopanego nie ma. Zakopane są tylko wrota do wejścia podziemnego prowadzącego pod wieprzem jak tu kolega RYBA wspomniał, ponoć tunel prowadzi do zamku lubelskiego. Ruiny zamku z połowy XVI wieku jak na polskie warunki w całkiem dobrym stanie i kilka budynków przyzamkowych. Po mojemu warto ruszyć

Haju wielkie dzięki za organizację :notworthy: Świetna sprawa nic dodać nic ując;)

Liczą na to że ludzie się boją/nie wiedzą/nie chce im się. Gdyby nie przyjął mandatu, sprawa została by skierowana do sądu grodzkiego i by się zapytał: "Dlaczego nie włączyliście sygnałów świetlnych i dźwiękowych zaraz po popełnieniu pierwszego wykroczenia?" I co wtedy? Znając życie.....jajco bo i tak by się wybronili... Wiele razy widziałem już takie filmy z "pościgu" gdzie w pewnym momencie znużony monotonią jazdy 180 po ciągłych policjant mówi coś w stylu "no dobra to wyciągam koguta" Przykład? A za każdym razem chodzi o bezpieczeństwo innych użytkowników drogi....

Właśnie załatwiłem pachołki ze słupkami do ogrodzenia taśmą. Romek odbierze je jutro z rana. Tylko trzeba będzie je zwrócić odrazu po imprezie, bo i tak pan W.Osior pozwolił nam podp.... pożyczyć;) z placu manewrowego.

Dochodzi jeszcze urząd celny i czekanie miesiąc czasu na uprawomocnienie się decyzji. Nie pomijając że ma się na to tydzień czasu od sprowadzenia do Polski. A co do przekładki to akurat, trzeba trafić na kogoś normalnego. U mnie polegało to na wyrzuceniu całego środka i zakupieniu nowego. Bez wiercenia przebijania dociskania na siłę. Aha no i światła....co u nas większość pomija;]

Jest trochę biegania po urzędach ale to jak prawie ze wszystkim. Czyli lansujemy nowy stereotyp że najczęściej kradną samochody z Anglii?:D

A co myślicie na temat anglików? Niedawno kupiłem samochód sprowadzony z Anglii i od prawie wszystkich dookoła słyszałem negatywne opinie. Jak się okazało całkiem niesłusznie.

Ja tylko napisałem że ma "kropić" czyli całe nic. A kasy? Kilka papierków a reszta monety, ale się jeszcze duuuużo zmieści. No trudno, jak coś to w sobote święty mikołaj zamiast rozdawać to będzie zbierał :D

Byłem dzisiaj w Ridersie. Swoje do puszki wrzuciłem, tylko apel: Proszę wrzucać papierkowe bo inaczej będzie ciężko ją unieść :biggrin: Karol skutecznie zachęca do przyłączenia się do akcji, więc powinno się sporo uzbierać. P.S. Z tego co widzę to coś kropić ma? Ale co to dla nas;]

Od kiedy? Chyba od wczoraj z przerwami:D Ja mam propozycję, zrobić wstępną listę kto przybędzie na moto! 1. Ja się stawię;] P.S. Joanno i Mikołaju, ze względu że czwartki i piątki mam luźniejsze, to jak by trzeba było coś pomóc to dajcie znać;)

Przy dum wzroscie(powyżej 190) faktycznie 400 będzie za mały;] Ale chciałem obalić mit z częściami....nie ma większych problemów. Nawet na sklepach internetowych. Jakbyś chciał się coś więcej dowiedzieć o b400 pisz do mnie prywatną, mam do czynienia z tym motocyklem już pewien czas.

Aby w poziomie nie była;]. U mnie poprzedni właściciel uwalił stelaż na tablice i centralnie pod lampą(z tyłu) zainstalował blache. Kąt....hmmm z 60 stopni :D . Narazie nie miałem problemów mimo kontroli.

Dokładnie....w bandziorze mimo obrotów 7-10 tys(5 bieg bo nie chciałem łańcucha szarpać) w czasie jazdy wyszło mi 5 litrów.

Poczekajmy narazie na oficjalną(oby prawdziwą) wersję wydarzeń. Fakt to że nie miał papierów to dał ciała ostro. Ważne ze nikomu innemu nic się nie stało, a i on sam powinien z tego wyjść.

Co do pokrywy zaworów, to bym nie ryzykował zwykłym kluczem. Niedawno forumowy kolega dokręcał pokrywę bo miał ten sam problem z poceniem(w gs500) i przeciągnął śrubę.;] Zaś dynamometrycznym masz pewność że śruby są dokręcone tak jak trzeba.

To tak jak i ja;] trzeba smigać jak pogoda w miare;]

Tu masz racje...niestety przeskok cywilizacji motocyklowej zbiera swoje żniwa. Motocykle tej klasy były, tylko że na zachodzie. U nas panowała i czasem panuje nadal podział 600 lub 1000 do do motocykli klasy sport lub naked, a szkoda szkoda....Czyż by powrót do małych pojemności?

Jak zobaczyłem Twój kask odrazu pomyślałem....a jakby nie miał kasku....? Twoja 2 połówka też by raczej nie wypiękniała;] Swoją drogą pytanko do autora tematu. Czy jak przyszlifowałeś to moto pracowało czy zagasło?