Skocz do zawartości

Piotrek

Forumowicze
  • Postów

    2992
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotrek

  1. Między 4 czerwca a 15 września jak byś nie liczył nie minęło pół roku.
  2. Ja polecam klaksony samochodowe, mam od jakiegoś audi czy innego vw, wygląda paskudnie (takie ślimaki), ale działa prawidłowo - jest bardzo głośny i wyróżnia się z tłumu :) Mniej więcej coś takiego A wracając do tematu, to teza dziwna, bo nawet hayabusą można wyprzedzać z identyczną dynamiką jak np gs500, a to że w sytuacji awaryjnej mamy lepsze hamulce oraz możemy szybciej uciec, to moim zdaniem tylko plus. Wg mnie im lepsze moto/auto ma przyśpieszenie to jest bezpieczniejsze wyprzedzanie i ogólnie jazda, ale należy robić to z głową, a nie myśleć, że jak ma się mocny sprzęt to można lecieć na czołówkę, bo się zdąży - tysiąc razy się uda, za tysiąc pierwszym ...
  3. no jeśli tak, to sorry, zwracam honor i przyjmuję 3 baty na grzbiet. :flesje: Tak to jest, jak się za szybko posty czyta. A wracając do tematu, to sevenka nadaje się na pierwsze moto, pod pewnymi warunkami. Jeśli ktoś jest wielkości naszego prezydenta to niech sobie odpuści, bo to kawał żelastwa jest. Kolejny warunek to samokrytyka odnośnie swojej psychiki i chęci jazdy na maxa, nie jest to najmocniejsza 750 na rynku, a pewnie jedna ze słabszych, ale jednak te 750 jest i czuć jak ciągnie od samego dołu. Sevenka to moje pierwsze moto. Latam od 2006 roku i nie planuję zmian. Długie podróże nie są problemem, jak się chce to można też spokojnie przycisnąć trochę bardziej. Silnik jest bardzo elastyczny, dla początkujących jest to plus, bo nie trzeba machać biegami.
  4. Ja tam nie wiem, uczą się też na r1 :icon_twisted: , ale: Wydawało mi się, że kolejne moto to już raczej nie do nauki, szczególnie, że poprzednie miało 141 koni, ale co to za moto z taką mocą i 7s, do 100 km/h? to nie mam pojęcia.
  5. jest wspaniała alternatywa dla cb 750 seven fifty ! Honda cb 1300 :) Wymiary podobne, ale silniczek podobno miodzio :)
  6. Jeszcze jedno, czy olej 10w50, albo 10w60 nie zaszkodzi silnikowi? Jaki lać najlepiej, syntetyk czy pół syntetyk?
  7. Tak, zwarcie przewodów powinno załączyć stop. Możesz się też zaopatrzyć w prosty multimetr, podłączyć się z nim zamiast kabli i sprawdzić, czy przy wciśniętej klamce wyłącznik przepuszcza prąd.
  8. W Ramzovej stawiałem pierwsze kroki na nartach - bardzo miło wspominam :) Szkoda, że Branna nie wypali u mnie, bo Terlicko było mega! a Branna jest znacznie bliżej ... Tak czy siak, życzę Wam miłej zabawy!
  9. To się dyskusja zaczęła :) Co do tych kasatorów luzów, to raczej sam się za to nie zabiorę, jeśli zacznie klepać na ciepłym to zlecę to warsztatowi. Olej i filtr wymieniam co sezon, a że w sezonie nie robię więcej jak 6 tyś, to już inna bajka :) Tak czy owak wiem już co mam zrobić w zimie i tego będę się trzymał. Pozdrawiam
  10. Część rzeczy z tego robiłem w tym sezonie, część kontroluję co jakiś czas jak mi się nudzi. Wiem co muszę zrobić, dobrze, że zima długa to i będzie można się pobawić, szkoda tylko, że garaż nie ogrzewany, ale farelka jakaś się znajdzie. Dzięki wielkie za bardzo konkretne odpowiedzi. ps A to "czyszczenie hydrosztosów" na czym polega i jak mniej więcej się do tego zabrać, czy lepiej do mechanika z tym?
  11. No to mnie pocieszyliście :) Zastosuję się do wskazówek, a jaki olej polecacie? Bo ten co mam chyba za dobry nie jest, bo czasem na ciepłym silniku poklepią zaworki cichutko, na zimnym to norma w tym modelu.
  12. Witam, Na dniach w mojej hondzie licznik pokaże 40 tyś km. W związku z tym mam pytanie, co przy takim przebiegu należało by sprawdzić/wymienić itp. Nie chodzi mi o takie rzeczy, jak wymiana oleju filtrów itp, bo to robi się co roku, ale o takie nie co sezonowe, nie wiem - naciąg łańcuszka rozrządu? itp. To co było robione już w tym roku: Wymiana oleju + filtra Wymiana świec Wymiana przewodów hamulcowych Wymiana opon Rok temu były robione gaźniki (i oczywiście to co co sezon powinno być zrobione) Napęd ma się jeszcze całkiem ok, łańcuch jest równo wyciągnięty, zębatki również są w porządku (znaczy tylna, bo przedniej nie widać). Planuję na początek przyszłego sezonu wymienić olej w lagach i uszczelniacze.
  13. co do przekaźnika, to napisałem :"od malacza (chyba)", więc nie byłem pewny co do tego. Całkiem możliwe, że to od dużego fiata, czy innego auta, ważne że od ponad roku działa w moim jednym projekcie i działa niezawodnie.
  14. Wszystko co piszę jest czysto teoretyczne, aczkolwiek wydaje mi się, że w miarę z sensem :) Najpierw sprawdziłbym jak zachowuje się syrena podłączona bezpośrednio do akumulatora. Wydaje mi się, że taka pompka potrzebuje jednak trochę czasu, aby rozkręcić się na max'a. Aczkolwiek, jeśli by prosto z aqu działało jak należy, to przekaźnik na pewno nie zaszkodzi, ale z drugiej strony, jeśli go nie ma i nie wywala bezpiecznika... A co do podłączenia przekaźnika, to sprawa jest dość prosta. Na wstępie musimy zanabyć jakiś przekaźnik, jak ja szukałem kiedyś to znalazłem od świateł do malacza (chyba), w moim zastosowaniu sprawdza się całkiem ok. Podłączenie również jest proste. Będę tłumaczył prosto, bo moje informacje są oparte na praktyce, a nie na teorii, więc z góry przepraszam znawców tematu. Załóżmy, że mamy najprostszy przekaźnik, który ma dwie pary styków (ten od malacza ma 5 styków, ale środkowy jest nie wykorzystywany). Najpierw musimy zlokalizować, do których styków należy podłączyć napięcie, a które zamykają obwód/ Do jednej pary styków podłączamy zasilanie przekaźnika, czyli kable, które aktualnie są podłączone do klaksonu. Kolejna para styków działa jak wyłącznik, czyli gdy na styki zasilające podamy napięcia te dwa styki zostaną połączone (ta druga para, do której NIE podłączyliśmy zasilania). Do jednego z nich podłączamy plus z akumulatora (najlepiej przez bezpiecznik), do drugiego podłączamy jeden przewód od pompki (jeśli polaryzacja jest dowolna, jeśli nie, to przewód plusowy). Drugi przewód od pompki podłączamy do minusa - można bezpośrednio, albo gdzieś do ramy. Tak podłączony przekaźnik zamknie obwód gdy dostanie napięcie, a dostaje je w momencie wciśnięcia oryginalnego przycisku klaksonu. Kolejna sprawa to kable, muszą mieć odpowiedni przekrój, bo za cienkie będą się grzały i mogą się najnormalniej w świecie przepalić. Starałem się opisać w miarę prosto, ale jak by coś nie było zrozumiałe, to pisać. Pozdrawiam
  15. Prosta sprawa, multimetr w rękę i sprawdzasz ile amper łykają stare klaksony, następnie sprężarkę podłączasz bezpośrednio do aqu i tez sprawdzasz ile amper potrzebuje. Jeśli wartość na sprężarce będzie równa lub mniejsza pomiarowi z klaksonów to można śmiało, jeśli większa to nie bardzo, aczkolwiek nie wielka różnica nie powinna zaszkodzić. Multimetr ustawiasz na pomiar natężenia na max wartość (raczej nie przekroczy 10 - 15 A). Wpinasz się oczywiście szeregowo w obwód. Pozdrawiam
  16. Prawda, że się zwiększy, ale producent podaje jaka wartość ma być na zimnej oponie i na pewno ma świadomość tego, że podczas jazdy ciśnienie wzrasta.
  17. Czy prąd ładowania różni się tak bardzo między samochodem a motocyklem, żeby ładowarki padały?
  18. A może jakoś ta ładowarka zamaka? Jak podłączysz ten tyrystor do akumulatora, to zapewnij mu dobre chłodzenie., bo może się trochę grzać. Sprawdź na ładowarce na jakim napięciu może pracować, moja działa od 12 do 24 v, jeśli twoja również, to nie widzę potrzeby stosowania tyrystora.
  19. Też tego nie rozumiem, ba ja tak robię w 99% przypadków, bo czuję się tak bardziej pewnie, że moto mi nie poleci, nie to, żebym miał problem np z podniesieniem, ale po co ma się porysować? A że jakiś "doświadczony" jeździec będzie się podśmiewał ze mnie, jego sprawa, mi tak jest po prostu wygodniej! Pozdrawiam
  20. Jak tak to czytam, to cieszę się, że mam 196 cm wzrostu i 90 kg żywej wagi :)
  21. no logicznie myśląc to tak, bo zwiększa się styk opony z podłożem, ale praktycznie to nie mam pojęcia.
  22. Żeby się błyszczało, to polecam plak, taki do kokpitów samochodowych, tylko nie przesadzać z ilością, bo później ciężko to wypolerować, z umiarem dozować, a będzie cud, miód, malina.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...