Skocz do zawartości

jarek s

Błękitny Szlak
  • Postów

    769
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jarek s

  1. Sorki, pisalem o dziurce w dekielku zbiorniczka (a w KTM jej nie ma), a tu chodzi o dziurkę w pompie. Sorki. Pzdr.
  2. Paweł-krótko i na temat. Co do porad on-line via internet rozmawialiśmy już z Ucek (Ucką?), i oboje stwierdziliśmy że przy takich poradach jest ryzyko spudłowania, i nie ma co za to się zabierać. Co do treningu z trenerem, (trenerką) w realu-nie zgodzę się z Tobą. Nie są to jakieś moje wydumki, ale faktyczne odczucia. Kompletnie nie zgodzę się z Tobą co do zdania że kontakt z trenerem rozdmucha wiarę w własne możliwości-ja ćwiczac kiedyś w szkółce Wójcika miałem tam dobrą lekcję pokory, to działało w drugą stronę. Spokojnie, bez ciśnienia na jakieś szybkie i efektowne rezultaty, ćwiczenie do momentu gdy to co mówi trener staje się jasne i po prostu działa w jeździe. Obserwowałem wymiataczy pro, i po prostu znalem miejsce w tym szeregu-gdybym jeździł solo, bez kontaktu z trenerem i jeźdzcami pro to mógłbym wpaść w bezpodstawny samozachwyt i nadmierne zaufanie wewlasne umiejetności, lub w drugą stronę-ze jestem terenową ciotą. W zależności od konstrukcji psychicznej. A tak mam i mialem odniesienie do ludzi dużo lepszych ode mnie, nie specjalnie mnie to frustruje bo nie latam dla popisu, dla wyniku, tylko 4fun. Jedno jest pewne-ileś tych szkoleń u Wójcika pozwolilo mi po prostu jeździć bezpieczniej, i z mniejszym wysiłkiem a większą radością. I takie jest moje odczucie wynikające z realnych doświadczeń. Fakt ze nie uczylem się na XTZ, tylko na motocyklu o jakieś 80 kg lzejszym. Na XTZ musialbym chyba zmienić i trenera, i miejsce do nauki (był to tor MX), jakiś specjalnie dedykowany tor pod ciężkie enduro, na pewno nie byloby latwo.
  3. Latam na Maxxisach-trochę drozsza od Mitasa (tez na nim latałem), ale sprawuje się tak samo dobrze na asfalcie jak Mitas E-07, i wyraźnie lepiej w terenie (klocki się tak nie zapychają).
  4. A nie leci Ci z góry, tam gdzie nad lewym zaworem wydechowym w dekielku jest przewód do odpowietrzenia? To czuły punkt tego motocykla (ten przewód), szczególnie ze widzę w silniku nie masz już drugiego odpowietrzenia o dużej srednicy z wylotem nad skrzynia biegów (taki okragły nadlew)-był on w silnikach do 93`, do momentu gdy za cylindrem nie ulokowano drugiego filtra. Mi też szlag trafił ten przewód nad głowica, waliło olejem i dymem. Hipoteza z podwieszonym zaworem jest do obalenia na dzień dobry-nie odpaliłbyś sztuki, a jeśli to nie miałby mocy, a poza tym to nie miałoby wpływu na wycieki na zewnatrz. Pzdr. P.S: Zerknij jeszcze na jeden punkt-w Twoim LC4 głowica składa się jakby z dwóch elementów plus dekielki. Olej może wyciekac na połączeniu, uszczelnienie jest tam "na styk". Po zwaleniu zbiornika powineneś mieć jako taki dostęp.
  5. T urbo D irect I njection W małych silnikach chyba pierwszy zaczął to robić mniej więcej jednocześnie Ford (Transit 2.5D/TD) i Fiat w 1.9 TD. Audi w 2.5TDI (z końcówki "setki") jako pierwszy dał dwuspręzynowe wtryskiwacze które trochę wygłuszyły klekot DI znany swietnie np. z Transita. A potem poleciało dalej. Tak mi mówi moja ulotna pamięć. Mniej więcej się zgadza?
  6. A Magura nie jest przypadkiem made in Germany? klik
  7. Zapomniałem-w wielu KTMach siodło jest też włoskie.
  8. Dzizus Chrajs, zadna nowość. Ten typ tak ma i tyle, nic na to Ci nie poradzę że nie ma tam płytek. Pzdr.
  9. Nie ma problemu ze szlifowaniem płytek, bo w SX 450 04` zawory regulesz śrubkami a nia płytkami. Pzdr.
  10. A mógłby, w paru punktach wyszłoby na zdrowie.
  11. Kiedys natknąlem się na świetną książkę-"samolotowe silniki przepływowe" o ile dobrze pamietam tytuł. Dla interesujących się tematem-wiadra przystępnej wiedzy o silnikach turbinowych jedno, dwu i trójwałowych, silnikach pulsacyjnych, czy innych typach. Inna ksiązka "silniki (czy napędy?) rakietowe" tez nie pamiętam czy dobrze zacytowalem tytuł. Troszkę bardziej przeteoretyzowana ksiązka, mniej przystępna niż ta pierwsza, ale też niezła. Kolejna "pojazdy z napędem turbinowym"-ciekawostka; książka w większości traktuje o...samochodach z tym napędem, nie o samolotach. Taka z gatunku bardziej popularno-naukowych. Jakby Ci bardzo zalezało to móglbym ew. ustalić dokladne tytuły i autorów-ale nie ukrywam ze byloby to trochę zachodu dla mnie. Obie, i inne ksiązki podejrzewam że masz dostępne w najbliższej bibliotece naukowej. Trochę masz stron internetowych, w tym np. fajna strona polskiego producenta modelarskich silników odrzutowych-mimo ze to komercyjne przedsiwzięcie to podają tam sporo spraw i problemow technicznych związanych z produkcją, czy uzytkowaniem. Pzdr.
  12. Miałem jeszcze do niedawna razem KTM, Hqv i Yamahę (teraz mi została tylko Yamaha)-jeśli chodzi o wykończenie to Yamaha zdecydowanie wybija się, Husqa oczko niżej a KTM daleko z tyłu. Jeśli widze np. wiązki elektryczne z podzespołami które przypominają mi robotę mistrzów z WSK-to bez dalszych pytań obstawiam ze pochodzi to z KTM, kontakt z tym motocyklem przyzwyczaił mnie do tego rodzaju finezji:). Jest jeszcz kilkainnych smaczków w tym klimacie. Żeby nie było ze ganię KTM, bo motocykle maja dobrze jechane, mają osiąg, a wielu z Was doskonale wie jaki szacunek mam dla LC4. Tylko tak mówię żeby nie piac z zachwytu nad KTM, po prostu są rzeczy na które inzynierowie z KTM mają wywalone. I nie przeszkadza im to wygrywac w wielu wyścigach, czy sprzedawać na świecie baaaardzo dużo swoich motocykli. Myslę że się mocno spreżą, bo już czują na plecach oddech Hqv&BMW-moim zdaniem połącznie włoskiej stylistyki i doswiadczenia z niemiecka perfekcją, kapitalem, technologia i świetna organizacją np. działu części jest bardzo niebezpieczną dla KTM mieszanką.
  13. Hamulce i trochę pierdółek-przelączniki zespolone, klaksony, plastiki i chyba lampy.
  14. Wiem dlaczego musiałem je zmienić- bo były twarde jak kamień, bardzo stare. Ręka mi się nie trzęsie (bo jestem żonaty)-więc zazwyczaj udaje mi się wlewać tyle oleju ile trzeba, i nie rozlewam na boki :crossy:
  15. Bartek-ty stary gazowniku:) Bywają i dobre diesle, nie przesadzaj. Moim turbodieslem kupionym za połowe kwoty o jakiej mówisz przelatałem 70 tysięcy, i jedyne co było potrzebne oprócz obsługi: końcowki wtrysków, świece żarowe, simmeringi na wał, pompa wody. Śmiga na syntetyku, bez dolewek. Inwestycje były spore, ale na sprawy pozasilnikowe. Wiesz sam, bywają diesle mniej i bardziej udane.
  16. Panowie-bicie piany na max. Kolo ma do wydania 6-7 tys. PLN, niech kupi coś w jak najlepszym stanie technicznym, jeśli fura okaże się warta inwestycji to sobie zaloży gaz albo i nie. Albo kupi diesla. W tych pieniadzach only stan auta, nie mąćcie mu w głowie wydziwianiami. Pzdr.
  17. Witam. Mam w aucie takie felgi. Oddałem uzywane do kompleksowej renowacji, i tak jak widzicie są tam elementy z polerowanego aluminium, z wstawkami lakierowanymi. W związku z tym że korozja wniknęła dość głęboko, to specjaliści od felg odradzili zabezpieczanie powierzchni polerowanego aluminium lakierem bezbarwnym-uzasadniali to tym że z czasem pod lakierem wyjdzie "pajaczek", i lepiej od czasu przepolerować to z ręki i zabezpieczyć, niż ogladac babola pod lakierem. Teraz pytanie-czym proponujecie zabezpieczyć takie odkryte, polerowane aluminium? Auto w zimę nie jeździ, stoi w suchym i ciepłym garażu. Myślę tu o jakiś sprawdzonych pastach, czy czymś tego typu. Pzdr. Edit: Wyjaśnienie: aktualnie felgi są już po regeneracji, po malowaniu i polerowaniu. Chodzi mi o sposób zabezpieczenia by osiągniety efekt utrzymal się jak najdłużej.
  18. I zobaczcie teraz taki klimat: Podjeżdża klient na wymuskanej np. KTM EXC. Zero zarysowania na plastiku, pomarańczowe buty, kask-wszystko firmowe i pod kolor KTM. Najczęściej spotkasz takich asów w duzych skupiskach ludzkich, tam gdzie jest lans. Broń boże utopić moto w błocie...Spotkałem takie cioty, normalnie pawia można puścic i spiepszać jak najszybciej, bo to ani pogadać, ani pojeździć, i wstyd sie z takimi pokazywać. Nie to żebym ganił endurowych "modnisiów", ale bywa i tak. A z tymi asami od zdjęc to bym sie bardzo chetnie zakolegował, widać że to wszystko jest 4fun, naturalne, nie napuszone, i widać że oni mają enduro w sercu, a nie w metkach i paragonach od dealera. Stary, zrobiłes mi tymi zdjęciami wielką przyjemność. P.S HD WLA ważyły 250 kg. Moja XTZ waży troszkę mniej, ale nie chce wiedzieć co Ci goście z lat 50` potrafiliby z tym motocyklem zrobić:icon_twisted: PS II: te foty mogą byc swietnym środkiem orzeźwiającym dla motocyklistów siedzących z nosami w danych katalogowych i zadających pytania "czy da radę", a już w szczególności "CO KUPIĆ, CO POLECACIE". Jak widać enduro jest w sercu, a sprzęt tylko wozi drajwera (ścislej jego dupę). Pzdr.
  19. Jeśli to będzie tylko dobicie gazu, wymiana oleju i przegląd to Eryk z Sopotu skasuje Cię na ok. 120-150 PLN.
  20. Oglądanie tych zdjęć, to czysta przyjemność. Nie bylo wtedy internetu, nikt się nie pytał czy xxxxx sporzęt da rade w terenie-poprostu wyciagali maszyny i jeździli. Tamtymi maszynami mozna bylo jednego dnia startowac jednego dnia w wyscigach szosowych, nastepnego dnia w rajdzie terenowym, a w tygodniu jechać do pracy, czy na ryby. Pełna uniwersalność, i fun na sztywnym tyle. Uwielbiam takie fotografie z dawnych lat :)
  21. ...Jednak nie do końca :icon_mrgreen: Pozostal jednak klimat XTZ chodzacej na zimno na jednym garze-w poniedziałek odpalona na zimnie o 6 rano chwilę popyrkała jak singiel. Objaw się zmniejszył, ale nie ustapił do końca. Z drugiej strony-wczorajsza jazda w jeziorowej wodzie z cylindrami&glowicą pod wodą nie zaowocowala problemem z zapłonem. Czyli chyba tak jak ma być.
  22. ...weź też pod uwagę ze ja sprzedałem rocznik 90` (I rej. 93`) za 6000 PLN, z briefem, do rejestracji. Trafiłem na kupca którego interesował tylko stan maszyny, miał totalnie wbite w to jaki to rocznik.
  23. Kolega powinien miec lada dzień ok. 700 stron materiałów o turbodoładowaniu, więc sam zobaczy jaka ściana jest do wspinaczki :)
  24. Warto czasem poszperać czy ktoś ze znajomych nie ma dobrej umowy z firmą kurierską, wysyłałem tak już dwa motocykle. Ostatnio zapłaciłem 150 PLN, szło przez UPS.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...