endurowiec

No rzeczywiście można tylko pozazdrościć. Jedna z lepszych fotek jakie do tej pory widzialem na bicepics.

Tak jest to łozysko pod koszem sprzęgłowym. Dużo roboty nie ma, bo musisz zdjąc sprzegło i juz widzisz to łożysko tylko zeby je wyciągnać to niewiem czy trzeba rozpoławiac silnik, ale raczej nie.

Ja wole oczywiscie hard enduro, bo nie ma to jak mocne katowanie moto w jakiejs rzeczce, ale czasami wiadomo jede sobie na jakiś lajtowy wyjazd i wtedy paliwo ubywa i ubywa jak tak sie jedzie po prostej. U nas tylko ja mam motocykl 2t 125, reszta same ktm-y husabergi 4t i własnie dlatego m.in chce zmienic na 4t. a seta to juz sie najezdziłem. Nie nie zrobiłem tego zaworu, bo niewiem czy warto mi to robić jak tak niedługo bede bede chciał moto sprzedać.

Mój moto nie jest zarżnięty po dopiero jest po pełnym remoncie i wszystko jest doregulowane tak jak powinno być. A w czasie jazdy to go nie oszczędzam, najlepsza jest dla mnie jego zwinność i waga. Pewnie że exc125 to świetny motocykl i sam mógłbym jeszcze nim latać i moc też jest wporządku, ale na 4t mi bardziej by pasowało, bo ja lubie sobie jeździc takie wyprawy enduro po lasach, rzeczkach i to takie traski do 100km i jazda z kanistrem na plecach nie troche juz męczy.

Nie polecam ci po dr350 motocykla 125 2t, poprostu kiepsko sie ci nim bedzie jeżdzić, bo ja jak wsiąde na dr lub innego 4t to mi sie dużo lepiej jeździ. Ten ciąg od dołu i niskie spalanie to jest to. Ale ktm exc ma duzo plusów też, ale to juz raczej wiesz.

Z tego co mi wiadomo to ktm-y rzadko stoją w serwisie i po glebach jeszcze nigdy mi nic nie odpadło, a troche ich miałem. No fakt że ktm np exc450 może mu sie coś częściej dziać niż w twojej xr, bo to wyczyn a xr taka brdziej lajtowa.

Rapid motocykle- Poznań ul. Milczańska 48 www.rapid-motocykle.pl

No ale jak pomaluje je na czarno, to po jednej jezdzie już będą białe. Ja też mam biale i jak maluje na czarno to po 1 jeździe farba schodzi od butów.

Jak wyzej już pisano w rapidzie powinieneś dostać te części ,bo rapid jest dealerem apki w poznaniu, z tym że ceny częsci sa wysokie, a czas oczekiwania na nie długi.

To wyrzuc ten drut i zrób żeby był przymknięty i wtedy sprawdzisz czy lepiej rusza i biedziesz wiedział juz vczy to wina zaworu czy nie. Mój bez z zaworu słabo rusza, ale z niskich obrotow, a jak mu podkrece to startuje jak z procy.

W kmx zmienia sie tłoki mniej więcej po 10 000km, i zalezy to od stylu jazdy. Olej 10w-40 mutul. Sprawdź zawór wydechowy, bo może sie nie zamyka, lub już pomału masz tłok do wymiany, bo może mieć słabą kompresje.

To że jest sałby przy ruszaniu to wina zaworu, ja mam podobnie i żeyb ładnie moto ruszyło musze mu dac więcej gazu, sprawa tego dzwięku to niewiem, ale mi gdy zawór pękł na poł tez moto miało dźwięk jak stara jawa 350.

Motocykl ten ma potężna moc juz od niskich obrotów i niewiem czy wogole bys go opanował. Koleś mocno przesadzil z tym spalaniem. Wątpię, żeby zeszło ponizej 9l na 100.

Śmiech na sali. Silnik w ktm exc125 raczej nie jest taki sam jak jakaś dt. Mój z zaworem pali 11na 100, a dt 5, więc chyba normlne że jak twój bez zaworu palił 8 to sobie policz że mój moze palic 16. Gażnik mam ustowiony idealnie i moto jest po remoncie!!!!!!!!!

Dokładnie tak, ja nie mam zaworu i moto doł ma bardzo słaby, z 2 to ledwo rusza, ale po pewnych obrotach ma niezłego kopa. Jednak lepeij jest z zaworem, bo doł mocnijszy sie przydaje w lesie między drzewami, a po drugie to moto bez zaworu bardzo jest spragnione i lubi sobie wypić nawet 16 na 100. Jak chcesz, albo go wywal, albo kup ten silniczek. Ja raczej niedługo kupuje ten zawor, tylko boje sie że straci moc na wysokich obrotach.

Niestety, ale nawet wersja E nie ma zawiechy od rmz. Dr-z ma z przodu zwykłe, a rm-z juz ma ups. Jedyne co to marka zawieszeń jest ta sama. Ale nawet pewny nie jestem. Seryjnych enduro jest dużo wiecej lepszych w tej klasie, chodźby ktm exc400, czy Yamaha wr400f

Wybór należy do ciebie, ja wiem, że 450 rzadko brakuje mocy, praktycznie nigdy, a 525 to juz bajka. Moc zawsze kiedy chcesz. 520 ma dłuzsze biegi i nawet to juz Dominik wyżej pisał.

Jak nie bedzisz mógł sobie poradzić ze zmierzeniem, to idz to jakiegoś mechesa, albo wyślij cylinder do seby i on ci dobierze tłok. Polecam go, bo ma dobre i tanie tłoki. www.seba-motor.pl

Również gratuluję i życze bezawaryjnego użytkowania.

Polepszylo i to o wiele. Jak miałem zawór to moto bardzo słabe miało wysokie obroty, fakt, że ten zawór był jakos przerabiany i może do końca sie nie otwierał, ale bez niego wysokie obroty są naprawde bardzo mocne. Na niskich jest słaby i po gwałtownym dodaniu gazu sie muli i spalanie jest wyższe. Mam okazje dostac taki zawor, tylko boje sie że straci moc na wysokich obrotach.

Tak jak mówiłem, zamknij kranik i jedż tak długo aż ci stanie z braku paliwa i potem postukaj czymś w ten gażnik. Powinno byc dobrze po tym.

No raczej juz nic nie zrobisz. Ja mam podobnie, w 125 bo zrezygnowałem z zaworu, ale za to wysokie obroty są super. Mozesz pobawic sie jeszcze gażnikiem. Tzn. wkręć śrube powietrzną, tak żeby dostawał wiecej paliwa , a mniej powietrza i wtedy bedzi ciut mocniejszy na dole i dziura sie zmniejszy.

Zawiesił ci sie pływak i paliwo nie dochodzilo juz do cylindra i dostawal wiecej powietrza i stąd te obroty, najprostrzy sposób na naprawę to odpalenie moto na pych, bo z kopa raczej nie zapali i wyjechanie calej benzyny z gażnika na zamkniętym kraniku i po tym postukac jakimś kamieniem lekko w gaźnik,a po tym rura.:biggrin:

Tak to ja sie pomliłem, bo ten kret to jest wodorotlenek sodu i tak jak wspomniałem za dużo to on nie dał.

A możesz powiedziec po ile tam maja oponki np. mitas c10 lub c12 rozmiar 18 120/80.