yoss

ostrogi? a chopperowcy mówią, że właściciele plastików są dziwni... :icon_biggrin: a ostrogi to chyba w sklepie z akcesoriami do jazdy konnej.

Barbie?? a ja Ci piwa obiecywałem... :smile: racja :bigrazz: eee tam, ja się nie boję gadania starych pryków

jeśli myślisz o Macieju Wisławskim to na pewno nie. MW jest gościem z klasą chyba...

najlepszy komentarz. :rolleyes: innym ludziom tym nie zagraża, więc jego sprawa

wg tego co filon pisze (że puszka uderzyła kuzyna w nogę) kontakt był. powinien być ślad na lakierze auta. ale jak już wiemy nie jest to konieczne. i też uważam, że źle zrobiłeś nie zgłaszając tego. bo: 1. z oc sprawcy wyciągniesz znacznie więcej niż kuzyn z ubezp. za "upadek z drabiny". a jak będzie miał komplikacje z tą nogą? 2. gościa oc pokryje wszystkie koszty naprawy motocykla 3. a jeśli za kilka dni okaże się, że też masz jakąś kontuzję? wybulisz na lekarzy, leki i rehabilitację kupę forsy (odpukać!). zawsze trzeba zakładać najgorszą ewentualność i na taką się przygotowywać. źle, że nie zgłosiłeś

nazwa szkółki już tu padła, nazwiska gościa nie znam. otóż to. bez własnych opinii. to tak samo mądre jakby powiedział, że nie lubi kierowców BMW bo to dresy. otóż nie byli to instruktorzy ze zwykłych szkółek, tylko ta lepsza klasa. pozostali byli OK, młodzi i chyba się ścigali na torze. nie wiem, bo potem nie jeździłem w aucie z nim tylko z innymi instruktorami, bardzo dobrymi zresztą. a przewidywanie możliwych skutków działań czy wypowiedzi nie jest wyciąganiem zbyt daleko idących wniosków. ale nie każdy dostrzega tą subtelną różnicę

wtedy razem będziemy ich szukać, prawda Buber?? :P Madzik, w stwierdzeniu "stary wyjadacz" nie o słowo stary chodziło. :rolleyes: :bigrazz: bo ja ani nie wyglądam, ani nie czuję się staro :smile:

Hanna Bakuła napisała kiedyś, że 35 lat to najlepszy wiek dla mężczyzny. Nie żebym był jej fanem, ale w tym akurat się z nią zgadzam. Na swoim przykładzie :bigrazz:

święte słowa, Adu wie co mówi :lapad: i cebe też wie co mówi :lapad: słuchajcie młode dziewczyny swoich starszych koleżanek, doświadczenie przez nie przemawia. :lapad:

hehehe podpuścić. jak fajnie widzieć, że druga strona myśli, że to ona kontroluje sytuację... :biggrin: za stary wyjadacz ze mnie, żebym się tak dał podpuścić... chyba, że sam chcę. ale co Was będę z błędu wyprowadzał :biggrin: cieszę się, że się Madzik cieszy :evil: ja myślę, że ze mną. tymczasem do "zobaczenia" w weekend, bo jutro wyjeżdżam.

nic nie rozumiesz. nie musi lubić, ale nie powinien tego mówić kursantom. jako instruktor jest w pewien sposób osobą opiniotwórczą i takie jego opinie świadomie lub nie mogą trafiać do kursantów. skoro nawet taki "dobry, doświadczony fachowiec" ich nie lubi, tzn. że faktycznie są be i można z czystym sumieniem ich tępić. kumasz już, czy tłumaczyć jeszcze bardziej łopatologicznie?

ja to wszystkich wyostrzyłem, bo przecież nie wszystkich tu ten tego cyganię, czy jak to nazwałaś. a co Wy z tą panią Yossową?? to brzmi tak jakby ona jakaś strasznei stara była. a ona nie będzie stara, mam nadzieję :icon_question:

Jakieś 2 tyg. temu moja firma zafundowała nam kurs bezpiecznej jazdy. Samochodem. Tor Poznań, znana szkoła bezpiecznej jazdy, pięknie. Na początku, pan nazwijmy go Główny Instruktor (GI), pyta wszystkich o to czym jeździmy na codzień. Ja przyznałem się, że poza autem jeżdżę też motocyklem. To się GI zainteresował, ale w pewnym momencie mówi: "Ja to nie lubię motocyklistów. Bo jeżdżą za głośno i za szybko" to mnie tak zatkało :) , że już nie zdążyłem mu powiedzieć co o tym myślę a myślę, że skoro ktoś taki jak instruktor bezpiecznej jazdy ma takie podejście do motocyklistów, to kto ma tych kierowców nauczyć kultury i zwracania uwagi na drodze także na nas? porażka. trzeba być bardzo ograniczonym, żeby generalizwoać w taki sposób. kiedyś niektórzy nie lubili Żydów, inni Murzynów i wiadomo jak to się skończyło.

wszystkich??? oczywiście, zawsze mea culpa :icon_question: :)

gdzie rozwala?? gdzież bym śmiał coś mieszać ElCommendante, tj. Fidelowi?? a pani Yossowa... to któregoś dnia może i podejdzie, ale jeszcze trochę to potrwa. a do tego czasu... :lalag: :D ale rozbawiłaś mnie cebe :lalag:

cóż mogę odpowiedzieć? nie zaprzeczę przez skromność :icon_arrow: a :icon_question: też potrafię

:icon_rolleyes: o tak! mogę Cię nauczyć czegokolwiek zechcesz :icon_question: teoretycznie sam potrafię zjechać z górki, choć nie zawsze w pozycji stojącej... wtedy zawsze mówię, że sprawdzam odporność ubrania albo ćwiczę ułożenie ciała na wypadek szlifu na moto... :icon_arrow: :buttrock: na śnieg to można długo czekać u nas. ale po co czekać? przecież w Poznaniu jest sztuczny stok, igielitowy. czy aby działa?

to jest pomysł! narty są zimą pociechą na smutek, że nie mogę jeździć moto są zimowym substytutem motocykla te przechyły, balans ciałem ... :icon_rolleyes: :)

szybkiego powrotu do zdrowia :)

taka różnica, że 100km/h na 50-tce kosztuje z 500 zł., a 100 km/h na 80-tce to 100-200 zł.

polecam nauczyć się przepisów. wkuwacie pytania, żeby zdać egzamin, a nie żeby poznać przepisy i potem na drogach mamy sajgon.

pięknie... ja :icon_mrgreen: next time, jak będe miał wolny weekend

:icon_mrgreen: czekam na kulikowisko gdzies bliżej Wawy :buttrock:

powiem Ci kiedyś. chyba rozumiesz, że nie mogę się tak publicznie odkryć :buttrock: :buttrock:

eee tam zaraz potrafisz. jak tańczę to prowadzę, ale czy potrafię tańczyć? nie wiem. a cebra piękna, to fakt! To właśnie lubię, choć kolejność czysto przypadkowa :lalag: tyle treści w 2 znakach. brawo! tylko mnie proszę nie winić, jeśli Vacek odkryje swoją drugą naturę. Yoss nie na każde stringi da się zbałamucić :buttrock: