Dawid125 Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Witam. Miałem wczoraj mało przyjemną sytuacje :icon_evil: Zacznę od początku. Wybrałem się wczoraj na rozpoczęcie sezonu, w garażu zaczepiłem kufer i w drogę. Pojechałem jeszcze na miasto zatankować więc ostro z nim naginałem(jeśli by byłby źle zapięty powinien odpaść odrazu). Po wyjechaniu już na normalne drogi i przejechaniu ok 30km kufer został na drodze :icon_rolleyes: I moje pytanie jest takie, jak to się stało, co było przyczyna że odpadł?? Teraz strach mi z nim jechać żebym go znowu nie stracił. Dodam że kufer ma rok i wszytko było kupione nowe. Pozdrawiam dawid Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 witamy w klubie... ciesz się, że znalazłeś :P jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ovvero Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 mam taki sam kufer i zauważyłem że zgubiłem jedną śrubę od stelaża (z dwóch) i całe mocowanie torchę lata i jeżdzę teraz bez kufra. Ale to nijak ma się do mocowania kufra do stelaża na płycie. Może Ty zgubiłeś co innego ? Ale na moje oko, to był źle wpięty. Może na stacji, otwierając kufer nacinąles też drugi przycisk - po przerwie łatwo o pomyłkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek78 Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 hmm, to dziwne, ze swoja maxia jeździłem niejednokrotnie na tyle na ile fabryka pozwala i nigdy nie miałem żadnych przygód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid125 Opublikowano 22 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 witamy w klubie... ciesz się, że znalazłeś :P jsz Hehe nawet nie wiedziałem że mi odpadł...tylko kolega jadący za mną go pozbierał. ovvero mi się wypiął z płyty, a jakby był odpięty odleciał by tuż za miastem bo leciałem kawałek na gumie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ovvero Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Hehe nawet nie wiedziałem że mi odpadł...tylko kolega jadący za mną go pozbierał. ovvero mi się wypiął z płyty, a jakby był odpięty odleciał by tuż za miastem bo leciałem kawałek na gumie. pewnie przytarłes kufrem o glebę :buttrock: stopy na zewnątrz wystawiasz z podnóżków - to błąd ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Visuz Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 No to ja powiem tak. Mam kufer moto-detail kupiony za ułamek ceny, którą trzeba dać za "rasowe" givi. Mam go już ponad dwa lata. Jako że jestem z natury leniwy, to bardzo rzadko go odpinam i wszędzie z nim jeżdżę. Nawet wtedy gdy jadę na leśne ścieżki i wyboje. Jak dotąd zero problemów. Jaki z tego morał? Nie wszystko złoto co się świeci, a wysoka cena nie jest gwarantem dobrej jakości wyrobu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misman Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Mój Givi się kiedys... otworzył. Tym istotniejszy jest fakt, że przewożę w nim często laptopa. Na szczęście wówczas lapa nie zgubiłem, ale o Givi opinię mam... delikatnie rzecz ujmując, nienajlepszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid125 Opublikowano 25 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Mój Givi się kiedys... otworzył. Tym istotniejszy jest fakt, że przewożę w nim często laptopa. Na szczęście wówczas lapa nie zgubiłem, ale o Givi opinię mam... delikatnie rzecz ujmując, nienajlepszą. No właśnie...nie raz się przewozi wartościowe rzeczy np.laptop, aparat itd. Z moim kufrem akurat nic sie nie stało nie licząc paru rys, ale...kumpel który jechał za mną z trudem go ominął :icon_rolleyes: a co by było gdyby... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PAJDOR Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Ocałał chociaż ten kufer czy na złom ? Da się posklejac czy puzzle ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 (edytowane) Ale gów&*, nie kupię takiego syfu nigdy. Najlepsze jest to, że gdyby to było polskie lub chińskie to pełno by tu było głosów, och ach ale syf, ale jako, że nie jest to cichosza, każdemu może się zdarzyć. No cóż, dzięki za cynk, przynajmniej już wiem jakie produkty omijać szeeeerokim łukiem. Edytowane 27 Marca 2010 przez tmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Mnie odpięła się Maxia i na nieszczęście wpadła pod koła auta jadącego z naprzeciwka. Zostały z niej strzępy i tysiak poszedł się paść, nie wspominając o 200 zł mandacie i 6 pkt karnych :banghead: . Szczęście w nieszczęściu, że był pusty, więc innych strat nie odnotowałam - do dziś nie wiem co było przyczyną. Mąż wmawia mi, że źle go zapięłam, ale cały dzień z nim jeździłam, a odpiął się dopiero wieczorem :icon_rolleyes: . Uważajcie, więc na swoje kufry - bo nie znacie dnia, ani godziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Nie wiem jak się wpina te kufry, ale jeśli nie odpada w momentach ekstremalnych, tylko w czasie spokojnej jazdy, to najczęściej znaczy że się śrubka odkręciła. Podkładka kontrująca rozwiąże sprawę. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid125 Opublikowano 27 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Ocałał chociaż ten kufer czy na złom ? Da się posklejac czy puzzle ? Kufer jest cały. Sam jestem w szoku ze nic mu się nie stało. Ma jedynie parę rys na górnej pokrywie. Nie wiem jak się wpina te kufry, ale jeśli nie odpada w momentach ekstremalnych, tylko w czasie spokojnej jazdy, to najczęściej znaczy że się śrubka odkręciła. Podkładka kontrująca rozwiąże sprawę. Kufer wypiął się z płyty. Ty piszesz o przypadku jakby odleciał z płytą. Wydaję mi się ze tam i tak są nakrętki które same sie kontrują. Teraz sam nie wiem co robić...boję się trochę z nim jeździć :icon_rolleyes: Sprawdzałem później na stacji benzynowej i nie ma takiej opcji żeby go źle wpiąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Musisz zastosować dodatkowe zabezpieczenie w postaci 2 pasów transportowych na krzyż :icon_mrgreen: Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.