Regenerowany czy nie?
Tak czy owak proponuje zakupic jakis nowy gaznik nasladujacy Amala czy Delorto z epoki jak Wassel:
https://www.classicbritishspares.com/collections/wassell-evolution-carburetors
No gratulacje, wyglada wreszcie zadbana i najwyrazniej pracuje zadowalajaco. Jezeli lagi czysciles z rdzy to normalne ze olej zostaje nw nich trzymajac sie we wglebieniach i rysach w chromie.
Ja w swojej wymienilem wszystko tzn tulejki, uszczelniacze i b. wazne oslony przeciwpylowe. Normalnie nikt ich nie wymienia, a one wlasnie odpowiadaja za ochrone uszczelniaczy.
Przede wszystkim rozebrac i oczyscic. Jesli skorodowaly to mozesz sprobowac polerowac ale radze kupic w Niemczech uzywane. Zwroc uwage ze olej z lag zaraz zanieczysci ci klocki hamulcowe i bedziesz mial zabawe jak ja 3 lata temu. Opony i lagi troche cie zakosztuja, ale raz zrobione bedzie OK przez 10 lat.
Ja zawsze zwalniam przed nieznanymi zakretami specjalnie jadac w dol. I wcale mi nie przeszkadza ze odwazniejszi czy lepiej jezdzacy koledzy w tych zakretach mi uciekaja. I tak moge ich pozniej dogonic na prostej. Wole jechac wolniej niz przekonac sie ze zakret sie zaciesnia a ja jade za szybko.
W polowie lipca pojechalismy z kolegami na trase na polnoc Ontario wybierajac naprawde krete drogi np koncowka drogi z Sudbury do Timmins gdzie nie tylko zakrety ale spadki i wzniosy terenu byly zupelnie spore. Po jakims czasie i okolo 20 zakretach zaczalem jechac szybciej swiadomie stosujac lekki przeciwskret ( biorac pod uwage ze byla to moja pierwsza jazda motocyklowa w tym sezonie to niezbedny byl mi jakis czas na "odrdzewienie". Tak jak koledzy wyzej pisali najlepszym krokiem ktory mozesz zrobic jest szkolenie, a moja rada jest patrzenie jak najdalej w glab zakretu i odkrecenie gazu dopiero gdy widzisz wyjazd z tego zakretu.
Jest jeszcze mozliwe przyhamowanie przednim hamulcem w luku ale to juz dalsza szkola jazdy.