Skocz do zawartości

Piotrek

Forumowicze
  • Postów

    2992
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotrek

  1. A nie jest tak, że kranik powinien podawać paliwo tylko gdy silnik chodzi i wytworzone jest podciśnienie?
  2. Znajomy miał podobną akcję, tyle, że babka stoczyła się z górki i przywaliła, sprawa wylądowała w sądzie. Kobieta najpierw sie przyznała, ale jak przyjechał jej mąż, to zmieniła zdanie. Ja miałem podobną akcję, również koleś zaczął staczać się z górki, ale głośny klakson (samochodowy, wygląda paskudnie, ale głośny jest) uratował sytuację.
  3. To samo jest w seven fifty, nie wiem jak w vtx, bo nie sprawdzałem. Ale wiem, że po zgaszeniu awaryjnym słychać pompkę paliwa, dokładnie tak, jak po przekręceniu kluczyka w pozycję włączone.
  4. Tylko kluczyk i obym nie miał okazji przyciskiem awaryjnym. Z tego co pamiętam, to awaryjny robi zwarcie i moto gaśnie, ale może to być szkodliwe dla elektroniki. Tyle pamiętam z poprzedniego tematu.
  5. Piotrek

    Opolscy motocykliści

    abook jechałeś dzisiaj może przez tzw. nową konopnicką od bagietki w stronę działek??
  6. 21. - 22. 8. 2010 Havirovsky Zlaty Kahanec Polecam, byłem rok temu i widowisko przednie, pomimo tego, że szybko musieliśmy się zawijać z powrotem. Fajna sprawa.
  7. Męska decyzja, sobota, 1 maja, godzina do ustalenia. Kto jest za?
  8. Nie martw się, to jest uleczalne i samo przechodzi po pewnym czasie :D Dzisiaj śmigałem troszkę i widziałem jakieś grupki na krajowej 11.
  9. Ja już wcześniej, przed katastrofą postanowiłem, że nie pojadę. Doszedłem do wniosku, że rok temu była już masakra, a co dopiero teraz. Niemniej jednak, jak ktoś by jechał, to czekam na relację :)
  10. W sumie hamowanie tyłem to jest fantastyczna sprawa, koło blokuje się momentalnie i kreśli się fajne ślaczki na asfalcie, a bardziej sprytni wypuszczają iskry z pod leżącego motocykla :)
  11. Takie zabawy to w komarze uskuteczniałem. W moto bym się nie odważył, bo podczas jazdy bym myślał tylko, że w każdej chwili może paść.
  12. Nie łam się, ja też zaliczyłem glebę na kursie :) Pies mi wyskoczył przed moto, a że doświadczenia brak, to heble opór no i spotkanie z matką ziemią. Co do moto, to nie płać ani grosza, na bank mają jakieś ubezpieczenie maszyny.
  13. KLIK Proszę :) ps a w angielskiej wersji jest napisane, o ile dobrze pamiętam, że na kołach się sprawdza.
  14. Ta i co jeszcze :) A układ wydechowy nie rozpali się do czerwoności, bo jest rura w rurze, więc ewentualnie ta w środku, ale to i tak na zewnątrz nie będzie widać. Widzę, że chętnych za wiele nie ma, a szkoda w sumie. Pozdro
  15. papu we własnym zakresie, koszta, to tylko organizacja ognicha, no chyba, że wracamy do starego pomysłu z grillem.
  16. Dobra panowie, widzę, że temat zdechł, to zabieram się do reanimacji :) Wpadłem na pomysł, aby zrobić sobie nie grila tylko ognicho w starym oleśnie, co Wy na to?? Ja bym podjął się nawet organizacji, ale musiałbym mieć ilość ludzi chętnych. Im więcej tym koszta mniejsze, ale żeby nie było tak, że zdeklaruje się 10 osób, pojawi się 2, a za resztę ja będę musiał bulić. Koszta pewnie nie będą wielkie, bo ileż może kosztować trochę drewna? Co wy na to? Termin oczywiście do ustalenia.
  17. Ja bym go wymontował, rozebrał, poczyścił i sprawdził czy działa.
  18. Wygląda tak jak u mnie. Pokombinuje jeszcze, może uda mi się jakiś kompromis znaleźć.
