grucha87 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 elo.mam problem z moim idiotycznym sąsiadem mianowicie twierdzi ze jeżdzę mu motrem po polu(a ja wam przysięgam że nie jeżdzę i nie jeździłem-inni to robią ale z nimi to nie idzie dojśc do porozumienia;().Było u mnie juz 3 razy policja w tej sprawie .I moje pytanie jest takie :macie jakies pomysły co z nim zrobic?pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid_tzr Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 Jeśli cie nie złapie policja na jego polu to nie moze ci nic zrobic wiec sie nie martw....tylko uwazaj zebys po gebie nie dostal bo moj znajomy dostal widlami od takiego sasiada...najlepiej go olej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zysio Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 hmmm ja bym zrobil to tak porobil zdjecie innych motor ktore jezdza na tym polu pokazal mu ze to nie twoj potem skasowal zdjecia i probowal sie dogadac a jak to nie pomoze to ignoruj go i jeździj z daleka od jego pola jak dalej bedzie miec problemy to mu wpier... lub zoraj cale pole zeby mial za co cie opier....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartasjbl Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 co my ci mamy poradzic, nic nie zrobiszz, jak sasiad jest glupi to sie napewno nie zmieni. Jedyna szansa to naspokojnie mu wytlumaczyc. ps. Jak masz motor to najgorsza rzecz jaka moze byc, to zle stosunki z sasiadami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 nic nie zrobisz,jak jest po**bany to mu juz nic nie pomoże a jak stary to juz calkiem... poprostu o olej a jak pały przyjadą to powiedz ze cie moga w pałe cmoknąć jak cie nie złapią na jego polu :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek2345 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 MAM IDENTYCZNE KLOPOTY ....Gdzie nie pojade to kazdy z pyskiem do mnie skacze ze jezdze mu po polu to quadem to crosem i tak mi truja dupe ... Mowie wiesniakom ze gdzie tu widzisz quada debilu :wink: Nastepny gostek podchodzi do mnie i robi zdjecia motoru ja mowie co Pan ku**** robi a on ze jezdizlem mu wczoraj po polu i ze idzie na policje ze zdjeciami to goscia wysmialem :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 elo.mam problem z moim idiotycznym sąsiadem mianowicie twierdzi ze jeżdzę mu motrem po polu(a ja wam przysięgam że nie jeżdzę i nie jeździłem-inni to robią ale z nimi to nie idzie dojśc do porozumienia;().Było u mnie juz 3 razy policja w tej sprawie .I moje pytanie jest takie :macie jakies pomysły co z nim zrobic?pozdrKupić na targu kilka flaszek bimbru , podrzucić mu i zadzwonić na policję że sprzedaje własny pędzony. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katsumoto Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 (edytowane) nienawidzę takich ludzi! Po prostu zabić! My u siebie tez takich mamy co tylko na psy dzwonią, czy sie im przejechało po polu, lesie czy jeszcze Bóg wie gdzie czy nie i tak dzwonia :| ale jeden to nas ostro wk***ił, przez pole jakiegoś kolesia biegła droga co normalnie sobie ludzie jeździli nią do lasu (np ciągnikami albo 4x4) no i my tez pomykaliśmy, aż do pewnej niedzieli co ten koleś kilka cm nad ziemia rozłożył druty i powbijał paliki, nasz prowadzący w to wjechał, owinęło sie mu to dookoła motocykla i nóg, jeden palik wyrwał z ziemi i uderzył go w kolano tak ze spuchło mu tak ze wyglądało jak by miał 2 kolana na jednej nodze, ale na szczęście nic nie złamał, tylko zastrzyki brał przez 2 tyg, a po 2 tyg pojechaliśmy sie zemścić za jego kolano i połamane plastiki. w 13 zryliśmy mu tak pole ze nawet traktorem by tak tego nie zrobil Edytowane 5 Czerwca 2008 przez Katsumoto Cytuj Mika Ahola1974 - 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek2345 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 :P :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
