-
Postów
454 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez yoss
-
same takie fajne tylko. nic złego nie miałem na myśli, a wręcz przeciwnie :biggrin: Bo do dziś pamiętam jak mnie szyja bolała po każdej wizycie we Wroc. :flesje: A do Twojej listy dodam jeszcze Bydgoszcz
-
we wrocku same takie ... fajne są po prostu :biggrin: ojciec mi zawsze mawiał: "wyluzuj, baby nigdy nie przegadasz" :biggrin:
-
przedłużanie gry wstępnej tylko dobrze robi dla efektu końcowego... :biggrin: :bigrazz: :lalag: ;)
-
Jaki motorek dla kobietki? (pierwszy motocykl dla kobiety)
yoss odpowiedział(a) na Bekon temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
weź GS500f. za 18 tys. masz nówkę z salonu, a w promocji jeszcze mniej. wg danych siedzenie ma tylko o 1,4 cm wyzej niż Twoja cbr, więc może nie być źle. ma największy zbiornik i chyba nie pali dużo. do tego ładnie wygląda. ale jeśli 48 KM to za mało, to faktycznie Fazer6 lub gsr600, bo są piękne. T tylko, że mają po 98KM. ale są też odpowiednio droższe... -
mówisz i masz :( to myślisz, że na piątek do 2OO zjedzie też Poznań i Gliwice? Czy może Adu przyjdzie z koleżankami.... w potrzebie? ale przecież i tak sobie poradzisz, pamiętasz co pisałem o 35-latkach? być może w piątek będę mógł wpaść, ale na krótko, bo wyjeżdżam i ok. 21 będę musiał lecieć.
-
przecież wiem że podpuszczają :) i dlatego żadnych fotek, bo przecież jesteśmy tacy jak napisałeś i to powinno wystarczyć. a fotki, bez koszulek??? to chyba w jakichś niecnych celach są im potrzebne, co by na to ojciec dyrektor powiedział?? trzeba się spotkać, ale ja jestem tak zajęty obecnie... na pewno znajdę kiedyś czas, przed następnym sezonem.
-
chce uchodzić ... :) :) :( może dopiero wtedy ma możliwości do realizacji pewnych planów i pasji jeśli "ułożony" to taki co dobrze i równo leży... pod pantoflem, to nie kwalifikuję się. :buttrock: chyba, że taki co ma równo ułożone pod sufitem? to już bardziej jak sądzę
-
ułożonym??? hehe, no to się nie kwalifikuję fotki swoje chciał Wam przysłać Fidel i niech tak zostanie. będziecie miały dość wrażeń z ich oglądania :(
-
pewnie że lepiej, ale rozprasza tak, że skupić się nie można. tak patrzy jakby wiedziała o czym myślę :)
-
Jaki motorek dla kobietki? (pierwszy motocykl dla kobiety)
yoss odpowiedział(a) na Bekon temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
no zwykły lans, czyli wolniutko turlać się (po Waszemu "kulać się" :( ) gdzieś na Malcie, albo po starówce, czy gdzie tam się w Poznaniu lansują. Żeby wszyscy widzieli jaki to fajny motocykl, wiesz tak jak robią wszyscy (prawie) właściciele plastików :buttrock: -
to było w obronie fotek Fidela :flesje: Madzikowi powiadasz... przestań ją wrabiać, napisała przecież, że się ratuje. Przecież gdybym się sprężył to mógłbym być... itd. Gdzie ją straszyć takim geriatrykiem... tak mi dali, ale widzę, że myszkujesz też po innych forach cebe? CHŁOPY!! ADU W POTRZEBIE!!! :buttrock: :)
-
Przydrożne drzewa - wycinać czy nie?