  19. Właśnie o to odchylanie stopy mi chodzi, z wygodą jest ok, ale czasem jak nie odchylę, to nie zejdzie do poziomu 0 dzwignia, tylko opiera się na bucie i w takim przypadku nie ma mowy o zapięciu kolejnego biegu, a ciągły delikatny nacisk dla skrzyni też nie jest dobry. W adidasach było na styk, te s jednak trochę "grubsze" i właśnie tego trochę brakuje. Buty mam TAKIE O
  20. Kombinowałem z różnymi ustawieniami i dalej nic, jeszcze pokombinuje trochę, ale coś czuję, że bez cięcia i spawania się nie obejdzie.
  21. Zlokalizuj ten czujnik odepnij kable i zobacz co się stanie, czy kontrolka się oświeci, jeśli nie, to połącz te kable ze sobą i zobacz czy się oświeci (nie wiem czy na luzie czujnik powinien się zamykać, czy otwierać, więc dla tego sprawdź raz na odłączonych kablach a raz na zetkniętych). Jeśli w żadnym przypadku się nie oświeci, to masz usterkę gdzieś w kablach, jeśli się oświeci, to czujnik do wymiany lub naprawy. Do jego diagnozy wystarczy prosty multimetr, a nawet bateria i żarówka.
  22. Co do przyzwyczajana się, to polatałem trochę i wnerwia mnie to, wiem, że mogę nogę odstawić na bok po zmianie, ale nie chce tego robić, bo od początku tego nie robiłem i ciężko będzie się przyzwyczaić. Najgorzej jest jak chcę zmienić w górę, wciskam sprzęgło noga w górę a bieg zostaje ten sam. Dźwignię mogę regulować nawet co do mikrona. Zdjęcie może to wyjaśni: KLIK W zaznaczonych miejscach są nakrętki kontrujące, po ich poluzowaniu kręcąc tym trzpieniem (?) dźwignia zmienia płynnie położenie. Średnio kapuję o co chodzi, ale poprzyglądam się w/w sprzętom. Pozdro i dzięki za odpowiedzi
  23. Witam, Nie wiem, czy w dobrym dziale, ale gdzie indziej mi ten temat również średnio pasował i postanowiłem zamieścić tutaj. Ostatnimi czasy kupiłem sobie nowe buty na moto i mam problem z dźwignia zmiany biegów. Ma ona regulację góra/dół i niby jest ok, ale, jeśli ustawię sobie wygodnie do wbijania w górę, to dźwignia jest na tyle wysoko, że przy zrzucaniu biegów muszę mocno wyginać nogę, jak ustawię wygodnie do zrzucania, to po zmianie w górę dźwignia opadając opada na buta i czasem trafia się, że nie zejdzie do punktu zero i nie mogę zapiać biegu kolejnego. Rozmiar buta mam 45, o ile w adidasach było ok, to w motocyklowych jest lipa. Popisałem sobie, a teraz o co cho... czy jest jakiś sprawdzony patent, aby wydłużyć tą dźwignię o jakieś 1,5 - 2 cm?
  24. Sprawdzone na kilku sprzętach z różnymi układami, w tym jeden z cbs: Z pompki odciągasz szczykawką stary płyn, ale nie cały, zostawiasz go tyle, aby wlot był zalany płynem - odkręcisz to zrozumiesz o co chodzi, następnie dolewasz do pełna czystego płynu. Na dole odkręcasz odpowietrznik z nałożonym wężykiem na niego. Pompujesz aż na dole nie zacznie lecieć czysty płyn, oczywiście pamiętaj, o dolewaniu płynu, żeby nie zassał powietrza. Mam bezpośrednie porównanie metod z całkowitym opróżnieniem układu jak i z dolewaniem i to dolewanie jest mniej pracochłonne. Uważaj, aby nie zapowietrzyć układu, bo później jest sporo zabawy jak tego powietrza dużo najdzie.
  25. Moim zdaniem padnięty jest przełącznik, przy wolnym ruchu zaskakuje w miejsce na tyle czyste, że jakoś tam się łączy, przy szybkim nie ma szans, bo to czyste miejsce jest pomiędzy punktem zerowym a skrajnym. Odkręć, poczyść i będzie działać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...