Skocz do zawartości

Mikosław

Forumowicze
  • Postów

    492
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mikosław

  1. Wybacz okrutną prawdę :banghead:... ale wagę na tym zdjęciu widać... :icon_mrgreen: Szacuneczek
  2. Przecież każdy może trafić w drzewo jadąc drogą niepubliczną (np. w lesie) nie trzeba do tego sportowych szaleństw i AC na pewno to obejmie, gdyby w ubezpieczalni mówili co innego to nie wolno dać za wygraną i im oduścić. Jeżeli natomiast jeździsz poza drogami, np. między pieńkami po wycince, to nikt przcież tego nie skontroluje jeśli przełożysz graty na drogę i dodatkowo cykniesz kilka zdjęć na pamiątkę :icon_mrgreen: Szacuneczek.
  3. Odświeżam temat ;P To jak jest z tymi podlaskimi zlotami? Odbywają się? Odbędą?
  4. Ja również przyłączam się do pytania.
  5. Niektóre tematy jakoś nie mają końca... :banghead:
  6. No i się zrobiło ostro :icon_eek: Jak to najczęściej bywa, nikt nikogo nie przekona do zmiany poglądów choć widać, że niektórzy w swoje argumenty wkładają całe serce ;P Podsumowując, każdy z nas woli jechać po ulicy, chodnik zaś wybierają ci, którzy są mniej cierpliwi, bądź też mniej odporni na upał i spaliny, czyli zazwyczaj ludzie młodzi :banghead: i w gorącej wodzie kąpani. Jestem przekonany, że czynią tak bo muszą, a nie dla własnej sadystycznej satysfakcji :banghead: Ja jestem twardy i wybieram ulicę :icon_mrgreen: Szacuneczek
  7. Koledzy, chodnik jest do chodzenia, choć nie jestem zwolennikiem trzymania się zasad za wszelką cenę, to jednak jeżdżenie pojazdem spalinowym po chodniku uważam za ogromny "nietakt". Podobnie jak wyjący silnik w np. rezerwacie przyrody. Myślę, że jakoś tak nie wypada... Szacuneczek
  8. Motocyklem tego jeszcze nie robiłem ;) Ale jak jadę samochodem np. w niedzielę rano, to się nie szczypię i przejeżdżam światła na czerwonym. Uważam, że jak w promieniu kilometra nie ma żywej duszy, to czekanie na czerwonym to jakis faszystowski wymysł... ;) Szacuneczek
  9. Z tą jazdą chodnikiem to chyba zwykła rzecz. Jestem gościnnie w Trójmieście i dziś stojąc w korku na Słowackiego (Gdańsk) widziałem jakiegoś tubylca na turystyku, mijającego mnie z prawej po chodniku, przebył tak dystans ok. 100 m. Chyba jechał po gazety bo miał na sobie koszulkę i krótkie spodenki :wink:. Chwilę wcześniej widziałem natomiast jadącego po chodniku młodziana na jakimś skuterku. Po tym wszystkim wnoszę, że chodnik dla lżejszych jednośladów to norma :biggrin: Szacuneczek.
  10. Prog. "Obracanie się" zwane przez niektórych "upewnianiem się", jest wymagane przy jeździe w mieście, podobnie jak kierunkowskazy. Na placu egzaminacyjnym niektórzy egzaminatorzy tego wymagają, inni nie. Przed jazdą na egzaminie możesz o to spytać. Szacuneczek ;P
  11. DRACO, słowo daję, że nie wiem jakim cudem ty, mając taką zajebistą (nówkę) maszynę, siedzisz przy kompie i udzielasz się na forum... ;P szacuneczek
  12. Krótko i treściwie: teoretycznie "tak" a w praktyce - zależy od ośrodka szkolenia, w którym robisz kurs, zazwyczaj na "niechodzenie" na teorię przymykają oczy. Poza tym - nie ma co się oszukiwać, OSK najczęściej zależy na twoich pieniądzach a nie na tym żeby cię trzymać na wykładach. szacuneczek
  13. Jeżeli zaczynamy rozmawiać o tym co jest ważne przy wyborze kasku to polecam ten link http://motorcyclecruiser.com/streetsurviva...e_helmet_guide/ 10 kolejnych punktów, stanowiących przewodnik przy kupowaniu kasku. Koleś się chyba na tym zna, bo przejechał (głównie na cruiserach) prawie 2 000 000 mil. A sam jeździ w kasku koloru pomarańczowego :buttrock: . Przewodnik jest co prawda po angielsku, ale to pewnie nie jest duży problem, nie? :crossy:
  14. Hej Niepotrzebnie ruszacie temat :( Zaraz jakiś młody aktywista z LPR czy innej "części" koalicji nas podsłucha i wymyślą w trosce o bezpieczeństwo jakieś regulacje prawne kwestii szybek w kaskach. :) Lepiej takich pomysłów nie wysuwać :D szacuneczek
  15. Hej Chcesz mieć kask wygodny i bezpieczny i do tego tani. Rozumiem, że jego niska cena ma wynikać z tego, że będzie brzydki :) Dobrze by było zdefiniować co masz na myśli mówiąc "bezpieczny". Czy taki, który spełnia normy bezpieczeństwa podczas wyrżnięcia w asfalt, wytłumi uderzenie, nie spadnie z głowy itp... czy może taki który pozwala na bezpieczną jazdę dzięki temu, że posiada odporną na zarysowania szybę (przydatne głównie w deszczu i jeździe nocnej, osłonę p-słoneczną, zapewnia szerokie pole widzenia itp... Wydaje mi się, że jeżeli wydasz na kask do 300 zł (lub mniej) to nie otrzymasz pożądanego stopnia bezpieczeństwa i wygody. Polecam Nolana n42. szacuneczek
  16. Nie mogę się oprzeć żeby nie zacytować tutaj wypowiedzi jednego z amerykańskich znawców motocykli :) Otóż: Ilość produkowanych obecnie cruiserów/chopperów wyposażonych przed producenta w stopkę centralną. można sobie policzyć na kciukach... :clap: Szacuneczek
  17. Hej Worriot, chcesz powiedzieć łobuzie :buttrock: , że jeździłeś jako kurier na którymś ze swoich krążowników?
  18. Własnie :icon_razz:. Ale nie to jest najważniejsze... Mam, że tak powiem "żyłkę współzawodnictwa" i zamierzam pobić forumowy rekord przebiegu cruiserem. Konsekwentnie podchodząc, muszę, jak widać na razie, pobić 35 000 km worriota :buttrock:. PO krótkich obliczeniach - koszt bicia rekordu to jakieś 6000 zł. Plus czas. Zastanawiam się czy to się da zrobić... Jak sądzicie?
  19. Dzięki Pompka :icon_razz:
  20. Spytałem, bo w temacie "docierania" ktoś kiedyś mi powiedział, że tak jak sobie dotrzesz tak będziesz jeździł. Chodziło wtedy co prawda o silnik samochodowy, ale zastanawiam się czy z motocyklowym nie jest tak samo. Tak sobie myślę, że jakbym sam miał moto "od nowego" to bym mu dał 4,5 godzin lekkiej pracy, a potem jednak bym trochę :icon_razz: przycisnął, żeby go od początku przyzwyczajać i żeby mi się później nie "lenił". Taka tam refleksja... :clap: Kilka lat temu kupiłem samochód prosto z salonu i zastosowałem taką właśnie strategię, wyszło mi na dobre.
  21. Hej DRACO. Do jakiego przebiegu masz zamiar go docierać? Na serio pytam. :clap: Szacuneczek
  22. No hej. Dzięki za odpowiedzi ;). Czekam na więcej. Kolejna sprawa to - jeżeli mówimy o najdłuższych przebiegach dobowych - proszę, piszcie precyzyjnie na jakim motocyklu miały miejsce. Jeszcze raz dziękuję. :D
  23. Drodzy koledzy i koleżanki... ;) Mam takie oto pytanie do posiadaczy cruiserów (długodystansowi chopperowcy również proszeni o odpowiedź) Jaki mieliście najdłuższy przebieg dzienny; miesięczny; przez cały sezon. Uprzejmie proszę o krótkie, rzeczowe odpowiedzi - w postaci trzech liczb, w miarę możliwości - bez fantazjowania ;P Wasze odpowiedzi są dla mnie naprawdę ważne, proszę potraktujcie to serio. Szacuneczek :D Mała poprawka. W zasadzie to chyba zamiast dziennego miałem na myśli "dobowy". Dziękuję.
  24. Mikosław

    Boss Hoss

    Dzięki za informacje ;P Czyli, że to nie jest tak, że na zlotach H-D są tylko H-D? ;) :D
  25. Mikosław

    Boss Hoss

    Drodzy, bardziej obyci koledzy, powiedzcie proszę, ile egzemplarzy Boss Hossa znalazło właściciela w Polsce? Gdzie można go zobaczyć na żywo? Szacuneczek :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...