Gość michal_j Opublikowano 4 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2005 Hej! Jak w temacie - co jest lepsze do jazdy po krętych górskich drogach. Idzie o to że dane mi było pojeździć trochę XX-em i generalnie rakietowe przyspieszenia i wygoda bardzo mi sie spodobały ale ciekaw jestem czy VFR-a z racji mniejszych gabarytów nie jest lepsza do śmigania po zakrętach? Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 4 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2005 Nie miałem okazji pośmigać XX-em po winklach więc nie mam porównania. Co do VFR-y to uważam, że mistrzem winkli nie jest, potrzebuje zdecydowanej akcji w szybkich naprzemiennych zakrętach (counetrstering mile widziany - bardzo pomaga). Wynika to zapewne ze sporej masy (podobnej do XX-a) i turystycznej geometrii. Z drugiej strony tragedii nie ma i po przyzwyczajeniu się daje dużą radochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 4 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2005 To zalezy ktora VFR, z jakiego rocznika. Kumpel ma V-Tec'a i tym niezle daje rade, bez problemu schodzi do podnozka. Mialem okazje sie nia przejechac i faktycznie, zaskakuje manewrowoscia. Nie wiem jednak jak w porownaniu z Iksem, bo nie jezdzilem. Z kolei co do starszych starszych VFR to jestem niemal przekonany, ze nie maja co sie rownac z XX. Po prostu nie te czasy, nie ta konstrukcja. Kumpel jezdzi teraz pozyczona 750 rocznik 95 i strasznie narzeka na niedotlumiony przod (bez regulacji) i bujanie tylu. Moze to kwestia danego egzemplarza, ale ja szostka na winklach loje go z palcem w dupie, a gosc leszczem nie jest. Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 4 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2005 Hej,XXem po winklach jeździ się dobrze. Nie jest to oczywiście sportowiec, ale można zamknąć tylną gume w dwie osoby z kuframi :)VFR wtryskowa (od 98 chyba, taka kanciasta) jest na pewno lepsza w winlach (miałem okazję popróbować), bo jest lżejsza i krótsza. Nie ma jednak takiego powera, jak Jumbo-krówka-XX.PozdrJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość michal_j Opublikowano 4 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2005 Dzięki za odp. Chyba moje zauroczenie X-em przerodzi się powoli w poważniejsze uczucie :twisted: Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 5 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2005 ja się w tym roku odkochałem w XXie ... i pchnąłem Krówkę. Będą ją jednak dobrze wspominał, bo sprzęcior jest wysokiej klasy i bardzo kulturalny.PZDRJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vtr_danny Opublikowano 5 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2005 ze względu na iekszy rozstaw koł XX nie jest tak zwrotna jak VFRo do powera, oczywiscie XX ma go wiecej, ale albo dyskusja jest na temat zakretow albo na temat autostrady. XX jest pomyslany bardziej jako rakieta na autostrady (konkurancja zx12r i hayabusa) pozdroDaniel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 5 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2005 http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...highlight=buellTen temat wiele tlumaczy. RC 36 w zestawieniu jest 14sta a XXa nie ma wcale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 5 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2005 ze względu na iekszy rozstaw koł XX nie jest tak zwrotna jak VFRo do powera' date=' oczywiscie XX ma go wiecej, ale albo dyskusja jest na temat zakretow albo na temat autostrady. XX jest pomyslany bardziej jako rakieta na autostrady (konkurancja zx12r i hayabusa) pozdroDaniel[/quote'] power przydaje się na wyjściu z zakrętu. Poza tym między zakrętami zazwyczaj są kawałki prostej drogi ...Dyskusja jest na temat porównania XX i VFR, a nie na temat prównania autostrady i górskiej serprentyny ... :DZarówno Haya, jak i 12 nie nadają się do długiej jazdy we dwoje w połowie tak dobrze, jak XX, czy VFR.PZDRJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość michal_j Opublikowano 6 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2005 Świetny artykuł!XX-a nie podali bo pewnie miałby za duży współczynnik RISK :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Osadziński Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Mój młodszy o 10 lat brat jest fanem wściekłych sześćsetek, które stale kręci po Beskidach, wchodząc na kolano w zakręty, które przecwiczył juz po kilkaset razy. Kiedy wziął ode mnie XXa to był bardzo pozytywnie zaskoczony jego poręcznością. Twierdzi, że z taką samą szybkością jest w stanie wejść w zakręt (i wyjść) na XXie jak na 600tce. Generalnie, jak ja jadę (Wadowice, Sucha, Maków, Jordanów, Zawoja) na XXie, to on mnie objedzie na 600tce, a jak się zamienimy, to objedzie mnie na XXie.Ale za to na autostradzie Kraków - Katowice, jak go już go wyszarpie przy 220 licznikowych, z górki, to wtedy odkręcam, on i jego chcąca się rozsypać 600tka nikną błyskawicznie w lusterku wstecznym. Co za przyjemność... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S16 Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Mój młodszy o 10 lat brat jest fanem wściekłych sześćsetek, które stale kręci po Beskidach, wchodząc na kolano w zakręty, To mój starszy brat ma fioła na punkcie sześcsetek i wszystkiego co sie wkreca na 16tys obrotów ma cbr f4rossi ,a ja własnie nabyłem fazera 1000 ale jeszcze sie nie zmierzylismy sie,cos mi sie wydaje ze na winklach to mnie wypyka jak starą babcie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek S Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 [Zarówno Haya, jak i 12 nie nadają się do długiej jazdy we dwoje w połowie tak dobrze, jak XX, czy VFR.PZDRJ a jak długo jeździłeś hają albo 12 ? ja co prawda nie jeździłem 12'tką, ale XX'em (na wtrysku) kilka tysięcy zrobiłem i moim zdaniem niema porównania z hają która jest nie tylko żwawsza, ale i o wiele wygodniejsza i poręczniejsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carlos_ Opublikowano 5 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2006 wlasnie sprzedalem vfr'ke rc 36 na zakretach demon to moze nie jest ale daje rade tyle ze to ciezki motocykl i sily troche trzeba slyszalem ze te nowsze na wtrysku lepsze podwozie mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 w zwiazku z planowanym zakupem nowego moto, mam ciezki dylemat. Wiem ze napewno chce Honde, ale nie moge sie zdecydowac miedzy CBR XX a VFR 800 VTEC. Wiem ze oba moto sa z goła odmienne, jednak mnie zalezy stricte na walorach uzytkowych. Szukam moto uniwersalnego, i do miasta i na trase (słowem, na codzien). Poprostu te 2 motorki najbardziej mi sie podobaja, a na oba naraz mnie nie stac :? Nie mam zamiaru sie scigac, ani zadne takie poprostu nie wiem na co sie zdecydowac. (wg. danych zuzycie paliwa jest podobne w obu, a osiagi zdecydowanie inne. ale to nie jest najwazniejsze). Chciałbym sie na cos zdecydowac i prosze o wszelkie opinie i pomocne naprowadzenia, co z tych dwoch byście wybrali :?: bardzo dziekuje za wszelkie odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.