yoss odpowiedział(a) na yoss temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
to zapytam z innej strony: dlaczego chcecie, żeby drzewa przy drogach zostawić? do czego są one w tych miejscach potrzebne? ale już bez argumentów o cieniu, ochronie przed wiatrem, bo te są nic nie warte. jeśli chodzi o ogólną ilość drzew w Polsce to podałem pomysł z lasami państwowymi, ale nikt się do niego nie odniósł. dlaczego??? dlatego, że zafixowaliście się na idei "ręce precz od drzew" i żadne argumenty Was nie przekonają. a swoje dorabiacie do tej tezy i dlatego są one tak naciągane. ja nie mówię, że drzewa zabijają ludzi, ale ludzie giną w zderzeniach z drzewami, czyż nie?? i można to zmienić między innymi usuwając te drzewa z miejsc gdzie stanowią zagrożenie. bo autostrad to jeszcze ze 20 lat nie będziemy mieli. porównywanie się do Niemiec jest o tyle nietrafione, że tam każdą dłuższą podróż większość jedzie autostradą, a takimi dróżkami jak u nas to tylko krótkie odcinki. Jurjuszi: nigdy nie miałem dylematu: czołówka czy drzewo, bo: 1. miałem do tej pory szczęście, 2. w kilku sytuacjach uratował mnie refleks/umiejętności, ale bez szczęścia też na nic by się nie zdały. Bo gdyby wariat wyskoczył na mnie ciut później, albo zamiast pobocza było drzewko to niniejsze forum miałoby o jednego użytkownika mniej. Marian Bublewicz miał większe umiejętności, ale z fizyką nie mógł wygrać. PS. mam nadzieję, że równie gorąco protestujecie przeciwko budowie obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy :) tam chcą bezpowrotnie zniszcyć przyrodę, bo komuś nie chce się przeprojektować drogi tak, żeby szła przez pola kapusty. -
tak, a za godzinę napiszesz, że jeszcze tej i tamtej i do piątku całe jeszcze babskie forum będzie z fotek się nabijać. dziękuję bardzo :(
-
mnie ciągle zmyla Twój avatar :( znaczy się stringi z golfem? zdjęciem się nie przejmuj, zrobimy ... i wtedy szybkim ruchem głowy w dół i w przód trafiasz klienta z tak zwanej "główki" w nos. Lepsze i skuteczniejsze niż uderzenie ręką, bo szybsze i mocniejsze jednak od damskiej rączki. No Madzik, poradzisz sobie?? Nie będzie łatwo, uprzedzam z góry :) jasne, że będziemy, na widowni, w końcu każdy pokaz musi ktoś oglądać. i fotki robić... tych stringów z golfem. ja jeszcze mogę w garderobie pomóc, zamek na plecach zapiąć albo co... :biggrin:
-
chciałeś chyba napisać wprost? bo teraz to nie ma sensu... :) musi go trochę mieć, skoro jeździ moto.
-
1. np. w shoei'u antifog jest w formie pinlock'a 2. a pinlock to taki Lock do przyPINania ... :) są to 2 zaczepy po bokach szybki głównej kasku, do których przyPINasz od strony wewnętrznej drugą, mniejszą, dzięki czemu masz szybkę podwójną, nieparującą. w xr-1000 działa bez zarzutu
-
a żaden temat nie upadł, tylko do zimy daleko, więc Madzik i ja podtrzymujemy ten wątek wysoko, żeby właśnie nie zginął gdzieś w starych wątkach zanim ta zima nadejdzie. a ktoś tu nam czat zarzucał :biggrin: a właśnie, widzisz Fidel? raz zasiane ziarno na podatnym gruncie z czasem wykiełkuje :biggrin:
-
Przydrożne drzewa - wycinać czy nie?
yoss odpowiedział(a) na yoss temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
z przerażeniem stwierdzam, że macie popier**lone priorytety. nie dziwię się nastolatkom, ale, że państwo po 30 również?? sam posadziłem kilkaset drzew (akcja zalesiania w 7 i 8 klasie), wychowałem się w domu z sadem, u siebie na wiosnę posadzę drzewa, bo je lubię i cenię. Ale jeszcze bardziej cenię sobie życie ludzkie. I dlatego jestem za wycinką drzew rosnących w pasie dróg pozamiejskich (o Vmax >=90 km/h). 1. drzewa te sadzili dawno temu ludzie w określonym celu: żeby dały cień furmanom, ukryły wojska itp. Użyteczność ich była duża, a zagrożenie przy ówczesnych prędkościach praktycznie żadne. Dziś kwestie się odwróciły i to zagrożenie wzrosło ogromnie z powodu większych prędkości i liczby ludzi jeżdżących. 