endurowiec

Miesiąc temu miałem też wypadek i mialłem tak smao, bo bez ubioru jechalem i gleba. Pztrze a ty nic wszystko całe, ale jak stawiałem moto miałem opór w nodze. Pztrze i pod kolanem dziura około 1,5cm w głąb nogi, a kolano wilkosci piłki. Do dziś nie moge go zginać w pełni i tak do poł roku nawet, wiec jak masz kolano rozwalone to współczuje. Według mnie błoto należy przejeżdzać jak najszybciej i balansować ciałem.

http://www.motobazar.poznan.pl/ Na bazarze można rzeczywiście kupić tanio ubiór.

Mój znajomy też ma sx525 i używa go głownie enduro. Całkiem nizle sobie radzi na 4-biegowej skrzyni, ale mówi on, że mozna dodać 2 zębatki na szkrzynie i bedzie miał 6biegów, bo ponoc sie mieszczą.

Normalnie sie przejechałeś to znaczy jak, tak jak bys jeżdził na dotartym już do za ostro i może zagrzałeś moto. powinieneś go spokojnie docierac jakieś 500KM na pół gazie.

Do roku 2005 to były te same motocykle, ale teraz kawa robi inne i lepsze crossówki.

Pozytaj sobie już nie pamiętam, który numer chyba Motocykl ze stycznia. Oni tam mówili, ze rmz to porażka, a najlepszymi crossami okazały sie kxf-y.

Gratuluje i życze bezawaryjnego użytkowania.

Nie znam tego gościa, ale widze, ze te tłoki to jakies podróby, bo jak by nie ty by napisał że jakieś prox, albo wiseco. Ja polecam tego gościa: www.seba-motor.pl. Muszisz mu dać wymiary i ci dobierze tłok wiseco albo proxa. Jest on dosyć tani.

Ja też mam już wyjechany wkład prowadnicy łańcucha i zrobiłem tak: uciołem jakis kawałek gumowego węża na długość tej prowadnicy, czyli około 10cm posmarowałem klejem i wsadzilem do prowadnicy a do wewnątrz węza przeciąłem drut i zkręciłem go pod prowadnica tak, ze nic nie widać i wkład jest jak oryginał :biggrin: . Wiadomo, że wiecznie to nie trzyma i raz najakiś czas powtarzam operacje.

Ktm-em exc125 da sie spokojnie rok jeżdzić na tłoku. Ja na poprzednim tłoku jeżdziłem nawet ponad rok, a moto dostawało nawet nieżle, tylko żadko jezdzilem na pełnym gazie na 6 bo toakie coś to niszczy tłok. A części do tego ktm z 96 dostaniesz każdą oryginalną z tym że troche trzea sie naczekać.

Według mnie ta cre125 jest fajna i cena około 6000 tez jest normalna , bo wyczynowe enduro z papierami z lat 96 po tyle stoja. Ja naprzykład bede przedawał ktm exc125 rok 96 z papierami i tez za około 6000tys.

Main jet to główna dysza, starting jet to dysza ssania, idling jet- dysza jałowego biegu. Dla pewności poszukaj sobie w słowniku, bo ja to tez brałem ze słownika, ktory nie mial wszystkich słów.

No niestety uszkodzone kolana to przykra rzecz. Ja miesiąć temu mialem glebę, a jechałem bez ochraniaczy i dziura w nodze a kolano mialem wilkosci pilki noznej tak mi spuchło. Naszczęscie nic sie nie uszkodziło, tylko okres zdrowienia bardzo długi(żebym w pełni zrobił przysiad to moze nawet za pół roku nie zrobie). W twoim przypadkuto raczej za duże przeciążenie kolan od jazdy na stojąco i twardym lądowaniom. Proponuje wybrać sie na końcówke wakacji nad morze i cały czas pływać ze swobodnymi ruchami nóg. Wierz mi woda , szczególnie morska chłodna pomaga( mi dosyć pomogła).

Ja na twoim miejscu tez bym brał, jest to napewno lepsze od cz cross i w tej samej cenie. Dasz foty, to ocenimy który rok.

Gratuluje husa i życze bezawaryjnych jazd. PS. Ile dałeś za ten rocznik??

Mozliwe, że tłok ci padł. Mój jak mial juz zużyty tłok(brak kompresji), to jak odkrecilem gaz na maxa to moto bardzo sie muliło. Zdejmij głowice i sprawdz w jaij kondycji jest tłok i cylinder.

http://www.ktminfo.com/partscat/images/Inf...125lc2_mot1.pdf Tu masz jakie powinienieś mieć wszystkie dysze.

Dokładnie polecam inter motors i kaski AGV, bo sam tam taki kupowałem. I chyba ten sklep jest najtańszy w całym Poznaniu.

To że nie pali zimny i zalewa świece i gasnie na wolnych, to jest przyczyna rozregulowanego gaznika, sprawdz dysze ustaw iglice pobaw sie skladem mieszanki(prawdopodobnie masz za mało powietrza- wykręć śrubę powietrzną) Z tą dżwignia zmiany biegów, to zadzwoń do importera do krakowa i ci powiedzą czy dostaniesz, ale to bedzie drogie! Zobacz moze by pasowała od jakiegoś innego moto np. simson za 30 zł, a nie 200(okolo).

Moc maxymalną napewno będzie miał przy coś około 7tys. obr/min. Ale to zalezy od pojemności, bo napewno najmnijszą wartóść bedzie miał hus 650 , a najwikszą 450.

No dokładnie o to mi chodzilo, że cylindrem jest tuleja i to napisałem, bo ty sie kłucisz ze ma zdejmowany cylinder. Ma on tuleje miedzy karterami, ale cylidra sie nie zdejmuje tak jak w normalnych motocyklach, niestety w 3 postach musialem to samo napisac. No mozliwe że to jest od pompy oleju, ale to jest nowy rocznik , astrsze nie maja i wiem bo w mijej okolicy jeżdzi az 5 husabergów. Ale najlepiej je zna Dominik i on moze powiedziec to czy ma pompe ale to raczej nie jest otwór od pompy oleju.

Jak bys przeczytal uważnie to byś sie domyślił. One mają cylindry zespolone z karterami i jak rozpoławiasz silnik to cylinder tez sie rozpoławia w połowie,tak jak kartery i jak bys poczytal troche o tej marce to byś wiedział ze nie maja pomp oleju tylko tak jak w husqach tłok i cylinder są smarowane metodą rozbryzgową.!!!!!!!!!!!!

Bardzo jestem ciekawy gdzie mozna dostac pas nerkowy za 35 zł, chyba jakis skurzany na chopera, a nie na crossa. Jak wiesz gdzie mozna taki pas oneil kupic za 35 zł to podaj jakieś namiary.

Raczej to będą juz tarcze do wymiany, ale mozesz sprubować z tym olejem.

Husabergi mają zupełnie inne silniki niz ktm-y. Nie maja popmy oleju, olej jest rozbryzgiwany, i ma ciekawy silnik bo nie ma zdejmowanego cylindra tak jak w normalnych motocyklach tylko ma cylinder zespolony razem z karterami.