Skocz do zawartości

saska251

Forumowicze
  • Postów

    842
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez saska251

  1. pamietaj - aniołka na przedni błotnik - zrobisz furorę. a jak po piwo się idzie - to łokciami, łokciami pozdro251
  2. z tekow to wszystkim a najlepiej motorem. wsiadasz i juz jestes pozdro251
  3. a ni twoja wódka co to było? spirytus techniczny zmieszany z paliwem rakietowym??? pozdro251
  4. no to moze ja sie wbije?? pozdro251 jakiś prezent trza by wylyśleć - może lalkę taką dużą?:icon_mrgreen:
  5. yyyy, wyczyn? jaki wyczyn? byłeś na Helu? :icon_mrgreen: pozdro251
  6. ja będę na bank w okolycach 22-giej. Ale coś mie w motongu tyrkotać zaczyna niepokojąco - więc możliwym jest, iż bedę pieszkam - bo blisko mieszkam. pozdro251 ps, a jak tam poznać kogokolwiek?
  7. znak rozpoznawsczy - motur przed wejsciem, nie?
  8. chyba zdechł :icon_mrgreen: jakoś to kiepsko zintegrowane miasto - a dziwne, bo w polskiej stolicy ciepla powinno kupe motongów latać ...ciekawe.. pozdro251
  9. kaski, nie? motorem chcesz w kapeluszu jeździć?? chyba ze wy sie tu wew rocku spotykacie jak "prawdziwi" motocykliści - taksówkami buahahahahahaha pozdro251
  10. niee, pudło. Nie na VN :biggrin: próbuj dalej
  11. w mieście podobno jest nowy chłopak... plotki chadzają, że niestarszne Mu mrozy i deszcze.... pozdor251
  12. jeszce nie. cały czas szulam czegoś. ta hala mnie nęci - ale sam nie dźwignę takiego wydatku. oni krzyczą 10 zł za metr - metrów jest 70. żebym miał gwarancję, że się chętni znajdą - zaryzykowałbym - ale troszkę się obwaiam. a miejsce byłoby świetne - można dłubać przy motongach i przepalać silniki, nikt się nie przyczepi, bo tam są same warsztay i takie różne hala którą wynalazłem nie ma drzwi garazowych - i wiem że mają problem z wynajęciem tego. Może gdyby ich poszczuć jakimś dobrym negocjatorem - zeszli by z ceny. No nic - ja szukam nadal. pozdro251
  13. spoko. tam w tej zajezdni ciężko się dogadać, ale atakuję ich sukcesywnie tak czy siak, mam zamiar uzbroić ewentualny garaż w system alarmowy. Planuję albo podpisać umowę z firmą ochroniarską, albo ew. zmontować powiadomienia na komórkę - w przypadku włamania, bądź czegoś takiego każdy "zainteresowany" - czyli właściciel motocykla, będzie dostawał SMS albo wiadomość głosową na telefon komórkowy :icon_mrgreen: i już jest gdzie zimować moto :( jacyś chętni jeszcze? opieka serwisowa również tam będzie - czyli doładowywanie akku, przepalanie, jakieś drobne regulacje - sama bajka :( pozdro251
  14. jak to :) są jeszcze takie świry oprócz mnie co jeżdżą w drugą stronę ronda? świat się wali pozdro251
  15. węgrzy jakoś bardziej przerabiają. Angole w swojej lidze mają spore obostrzenia regulaminowe. Wiem, że koła biorą chyba od małej TZRy, od GSa są troszkę za szerokie jak na takiego malucha. jeśli chodzi o przeróbki w silnikach - żadnych fajerwerków - wydech jest robiony na zamówienie, w niektóych silnikach jest inny tłok, korbowód i cylinder lekko przerabiany. Zawieszenie musi być seryjne. Rama, amorki, wszystko fabryka. Najwieksza ingerencja polega na drastycznym obniżeniu przednich amorków. Cała reszta to pryszcz. Tak że tylko ganiać, ganiać, ganiać a tutal macie link. To o gościu przy którym nasi stunterzy na spadlinowanych CeBeeRkach bledną. Buty mogą mu pastować i co najwyżej ręcznik podawać. pozdro251
  16. znalazłem garaz na ul. Reja. powierzchnia około 20 m2 podwójna brama. garaz jest w ciągu podziemnego parkingu pod budynkiem. kazdy z boksów zamykany jest dodatkową bramą - czyli mamy podwójne zabezpieczenie. Wjazd główny do garażu ma postać siatki opuszczanej z sufitu i uruchamianej pilotem. Właściciel oferuje dwa piloty do bramy głównej- każdy dodatkowy to koszt 80pln. krzyczą za to 250 pln. podejrzewam, że da się coś stargować ja się na to nie piszę. Musze mieć garaż w którym da się podłubać przy motorach - tam to raczej nie będzie możliwe pozdro251
  17. no nie wiem - jak chcesz. Ja często stosuję metodę "na azymut".. wesoło w tym wrocku, dużo uliczek jednokierunkowych, szybko stracę prawko coś czuję... pozdro251
  18. :icon_biggrin: no to niezła akcja. na rondzie waszyngtona kiedyś się położyłem na plamie oleju... niezłą minę musiałem mieć wtedy, hieh hieh
  19. spoko ale w mieście. W scislym centrum. Bez żadnych mostów milenijnych, bielan i różnych takich.:buttrock: pozdro251
  20. i ja mam uwierzyć, że Wy się miśków boicie...eee...kiepski kit :flesje: było wleczone, było - i to nie raz..... Poza tym, śmiga się nie tylko dla samego zapie**alania. Każda runda na poniatowskim ZA polewaczką zwieksza Twoje szanse przeżycia, kiedy trafisz na mokrą nawierzchnię niespodziewanie. :) pozdro251
  21. eee....no chyba twardziele jesteście? :icon_eek: polewaczki się chyba nie boicie? :) pozdro
  22. hehehe....zostaje wam tylko poniatowski..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...