2. jesienią mokre liście -> poślizgi jak na lodowisku, tylko znienacka 3. słyszałem argument o zacienianiu drogi w lecie. ten ktoś chyba nie wyjeżdżał poza miasto i nie widział jaki to "piękny" efekt dają refleksy słońca poprzecinane cieniem drzew (niestety alej drzew o koronach łączących się nad drogą nie ma u nas wiele). wjeżdżając w nie nic nie widać co jest w środku na kilkanaście metrów, tego lata było o to nietrudno. kto dużo jeździ ten wie o co chodzi. 4. przed wiatrem i śniegiem drzewa niewiele chronią, lepsze w tym są skrzaki. a połamane wiatrem gałęzie i całe pnie - już ktoś dał przykład (Zimny?) - stanowią dodatkowe zagrożenie. 5. budynki przy samej drodze należy oczywiście zburzyć - przykład Spójni na Wisłostradzie - skandal, że trwało to tyle lat, zanim go wyburzyli 6. niwelowanie gór? człowiek ich nie usypywał w jakimś tam celu, który już się zdezaktualizował. i nie giną w nich tysiące ludzi. podobnie z elektrycznymi szybami w autach. nie widzicie różnicy w skali? skąd takie absurdalne porównania bierzecie? znam człowieka, który przeżył wypadek sam. dlatego, że nie zapiął pasów (wypadł z auta). Czy to jest argument za tym, żeby nie zapinać pasów w ogóle?? 7. skoro uważacie, że za błąd kierowcy należy się kara śmierci to po co wydawać forsę na barierki na krawędziach mostów? a niech się walą do rzeki ci wszyscy kiepscy kierowcy, którzy nie potrafili utrzymać się na drodze, tak? bo skoro bezpieczeństwo na drodze zależy wyłącznie od kierowców to po co inwestować w jakiekolwiek urządzenia ochronne (barierki pomiędzy jezdniami itp.)? 'jeśli nie względy humanitarne to może koszty Was przekonają: 8. koszty leczenia rannych, utrzymanie sierot ofiar i nie wyprodukowany PKB przez tych którzy zginęli obciążają budżet kraju. a na koniec najlepsze, pytanie za 100 punktów: ile rocznie drzew wycinają w ramach planowej gospodarki drewnem Lasy Państwowe? odp: 20-25 milionów metrów sześciennych, z czego tylko maksymalnie 40% to tzw. wywroty i złomy (źródło: http://www.lp.gov.pl/lesne_abc/uzytkowanie...ndex_html/view). można zamiast zdrowych drzew w lasach wyciąć te przy drogach tak, żeby bilans ilości drewna pozostał taki sam. Można, ale trzeba pomyśleć, a nie robić Reytana dla zasady. W tym naszym kraju wszystko jest qrfa ważniejsze od człowieka!!! i Wy też, moje i młodsze pokolenie tak samo myślicie jak ci kretyni z Wiejskiej. Więc jak ma się tu zmienić na lepsze?? ps. kto z obrońców drzew ma w domu na Boże Narodzenie żywą choinkę? :icon_mrgreen: tyle miałem do powiedzenia w temacie. -
pozwalam sobie założyć nowy wątek w tym jakże ważkim i bardzo na czasie temacie, przenosząc tu jednocześnie kilka postów z innego wątku, które dyskusję zapoczątkowały. czekam na opinie, a swoją napiszę wieczorem, bo będzie to raczej długi post.
-
Rozbilem mojego sprzeta (to juz koniec)
yoss odpowiedział(a) na Aruss00 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Kolejny obrońca topoli... :) Obyś nigdy nie musiał wybierać między czołówką z wariatem wyprzedzającym z naprzeciwka na trzeciego, a drzewem przydrożnym. Ja nie chciałbym mieć takiego dylematu nigdy. -
ta dyskusja w naszym kraju nie będzie mieć końca, bo mamy chory system ubezpieczeń społecznych. skoro płacimy wszyscy składki do państwowej kasy to możemy mówić, że finansujemy leczenie chorych. ale ktoś może powiedzieć, że przez kilkanaście lat pracy i płacenia wysokich składek (bo np. samych składek płacił więcej niż inni zarabiają), nie korzystając z publicznej słuzby zdrowia chyba zasłużył na leczenie z "odłożonych" przez siebie pieniędzy. I poniekąd też będzie miał rację. Wniosek: trzeba zmienić system. Ale żeby to zrobić to większość musi zrozumieć, że my nie mamy żadnej bezpłatnej służby zdrowia. Mamy ją płatną niewiele mniej (a dla niektórych nawet więcej!) niż tych paskudnym kraju USA, a na jakim poziomie to każdy widzi -> strach trafić do szpitala. Ale to raczej nie za mojego życia w tym kraju.
-
:icon_eek: mam szczęście
-
od niczego się nie wymiguję :crossy: u mnie słowo droższe od pieniędzy
-
ale tylko troszkę przecenia. w końcu nikt nie jest doskonały :lapad: :lapad: a stary to taki co gada jak ... stary. niezależnie od metryki.