personPILA Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 nienawidzę takich ludzi! Po prostu zabić! My u siebie tez takich mamy co tylko na psy dzwonią, czy sie im przejechało po polu, lesie czy jeszcze Bóg wie gdzie czy nie i tak dzwonia :| ale jeden to nas ostro wk***ił, przez pole jakiegoś kolesia biegła droga co normalnie sobie ludzie jeździli nią do lasu (np ciągnikami albo 4x4) no i my tez pomykaliśmy, aż do pewnej niedzieli co ten koleś kilka cm nad ziemia rozłożył druty i powbijał paliki, nasz prowadzący w to wjechał, owinęło sie mu to dookoła motocykla i nóg, jeden palik wyrwał z ziemi i uderzył go w kolano tak ze spuchło mu tak ze wyglądało jak by miał 2 kolana na jednej nodze, ale na szczęście nic nie złamał, tylko zastrzyki brał przez 2 tyg, a po 2 tyg pojechaliśmy sie zemścić za jego kolano i połamane plastiki. w 13 zryliśmy mu tak pole ze nawet traktorem by tak tego nie zrobil a potem on zaczal do nas strzelac z karabinu snajperskiego trafil jednego z nas, to przyjechalissmy juz w 12 (13-1) i strzelalismy z bazook potem on kupil czolg, strzelal do nas my kupilismy samoloty i go bombardowalismy w koncu puscil w nas bombe atomowa no i nie bylo jak odpowiedziec.... raczej tak to bedzie sie toczyc, nikt nie odpusci nie ten naród Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ninjabike Opublikowano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 takie problemy to raczej wszyscy mają na szczęście u mnie sie już to skończyło tylko nie wiem czy dlatego że sie przyzwyczaili czy dlatego że w końcu moto zarejestrowałem. Najlepsze jest to, że zawsze doczepiają sie starzy ludzie i totalni bezmózdzy... którymi chyba tylko rydzyk przemawia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grucha87 Opublikowano 6 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2008 (edytowane) no moj sąsiad jest koło 40.Ale ja mam taką sytuacje ze moto mam opłacone ,zarejestrowane tylko jeżdzę bez tablicy(bo wychodze z zaożenia po co ktoś ma mnie spisywać ;]).Noi niemam prawka. a gdybym miał crossa(mam zamiar kupic cr 250) to na crossa chyba prawko nie jest wymagane bo cross jest stworzony do jazdy po torze.bo przecież crossy i tak nie mają homologacji. Edytowane 6 Czerwca 2008 przez grucha87 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slo_mo Opublikowano 6 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2008 Dla mnie osobiście eskalacja problemu nie jest rozwiązaniem! Zawsze można się dogadać:- kupić bimber, wypić z nim i pogadać "od serca"- udowodnić że ktoś inny ryje (film, zdjęcia z telefonu)- pogadać z gośćmi żeby znaleźli inne tereny do rycia Ostatecznie nikt nic Ci nie może zrobić dopóki nie złapie Cię na gorącym uczynku na jego polu. Z tego co ja obserwuję to praktycznie wszystkich wkurzają motocykle cross i enduro - głośny dźwięki i goście na motorach wyglądający jak zabijaki :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_spectra Opublikowano 6 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2008 To nie własciciele pola maja problem, tylko my - Endurzysci. Sam uprawiam male poletko, a w zasazdie raczej warzywniak, kosztuje to mase pracy, staran , zachodu, ale daje radosc , zadowolenie, bo mam swoje włsne, sam wychodowałem itp. Jesli ktos by mi przejechał motorem w poprzek pola, i to bez sensu, autetentycznie miałbym ochote zabic :rolleyes: Nie jestem mocherem, ale szanuje prace innych i oczekuje że inni beda szanowac moja. Poniewaz jeżdze po terenie pare lat, zawsze wszystkich nowych którzy zaczynali latac z nami ZAWSZE uczylismy jednego, ZE UPRWANE POLE TO SWIETOSC i Zawsze o tym pamietajcie. Naprawde mamy u siebie spokój, nikt nie gania nas z widłami, i mimo ze jest teraz tak wielu nowych ludzi to mamy spokój. Co kolega powinien zrobic z sasiadem ? Zorientowac sie czy rzeczywiscie sasiadowi chodzi tylko o zniszczone pole, i jesli tak to zdeklarowac sie do tego ze problem załatwi. A samu namierzyc chłopaków, pogadac z nimi i treren goscia omijac szerokim łukiem. A jesli chłopaki to debile... cóż i z tym mozna sobie poradzic.. :D zaprassam na priv. Pozdro . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serwient Opublikowano 6 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2008 Jesli chodzi o twoj problem, to prosta pilka.Pogadac normalnie z gosciem.Udowdnic mu ze nie pomykasz po jego polu.Jesli nie da rady z nim dojsc do porozumienia to go po prostu olej.ja na szczescie nie mam zadnych problemów.Nie wjezdzam w zadne pole,uprawy itp, bo w jakims stopniu szanuje przyrode i nie moglbym wjechac od tak po prostu komus w ziemianki, zboze itd.Nie raz sie spotkalem przy polu z jakims rolnikiem i nigdy nie mialem do czynienia z widlami, szpadlem czy siekiera.Raz byla jedna sytuacja jak doszly mnie sluchy ze małolaty na quadach zryly pole facetowi.Nieraz widze tego goscia jak stoji na wale i obserwuje, ale do motocyklistów nigdy sie nie spruł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.