kiki

a ja mam pyt - czym różnią sie klucze metryczne od calowych???? Zawsze mnie to ciekawiło . :/

kumpel sie pyta czy siakies vfr 800 by sie nie znalazło '98-'01 bo mu sie spodobały takie :icon_mrgreen:.

moto z mojego miasta- kupil je sobie koles który moze w zyciu zrobil 15 km na moto. Po miesiacu jazdy zaczął gumować- moto z pod dupy ucieklo, koziołkowało itp. Tak mocno sie rozbilo iz nawet blok silnika gdzies tam spawali :)

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M906682 to tez mina

wywal plywaki-w nich nie powinno byc paliwa Pozdro

zawsze mozesz spróbować, jak bedzie wszystko ok to sparawdz jeszcze kolor swiec i bedzie git :buttrock:

ja stosuje nissiny, ale na amerykanskim forum vfr ludzie polecają ebc hh i uważają je za bardzo dobre hamowacze :icon_rolleyes:

zrób porządny serwis- gaźniki, zawory, swiece i wtedy zobacz czy ciagle cos mu nie domaga. Może rada bardzo ogólna ale niestety prawdziwa-zaczynamy od eliminowanie podsatwowych przyczyn :icon_biggrin:. Pozdro

płyn zmieniałes miesiac temu czy rok??? A odnosnie sprzegła- nie wystarczy tylko zmienic płynu w całej hydraulice-nalezałoby rozebrac cały wysprzeglik i wyczyscic czystym płynem tłoczki i uszczelki. Pozdro

ustaw poziom pływaka tak jak podaje serwisówka- bo tu niestety nie ma co kombinowac

potwierdzam, w ramach hobby grzebie przy moim moto i tez czasami sie napoce jak głupi i nadenerwuje, a jesli o zarobek z tego to jednak cięzko z tym jest (ja juz to przerabiałem- ludzie myslą że zrobi sie im serwis za 50 zł :D )

temat odswierzam, a jakim olejem napełniłeś scoottoilera??? jakos ze zrobilem sobie taką samoróbe :icon_mrgreen: i teraz mam problem - bo na początku lałem hipol, potem olej do łancuhców pił, dysze ustawiałem na zębatke, potem na łancuch itp Ciagle mi wali olej na tylną opone i boje sie ze ślizga prśdzej czy później złapie. Zaznaczam ze czestotliwość kapania oleju to jedna kropla na okolo 2 minuty.

dokładnie- mój ojciec wszystkie noze tokarskie i wiertła również ostrzy od reki :crossy:, wszelkich ostrzałek uzywa tylko do ostrzenia frezów, gdzie wymagana jest precyzja i dokładność ostrzenia

czyli wychodzi na to ze skóry z retbika sa w miarę dobrej jakosci w przciwienstwie do tego g**na nazywanego tekstyliami od nich....

luzy najlepiej jest pośrodkować chodz to czesto zależy od modelu moto.

Dzisiaj siedzac w pracy otrzymjue inf od brata ze przyjechala do mnie do policja z wezwaniem na komende odnosnie wykroczenia drogowego (podobno jakies zajechanie drogi- bo ktos, jakis chu***a numery mojego moto podał). Sprawa dziwna bo zazwyczaj jezdze ostroznie (tylko jak ktos mi wymusi pierszenstwo to potrafie go poblokowac kawelek przy predkosci ok 20km/h). Nikt wezwania nie przyjal i psiarnia pojechała-ale cos pobrzdekiwali ze pewnie bedzie mandat (200 zł - tylko ku****a za co??????) albo sąd grocki :biggrin: . Zadnych zdjec nie mają na mnie pewnie- jak myslicie co zrobić? Powiem szczerze ze troche złapałem nerwa....

Dzieki z Piotrek za inf :biggrin: Btw- żartu - ten tłok w BMW musi być naprawde ślepy skoro potrzebuje az dwóch świeczek w jednym garze :flesje: Pozdro

Piotrek a czy taka padnieta cewka moze jeszcze dawać prąd? Bo jak moto chodziło i pod ten felerny kabel WN podłaczyłem swiece i zmasowałem to iskra była nawet konkretna :biggrin:

Moto jak w temacie- rocznik 99. Nie chce palić w ogóle jak jest zimne- wiec na pierwszy strzał poszły gaźniki. Potem okazało sie ze dalej nie bardzo chce gadać wiec zacząłem weszyć. Wyszło na to że brakuje iskry na jednej ze świecy. Wiec sprawdzam po kolei - cewka w porządku-bo zamieniając miejscami z drugą okazało sie że owa cewka daje jednak prąd. Z tym że pozostało jedno małe "ale" : -jak są podłaczone 2 cewki to brakuje iskry na jednej swiecy a na drugiej jest strasznie słaba -po odłączeniu jednej cewki na drugiej jest już porządna iskra ( tak odpaliłem moto) Ciekawostką jest to że prąd do tych cewek idzie z jednego kabelka (który rozgałęzia sie na 2 konektory podpinane do cewek). Może mi ktoś to wytłumaczyć dlaczego jak są "zapiete" 2 cewki to iskra jest tylko na jednej siwecy ( i to do tego jeszcze strasznie mizerna)?

rozwiń prosze tą myśl...

no własnie, tyle tylko ze wycieków nie ma żadnych :)

kuzwa to samo mam w swojej vfr- tyle tylko ze klamka mieknie ale da sie normalnie uruchomic hamulec. Zadnych wycieków nie mam -sprawdzalem bardzo dokladnie. Podłączam sie do tej zagwostki...

ok dzieki- posprawdzam to :bigrazz:

Wiec tak: moto- ostatni olejak, wydech przelot, na wysokich obrotach (naprawde wysokich) potrafi strzelic przez wydech czarnym kłebem dymu (wg mnie gubi zaplony). Nie zawsze tak jest, lecz czasami mu sie zdarza. Gazniki zrobione na tip top, -zawory-nie wiem-ja ich nie robilem wiec nie ręcze za nie. Wg mnie przczyna leży gdzies w prądzie -cewki mają opornosc w normie, swiece po wymianie, (moze to kable???) Co mozecie jeszcze doradzić?

ale taki suwaks kosztuje okolo 30 zł za puche i starcza na 2-3 mycia gazników- wiec nie widze sensu zeby na tym oszczedzac :)